Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna www.gargangruelandia.fora.pl
Strefa wolna od trolli
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"FILOSEMITYZM" angielski

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Wątki Lutni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:06, 16 Lis 2012    Temat postu: "FILOSEMITYZM" angielski

Śmierć sprzed wieków: Ciała w studni
serial dokumentalny (History Cold Case: The Bodies in the Well)
Serial poświęcony badaniom nad ludzkimi szkieletami, pochodzącymi z różnych epok. Wykorzystanie najnowszych metod medycyny sądowej i technik animacji komputerowej pozwala na dokonanie niezwykłych odkryć.

W tym odcinku

W studni znaleziono ciała 17 osób. Współpracownicy profesor Sue Black wykorzystują najnowocześniejsze metody badań dostępne medycynie sądowej, aby dowiedzieć się, czy zostali oni zamordowani.

[BBC - HISTORY COLD CASE] The Bodies in the Well


Film ten pokazuje historię odnalezienia 17 szkieletów w średniowiecznej studni w Norwich, 6 osobników dorosłych i 11 dzieci. Odkryto je w 2004 roku podczas wykopalisk w centrum Norwich, wyprzedzając budowę Centrum handlowego Chapelfield.




Komputerowa animacja na podstawie zgromadzonej dokumentacji pokazuje że wpierw wrzucono dorosłych a następnie dzieci. Były to dzieci od dwóch do 15 lat.
http://www.youtube.com/watch?v=FQMksI3dlCc&feature=relmfu

Analiza DNA wykazała że dokonano mordu na całej rodzinie żydowskiej, datowanie radiowęglowe wskazuje że stało się to na przełomie XII i XIII wieku. Na podstawie Domesday Book **** ustalono że w tym miejscu mieszkała żydowska rodzina garbarzy, co zresztą potwierdzają stosy kości kotów w studni, pod szkieletami ludzi. Analiza znalezionych szkieletów wskazuje że byli to ludzie niedożywieni, utrzymujący się z wykonywania rękawic z kotów, które najbardziej wówczas ceniono.
W tym filmie warto posłuchać komentarza BBC, "wzorca wiarygodności profesjonalizmu, rzetelności" etc. etc....
Każdy musi sam sobie wyrobić osąd na podstawie tego co zobaczy i usłyszy, mnie wystarczy mantra powtarzana przez komentatora, że nie stało się nic co by nie było powszechną praktyką na europejskim kontynencie. Wielokrotnie powielane kłamstwo, w archiwach brytyjskich są zachowane relacje kupców żydowskich o szczęśliwym dla Żydów Kraju nad Wisłą, o Statucie Kaliskim,o bezowocnych próbach Żydów angielskich wprowadzenia podobnych zapisów do Magna Charta Libertatum (lub Magna Carta), czyli Wielka Karta Swobód (ang. The Great Charter), tylko trzeba chcieć po takie dokumenty sięgnąć, a to są dowody które UK chwały nie przysporzą.

*********
Domesday Book – napisany po łacinie rodzaj katastru gruntowego sporządzonego na żądanie Wilhelma Zdobywcy w podbitej przez niego Anglii, ukończony w 1086. Z dużą dokładnością klasyfikował on grunty, budynki i pogłowie trzody, bydła oraz ludności zależnej, głównie na potrzeby fiskalne.

W 900. rocznicę wydania Domesday Book wydano jej edycję multimedialną, przygotowaną przez Acorna, Phillipsa i BBC na dyskach laserowych (w formacie LV-ROM). Sama księga prezentowana jest w The National Archives w londyńskiej dzielnicy Kew.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:31, 16 Lis 2012    Temat postu:


[link widoczny dla zalogowanych]

To właśnie do tej studni wrzucono wymordowaną rodzinę żydowską, nie wiadomo tylko czy żywcem, czy nie zamknięto ich wpierw w szopie, którą następnie podpalono, CO SUGERUJĄ BRYTYJSCY NAUKOWCY. Nie ma wątpliwości że uczynili to SĄSIEDZI.
Czym zawiniły wobec sąsiadów ofiary, była to chęć rabunku?
Tam raczej wielkich pieniędzy nie było, może chodziło o grabież moczu?
Tu nie ma nic do śmiechu, mocz był towarem deficytowym do garbowania skór, płaciło się od jego ilości podatek już od starożytnego Rzymu:

Pecunia non olet




Wszyscy z pewnością znamy to powiedzenie, którego znaczenie brzmi "pieniądz nie śmierdzi". Ale czy wiecie skąd się wzięło? Wszystko zaczęło się od moczu, który był dla Rzymian cennym surowcem. Mocz wykorzystywano do garbowania skór, wybielania strojów a nawet zębów. Mocz jako cenny surowiec został naturalnie opodatkowany, jego zbieranie i przetwarzanie przynosiło państwu spore dochody. Pewnego razu Tytus, syn cesarza Wespazjana zwrócił ojcu uwagę, że cesarstwo zarabia na obrzydliwym podatku. Usłyszał wtedy od ojca tę słynną sentencję.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:42, 21 Lis 2012    Temat postu:



Księstwo Normandii

Księstwo Normandii powstało w 911 roku, prawdopodobnie jako hrabstwo w wyniku nadania Rollonowi, wodzowi normańskiemu, terenów dzisiejszej Górnej Normandii przez króla Francji Karola Prostaka. Zakończyło swój byt jako niezależny twór polityczny w momencie włączenia do domeny królewskiej w 1204 roku.

Dzieje księstwa Normandii dzieli się na cztery okresy[1]. Pierwszy między 911 a 960 rokiem jest okresem falowej imigracji ludności skandynawskiej. Drugi, obejmujący lata 960-1025, jest czasem stopniowego stapiania się przybyszów z frankijskim otoczeniem, przejmowania kultury i urządzeń ustrojowych, a także umacniania się władzy książęcej. Okres 1025-1050 to czas kryzysu, szczególnie w okresie małoletności Wilhelma Zdobywcy. Wówczas wielu możnych starało się powiększyć swą władzę kosztem księcia, w tym okresie zerwane zostają także ostatnie związki ze Skandynawią. Okres od roku 1050 do końca istnienia księstwa, jest czasem ustabilizowanych stosunków wewnętrznych w oparciu o silną władzę książęcą.

Powstanie i pierwszy wiek istnienia (911-1035)
Ziemie dzisiejszej Francji od ok. 830 r. były terenem nieustannych najazdów pochodzących ze Skandynawii Normanów. Stopniowo Normanowie zaprzestali łupieskich najazdów, a zastąpili je podbojem i kolonizacją terenów północnej Francji. W 911 roku król Karol III Prostak zawarł traktat z przywódcą Normanów Rollonem w Saint-Clair-sur-Epte, na mocy którego Rollon stał się lennikiem króla z obszaru sięgającego na zachodzie ujścia Sekwany, a na południu źródeł Eure, centralnym punktem nowego tworu stało się Rouen. W zamian Rollo musiał przyjąć chrzest i stać się lennikiem króla.

Choć Rollon pozostawał wierny Karolowi Prostakowi, to potrafił ułożyć stosunki także z jego następcą (po epizodycznym panowaniu Roberta I), królem Rudolfem I, który nadał mu w 924 roku Bassin, Le Mans, L'Huernin i Bayeux. Rollo ustąpił z tronu na rzecz swojego syna Wilhelma I. Wilhelmowi udało się w walkach z Bretończykami przyłączyć Avranchin, a także półwysep Contentin. W tym momencie obszar księstwa odpowiadał obszarowi archidiecezji Rouen. Morderstwo księcia w 942 roku przerwało jego rządy.

Władzę objął jego syn Ryszard I Nieustraszony, książę ten jednoznacznie opowiedział się za Robertynami w sporze o koronę królewską, jemu także przypisuje się rozpowszechnienie systemu lennego. Jego syn Ryszard II Dobry wprowadził tytuł książęcy do tytulatury władców normańskich, a swoje władztwo począł nazywać regnum[2]. Jednak tytuł ten nie został uznany przez królów Francji, aż do 1204 roku, czyli do momentu, w którym Normandia weszła do ich domeny. Po śmierci księcia w 1027 roku władzę przejął jego najstarszy syn Ryszard III, jednak jego nagła śmierć oddała władzę w ręce młodszego Roberta I, którego podejrzewano z resztą o otrucie brata. Robert I poparł króla Henryka I, w jego walce z matką i bratem, za co otrzymał nadanie Vexin. Nigdy się nie ożenił, ale wyjednał u swych baronów wybór swego nieślubnego syna Wilhelma na księcia. Mimo to, gdy zmarł w 1035 w drodze powrotnej z Ziemi Świętej, jego syn napotkał poważne trudności w objęciu władzy w księstwie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawe dlaczego nic nie piszą o Hebrajczykach, których pokaźna liczba zamieszkała na terenach Księstwa Normandii, żyjąc w zgodzie i symbiozie z Normanami, ku obopólnym korzyściom. Była wśród nich wpływowa grupa bankierów i kupców, która zdominowała bardzo intratny lecz diabelnie niebezpieczny i ryzykowny handel pomiędzy państwem Rurykowiczów a bajecznie bogatą i wpływową diasporą żydowską w państwie kalifów na południu Hiszpanii. Rurykowicze byli wówczas głównym dostawcą niewolników w Europie, ceniąc sobie bardzo przyprawy, złoto, wino i wyszukane stroje produkowane na Półwyspie Iberyjskim. Niewątpliwie Żydzi z Normandii korzystali w wyprawach z ochrony wojowników z Normandii, co bardzo ułatwiało handel z potomkami wikingów na Rusi Kijowskiej. Jeżeli przyjąć że Szajnocha miał rację pisząc że Mieszko był Normanem, a świadectwa pisane mówią że przyboczna drużyna to Waregowie, nie dziwi ich bardzo przychylny stosunek do kupców żydowskich, jeżeli ma się ochotę na ich towar i kasę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:21, 21 Lis 2012    Temat postu:


Księstwo Normandii z zaznaczonymi zamkami książęcymi

Wilhelm Zdobywca (1035-1087)

Małoletni Wilhelm nie był w stanie zapobiec rozpadaniu się księstwa, coraz więcej hrabiów i wicehrabiów ignorowało zwierzchność książęcą i prowadziło własną politykę. Dopiero pomoc króla francuskiego Henryka I (1047) i zwycięstwo w bitwie pod Val-ès-Dunes zapewniło władzę Wilhelmowi. Po tym wydarzeniu Wilhelm wraz z królem rozpoczęli walkę z księciem Andegawenii Godfrydem Młotem co zaowocowało przyłączeniem Maine. Ten nagły wzrost potęgi Wilhelma zaniepokoił Henryka, który w sojuszu z Godfrydem dwukrotnie najechał na Normandię. Wilhelm odparł oba ataki, pokonując przeciwników w bitwach pod Mortemer (1054) i Varaville (1058). Wojnę zakończyła jednak dopiero śmierć Henryka i Godfryda w 1060 roku. Na tronie francuskim zasiadł teraz małoletni Filip I, którego opiekunem został Baldwin V, książę Flandrii i teść Wilhelma, te dwa czynniki zapewniały Wilhelmowi pełne bezpieczeństwo od strony Paryża, dzięki czemu mógł on pozwolić sobie na znacznie szersze projekty. W 1062 roku zhołdował Maine i Ponthieu, próbował także zająć całe Vexin. W l. 1064-1066 prowadził wojnę z Bretanią, którą zakończyła dopiero śmierć księcia Konana II.
Następnym przedsięwzięciem Wilhelma był najazd na Anglię, roszcząc sobie prawa do tronu angielskiego, którego sukcesję miał mu obiecać zmarły król Edward Wyznawca w 1051 roku.
[link widoczny dla zalogowanych]

I tu dochodzimy do projektu ostatniej udanej inwazji na Anglię, potrzebne były przecież olbrzymie środki na budowę floty, zwerbowania i utrzymania wojska zdolnego opanować Albion, w dodatku trzeba to było zrobić szybko, dopóki Harald II nie umocnił swej władzy. Jak Wilhelm przekonał przecież bardzo ostrożnych żydowskich bankierów do tak ryzykownego kredytu?
Jakie dał gwarancje, przecież nie było pewności że wyprawa skończy się sukcesem? Różne źródła podają że Wilhelm zbudował flotę składającą się z 800-1000 okrętów, zgromadził 9000-10000 wojowników i to już na lipiec 1066 roku i czekał tylko na przychylny wiatr. A ten nie przychodził ani w lipcu, ani w sierpniu a koszty rosły. Niecierpliwość bankierów żydowskich zapewne też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Śro 11:55, 21 Lis 2012    Temat postu:

lutnia napisał:
Jeżeli przyjąć że Szajnocha miał rację pisząc że Mieszko był Normanem, a świadectwa pisane mówią że przyboczna drużyna to Waregowie, nie dziwi ich bardzo przychylny stosunek do kupców żydowskich, jeżeli ma się ochotę na ich towar i kasę.


Otóż NIE MOŻNA przyjąć, że Szajnocha miał rację, bo nie ma na to ŻADNYCH dowodów.
To było zwykłe "gdybanie".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:13, 22 Lis 2012    Temat postu:



Inwazja Normanów na Anglię była następstwem bezpotomnej śmierci 5 stycznia 1066 roku w Westminsterze króla Anglii Edwarda Wyznawcy (Edward the Confessor). Król Edward, zajmujący się więcej religią niż sprawami państwa, żyjący mimo posiadania żony całe życie w celibacie, obiecał na wiele lat przed swoją śmiercią następstwo tronu dalekiemu kuzynowi ze strony matki, księciu Normandii Wilhelmowi (William of Normandy), jednak na łożu śmierci ustanowił następcą swojego szwagra Harolda (Harold of Wessex), hrabiego Wesseksu, który w dzień po śmierci króla koronował się.

Na przełomie lipca i sierpnia Normanowie Wilhelma Zdobywcy (William the Conqueror) zgromadzili flotę w ujściu Dives i w zatoce Calvados liczącą ok. 1000 statków i 10-12 tys. ludzi i oczekiwali na sprzyjający wiatr. W nocy z 27 na 28 września flota normandzka podniosła kotwice i nazajutrz wylądowała bez przeszkód na wybrzeżu angielskim, tracąc jedynie dwa okręty.

Tymczasem Harold, który właśnie rozbił pod Stamford armię norweską Haralda Hardrady atakującą Anglię od północy, na wieść o lądowaniu Normanów rozpoczął marsz na Hastings zbierając po drodze fyrd (pospolite ruszenie, swoją armię).

14 października odbyła się pod Hastings zacięta bitwa, w której Normanowie pobili angielskie wojska. W walce zginął Harold, trafiony normańską strzałą w oko. Po bitwie Wilhelm rozpoczął marsz na Londyn.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:51, 22 Lis 2012    Temat postu:


Wilhelm Zdobywca pod Hasting, litografia francuska z XIX wieku. Podbój Anglii przez Normanów spowodował głębokie zmiany społeczne: stara elita została zdegradowana, a jej miejsce zajęli nowi ludzie

Nastąpił okres ujarzmiania kraju, głównie jego południa: Dover, Canterbury. Wilhelm wkroczył do Londynu i 25 grudnia został koronowany. Była to ostatnia, zakończona sukcesem próba podboju Brytanii.
Rządy Wilhelma Zdobywcy były czymś do tej pory niespotykanym w Anglii. Po zastąpieniu klasy możnowładczej swoimi ludźmi, rozpoczął się okres nakładania bardzo wysokich podatków na miejscowa ludność, konfiskowania dóbr ziemskich. Wilhelm dokonał dokładnego obliczenia wartości kraju, wysyłając rachmistrzów, którzy sporządzili Domesday Book.
Lukratywne godności, tak świeckie jak i kościelne, przypadały Normanom i ludziom związanych z Wilhelmem. Za zabicie Normana groziła wyższa główszczyzna niż za zabicie Anglosasa. Na ludność nakładano olbrzymie podatki (oprócz nich skarb miał inne dochody, takie jak prekaria, Danegeld, daniny od miast, Żydów, opłaty celne i in.), mające napełnić wiecznie pusty skarbiec Wilhelma. Dobra ziemskie były konfiskowane lub wykupywane za bezcen przez zwyciężców. Ponadto okazało się, ze nowa elita bynajmniej nie zamierza wzorem duńskich najeźdźców z początków XI wieku zasymilować się z miejscowymi.
Nastąpił okres ujarzmiania kraju, głównie jego południa: Dover, Canterbury. Wilhelm wkroczył do Londynu i 25 grudnia został koronowany. Była to ostatnia, zakończona sukcesem próba podboju Brytanii.
[link widoczny dla zalogowanych]

I tu się zaczyna początek historii Żydów w Anglii, "bankierów"(nieprawomyślni mówią lichwiarze) i kupców z kontynentu, których zaprosił Wilhelm, gwarantując królewską opiekę i swobodę działania, w zamian za oczywista oczywistość, "odpowiednie" wpłaty do królewskiej kiesy. Żydów nie mogli karać lokalni możnowładcy, mógł ich sądzić tylko sąd królewski, w którym przysięgali na Torę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:09, 22 Lis 2012    Temat postu:

Koronacja Wilhelma nie przebiegłe jednak tak jak mógł się spodziewać. Gdy poddani zaczęli wykrzykiwać słowa Boże chroń Króla, spanikowane nieco straże normandzkie pomyślały, że chcą zaatakować władcę i zabili kilku świętujących, podpalając przy tym kilka domów.

Chociaż Wilhelm został koronowany, walki o utrzymanie tronu trwały jeszcze około 5 lat. Co roku plemiona Anglo-Saskie wszczynały rebelie. Armia Normandzka maszerowała od wioski do wioski pacyfikując osadników. Kiedy napotykała opór, nie miała litości zabijając i niszcząc całe wioski.

Lordowie ziemscy tracili swoje posiadłości i w ciągi dwudziestu lat, tylko dwóch Saskich lordów i dwóch biskupów zostało na swoich stanowiskach. 4000 lordów zostało zastąpionych przez 200 Normandzkich władców ziemskich.
[link widoczny dla zalogowanych]

Wraz z normandzkim podbojem pojawił się w Anglii w pełni rozwinięty system feudalny. Cale terytorium kraju uznano za wlasność króla, który mógł nadawać ziemie swoim wasalom. Ścisła domena królewska obejmowała 1/7 terytorium kraju, głównie tereny najbardziej urodzajne. W domenie królewskiej lasy przekształcono w rezerwaty łowieckie, gdzie zabronione było polowanie pod groźbą wyklucia oczu. Wprowadzono odmienna niż na kontynencie zasadę, ze "wasal mojego wasala jest moim wasalem".
[link widoczny dla zalogowanych]

Najmłodszy syn Wilhelma Zdobywcy Henryk I Beauclerc, panujący w latach od 3 sierpnia 1100r. do 1 grudnia 1135.
Panowanie Henryka zaznaczyło się licznymi reformami prawnymi i skarbowymi. Zwolennicy króla nadali mu za to przydomek Lwa Sprawiedliwości. Oprócz wydania Karty Wolności, Henryk przywrócił część praw ustanowionych przez Edwarda Wyznawcę. Zreformował finanse państwa, ustanawiając sąd dla spraw skarbowych, tzw. trybunał Szachownicy (Exchequer), który zajmował się kontrolą wpływów podatkowych i karał tych, którzy uchylali się od płacenia podatków, a także urzędników, którym udowodniono malwersacje. Zadaniem Szachownicy było również prowadzenie rejestrów podatkowych.

Henryk dążył również do centralizacji zarządu państwem i zatarcia różnic między arystokracją normandzką a anglosaską, co mu się w znacznym stopniu udało, mimo niechęci baronów pochodzenia normandzkiego. Od jego czasów upowszechnił się system forestów, czyli ziem będących pod wyłącznym władaniem króla.
[link widoczny dla zalogowanych]

Henryk I rozszerzył również uprawnienia Żydów w Anglii, mogli poruszać się po kraju bez płacenia myta czy cła, handlować długami, wykonywać określone zawody jak: krawiectwo, garbarstwo, jubilerstwo etc. etc.
Henryk zachęcał wręcz Żydów do osiedlenia się w Anglii, taka polityka doprowadziła do tego że pod koniec XII stulecia liczbę Żydów oceniano na 20-24 tysiące. Nie przeszkadzało im, że Anglosasi uważali ich za podporę reżimu Normanów, szczerze ich nie cierpiąc. Hebrajczycy czując opiekę króla, mieli to w czterech literach.


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Czw 15:43, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:07, 22 Lis 2012    Temat postu:



William z Norwich

William z Norwich (ur. 1132?, zm. w marcu 1144) – był angielskim chłopcem, którego śmierć stała się powodem oskarżenia żydowskiej wspólnoty zamieszkującej Norwich o morderstwo i używanie krwi chrześcijańskiej w celach rytualnych. William często gościł w domach żydowskich, handlując z ich mieszkańcami. Z tego też powodu często stykał się z Żydami. Natychmiast po swojej śmierci został obwołany męczennikiem, a później także lokalnym świętym. Stało się to po tym, gdy zaczęto przypisywać mu dokonanie szeregu cudów.

Antyżydowskie nastroje zaczęły przybierać na sile po śmierci Williama w 1144. Jego ciało odnaleziono niedaleko Mousehold Heath, istniejącego do dziś dużego kompleksu leśnego znajdującego się na północny wschód od Norwich. Spekulowano, iż być może zmarł po zjedzeniu trujących grzybów, jednakże miejscowi, przewodzeni przez kler, oskarżyli Żydów o torturowanie i zamordowanie Williama. Tylko interwencja lokalnego szeryfa, reprezentującego władzę królewską, uratowała Żydów przed tłumem. Jednakże wydarzenia te przyczyniły się do umocnienia antyżydowskich stereotypów.

Miejscowy kler, zwłaszcza biskup Norwich w latach 1146-1174, William de Turbeville, dążył do tego, ażeby ustanawiać lokalne kult świętych. De Turbeville polecił benedyktyńskiemu mnichowi Thomasowi z Monmouth, który mieszkał w Norwich, napisanie dzieła pt. "Życie i cuda Św. Williama z Norwich". Napisał tę książkę ok. 1173 roku i stała się ona źródłem ludowego folkloru i legend na temat postaci, którą opisuje.
[link widoczny dla zalogowanych]

William of Norwich (c. 1132 – March 22, 1144) was an English boy whose death was, at the time, attributed to the Jewish community of Norwich. It is the first known medieval accusation of the blood libel of ritual murder against Jews.
[link widoczny dla zalogowanych]

Było to pierwsze w średniowieczu oskarżenie Żydów o mord rytualny. Rozruchy ogarnęły nie tylko miasto ale i całą okolicę, tylko zdecydowana postawa szeryfa i straży królewskiej spowodowała że Żydzi w Norwich, potencjalne ofiary lynchu rozjuszonego tłumu, nie stracili życia. Działanie szeryfa spowodowało że niechęć tłumu obróciła się przeciwko Normanom, jako tym którzy chronią Żydów. Zamieszki trwały chyba 2 lata, dwór nacisnął na hierarchów Kościoła i sprawę wyciszono.
Ale "inicjatywę angielską" podchwycono na kontynencie, aż do XX stulecia w Rosji, Francji, Niemczech, Hiszpanii, etc. etc. próbowano i robiono pogromy Żydów pod pretekstem"rytualnego mordu" i tylko w jednym Kraju królowie nie pozwalali na takie ekscesy, ba ten który pomawiał o mord rytualny musiał się liczyć nie tylko z utratą wolności i mienia, można było i dać gardło.
Nazwy tego Kraju nie wymienię, wszak główny łowczy antysemityzmu z Nowego Jorku, w czerwcu 2012 roku Abraham Foxman - przewodniczący ADL, oskarżył obywateli tego Kraju, o "obojętność i współsprawstwo w wyłapywaniu i wysyłaniu Żydów do komór gazowych, a więc współwinnych
Zagłady Żydów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:25, 06 Gru 2012    Temat postu:


Henryk II Plantagenet
Z bożej łaski król Anglii, książę Normandii i Akwitanii, hrabia Andegawenii (fr. Anjou)

Henryk II Plantagenet

Henryk II Plantagenet lub Andegaweński, Curtmantle, Fitzempress (ur. 5 marca 1133 roku w Le Mans, zm. 6 lipca 1189 w Chinon) – od 1151 hrabia Andegawenii, od 1154 król Anglii, w różnych czasach kontrolował także część Walii, Szkocji, północną Irlandię i zachodnią Francję.

Syn Godfryda V Plantageneta i Matyldy, córki Henryka I Beauclerc, króla Anglii. W 1151 odziedziczył po ojcu Andegawenię, w 1152 ożenił się z Eleonorą, dziedziczką Akwitanii, a w 1154 został królem Anglii. Jako taki przeprowadził szereg reform wewnętrznych. Skonfliktowany z Thomasem Becketem, arcybiskupem Canterbury. W roku 1171 podbił Irlandię, w 1175 podporządkował sobie Szkocję.

Od 1173 walczył z królami Francji, którzy popierali jego zbuntowanych synów – najpierw Henryka Młodego Króla, później Ryszarda Lwie Serce.
[link widoczny dla zalogowanych]


To za jego czasów potęga ekonomiczna Żydów angielskich osiągnęła horrendalne rozmiary. To z kredytów Żydów budowano kościoły, katedry, klasztory i opactwa, zabezpieczeniem były dochody z dóbr Kościoła katolickiego, który w tym okresie wyrasta na największego feudała. Przykładem jest Żyd Aaron z Lincoln, którego majątek przewyższał wartość własności króla w Anglii, miał pecha umrzeć bezpotomnie, Henryk II przytomnie uznał właśnie siebie za spadkobiercę.
[link widoczny dla zalogowanych]

Henryk II de facto budował fundamenty późniejszego imperium brytyjskiego, nie uległ histerii wypraw krzyżowych, Co prawda razem z królem Francji Filipem II uchwalił tzw. "podatek Saladyna" na wyprawę krzyżową w celu odzyskania Jerozolimy, była to dziesięcina od poddanych angielskich i 1/4 wartości majątku Żydów w domenie angielskiego króla.
[link widoczny dla zalogowanych]

Wpłaty Żydów angielskich były mizerne, egzekutorów witały puste kasy Hebrajczyków(politykę globalną uprawiano już wówczas, wolny grosz przerzucano do państwa Maurów lub Lombardów) udało się zebrać 30-40% oczekiwanych należności, wraz z ich bogactwem rosła w Anglii nienawiść do Sanhedrynu we wszystkich warstwach społecznych, cóż nikt nie kocha tych co drenują jego kiesę, wszak długi trzeba oddawać, a to byli arcymistrzowie egzekucji.
Na dodatek synek Rysiu "kochający inaczej", zwany Lwie Serce rozsiewa plotki że ojciec sprzyja Żydom, stąd tak marne wyniki ich wpłat na podatek Saladyna i po raz kolejny rozpoczyna wojnę z ojcem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:37, 06 Gru 2012    Temat postu:


13th-century depiction of Henry and his legitimate children: (l to r) William, Henry, Richard, Matilda, Geoffrey, Eleanor, Joan and John

Konflikt z synami

Henryk miał pięciu synów, z których czterech dożyło lat sprawnych do rządzenia. Stosunki między ojcem a synami były złe. Synowie odziedziczyli po ojcu ogromne ambicje i dążyli do tego, aby wcześnie uzyskać pod własną władzę jakąkolwiek część terytorium ojca. Te rodzinne animozje były wykorzystywane przez siły wrogie Andegawenom – niezadowolonych feudałów i królów Francji, najpierw Ludwika VII, od 1180 roku jego syna Filipa Augusta.

Następcą Henryka II, był jego najstarszy syn, Henryk, zwany Młodym Królem, ukoronowany już w 1170 roku (a więc za życia ojca), również zięć króla Francji. Młodszy Henryk otrzymał po koronacji współwładztwo w Andegawenii, ale chciał rządzić samodzielnie. Dodatkowo, w 1173 roku Henryk II nosił się z planem wydzielenia części Andegawenii jako uposażenie dla swego najmłodszego syna Jana, lub też oddania mu całego hrabstwa. Henryk Młody Król odczuł to bardzo dotkliwie i zaczął spiskować przeciwko ojcu. Miał poparcie matki, skłóconej z mężem, większości feudałów, króla Francji, króla Szkocji oraz hrabiów Flandrii, Blois i Boulogne[22].

Rewolta rozpoczęła się w roku 1173 od ataku Filipa z Flandrii i Mateusza II z Boulogne na Normandię. 29 czerwca Filip rozpoczął oblężenie Aumele. Jednocześnie Ludwik VII i młodszy Henryk zaatakowali Verneuil. Robert de Beaumont, 3. hrabia Leicester, czołowy buntownik wśród arystokracji, zebrał armię flamandzkich najemników i przeprawił się do Anglii. Został jednak pobity przez wojska Richarda de Luciego, które właśnie odparły atak Szkotów na północne pogranicze. Rok później Szkoci zaatakowali ponownie. Henryk II uporał się z atakiem na Normandię i przeprawił się do Anglii. Po pielgrzymce do grobu Becketa ruszył na północ i pojmał króla Wilhelma Lwa. Tymczasem zbuntowani baronowie i sam Henryk Młody Król poddali się zwycięzcy. Henryk II nie wyciągnął wobec pierworodnego żadnych konsekwencji. Królowa Eleonora, która odegrała niebagatelną rolę w podżeganiu syna do buntu przeciwko ojcu, została uwięziona na kilka lat.

Henryk Młody Król zmarł w 1183 roku. Doprowadziło to do sporów o sukcesję. Henryk widział na tronie najmłodszego Jana, swojego ulubionego syna. Eleonora Akwitańska popierała jej ulubieńca – najstarszego z żyjących synów, Ryszarda. O swoje wystąpił też trzeci z braci, Godfryd. Ten został jednak pokonany i musiał uciekać do Francji, gdzie zmarł. Ryszard, korzystając z poparcia Filipa Augusta i Eleonory, toczył walkę z ojcem. 4 czerwca 1189 roku, dzięki francuskim posiłkom, Ryszard pokonał ojca. Henryk wycofał się do Chinon, gdzie 6 lipca zmarł[23]. Z jego synów czuwał przy nim tylko nieślubny Godfryd, arcybiskup Yorku[24].



Gerald z Walii podaje, że ostatnie słowa króla brzmiały: Hańba, hańba pokonanemu królowi. Według innej wersji zwrócił się do arcybiskupa Godfryda mówiąc: Moi pozostali synowie to prawdziwe bękarty. Został pochowany w opactwie Fontevraud. Następcą Henryka na tronie Anglii został popierany przez Eleonorę Ryszard. Ulubieniec Henryka, Jan, wstąpił na tron Anglii po śmierci brata Ryszarda w 1199 roku.
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Czw 7:02, 19 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:33, 06 Gru 2012    Temat postu:


Richard I being anointed during his coronation in Westminster Abbey, from a 13th-century chronicle

W 1188 r. Henryk II postanowił nadać Akwitanię księciu Janowi. Ryszard nie mógł się na to zgodzić i dołączył do Filipa Augusta, który w 1189 r. zaatakował Normandię. Siły Henryka II zostały pokonane 4 lipca pod Ballans. Henryk uciekł z Le Mans do Chinon. Ścigał go Ryszard. Jeden z osłaniających ucieczkę króla rycerzy, William Marshal, zawrócił i zrzucił Ryszarda z konia, po czym odjechał nie chcąc dobijać księcia. Król dotarł do Chinon, gdzie zmarł 6 lipca[4]. Roger z Hoveden twierdził, że kiedy Ryszard pojawił się przy zwłokach ojca, z nosa Henryka pociekła krew, co znaczyło, że Ryszard był odpowiedzialny za jego śmierć. 20 lipca Ryszard został oficjalnie księciem Normandii, a 3 września w Opactwie Westminsterskim został koronowany na króla Anglii.



Ryszard I Lwie Serce
Z Bożej łaski król Anglii, książę Normandii i Akwitanii, hrabia Andegawenii

Podczas koronacji Ryszard zakazał Żydom wstępu na uroczystości, ale kilku przedstawicieli tej społeczności przybyło złożyć królowi dary. Według Ralfa z Diceto, dworzanie Ryszarda pobili Żydów i wyrzucili ich z dworu. Kiedy wieść o tym dotarła do króla, kazał on zabić wszystkich Żydów w mieście. W Londynie rozpoczął się pogrom - Żydów bito na śmierć, rabowano i palono żywcem. Żydowskie domy zostały spalone, a ci co przeżyli pogrom zostali siłą ochrzczeni.
[link widoczny dla zalogowanych]

Rozpoczęła się rzeź Żydów na terenie domeny nowego króla, który nie życzył sobie ich obecności podczas koronacji, z powodu nie wpłacenia wyznaczonych kwot wynikających z podatku Saladyna. Będzie trwać do marca 1190 roku, do słynnej masacry w Yorku. Ilu Żydów zginęło na terenie całego królestwa, nie dowiemy się nigdy, ślady starannie zatarto, cóż nie w każdym takim miejscu powstaje market, o czym mówi pierwszy wpis na tym wątku. Sanhedryn również nie jest zainteresowany drążeniem tego tematu, jest bardzo niewygodny dla Izraela i Albionu, o antysemityźmie należy mówić i pisać mając na uwadze tylko Polaków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 16:17, 06 Gru 2012    Temat postu:


Cliford's Tower w Yorku, niemy świadek tragedii z 1190 roku (Yorkshire)

In 1190, York Castle was the location of one of the worst pogroms in England during the medieval period.[19] The Normans had introduced the first Jewish communities into England, where they occupied a special economic role as moneylenders, an essential but otherwise banned activity.[20] English Jews were subject to considerable religious prejudice and primarily worked from towns and cities in which there was a local royal castle that could provide them with protection in the event of attacks from the majority Christian population.[21] Royal protection was usually granted as the Norman and Angevin kings had determined that Jewish property and debts owed to Jews ultimately belonged to the crown, reverting to the king on a Jew's death.[22]
Richard I was crowned King in 1189 and announced his intention to join the Crusades; this inflamed anti-Jewish sentiment.[23] Rumours began to spread that the king had ordered that the English Jews be attacked.[24] In York, tensions broke out into violence the following year. Richard de Malbis, who owed money to the powerful Jewish merchant Aaron of Lincoln, exploited an accidental house fire to incite a local mob to attack the home and family of a recently deceased Jewish employee of Aaron in York.[19] Josce of York, the leader of the Jewish community, led the local Jewish families into the royal castle, where they took refuge in the wooden keep.[19] The mob surrounded the castle, and when the constable left the castle to discuss the situation, the Jews, fearing the entry of the mob or being handed over to the sheriff, refused to allow him back in.[19] The constable appealed to the sheriff, who called out his own men and laid siege to the keep.[19] The siege continued until 16 March when the Jews' position became untenable.[19] Their religious leader, Rabbi Yomtob, proposed an act of collective suicide to avoid being killed by the mob, and the castle was set on fire to prevent their bodies being mutilated after their deaths.[19] Several Jews perished in the flames but the majority took their own lives rather than give themselves up to the mob.[25] A few Jews did surrender, promising to convert to Christianity, but they were killed by the angry crowd.[19] Around 150 Jews died in total in the massacre.[26] The keep was rebuilt, again in wood, on the motte, which was raised in height by 13 feet (4 metres) at a cost of £207.[
[link widoczny dla zalogowanych]

Rozruchy antyżydowskie wybuchły 16 marca 1190 roku. Na czele motłochu stanęli trzej wysoko postawieni mieszczanie, którzy byli zadłużeni u żydowskich bankierów (lichwiarzy). Ich długi były tak wysokie, iż spłata okazała się niemożliwa. Poprzez sprawnie podsycany antysemityzm wśród prostych mieszkańców Yorku, możnowładcy mieli niespotykaną możliwość wymazania wysokiego zadłużenia. Wszak jeśli wierzyciel umarł, dług przestawał istnieć. Zdesperowani i osaczeni Żydzi szukali schronienia w zamku królewskim, gdzie jako bezpośredni poddani króla liczyli na jego protekcję. Jednak oblężeni przez agresywny tłum wspierany przez rycerzy, nie doczekali się żadnej pomocy ze strony wojsk królewskich. A opcji przechrzczenia nie brali pod uwagę. Jedynym wyjściem było zbiorowe samobójstwo. Mężczyźni po wcześniejszym zabiciu swoich żon i dzieci, podpalili się w drewnianej wieży. Zginęło wtedy 150 Żydów Yorku. Od tamtej pory jedna z legend mówi, iż ziemia w Cliford's Tower czasami robi się czerwona od krwi rozlanej tamtej marcowej nocy.


Na tablicy pamiatkowej przy wejściu na wieże znajduję się taka oto informacja:

Piątkowej nocy 16 marca 1190 roku 150 Żydów i Żydówek Yorku szukało pomocy na Zamku Królewskim w tym właśnie miejscu, przed motłochem, podsycanym przez Richarda Malebisse i innych. Woleli zginąć śmiercią samobójczą niż zmienić wiarę.
[link widoczny dla zalogowanych]

Opis nie co "wygładzony", sporo Hebrajczyków chciało się poddać, niestety też zostali zamordowani, a ich ciała wrzucono w płomienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:09, 10 Gru 2012    Temat postu:

Na koniec o Ryszardzie zacytuję Steva Runcimana z jego jego kapitalnego 3 tomowego dzieła "Dzieje Wypraw Krzyżowych" (wyd. PIW 1987-1988):
Był złym synem, złym mężem i złym królem, ale dzielnym i znakomitym żołnierzem. Tu akurat mam wątpliwości co do dzielności Ryszarda po wymordowaniu jeńców pod Akką.

Jego braciszek Jan bez Ziemi złupił Hebrajczyków na potrzeby okupu za Ryszarda, będąc królami bracia zmarnowali to wszystko co osiągnął ich ojciec.



Henryk III Plantagenet

Henryk III (ur. 1 października 1207 w Winchesterze, zm. 16 listopada 1272 w Londynie) – król Anglii od 1216 r. Najstarszy syn Jana bez Ziemi i Izabeli, córki Aymera Tillefera, hrabiego Angoulême.

To za tego władcy Stephen Langton, Arcybiskup Canterbury nakazuje Żydom nosić prostokątne naszywki na ubraniach:
With the accession of Henry III (1216) the position of the Jews became somewhat easier, but only for a short time. Innocent III had in the preceding year caused the Fourth Council of the Lateran to pass the law enforcing the Badge upon the Jews; and in 1218 Stephen Langton, Archbishop of Canterbury, brought it into operation in England, the badge taking the form of an oblong white patch of two finger-lengths by four. The action of the Church was followed by similar opposition on the part of the English boroughs.
Petitions were accordingly sent to the king in many instances to remove his Jews from the boroughs, and they were expelled from Bury St. Edmunds in 1190, Newcastle in 1234, Wycombe in 1235, Southampton in 1236, Berkhamsted in 1242, Newbury in 1244. Jews were expelled from the lands of Queen Dowager Eleanor in January 1275 (which included towns such as Guildford).
With the outbreak of the Barons' war violent measures were adopted to remove all traces of indebtedness either to the king or to the higher barons. The Jewries of London, Canterbury, Northampton, Winchester, Cambridge, Worcester, and Lincoln were looted (1263–65), and the archæ (official chests of records) either destroyed or deposited at the headquarters of the barons at Ely. Simon de Montfort, who in 1231 had expelled the Jews from his town of Leicester,[8] when at the height of his power after the battle of Lewes annulled all indebtedness to the Jews. He had been accused of sharing the plunder but issued edicts for their protection after the battle.[9] Both the Jewry and the king as its representative must have suffered incalculably by this general wiping out of indebtedness
[link widoczny dla zalogowanych](1066%E2%80%931290)

Podczas drugiej wojny baronów zwycięski Simon de Montfort anulował wszystkim poddanym angielskim długi wobec Żydów, doprowadzając ich prawie do ruiny. Nie był to jego pomysł, takie "zabawy" z Żydami na kontynencie skutecznie uprawiali władcy na terenie Niemiec i Francji już od dawna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:01, 10 Gru 2012    Temat postu:



Edward I Długonogi

Edward I, zwany Długonogim (ang. Longshanks) lub Młotem na Szkotów (ang. Hammer of the Scots) (ur. 17 czerwca 1239 w Londynie, zm. 7 lipca 1307 w Burgh koło Carlisle) – król Anglii od 1272 r., najstarszy syn króla Henryka III i Eleonory, córki Rajmunda Beregara IV, hrabiego Prowansji. Zyskał sławę wojownika, który podbił Walię i ujarzmił Szkocję.

Anglik z krwi i kości

Edward I był pierwszym z ponormańskich królów Anglii, który używał języka angielskiego. Na jego czasy przypadają również pierwsze próby wyparcia języka francuskiego z królestwa. Tak więc czasy Edwarda oznaczały początek kształtowania się tożsamości narodowej Anglii. Edward popierał angielskich magnatów w sporach o terytoria z możnowładcami francuskimi. Obsadzał na stanowiskach wyłącznie ludzi z królestwa Anglii.

Ciekawe że w polskiej wersji wiki jest o Żydach tylko taki passus:
W 1290 r. Edward wydał edykt nakazujący wygnanie ludności żydowskiej z Anglii.
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy Polacy nie mają prawa znać Statutu Żydostwa wydanego przez Edwarda I w Anglii w 1275?

Statute of the Jewry


Przepisy:
1.Lichwa jest zakazana w każdej postaci.
2.Dłużnicy Żydów już nie muszą oddawać niektórych długów.
3. Żydom wolno mieszkać tylko w niektórych miastach i miasteczkach.
4.Każdy Żyd powyżej siódmego roku życia musi nosić żółtą plakietkę z filcu na zewnętrznej odzieży, o wymiarach sześć cali na trzy cale.
5.Wszyscy Żydzi od 12 dnia życia muszą płacić specjalny podatek pogłówny w wysokości trzech pensów rocznie.
6.Zabrania się chrześcijanom żyć wśród Żydów.
7.Żydzi mogą kupić wyznaczone grunty rolne, akt kupna należy odnawiać co 15 lat.
8.Żydzi od wejścia w życie tego edyktu mogą zarabiać w Anglii tylko jako: kupcy, rolnicy, rzemieślnicy i żołnierze.
[link widoczny dla zalogowanych]


Jews being beaten, from an English manuscript. The yellow badge is in the shape of the Tablets of the Law.
[link widoczny dla zalogowanych]



Jest to pierwszy nakaz noszenia "znaku hańby" obejmujący wszystkich Żydów zamieszkałych w całym królestwie. Europa z podziwem patrzy na poczynania Edwarda I Plantageneta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 0:03, 11 Gru 2012    Temat postu:

EDYKT WYDALENIA ŻYDÓW z Anglii rok 1290
Edict of Expulsion

The situation only got worse for Jews as the 13th century progressed. In 1218, England became the first European nation to require Jews to wear a marking badge.[8] Taxation grew increasingly intense. Between 1219 and 1272, 49 levies were imposed on Jews for a total of 200,000 marks, a vast sum of money.[5] The first major step towards expulsion took place in 1275, with the Statute of Jewry. The statute outlawed all usury and gave Jews fifteen years to readjust.[9] However, guilds as well as popular prejudice made Jewish movement into mercantile or agricultural pursuits almost impossible.
In the duchy of Gascony in 1287, Edward ordered the local Jews expelled.[10] All their property was seized by the crown and all outstanding debts payable to Jews were transferred to the King’s name.[11] Whatever his personal feelings, by the time he returned to England in 1289 Edward was deeply in debt.[12] The next summer he summoned his knights to impose a steep tax. To make the tax more palatable, Edward in exchange essentially offered to expel all Jews.[13] The heavy tax was passed, and three days later, on July 18, the Edict of Expulsion was issued. One official reason for the expulsion was that Jews had neglected to follow the Statute of Jewry. The edict of expulsion was widely popular and met with little resistance, and the expulsion was quickly carried out.
The Jewish population in England at the time was relatively small, perhaps 2,000 people, though estimates vary.[14] The expulsion process went fairly smoothly, although there were a few horrific stories. One story told of a captain taking a ship full of Jews to the Thames while the tide was going out and convincing them to go out for a walk with him. He then lost them and made it back to his ship before the tide came back in, leaving them all to drown.[11]
Many Jews emigrated to countries such as Poland, which at that time protected them (see Statute of Kalisz).
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapisów w polskich źródłach o tej niewątpliwie tragedii Żydów nie uświadczysz. Jest to pierwsze w skali ówczesnego świata wygnanie Żydów z całego królestwa. Żydom Edward I pozwolił zabrać z sobą tyle co mogli unieść w ręku, reszta uległa konfiskacie na poczet królewskiego skarbu. Ilu wygnano Żydów? Nie wiadomo, jedne źródła mówią że tylko 2000, inne 4000, jeszcze inne nawe 16000 ludzi. Ilu nieuczciwi kapitanowie utopili w Tamizie i na kanale La Manche? Tę metodę powielą po latach czekiści topiąc niepotrzebnych więźniów Gułagów, w wodach rzek syberyjskich. Na ponad 360 lat Anglia stanie się krajem totalnie wolnym od Żydów.
Czy było warto ich wyganiać?


[link widoczny dla zalogowanych]
Tej mapy nie znajdziecie w polskich podręcznikach, jest ona materialnym dowodem prawdy a jednocześnie nikczemności szulerów z Anti-Defamation League z NY, z niejakim Abrahamem Foxmanem na czele, Izraela i warszawskiego różowego salonu, oskarżających bezpodstawnie Rzeczpospolitą i jej mieszkańców o antysemityzm.
Ta mapa wskazuje wyraźnie Rzeczpospolitą, jako kierunek ratunku dla Żydów mordowanych i wyganianych w państwach europejskich od 1100 roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 0:14, 11 Gru 2012    Temat postu:

Map of Jewish expulsions and resettlement areas in Europe


Mapa żydowskich wypędzeń i obszarów przesiedleń w Europie

Poradnik dla nauczyciela do Holokaustu
Wyprodukowano przez Florida Centrum Instructional Technology
College of Education, University of South Florida ˆ 2005.
[link widoczny dla zalogowanych]

Wspaniała praca naukowców i pedagogów z Florida Centrum Instructional Technology
College of Education, University of South Florida w Tampa.
Ta mapa dumnie powinna wisieć w każdej polskiej szkole!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:07, 15 Sty 2013    Temat postu:

Moi hebrajscy Przyjaciele zwrócili mi uwagę że rodowód naprawdę wrednej historii Żyda Wiecznego Tułacza, ma również angielski rodowód.
Byłem zaskoczony, przyznam szczerze że sądziłem że to szwabska historia.
Sięgnąłem do Jewish Encyclopedii a tam jak drut:
An actual predecessor of the Wandering Jew is recorded in the "Flores Historiarum" by Roger of Wendover in the year 1228. An Armenian archbishop, then visiting England, was asked by the monks of St. Albans about the celebrated Joseph of Arimathea, who had spoken to Jesus, and was still alive. The archbishop answered that he had himself seen him in Armenia, and that his name was Cartaphilus; on passing Jesus carrying the cross he had said: "Go on quicker," Jesus thereupon answering: "I go; but thou shalt wait till I come." Matthew Paris included this passage from Roger of Wendover in his own history; and other Armenians appeared in 1252 at the Abbey of St. Albans, repeating the same story, which was regarded there as a great proof of the Christian religion (Matthew Paris," Chron. Majora," ed. Luard, London, 1880, v. 340-341).
[link widoczny dla zalogowanych]


Ilustracja Gustave'a Doré przedstawiająca Żyda Wiecznego Tułacza

A co na to polska wiki?
Żyd Wieczny Tułacz (Ahaswerus, Aswerus) –
legendarna postać Żyda, który miał znieważyć czynnie Chrystusa idącego z krzyżem na Golgotę, za co został ukarany wieczną tułaczką po świecie.

Najdawniejsza legenda odnosi się do człowieka, który nie mógł stracić życia, ponieważ zgubił śmierć. Błądzi w nieskończoność, oglądając troski i radości innych ludzi, sam skazany na wieczną kontemplację w oczekiwaniu końca świata.

W 1228 roku legenda rozwinęła się dzięki relacji benedyktyna, Matthieu Pârisa, zapisanej przez niego na podstawie wypowiedzi armeńskiego biskupa przebywającego z wizytą w klasztorze. Biskup opowiedział o tym, że w czasie drogi krzyżowej odźwierny Poncjusza Piłata, Rzymianin imieniem Cartaphilus, popchnął Chrystusa i spytał go dlaczego się zatrzymuje.
Chrystus miał odpowiedzieć:

Idę jak jest zapisane, niebawem odpocznę, ale ty będziesz wędrował aż do mojego powrotu.

Biskup miał gościć przy swoim stole i rozmawiać z Cartaphilusem, który na chrzcie przybrał imię Józef.

W XVI wieku legenda była już powszechnie znana w całej Europie. "Wieczny tułacz" był wówczas najczęściej żydowskim szewcem o imieniu Ahaswerus. Widziano go w Czechach, Austrii i Hiszpanii. Pojawił się wtedy anonimowy list zawierający jakoby wypowiedź niemieckiego biskupa, Paula von Eitzena. Miał on w młodości spotkać Ahaswerusa w kościele w Hamburgu i rozmawiać z nim po mszy. W liście nacisk położony jest nie na czynną zniewagę Chrystusa, lecz na karę wiecznej tułaczki i nawrócenie.

Doniesienia o spotkaniu z "wiecznym tułaczem" pojawiają się przez wieki XVII, XVIII i XIX. Dotyczą całej Europy. Ostatnim, który spotkał Ahaswerusa (w 1868 roku) miał być amerykański mormon z Salt Lake City. Popularna cały czas legenda, szczególnie żywe zainteresowanie wzbudzała w okresie romantyzmu i na początku XX wieku, a także w naszych czasach.

Badanie legendy wskazuje na jej złożoność i trwałość pewnych stałych danych, co otwiera szerokie możliwości prowadzenia studiów porównawczych z zakresu socjologii religii, psychologii jednostek i społeczeństw i ich stosunku do tajemnicy czasu.

Postać ta pojawia się w wielu utworach literackich. Należą do nich m.in.:

Rękopis znaleziony w Saragossie Jana Potockiego,
Dajan Mircea Eliade,
Historia Żyda Wiecznego Tułacza Jeana d'Omerssona
Mnich Matthew Gregory'ego Lewisa,
Żyd wieczny tułacz Eugène'a Sue,
Prelekcje paryskie Adam Mickiewicza,
Rozmyślania Antoniego Lange,
Kantyk dla Leibowitza Waltera Millera,
Sto lat samotności Gabriela García Márqueza
Budowniczy ruin Herberta Rosendorfera,
Krawędź snu Marcina Wolskiego,
Krawędź czasu Krzysztofa Piskorskiego,
Żyd Wieczny Tułacz Aleksandra Wata (opowiadanie),
Austeria Justyny Steczkowskiej (utwór muzyczny),
Syn Człowieczy Yi Munyola.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ble, ble, ble!!!!
Nic o tym że ta powiastka nie tylko usprawiedliwiała wszelkie szykany wobec Żydów, uzasadniała wypędzenia i pogromy Żydów w całej Europie.
I nie zadziałała tylko w Rzeczypospolitej, mimo że była powszechnie znana. Ciekawe dlaczego?

Żyd Wieczny Tułacz, niem. Der Ewige Jude ( (auch wandernder Jude)

To był również tytuł najbardziej antysemickiego niemieckiego filmu, zrealizowanego w III Rzeszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:08, 15 Sty 2013    Temat postu:




Żyd Wieczny Tułacz

Szczególne miejsce w œświadomoœci ludzi śœredniowiecza zajmowała legenda o tragarzu Poncjusza Piłata, Cartaphilusie, który stał się Żydem Wiecznym Tułaczem. Głosiła ona, że po wyroku wydanym przez Piłata, Żydzi wyciągnęli Jezusa z sali sądowej, a gdy on przystanął, żeby odpocząć, Cartaphilus mocno uderzył go w plecy i zaczął szydzić:
"IdźŸ szybciej, Jezu. Szybciej! Dlaczego się ociągasz? "
Jezus odwrócił się, spojrzał na tragarza i rzekł:
"Idę, a ty zaczekasz na mój powrót."
(Według innej wersji legendy, Cartaphilus uderzył Jezusa, który potknął się, dźŸwigając krzyż.) Od tego dnia Cartaphilus przemierza śœwiat bez spoczynku, czekając na Dzień Sądu Ostatecznego, żeby wreszcie zakończyć wędrówkę i umrzeć.

Legendę zapisano po raz pierwszy w księdze kronik opactwa St Albans w Anglii.
Skopiował ją i rozwinął Matthew Paris. Zapisał, że w 1228 r. w opactwie gośœcił pewien arcybiskup z Armenii, który opowiadał mnichom, że Cartaphilus gośœcił przy jego stole i często z nim rozmawiał. Ochrzczony przez Ananiasza (tego samego, który ochrzcił apostoła Pawła), przybrał imię Józefa. Podobną opowieœć o wyznaniach armeńskiego arcybiskupa zapisał także w 1242 r. Philip Mouskes, który został późŸniej biskupem Tournay.

W XVI w. szerzyły się liczne pogłoski i doniesienia o spotkaniach z Żydem Wiecznym Tułaczem. W 1505 r. pomagał podobno tkaczowi nazwiskiem Kokot w poszukiwaniach skarbu, ukrytego przed szeœćdziesięciu laty w królewskim zamku w Czechach, podczas poprzedniego pobytu wędrowca w tym kraju. Wkrótce potem rozmawiał podobno z arabskim bohaterem Fadhilahem, po zdobyciu miasta Elvan przez Arabów. Przedstawiał się wówczas jako Bassi Hadhret Issa.

Zimš 1547 r. student Paul von Eitzen, który został póŸniej biskupem Szlezwiku, zauważył tajemniczego podróżnika w koœciele w Hamburgu. Żyd był bosy, mimo mrozu, wysoki, długowłosy i odziany w łachmany. Taki, opis podawali także inni naoczni œwiadkowie. Wędrowiec z powagą słuchał kazania, wzdychał i bił się w piersi, ilekroć kapłan wymawiał imię Jezusa. Po nabożeństwie Eitzen podszedł do niego, dowiedział się, że Żyd nosi teraz imię Ahaswerusa i ze zdumieniem wysłuchał jego fascynujšcej opowieœci o słynnych ludziach, których spotykał podczas długich podróży. W innych opowieœciach o spotkaniu z Żydem Wiecznym Tułaczem także podkreśœla się jego rozległą wiedzę historyczną i znajomośœć wielu języków. Podobno wędrowiec nigdy się nie śœmiał, nie przyjmował żadnych datków i surowo karcił tych, którzy szydzili z Boga i Jezusa.

W owym czasie w Hamburgu widziało go podobno wielu ludzi. W Niemczech ukazała się nawet popularna broszura, w której opisano jego dzieje (czyżby przejaw ówczesnego antysemityzmu?). Wiele lat późŸniej Gustaw Doré poœwięcił Żydowi , Wiecznemu Tułaczowi cykl ekspresyjnych drzeworytów.

W 1575 r. sekretarz Christopher Krause i mistrz Jacob von Holstein, posłowie na dwór hiszpański, twierdzili, że spotkali Żyda Wiecznego Tułacza w Madrycie. Pod koniec XVI wieku widywano go w Wiedniu. W 1601 r. był podobno w Krakowie i w Moskwie, w 1603 r. w Lubece, w 1604 r. w Paryżu. W 1633 r. powrócił do Hamburga, w 1640 r. odwiedził Brukselę, w 1642 r. Lipsk i Monachium w 1721 r. Na początku XIX w. wędrował po Skandynawii. Ostatnie doniesienie o spotkaniu z Żydem Wiecznym Tułaczem pochodzi z 1868 r., z Salt Lake City w Stanach Zjednoczonych. Jak rozumieć tę dziwną opowieśœć? Najbardziej wnikliwie skomentował jš John Allan w ksišżce Mysteries: "...nie ma żadnego dowodu na jej prawdziwośœć. Ponadto trzeba pamiętać, że Chrystus przebaczył mordercom, umierając na krzyżu. Wieczne potępienie człowieka za jeden cios byłoby więc całkowicie niezgodne z duchem nauki, którą głosił."


autor: Karl P. N. Shuker
tłumaczenie: Dorota Gostyńska
[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo podobną historię, usłyszałem po raz pierwszy od wrocławskiego Hebrajczyka na początku lat 50-tych ubiegłego stulecia. Jego przechowała polska rodzina w Stanisławowie, gdy rodzice wyrzucili go z transportu który wiózł ich na Sybir i to tam poznał tę przypowieść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 10:26, 12 Lut 2013    Temat postu:


Wygnanie Sefardyjczyków Emilio Sala

SEFARDYJCZYCY
[hebr. Sfaradim, od Sfarad = Hiszpania]

Odrębny kulturowo odłam wyznawców judaizmu, wywodzących się z Półwyspu Iberyjskiego (Hiszpania, Portugalia) i częściowo z Prowansji, gdzie zamieszkiwali od czasów imperium rzymskiego. Wolność, jaką cieszyli się pod panowaniem władców islamskich, spowodowała, że zintegrowali się z otaczającą ludnością, nie wyróżniali się strojem. W średniowieczu stworzyli wysoką kulturę. Niektórzy byli doradcami władców arabskich, tworzyli dworską poezję, zajmowali się filozofią, astronomią, matematyką, medycyną. Tworzyli mapy, tablice nawigacyjne i instrumenty precyzyjne. Myśl filozoficzna hiszpańskich Żydów wraz z filozofią arabską przyczyniły się do odrodzenia intelektualnego chrześcijańskiej Europy. Napisana w języku arabskim, a następnie przetłumaczona na łacinę rozprawa Fons vitae [źródło życia] Szlomo ibn Gabirola (1021–1070), łączyła tradycje judaizmu z filozofią neoplatońską, dzieła Majmonidesa były próbą uzgodnienia judaizmu z arystotelizmem. W miarę podboju Hiszpanii przez katolickich władców położenie ludności żydowskiej gwałtownie się pogarszało. Po zjednoczeniu królestwa (1492) Żydzi zostali wygnani. Rozproszyli się po krajach islamu: w Afryce Północnej, na Bliskim Wschodzie i Bałkanach. Grupy sefardyjskich Żydów osiedliły się również we Francji, we Włoszech i w Niderlandach. Z pierwszymi wyprawami za Atlantyk dotarli do Ameryki Południowej, a w XVII w. do Ameryki Północnej. Niewielka grupa sefardyjczyków została osiedlona w Zamościu, gdzie szybko ulegli asymilacji, przyjmując kulturę otaczających ich aszkenazyjczyków. Wielowiekowa izolacja kulturowa między krajami muzułmańskimi i chrześcijańskimi spowodowała zróżnicowanie kultury Żydów sefardyjskich i aszkenazyjskich, przy zasadniczej jedności religijnej. Wzajemne kontakty prowadziły z kolei do kulturowych zapożyczeń. Sefardyjczycy mówili językiem ladino, ich rytuał różnił się nieznacznie od aszkenazyjskiego (intonacja śpiewów religijnych, wymowa wyrazów hebrajskich, porządek modlitw podczas nabożeństw itp.), mieli silne tradycje spekulacji kabalistycznych (np. sabataizm), mniej restrykcyjną religijność. Znacznie większe różnice istniały w obyczajowości: strojach, kuchni, folklorze, tradycjach muzycznych.

Alina Cała
[link widoczny dla zalogowanych]

W czasie II wojny światowej Francisco Franco przywrócił obywatelstwo wszystkim potomkom Sefardyjczyków wygnanych w 1492 r., w wyniku czego wielu z nich mogło przekroczyć Pireneje ratując się przed zagładą.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mój UKOCHANY odłam Żydów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:07, 12 Lut 2013    Temat postu:


Wieczór sederowy obchodzony przez marranów.

Stół nakryty do sederu
Seder (hebr. סדר) – w judaizmie pierwszy wieczór Pesach, a w diasporze pierwsze dwa wieczory są zwane Wieczorem sederowym. Spożywa się wtedy specjalną wieczerzę rytualną, w której przeważnie uczestniczy bliższa i dalsza rodzina z dziadkami, ciotkami, wujami i kuzynami, a także zaproszeni goście. Posiłek ten wzorowany jest na urządzanych przez zgromadzenia rodzinne w Świątyni Jerozolimskiej dla spożycia ofiarnego baranka paschalnego.

Zwyczaj sederu praktykują Żydzi o bardzo różnym stopniu zaangażowania religijnego, choć część z nich towarzyszące mu rytuały sprowadziła do minimum, traktując tę okazję jako pretekst do spotkań rodzinnych.
[link widoczny dla zalogowanych]

MARRANI

Marrani lub marranowie, a także marani[1] (hiszp. marrano – znaczenie niejasne, być może „świnia”[2], hebr. אֲנוּסִים anusim – „zmuszeni”) – w póżnośredniowiecznej i wczesnonowożytnej Hiszpanii i Portugalii nazwa używana w stosunku do żydowskich konwertytów, których podejrzewano o potajemne praktykowanie judaizmu. Pochodzenie tej nazwy nie zostało dotąd wyjaśnione[3]. Według jednej z hipotez została im nadana przez społeczność żydowską, która pozostała przy judaizmie i dalej przestrzegała zakazów tej religii (w tym wypadku niejedzenia mięsa wieprzowego).


S.A.Hart, Festa della Legge (Simchat Torà) in the Synagogue of Livorno, 1850
[link widoczny dla zalogowanych]

Święto Simchat Tora jest w Ziemi Izraela obchodzona zaraz po święcie Sukkot, w dniu 22 Tiszri. Natomiast w Diasporze święto Simchat Tora obchodzi się dzień później, w dniu 23 Tiszri.

W tym świątecznym dniu kończy się roczny cykl czytania Pięcioksięgu Mojżeszowego (Tora) w synagodze. Nazwa święta - Simchat Tora - dosłownie oznacza "radość z powodu Tory" (Prawa Bożego).
Więcej na:
[link widoczny dla zalogowanych]

1. Tora (prawo) – pięć najstarszych świętych ksiąg judaizmu, zawierających przesłanie Boga do człowieka, przekazane Mojżeszowi na górze Synaj; tekst Tory spisany jest na specjalnym zwoju zwanym rodałem
Więcej na:
[link widoczny dla zalogowanych]

Masowe chrzty żydów w XIV i XV wieku[edytuj]

Początki tzw. problemu marranów sięgają końca XIV wieku. Latem 1391 przez hiszpańskie miasta przetoczyła się fala antyżydowskich rozruchów, w wyniku których tysiące żydów zamordowano, a ci, którzy przeżyli, w większości przyjęli chrzest, często pod groźbą śmierci[4]. Z uwagi na okoliczności tych masowych chrztów, od początku było jasne, że zdecydowana większość "nawróconych" nie przyjęła chrześcijaństwa dobrowolnie, toteż król Aragonii zezwolił im na powrót do swej dawnej wiary bez żadnych konsekwencji[3].
Ponieważ jednak zmiana religii z judaizmu na chrześcijanizm otwierała dyskryminowanym w wielu dziedzinach życia społecznego żydom nowe perspektywy, większość z nich nie skorzystała z tego prawa[3]. Liczba nawróceń wśród hiszpańskich wyznawców judaizmu wzrastała w następnych latach w wyniku misjonarskiej działalności dominikanów (np. Wincentego Ferrera)[5], a także narastającej presji ekonomicznej i prawnej na społeczności żydowskie[6]. Konwertyci rychło zaczęli przenikać na masową skalę do zamkniętych dla nich dotąd grup społecznych i instytucji: urzędów publicznych, uniwersytetów, gildii kupieckich, wreszcie samego Kościoła[7]. W wielu hiszpańskich miastach konwertyci zdobyli silną, niekiedy wręcz dominującą pozycję we władzach miejskich (Kordoba, Toledo, Burgos, Cuenca, Segovia itp.)[8]. Wzrastała też ich liczba i znaczenie na dworach królewskich Kastylii i Aragonii[9]. Zdecydowanie dominowali w dziedzinie finansów[10] Do szlachectwa dopuszczano ich na równych prawach ze "starymi chrześcijanami"[11].

Wzrost pozycji społecznej konwertytów wywoływał zawiść i zarazem nieufność u "starych chrześcijan". W wielu miastach podziały frakcyjne w miejscowej elicie przebiegały wzdłuż linii "starzy chrześcijanie" przeciwko konwertytom[12]. W 1449 wybuchły na tym tle rozruchy w Toledo, w wyniku których "starzy chrześcijanie" uchwalili tzw. statuty czystości krwi (limpieza de sangre), zakazujące konwertytom dostępu do urzędów miejskich[13]. Papież Mikołaj V w bulli Humani generis inimicum z 24 września 1449 zdecydowanie potępił te prawa i odrzucił ideę dyskryminacji chrześcijan ze względu na ich pochodzenie etniczne, a jego stanowisko poparli hiszpańscy biskupi[14]. Uwarunkowania polityczne zmusiły jednak króla Kastylii Jana II do zaakceptowania statutów limpieza de sangre[15]. Rozruchy przeciwko konwertytom powtarzały się odtąd regularnie co kilka lat (m. in. w 1467 w Ciudad Real i Toledo, a w 1473 w Andaluzji)[16].
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Wto 12:03, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:33, 12 Lut 2013    Temat postu:


Inquisitionsgericht(Inkwizycja). Francisco de Goya 1812–1819

Inkwizycja

Głównym zarzutem stawianym marranom była pozorność ich nawróceń i potajemne wyznawanie religii żydowskiej (judaizanctwo). Z tego względu od połowy XV wieku pojawiały się głosy domagające się ustanowienia w Kastylii inkwizycji, która miałaby rozstrzygać o szczerości nawróceń. Wprawdzie sądy kościelne sporadycznie wytaczały procesy marranom, ale narzędzia te uznawano za niewystarczające[17]. W 1478 król Ferdynand Aragoński i królowa Izabela Kastylijska wystąpili w końcu do papieża Sykstusa IV o ustanowienie takiej instytucji, na co papież wyraził zgodę, przyznając monarchom prawo mianowania inkwizytorów[18]. Trybunały inkwizycyjne rozpoczęły swą działalność w 1481, początkowo w Sewilli, potem także w innych miastach[19]. Ich działalność szybko wzbudziła postrach u konwertytów, którzy zwrócili się o pomoc do papieża. Już w 1482 roku Sykstus IV, w brewie z 29 stycznia, nakazał, by inkwizytorzy działali w porozumieniu z lokalnymi ordynariuszami i w procedowaniu stosowali się do norm prawa kanonicznego, a także wprowadził prawo, które zapewniało osądzonym za herezję możność apelacji od wyroku do Rzymu.
Jednak naciski ekonomiczne (Izabela I 3 czerwca 1482 roku przyznała papieżowi prawo do trzeciej części majątku winnych herezji) spowodowały, iż papież wycofał się z koncepcji współpracy inkwizytorów z biskupami, apelując jednocześnie o stosowanie prawa łaski wobec skruszonych i zachowując prawo do apelacji. Interwencje papieskie miały jednak niewielki wpływ na działalność inkwizycji, co powodowało narastającą desperację wśród marranów. Podejmowane przez nich środki oporu były jednak nieskuteczne, a często wręcz przeciwskuteczne (np. zamordowanie inkwizytora Saragossy Piotra Arbués w 1485 doprowadziło do nasilenia represji)[20].
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:50, 12 Lut 2013    Temat postu:


Massaker an Neuchristen in Lissabon. Flugschrift 1506
Mord konwertytów w Lizbonie

Liczba konwertytów znacznie wzrosła po wygnaniu żydów z Hiszpanii w 1492. Edykt pary królewskiej z 31 marca 1492 nakazywał wszystkim wyznawcom judaizmu przyjęcie chrztu lub opuszczenie Hiszpanii w terminie do końca lipca 1492[21]. Jako główny powód tej decyzji podawano "zgubny wpływ, jaki Żydzi wywierają na konwertytów", odciągając ich od chrześcijaństwa na rzecz judaizmu[22]. Ponadto edykt wymieniał cały szereg tradycyjnych zarzutów stawianych Żydom, jak zajmowanie się lichwą czy kolaboracja z muzułmanami[23]. Szacuje się, że blisko połowa spośród 80 tysięcy hiszpańskich Żydów wybrała chrzest, zasilając społeczność marranów[24]. Byli oni nadal głównym celem represji ze strony inkwizycji. Do 1530 kilkadziesiąt tysięcy konwertytów zostało osądzonych za potajemne wyznawanie judaizmu, a blisko 2 tysiące spłonęło na stosie[25]. Około 1530 represje przeciwko marranom na kilkadziesiąt lat w zasadzie ustały, w wielu dziedzinach życia byli jednak – przynajmniej formalnie – poddani dyskryminacji[26].

Większość (ok. 30 tysięcy) Żydów, którzy wybrali w 1492 wygnanie, udała się do Portugalii[27]. Jednakże w 1497 król Manuel również nakazał Żydom przyjęcie chrztu lub opuszczenie kraju, przy czym w trakcie realizacji edyktu dochodziło do licznych aktów przemocy wobec Żydów oraz zmuszania ich do konwersji[28]. Również tam nie wierzono w szczerość nawróceń, a w 1506 w Lizbonie doszło do masakry "nowych chrześcijan"[29]. Począwszy od 1515 król Jan III zaczął zabiegać o ustanowienie w Portugalii inkwizycji, co ostatecznie udało się w 1536[30]. Do końca XVI wieku ponad 5 tysięcy marranów zostało osądzonych przez portugalską inkwizycję, z czego ponad 300 spalono na stosie[31]. Spowodowało to falę emigracji marranów z Portugalii do Hiszpanii, gdzie od ok. 1530 tamtejsze trybunały w niewielkim stopniu interesowały się potomkami nawróconych Żydów[32]. Nadzieje na łagodniejsze traktowanie jednak nie ziściły się, wręcz przeciwnie, doszło do ponownego ożywienia inkwizycyjnej kampanii przeciwko "nowym chrześcijanom", która trwała aż do około 1730 i rozszerzyła się także na kolonie hiszpańskie w Ameryce[33]. W tym stanie rzeczy marrani zaczęli emigrować także do innych krajów – Włoch, Francji,
a zwłaszcza Holandii,
gdzie wielu z nich otwarcie powróciło do judaizmu[34][18]. Pozostali marrani zachowywali niektóre żydowskie obrzędy religijne aż do XX wieku , a po II wojnie światowej nastąpił wśród nich nawrót do tradycji judaistycznej[18].

Inkwizycja hiszpańska przez cały okres swego istnienia (1480–1820) skazała na śmierć około dwa i pół tysiąca marranów[35]. W przypadku inkwizycji portugalskiej (1536–1821) bilans ten jest prawdopodobnie o około połowę niższy[36].
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:01, 12 Lut 2013    Temat postu:


Marranos unter der Inquisition in Spanien. Gemälde von Moshe Maimon, 1892–1893 (Marrani przed Inkwizycją w Hiszpanii)
[link widoczny dla zalogowanych]

Żydzi czy chrześcijanie?

Choć nie ulega wątpliwości, że wielu marranów sądzonych przez inkwizycję w Hiszpanii i Portugalii w XVI do XVIII wieku faktycznie było wyznawcami judaizmu, a spośród tych, którzy opuścili Półwysep Iberyjski, znaczna część (choć bynajmniej nie wszyscy) otwarcie powróciła do wiary swych przodków, nie jest jasne, czy w XV wieku kryptojudaizm był rzeczywiście masowym zjawiskiem w tej społeczności. Zdaniem Henry Kamena i Johna Edwardsa, dokumentacja procesowa inkwizycji z początkowego okresu jej działalności (1480–1530) nie daje podstaw do takiego stwierdzenia. Wprawdzie marrani mieli silne poczucie swej etnicznej odrębności, a dokumenty procesowe dowodzą, że zachowywali wiele żydowskich nawyków kulturowych, jednak w niewielu tylko przypadkach materiał dowodowy inkwizycji wskazuje na rzeczywiste praktykowanie religii żydowskiej. Zwraca się uwagę, że w przypadku marranów praktycznie wszelkie odstępstwa od katolickiej ortodoksji traktowano jako przejawy "judaizanctwa", choć nierzadko świadczyły raczej o religijnej indyferencji lub brakach w katolickiej edukacji. Paradoksalnie, to dopiero działalność inkwizycji w latach 80. XV wieku spowodowała, że wielu konwertytów poczuło się odrzuconych przez społeczność chrześcijańską i na nowo odkryło swą żydowską tożsamość. Również żydzi chrzczeni przymusowo w Portugalii w 1497 w większości byli niechętni nowej wierze i starali się zachowywać potajemnie wiarę przodków. To właśnie ci portugalscy "nowi chrześcijanie" utworzyli autentyczną wspólnotę "kryptożydów", która dzięki emigracji sięgnęła daleko poza Półwysep Iberyjski[37]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:22, 05 Mar 2013    Temat postu:


Southwest view of Amsterdam's Esnoga, inaugurated in 1675: auxiliary buildings in foreground fortress the sanctuary building.
[link widoczny dla zalogowanych]

Żydzi w Holandii? Ich istnienie tu, w tym niewielkim Kraju poprzecinanym kanałami i groblami, budującym swą potęgę na handlu jest wpisane w jego historię. Religijne wstrząsy, wojujący hiszpański katolicyzm,....Symbioza i pogramy, złoty holenderski wiek i obóz Westerborg, Boruch Spinoza i Anne Frank. Ajax Amsterdam. Najstarsze archiwalne dowody na istnienie społeczności żydowskiej w Niderlandach sięgają 1295 roku. Wtedy to po raz pierwszy odnotowano istnienie większych skupisk Żydów w prowincjach Limburg i Brabant, Gelderland. Ta i tak niewielka liczba Żydów zmniejszyła sie radykalnie po fali pogromów w latach 1347- 49 i późniejszej emigracji.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:40, 05 Mar 2013    Temat postu:


Opening ceremony in the Portuguese Synagogue in 1675
[link widoczny dla zalogowanych]

Unia utrechcka z 1579roku. Gwarantowała tolerancje i wolność. Z jednej strony byli to Żydzi uciekający przed prześladowaniami Inkwizycji w Hiszpanii i Portugalii, z drugiej, szczególnie w czasach Wojny Trzydziestoletniej, uciekinierzy z Niemiec, Polski i Rosji. Tych pierwszych identyfikowano za pomocą takich nazwisk jak Nunes, Pinto, Cardozo. Było wśród nich wielu bogatych kupców, których kontakty handlowe z Półwyspem Iberyjskim w znacznym stopniu wspomagały Kampanię Wschodnioindyjska i przyczyniły sie do bogactwa Niderlandów w tzw. Złotym Wieku. Żydzi sefardyjscy zajmowali sie obróbką diamentu, rafinacja cukru produkcją tytoniu. Uprawianie innych rzemiosł zabraniały im surowo Cechy, które z zasady nie przyjmowały Żydów. Odegrali oni także ogromna role w życiu kulturalnym i naukowym ówczesnych Niderlandów. Nazwisko Borucha Spinozy, holenderskiego filozofa, żydowskiego pochodzenia jest tego najlepszym przykładem. Wybudowana w Amsterdamie, przez bogatych Sefardyjskich Żydów Synagoga Portugalska, w chwil swego otwarcie – 1675 roku – była największa żydowską świątynia na świecie. Jej świetność w doskonały sposób oddał Bernard Picard w przepięknej rycinie pt. ”Uroczyste oddanie do użytku synagogi Żydów portugalskich w Amsterdamie”. W komentarzu pisze. ”Synagoga ta, najpiękniejsza na świecie, dedykowana została z całą solennością dziesiątego dnia miesiąca menahem, roku 5435, czyli 2 sierpnia 1675.
.................................................................
Ryciny, są do obejrzenia w Żydowskim Muzeum Historycznym. W przeciwieństwie do bogatych Żydów sefardyjskich..Askenazische jooden należeli do najbiedniejszej warstwy holenderskiego społeczeństwa. Utrzymywali sie głównie z handlu obwoźnego, pracy najemnej na roli, rzeźnictwa. Obie grupy żyły odizolowane od siebie, modląc sie oddzielnych synagogach.
Więcej na:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Wto 22:24, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:38, 05 Mar 2013    Temat postu:


Amsterdam. Żydowskie Muzeum Historyczne
[link widoczny dla zalogowanych]

Ашкеназы

Многих ашкеназов также привлекали новые независимые голландские провинции, особенно к концу XVII в. Однако большинство из них были мигрантами, спасавшимися от преследований в других частях северной Европы, пиком которых стала Тридцатилетняя война (1618—1648 гг.) и восстание Хмельницкого в Польше в 1648 г. Так как большинство эмигрантов были бедными, их не ждали с распростёртыми объятиями. В частности, их переезд в большом количестве ставил под угрозу экономический статус Амстердама. И, за небольшим исключением, их прогоняли. Те, кому удалось остаться, поселялись в основном в сельской местности где, как правило, были коробейниками и уличными торговцами. Таким образом, во всех голландских провинциях существовало большое количество малых еврейских общин.
History of the Jews in the Netherlands(ros. wersja)

To Sefardyjczycy i marrani dadzą impuls do powstania potęgi ekonomicznej Amsterdamu. Żydzi musieli respektować reguły gospodarcze ustanowione przez kalwinów, żadnej lichwy wewnątrz Niderlandów, ograniczone ilości dostępnych zawodów, przejrzyste lecz respektowane prawo. Prawda jest taka że Sefardyjczycy w większości naturalizowali się, odchodząc od judaizmu, to dawało szersze perspektywy w szybkim dochodzeniu do bogactwa. To wszystko widzi Oliver Cromwell, Anglia jest wyniszczona wojną domową, potrzebuje kapitałów i to dużych, dojrzewa klimat do powrotu Żydów, ale na warunkach Lorda protektora Anglii i Szkocji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:08, 05 Mar 2013    Temat postu:


[link widoczny dla zalogowanych]

Oliver Cromwell

The commercial policy that led to the Navigation Act in October 1651, made Oliver Cromwell want to attract the rich Jews of Amsterdam to London so that they might transfer their important trade interests with the Spanish Main from Holland to England. The mission of Oliver St John to Amsterdam, though failing to establish a coalition between English and Dutch commercial interests as an alternative to the Navigation Act, had negotiated with Menasseh Ben Israel and the Amsterdam community. A pass was granted to Menasseh to enter England, but he was unable to use it because of the war between England and Holland, which lasted from 1652 to 1654.

Menasseh Ben Israel's petition

As soon as the war ceased, Menasseh Ben Israel sent his brother-in-law, David Abravanel Dormido, to London to present to the council a petition for the readmission of Jews. The council, however, refused to act. Cromwell therefore induced Menasseh himself to come over to London, which he did at the end of September 1655, and there he printed his "humble address" to Cromwell. As a consequence, a national conference was summoned at Whitehall in the early part of December, which included some of the most eminent lawyers, clergymen, and merchants in the country. The lawyers declared no opposition to the Jews' residing in England, but both the clergymen and merchants were opposed to readmission, leading Cromwell to stop the discussion to prevent an adverse decision.
Early in the following year (1656), the question came to a practical issue through the declaration of war against Spain, which resulted in the arrest of Antonio Rodrigues Robles, and forced the Marranos of London to avow their Judaism as a means of avoiding arrest as Spaniards and the confiscation of their goods. As a final result, Cromwell appears to have given informal permission to the Jews to reside and trade in England on condition that they did not obtrude their worship on public notice and that they refrained from making proselytes. Using this permission, Antonio Fernandez Carvajal and Simon de Caceres purchased a piece of land for a Jewish cemetery in 1657, and Solomon Dormido, a nephew of Menasseh Ben Israel, was admitted to the Royal Exchange as a duly licensed broker of the City of London, without taking the usual oath involving a statement of faith in Christianity. Carvajal had previously been granted letters of denization for himself and his son, which guaranteed certain rights of citizenship.

Debating the return of the Jews

This method of finding a solution to the Jewish question in England had the advantage of not raising anti-Semitic feeling too strongly; and it likewise enabled Charles II, on his return, to avoid taking any action on the petition of the merchants of London asking him to revoke Cromwell's concession. He had been assisted by several Jews of royalist sympathies, such as Mendes da Costa and Augustine Coronel-Chacon, during his exile. In 1664 a further attempt was made by the Earl of Berkshire and Mr Ricaut to bring about the expulsion of the Jews, but the King-in-Council assured the latter of the continuance of former favour. Similar appeals to prejudice were made in 1673, when Jews, for meeting in Duke's Place for a religious service, were indicted on a charge of rioting, and in 1685, when thirty-seven were arrested on the Royal Exchange; but the proceedings in both cases were put a stop to by direction of the Privy Council. The status of the Jews was still very indeterminate. In 1684, it was contended by the East India Company that they were alien infidels, and perpetual enemies to the English crown. Even the Attorney-General declared that they resided in England only under an implied license. As a matter of fact, the majority of them were still aliens and liable to all the disabilities that condition carried with it.

Help from Jews abroad

William III, though it is reported that he was assisted in his descent upon England by a loan of 2,000,000 guilders from Antonio Lopez Suasso, afterward Baron Avernes de Gras, did not interfere when in 1689 some of the chief Jewish merchants of London were forced to pay the duty levied on the goods of aliens; though he refused a petition from Jamaica to expel the Jews. His tenure of the throne, however, brought about a closer connection between the London and the Amsterdam communities, and thus aided in the transfer of the centre of European finance from the Dutch to the English capital. Early in the eighteenth century the Jewish community of London comprised representatives of the chief Jewish financiers of northern Europe, including the Mendez da Costas, Abudientes, Salvadors, Lopezes, Fonsecas, and Seixas. A small German contingent had arrived and established a synagogue in 1692, but they were of little consequence, and did not figure in the relations between the Jews and the government. The utility of the larger Jewish merchants was recognized. Marlborough in particular made great use of the services of Sir Solomon de Medina, and indeed was publicly charged with taking an annual subvention from him. These merchants are estimated to have brought into the country a capital of £1,500,000, which had increased by the middle of the century to £5,000,000. As early as 1723 a special act of Parliament permitted them to hold land on condition of their taking oath when registering their title; they were allowed to omit the words "upon the faith of a Christian." Some years later (1740) an act was passed permitting Jews who had resided in the British colonies for a period exceeding seven years to become naturalized (13 Geo. II., cap. 7). Shortly afterward a similar bill was introduced into the Irish Parliament, where it passed the Commons in 1745 and 1746, but failed to pass the Lords in 1747; it was ultimately dropped. Meanwhile, during the Jacobite rising of 1745 the Jews had shown particular loyalty to the government. Their chief financier, Samson Gideon, had strengthened the stock market, and several of the younger members had volunteered in the corps raised to defend London.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 22:09, 05 Mar 2013    Temat postu:

lutnia napisał:
Unia utrechcka z 1579 roku. Gwarantowała tolerancje i wolność, niespotykana nigdzie indziej.


Jerzy. Sprawdzaj, proszę, źródła.
I napisz coś o Konfederacji Warszawskiej z 1573 roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:34, 05 Mar 2013    Temat postu:

Dobre. Poprawiłem. Razi Ciebie brak tolerancji dla katolików?
Stos im nie groził. Patrzyłem poprzez pryzmat tego co się działo w Hiszpanii, Anglii czy Francji. Za mało piszę o tolerancji religijnej w Rzeczpospolitej?
Miej Ty przynajmniej litość!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 23:18, 05 Mar 2013    Temat postu:

Nic mnie nie razi. Po prostu Konfederacja Warszawska była PIERWSZA na świecie i trzeba to podkreślać NA KAŻDYM KROKU.

A poza tym to pozdrawiam Ciebie i Twoich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:09, 18 Mar 2013    Temat postu:


Menasse ben Israel
Radierung von Rembrandt, 1636
[link widoczny dla zalogowanych]

Co Żydzi angielscy zawdzięczają Żydom z Kaifengu

.............................................................................................
Swoje poglądy na historię Żydów chińskich – które wykorzystał później w argumentacji, mając na celu przekonanie Cromwella i Parlamentu do zezwolenia na powrót Żydów do Anglii – Menasse ben Israel wyłożył w napisanym po łacinie pamflecie zatytułowanym Nadzieja Izraela, który sam przetłumaczył na hiszpański i pod tytułem Esperança de Israel wydał we własnej drukarni w 1650 roku. Dzieło zyskało uznanie na skalę europejską, doczekało się w tymże roku jeszcze dwóch wydań, a w następnych w sumie 26 edycji w sześciu językach. Tłumaczenie na język angielski pod tytułem The Hope of Israel, dokonane przez Mojżesza Walla z inspiracji Johna Miltona, zostało opatrzone słowem wstępnym przez autora, skierowanym do "Parlamentu i Sądu Najwyższego Anglii oraz szacownej Rady Stanu”. Praca ta przyczyniła się do rozpowszechnienia zarówno wśród Żydów, jak i chrześcijan w całej Europie wiadomości o odkryciu przez misjonarzy jezuickich żydowskiej kolonii w głębi Chin.

Oryginalny pomysł Menassego ben Israela, polegający na powiązaniu Żydów z Kaifengu z imigracyjną polityką Anglii czasów Cromwella, zrodził się z jego głębokiego zatroskania losem żydowskich rodaków w Europie. Holandia była wówczas jedynym państwem europejskim, gdzie żydowscy uchodźcy, terroryzowani i poniżani w rodzimych krajach, mogli żyć w spokoju i praktykować własną religię bez strachu przed szykanami. Amsterdam nazywano tedy Jerozolimą Północy. Jednak palącą sprawą pozostawało zwiększenie bezpiecznej dla Żydów przestrzeni życiowej. Stąd idea osiedlenia się w purytańskiej Anglii, która miała okazać się ratunkiem przed bezlitosną Inkwizycją, jak też przed ustawiczną przemocą stosowaną przez władze świeckie i kościelne niemal w całej Europie. Żydzi pragnęli też ujść z życiem w obliczu fali pogromów na terenie Polski, Litwy, Rosji i Ukrainy, zapoczątkowanych przez Kozaków Chmielnickiego.

Rozwój wydarzeń w Anglii sprawił, że pojawiła się szansa na przekonanie nowych purytańskich władz do przyjęcia znacznej liczby żydowskich uciekinierów – zarówno ze względów gospodarczych i militarnych, jak i na mocy przesłanek mesjanistycznych lub nawet humanitarnych. Menasse ben Israel nie był kimś, kto mógł taką okazję przegapić, nie zwlekał więc z sformułowaniem argumentacji i podjęciem energicznych działań na rzecz powrotu Żydów do Anglii.
Autor: Lidia Goldberg
Źródło: Midrasz
Więcej na:
[link widoczny dla zalogowanych]

To naprawdę mistrzowie pijaru z wielowiekową praktyką.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 11:38, 18 Mar 2013    Temat postu:


Oliver Cromwell rozpędza tzw. Długi Parlament(Long Parliament).
[link widoczny dla zalogowanych]

Wyprawa do Londynu i jej efekty

W swojej petycji wystosowanej w 1650 roku do Parlamentu i Lorda Protektora w sprawie oficjalnego zezwolenia na powrót Żydów do Anglii, ben Israel poprosił o zgodę na przybycie, by osobiście orędować w tej sprawie. Jego prośba została spełniona, lecz wybuch wojny angielsko-holenderskiej sprawił, że wyprawa została odroczona o pięć lat. We wrześniu 1655 roku ben Israel wręczył wreszcie Oliverowi Cromwellowi memorandum, w którym wykazał bezzasadność uprzedzeń wobec Żydów i wskazał na korzyści, które mogłaby odnieść Anglia dzięki zezwoleniu Żydom na zamieszkanie i życie w zgodzie z nakazami ich religii.

Cromwell odniósł się życzliwie do petycji, ponieważ był przekonany zarówno przez wcześniejsze mesjanistyczne dowody zawarte w dziele Hope of Israel, a jednocześnie zainteresowany sprowadzeniem do Anglii bogatych żydowskich kupców amsterdamskich, którzy odgrywali kluczową rolę w zamorskim handlu z hiszpańskimi koloniami. W 1650 roku nadał pełne prawa Żydom w Surinamie, który znalazł się pod angielskim panowaniem. Jednakże duchowni, z przyczyn doktrynalnych, a także bogaci angielscy kupcy w obawie przed konkurencją, czynili wszystko, co było w ich mocy, by zapobiec realizacji postulatów ben Israela. Rozpętano hałaśliwą antyżydowską kampanię, w toku której rozpowszechniano najbardziej nieprawdopodobne pogłoski dotyczące Żydów, w rodzaju planów przekształcenia Katedry świętego Pawła w Londynie w synagogę czy przejęcia w ręce żydowskie Biblioteki Bodleian w Oksfordzie, którą Cromwell miał im odsprzedać za bezcen.

Cromwell zwołał w sprawie ponownego osiedlenia się Żydów konferencję w Whitehall (4–18 grudnia 1655) z udziałem prominentnych przedstawicieli ówczesnego establishmentu. Duchowieństwo warunkowało zgodę na powrót Żydów ich nawróceniem się na wiarę chrześcijańską. Jednak najważniejszym praktycznym rezultatem konferencji było stwierdzenie cieszących się autorytetem prawników, iż "nie ma żadnego prawa, które zabraniałoby Żydom powrotu do Anglii”. Aczkolwiek nie uczyniono niczego, by uregulować położenie Żydów, uchylono jednak drzwi dla ich stopniowego powrotu. Cromwell czym prędzej zamknął konferencję, aby nie dopuścić do rozstrzygnięć nie po swojej myśli.
.............................................................................
Wkrótce po konferencji wybuchła wojna angielsko-hiszpańska i kwestia żydowska przybrała nieoczekiwany obrót – Cromwell zmusił maranów do przyznania się do judaizmu, by uchronić ich przed aresztowaniem i konfiskatą ich majątków jako Hiszpanów. Następnie nieformalnie zezwolił im na pozostanie w Anglii na stałe i zajmowanie się handlem pod warunkiem, że nie będą się publicznie afiszować ze swoją wiarą i powstrzymają się od prozelityzmu. Dzięki temu już w 1657 roku dwaj zamożni kupcy żydowscy, Antonio Fernandez Carvajal i Simon de Caceres, nabyli ziemię przeznaczoną na założenie cmentarza żydowskiego, a Salomon Dormido, bratanek Menassego ben Israela został licenjonowanym brokerem w londyńskim City bez konieczności powtórzenia w przysiędze formuły o oddaniu wierze chrześcijańskiej.
Autor: Lidia Goldberg
Źródło: Midrasz
Więcej na:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mądra polityka ekonomiczna, podatkowa, myślenie w kategoriach zabiegania o dobrobyt jak najszerszej warstwy mieszkańców UK, prawdziwie niezależna władza sądownicza, użyteczni Żydzi i ich populacja pod pełną kontrolą rządzących, wyjaśnia jak takie małe europejskie państwo stało się największym imperium świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:20, 04 Lis 2013    Temat postu:

"Kwestia żydowska" - Jewish question(ang.)

Określenie "Kwestia żydowska" został użyty po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii w całym 1750 roku.
[link widoczny dla zalogowanych]

Przeglądam wiki i w języku polskim nul - zero!
Jest rosyjski termin: Еврейский вопрос
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest niemiecki termin: Judenfrage
Jest i w innych językach a po polsku nic, czyżby nas to nie dotyczyło?

To poczytajmy o "najwybitniejszych" znawcach kwestii żydowskiej:

Jako jeden z najważniejszych impulsów, które pozwoliły mu sformułować własny punkt widzenia na dzieje świata, Rosenberg wymieniał pracę Niemca angielskiego pochodzenia H.S. Chamberlaina "die Grundlagen des Neunzehnten Jahrhunderts"(1899); stąd zaczerpnął podstawy teorii na temat kwestii żydowskiej i na niej oparł szereg wcześniejszych antysemickich publikacji.
[link widoczny dla zalogowanych]


Houston Stewart Chamberlain

Houston Stewart Chamberlain

Houston Stewart Chamberlain (ur. 9 września 1855 w Southsea koło Portsmouth, zm. 9 stycznia 1927 w Bayreuth), uczony i filozof niemiecki pochodzenia brytyjskiego, syn brytyjskiego admirała, zięć Richarda Wagnera

Życie

Był synem brytyjskiego admirała. Wychowywała go babka, matka zmarła gdy miał 1 rok. Dzieciństwo spędził we Francji, chodził do szkoły w Wersalu. Następnie został posłany do szkoły oficerskiej Cheltenham College. W młodości interesował się sztuką, przyrodą i rozważaniami o sensie życia. Miał delikatną konstrukcję fizyczną, w dzieciństwie przebywał wielokrotnie w uzdrowiskach i spa. Towarzyszył mu prywatny nauczyciel Otto Kuntze, który wprowadził go w świat niemieckiej kultury i historii.
W Genewie studiował botanikę, geologię, astronomię i fizjologię, poznał tam również wielu znanych uczonych, m.in. geologa Karla Vogta i botanika Johannesa Müllera Argoviensisa. Następnie przeniósł się do Drezna, gdzie rozwinął zainteresowanie i uwielbienie dla muzyki i filozofii Wagnera. Zgłębiał także dzieła Friedricha Nietzsche.
W 1889 r. przeniósł się do Austrii. W tym czasie utwierdził już swe poglądy na temat ras ludzkich oraz koncepcję supremacji teutońskiej, zawarte w dziełach Wagnera i Arthura de Gobineau. Od 1882 r. bywał na Festiwalu w Bayreuth, korespondował wówczas z żoną Wagnera, Cosimą. W 1908 r. ożenił się z Evą Wagner, córką kompozytora. Stał się również członkiem Bayreuth Circle, grupy niemieckich intelektualistów o poglądach narodowych.
W trakcie I wojny światowej popierał stronę niemiecką, wypowiadał się też krytycznie wobec angielskiego kapitalizmu. W 1916 r przyjął obywatelstwo niemieckie i w tymże roku otrzymał Krzyż Żelazny od Cesarza Niemiec za zasługi w głoszeniu niemieckiej supremacji.
Po wojnie jego zdrowie pogorszyło się znacznie, doznał częściowego paraliżu. Mieszkał w Bayreuth do śmierci w 1927 r.

Poglądy rasowe

W swojej filozofii głosił poglądy rasistowskie, czerpiąc z prac de Gobineau. Uznawał nierówności ras ludzkich, termin rasa miał jednakże dla niego znaczenie bardziej kulturowe niż biologiczne. W wyniku tego podzielił cywilizację na cztery formacje:
Greków - od nich wywodziła się poezja, sztuka i filozofia;
Rzymian - byli prekursorami w prawie, organizacji państwa, idei obywatelskiej, ładzie społecznym oraz nadrzędności świętości rodziny i własności;
Żydów - zwani rasą judajską stworzyli judaizm (z którego pośrednio wywodzi się chrześcijaństwo) zdolni, lecz działający destrukcyjnie w opinii Chamberlaina;
Teutonów - do których zaliczał Germanów, Celtów oraz Słowian zachodnich.
Za najlepszą z ras uważał rasę teutońską, miała ona być zbiorowiskiem najbardziej wartościowych rasowo elementów i kontynuatorką tradycji starożytnych Grecji i Rzymu. Głosił potrzebę zachowania jej czystości, a mieszanie się z przedstawicielami uważał za destrukcyjne, bo osłabiające ducha i strukturę somatyczną rasy wartościowszej.
Głosił zdecydowany antysemityzm - wierzył w walkę rasy teutońskiej z żydowską, która miała być największym wrogiem tej pierwszej. Jego poglądy miały wpływ na rodzący się nazizm (którego był admiratorem w latach 20. XX wieku). Twierdził bowiem, że najczystsza tkanka rasy teutońskiej znajdowała się w Niemczech. Miałaby ona nadawać ton rozwojowi kultury europejskiej, co usprawiedliwiać miało doktrynę podboju innych ras przez Germanów.
[link widoczny dla zalogowanych]

To ile było Żydów w Anglii i w Niemczech w okresie życia tego "oświeconego" Übermenscha? Co go tak "podniecało" w rasie żydowskiej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Wątki Lutni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin