misiowilk
Gość
|
Wysłany: Nie 10:28, 16 Lut 2014 Temat postu: "Paweł Bródka" czyli igrzyska są fajne dla polaków |
|
|
Ząb, zupa, ząb - a tu dooopa jak stąd do Pacanowa. Zajechał Donald (powód nadania imienia najsłynniejszego /Jarek, wybacz/ kaczora świata coraz bardziej explicite na tuskowym ryjku) Tusk do Zębu, by tam wraz z autochtonami celebrować kolejny sukces Kamila Stocha. Zaczepiony przez profesjonalnego (etatowego???) funkcjonariusza TVP stwierdzeniem wbijającym w telewidzowski fotel swą głębią i poziomem "Igrzyska są fajne dla Polaków" odparł, że "a i owszem na ten przykład azaliż", a dziś to szczególnie Paweł Bródka. Rozmowa była krótka, ale ewidentnie ukierunkowana na sport - choć tego "Pawła" jakoś nie byłem w stanie skojarzyć. Następna rozmowa z wyższym funkcjonariuszem TVP o bardzo dobrych korzeniach (Kraśko Piotr, wnuk Wincentego) była bardziej interdyscyplinarna, bo przewinęło sie jeszcze nazwisko Hoffmana w kontekście jakiejś "debaty". Nie wiem, o czym nasz mistrz świata z Helsinek '83 w trójskoku mógłby debatować z Donkiem - może o budowie, tym razem lekkoatletycznych Orlików? Zimą? Grunt, że nie chciał. Po chwili doszedłem do sedna - nie o Zdzisława pisanego dwoma "ff" chodziło, ale o Adama (jedno "f") z PiS-u. Czy on też skacze?
Z jego wyposażeniem to pewnie nieco dokuczliwe, ale dla Donka i tak nieosiągalne.
Poziom prostackiego zidiocenia TVP i prezesa rady ministrów usiłującego złapać uciekające króliczki publicity sięgnął dna.
Kiepska pociecha, że pod spodem tylko kilka metrów mułu i palikota.
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Nie 10:29, 16 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|