|
www.gargangruelandia.fora.pl Strefa wolna od trolli
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Wto 22:28, 27 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Absolutnie nie mam zamiaru ani prawa oceniać wypowiedzi Szanownej Baby, proszę jedynie o doprecyzowanie w celu uniknięcia wszelkich niedomówień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babapl
Bywalec
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:19, 27 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ludzie różnią się, Babo Szanowna - czasem pięknie, częściej na ogół mniej.
No i sam sobie doprecyzowałeś. Powiem szczerze - różnienie się Polaków przybrało już takie rozmiary, że staje się nie do wytrzymania!
A tak dokładniej - to między kim? Między tut. a tymi z GP?
Tak. Dostrzegam powoli podobną agresję na samo pojawienie się kolorowego znaczka po lewej stronie wpisu, jak na znikniętą ikonkę na GP. Już nie pamiętam, by tam jakikolwiek mój post nie spotkał się z napaścią, chamstwem i epitetami. A przecież zasadniczo nie adresuję wpisów, piszę sobie a muzom. Reakcja jest zawsze ad personam!
Tam był czas przywyknąć, tu dopiero zaczynam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Wto 23:34, 27 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Elu! Konkretnie, który Twój wpis spotkał się z napaścią, chamstwem i epitetami w Gargangruelandii?
Czyżbym czegoś nie zauważył?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babapl
Bywalec
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 0:03, 28 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Andrzej, postaraj się dokładnie czytać to, co napisałam, bo takie stawianie pod ścianą to też agresja.
Ja opisałam GP i stwierdziłam, że powoli dostrzegam i tutaj coś podobnego.
A tak mówiąc nawiasem, nie napadłeś na mnie po wzmiance o obrzydzeniu, ani jednym słowem nie odnosząc się jednak do powodów tegoż?
I tak dobrze, że nie kazałeś mi się odpimpać od Dutkiewicza, Baumana, lub Chodkowskiego (niepotrzebne skreślić) lub od wszystkich na raz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Śro 0:12, 28 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Staram się rozumieć co czytam. Może nie zawsze mi się udaje.
Z drugiej strony można się przesłyszeć, ale i można przejęzyczyć.
Może jestem przewrażliwiony, ale odbieram Twoje komentarze często jako krytykę moich poglądów czy działań.
Masz prawo do takiej krytyki, a ja mam prawo na nią reagować albo nie.
Od zawsze różniliśmy się tempem oceny sytuacji. Ty reagowałaś natychmiast, a ja po dwóch dniach. I nic się nie zmieniło w tym względzie. Nadal nie mam zamiaru komentować "na gorąco" tematów, które są mi podrzucane zamiast.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Śro 11:23, 28 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
01.12 nad ranem? Na moim "porannym" wontku?
Kerownik to się chiba z Nalberczakiem na posiłki pozamieniał - nie daj Bóg okaże się, że na Gargangruelandię od siebie czyli stamtąd mleczarnią dojeżdża.
Polska (prawie) cała wre i kipi pochówkiem.
Pod płotem? Samobójcą nie był, to i nie po bożemu.
Głupio, że na Powązkach - ale tam przecież poza ciałami '1920, '1939 czy żołnierzami PW kupa oficerów LWP w najróżniejszej postaci. Do tego Bieruty i inne Spychalskie.
Jeżeli przez 26 lat nie udało się (a nawet niespecjalnie usiłowało - i tu w pewien, ale tylko W PEWIEN sposób zgadzam sie z Babą Szanowną) oddzielić/odrzucić/zdeptać cały zbrodniczo/ideologiczny dorobek PRL-u, to przeniesienie wszelkich nieskuteczności i zaniechań na truchło Jaruzelskiego jest li tylko smutnym dowodem niemocy.
Z drugiej strony - jak wyrwać kurwom, chamom i innym łobuzom wszystko to, co otrzymali/wypracowali/ukradli w niezasłużony/pokrętny/szalbierczy sposób?
Jak przyjść do Olejników, Lisów, Labud, Kraśków czy innych Tulej (Tulei?) i tysięcy innych, dla których "Polska", "patriotyzm" czy przede wszystkim TRADYCJA ma całkiem inne barwy i znaczenie niż dla takiej Baby, takiego Kerownika czy mnie i pozbawić ich tego wszystkiego, co mieli ZAGWARANTOWANE od urodzenia? Zagwarantowane na mocy zdrady, zaprzaństwa lub połączenia dwu wrogich polskości żywiołów. Bo, sorry, pan Korczak raczej jednak wyjątkiem był.
Łatwo powiedzieć, że nic się nie robi, olewa czy zamiast działać - dekuje. Kraj został sparszywiony w sposób dotkliwy i bez systemowej IDEI i adekwatnego PROGRAMU zmiany nie da się nic zrobić poza utyskiwaniem bądź wycofywaniem się na z góry upatrzone pozycje.
Aha'
Deszcz, szaro - to i literówka niechlujna.
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Śro 12:21, 28 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Czw 8:04, 29 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Pogoda pogodą - ale trochu za chłodno, jak na koniec maja. Nastrój poprawia mi Antyradio nabijając się z małżonka Kory Sipowicza Kamila.
Rzeczony Sipowicz Kamil (osobiście poza wszystkim też nie lubię, bo lat temu ponad 30 pracy był mnie wraz ze swymi kolegami pozbawił) tak oto zareagował na słowa Kondrata Marka, wyrażającego zadowolenie z przeżytego życia:
"„Marek Kondrat handluje bardzo niebezpiecznym narkotykiem: alkoholem,od tego dragu umiera rocznie 30 tys. Polaków, w tym wielu patriotów. to jest moje spojrzenie na jego szczęśliwy byt na tej ziemi” - napisał Sipowicz na Facebooku.
Bidny Sipowicz...latka lecą, nowopoślubiona małżonka w niespecjalnej formie (mimo niewybaczalności świństw wyrządzonych Markowi Jackowskiemu - zdrowia Korze zyczę), a Ramona wysłowić się nie potrafi. To i Sipowicz pierdolnął - jak zawsze - GŁUPIO.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pią 8:29, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Wczoraj lepsza Połowa na rowerze mi się kontuzjowała była. Do krwi...dobrze, że nie ostatniej. Mały Karwowski musiał potykać się o ojcowską cześć z ospowatym Waśkowskim (aktor to on był średni, ale "Nie zaznasz spokoju" uważam za jeden z lepszych filmów o tzw. młodzieży - a subkultura młodocianych "git ludzi" została przedstawiona w nim rewelacyjnie), który Stefana z kontuzji w jakieś tam pospolite schorzenie ładował. W ogóle 40-latek to kolejny dowód przewagi PRL-u na niwie kultury. Poza poniedziałkowym wiadomo czym i Kabaretem wiadomo kogo.
Przed rowerem miałem wizytę kosmitki. Kuzynka, znaczy. Nie wchodząc w szczegóły - ludzie przerażają. Może i jestem wsteczny, ale nie mam zamiaru wraz ze stadem bydła być cool i nosic męskich tipsów. Kuzynka nie nosi, ale jej starsza wnuczka ma 6 zajęć pozalekcyjnych w tygodniu. W niedzielę nie ma, bo nie ma, ale szkoda, że nie ma - bo dzień to stracony. Dla dziecka znaczy, bo może zaważyć jako istotny czynnik jego niedowykształcenia. Właśnie - ten link w KK do "biednych matek" z niusłyka. Człek czyta i przeciera oczy, szczypie się i łyka nastepny kieliszek, a włos na głowie blednie i rzednie. Pewnie jestem w mniejszości - ale to tylko jedno z pokłosi wzrostu ludzkiego pogłowia i parcia na śkoły i innom naukie.
W Antyradio Chris Cornell - hmmmm.... za niepełne 2 miesiące 5 dyszek. No, no, no.... Taki Cornell śpiewa, czasem chla, coś tam popala i (prawdopodobnie) nie pierdzieli o "terrorze matki Polki". Ale cóż - nie każdy ma pięć oktaw....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pią 9:16, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Nie przepadam za tym zespołem, ale tekst trafiony w 10-tkę.
Myslovitz "Chłopcy".
Wieczorami chłopcy wychodzą na ulicę
Szukają czegoś, co wypełni im czas
Rzucają kamieniami w koła samochodów
I patrzą na spódnice dziewczyn, które nie chcą ich znać
Wieczorami chłopcy wychodzą na ulicę,
Bo wieczorami nie widać szarości
Nie widać brudnych ulic a latarnie nie świecą
I można udawać, że można na spacer pójść
Wieczorami chłopcy wychodzą na ulicę
Marzą o życiu w dalekich krainach
Spoglądając w puste lornetki butelek
dyskutują o amerykańskich filmach
Wieczorami chłopcy wychodzą na ulicę
Siadają na chodniku i palą jointy
Robią wszystko żeby stąd uciec
Kiedy wreszcie mogą, to wtedy nie mogą się ruszyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
morpork
Bywalec
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1959
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pią 11:29, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
I tak oto, Szanowni Państwo, prawie 25 lat poszło się jebać.
Wybaczcie wulgaryzm, ale inaczej nie sposób. Człek, który sie wyparł, zdradził i sprzeniewierzył - w końcu nie ja edukowałem się u Marianów - na koniec życia zaprasza księdza, spowiada się i szlus: GOTOWE. Szkoda, że nie zaprosił księdza Jerzego, ale może, skoro już mu przez KK odpuszczone - gdzieś tam spotka go, być może nadal ociekającego wodą z Jeziora Włocławskiego.
Nie znam sie na rytach i innych dogmatach czy zasadach KK. Wiem tyle, że dzisiejsza msza jest szyderstwem z powagi Kościoła i Państwa - jest celebrycką hucpą doskonale pasującą do anturażu III RP.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babapl
Bywalec
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:31, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Wszystko jest poezja /Stachura/
Wszystko jest szyderstwo /ja/
Cudowne nawrócenie tępiciela Kościoła, państwowa wdowa łamiąca konwenanse strojem i makijażem, semicko wyglądające pacholę - przedłużenie rodu naczelnego antysemity...
i biedni Polacy, którym się wszystko miesza - jak Bierut, to i Jaruzel. To wykopać Bieruta! Jak Bieruta, to i Kaczyńskiego.
Boże, spuść opamiętanie na ten nieszczęsny kraj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pią 15:01, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
babapl napisał: | Cudowne nawrócenie tępiciela Kościoła ... |
Zaiste, cudowne. Jaki to wspaniały dowód potęgi modlitwy. Od 2009 roku w katedrze polowej odprawiano msze w intencji nawrócenia Jaruzelskiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babapl
Bywalec
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:31, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
A czemuż to im tak bardzo zależało na nawróceniu akurat tego grzesznika?
Mało to grzeszników?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pią 15:40, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Komu "im"?
Mszę odprawiano na prośbę przyjaciół Jaruzelskiego.
Konkretnie jakich - nie wiem.
Nie sądzisz, że nie można było zadać większego ciosu bolszewii, niż nawrócenie czołowego bezbożnika?
Ostatnio zmieniony przez Gargangruel dnia Pią 15:42, 30 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babapl
Bywalec
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:14, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Bolszewia gwiżdże na nawrócenia, o ile w ogóle w nie wierzy.
A jeśli komuś modlitwy o nawrócenie bardziej by się przydały, to tym wszystkim sędziom, którzy od lat drwią ze sprawiedliwości.
Może po cudzie nawrócenia umieliby skazać przynajmniej Kiszczaka, który też niedługo się odmelduje, boć chorowity nieborak i 90-tka blisko.
A boska sprawiedliwość nie wszystkich satysfakcjonuje. Oraz nawrócenia bez cienia skruchy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pią 16:24, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem na co gwiżdże bolszewia, ale nie jest to wygodna dla nich informacja.
Co do skruchy, to nie do nas należy jej ocenianie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pią 16:45, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Wygodna nie jest, ale czy bolesna i dotkliwa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pią 16:50, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Uważam, że Jaruzelski nie powinien być pochowany z honorami na Powązkach.
Z drugiej strony protesty powinny być skierowane przeciw tym, którzy zdecydowali o takim pogrzebie i tym, którzy w nim oficjalnie uczestniczyli.
Czyli ludzie nie powinni krzyczeć: morderca, morderca, bo Jaruzelskiemu to już wisi.
Powinni natomiast krzyczeć: świnie, świnie do Komorowskiego, Wałęsy i reszty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pią 16:52, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy bolesna i dotkliwa. Gdyby umierał Prymas i okazało się, że tydzień przed śmiercią zaparł się Boga, to - dla mnie - byłoby to bolesne i dotkliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pią 20:46, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Zamiast linku wklejam całego DŁUGASA Martynki z salonu24.
Należy się!
"III RP i jej bohaterowie
III RP słusznie uhonorowała Wojciecha Jaruzelskiego, urządzając mu państwowy pogrzeb, pełen przepychu, z orkiestrą wojskową, hymnem oraz licznie zgromadzonymi czołowymi postaciami życia politycznego, na czele z trzema prezydentami, gdyż przez te właśnie gesty po raz kolejny obnażyła swoje prawdziwe oblicze oraz faktycznych ojców założycieli nowego-starego państwa. Wojciech Jaruzelski został pożegnany w asyście żołnierzy dumnie wypinających pierś, BORowców bacznym okiem obserwujących losy urny z doczesnymi prochami generała oraz wielu beneficjentów systemu stworzonego przy Okrągłym Stole i w Magdalence. Słowa, które padły podczas mszy żałobnej ze strony Bronisława Komorowskiego, pochylającego się z troską nad trudnym życiem zmarłego, który niejednokrotnie musiał dokonywać dramatycznych wyborów, a życie nie szczędziło mu trosk i tragedii, nie dziwią, ba, stanowią kwintesencję mentalności pewnej części ludzi Solidarności, dla których kompromis z komunistami, dzięki któremu utrwalacze sowieckiej niewoli uzyskali gwarancje nietykalności, stanowił przełom na miarę 11 listopada 1918 roku. Ta z gruntu fałszywa wizja przeszłości jest celowo powielana i utrwalana w świadomości Polaków, by do panteonu narodowych bohaterów przemycić ludzi absolutnie nie zasługujących na takie uznanie.
Wolność i niepodległość w 1918 roku wywalczono bowiem potem, łzami, krwią i poświęceniem, a nie zgniłymi kompromisami i litrami wódki wypitymi z ludźmi służącymi obcemu mocarstwu. Relatywizowanie historii ze strony władz III RP może budzić niesmak i złość, zwłaszcza, kiedy słyszy się słowa, iż oto odszedł przedstawiciel trudnego pokolenia lat powojennych, który musiał twardo stąpać po ziemi, by działać w takiej Polsce, jaka wówczas była. To boli i oburza, bo stawia w jednym szeregu takie postaci, jak Witold Pilecki, czy generał August Fieldorf, z jednostkami pokroju Wojciecha Jaruzelskiego, czy Bolesława Bieruta, czyniąc z nich jedynie przedmiot ewentualnych sporów historyków, bez uciekania się do moralnej oceny ich czynów oraz postawy.
To głęboko niesprawiedliwie, podłe i wysoce demoralizujące. Owszem, wszyscy wyżej wymienieni żyli w ciężkich wojennych i powojennych czasach, tyle że jedni opowiedzieli się od razu po stronie Moskwy, a inni wierność Polsce przypłacili życiem. Ale czy takie relatywizowanie historii w III RP może jeszcze dziwić lub oburzać? Jak wszyscy pamiętamy, jednym z pierwszych gestów obecnego prezydenta był pomnik w Ossowie, upamiętniający zabitych w 1920 roku bolszewików.
III RP jest autentycznie wdzięczna generałowi Jaruzelskiemu i nie ma co się temu dziwić. Wszak on był jej pierwszym przywódcą, pierwszym prezydentem, chciałoby się rzec akuszerem nowego porządku. To on wraz wieloma przedstawicielami tzw. opozycji wykuwał ramy nowego państwa, rzekomo odrodzonego po komunistycznej niewoli, w którym mimo upływu lat nie można nikogo osądzić za zbrodnie komunistyczne, zaś agentura komunistycznych służb ma się świetnie, w przeciwieństwie do ludzi walczących o niepodległość w latach powojennych, czy w okresie późniejszym. III RP to dla wielu Polaków symbol bezkarności dla zdrajców i szyderstwa z ofiar. Dlatego mnie szczególnie nie dziwi hołd oddany przez III RP komunistycznemu generałowi, nie dziwi mnie również to, że wielu księży w ostatnich dniach zaczęło wszem i wobec ogłaszać, ze generał pojednał się z Bogiem. Po co to wszystko? Przecież środowisko, z którego wywodził się Jaruzelski i był mu wierny do końca, stoi na stanowisku, iż wiara, religia to sprawy indywidualne, które powinno się przeżywać w zaciszu domowym, bądź w kościele. Wydaje się, że był to klasyczny sojusz ołtarza z tronem, by uspokoić nastroje społeczne, zapobiec eskalacji napięć, by maluczcy zaniechali swoich protestów, czy aktów mogących znieważać zmarłego, wszak na koniec życia stał się on chrześcijaninem, przyjął sakramenty, więc jego pogrzeb to próba wiary dla wierzących, jak powiedział celebrujący mszę żałobną kapłan. Sam Aleksander Kwaśniewski grzmiał na polskich katolików, ubolewając, że ciągali generała po sądach, niepokoili na stare lata, pokazując tym samym płytkość swojej wiary i niewłaściwe zrozumienie miłosierdzia.
Ale czy zmarły choć raz okazał miłosierdzie dla ofiar roku 1970, czy stanu wojennego? Czy w ramach pokuty udał się do rodziny któregokolwiek z nich, prosząc o przebaczenie lub chociaż napisał do nich listy? Czy Wojciech Jaruzelski w ramach swojej ekspiacji, która powinna być warunkiem przebaczenia i darowania win, upublicznił jakieś dokumenty, mogące w znaczący sposób pomóc rodzinom ofiar szukającym sprawiedliwości od wielu dziesiątków lat? Czy wykonał jakikolwiek gest pozwalający przypuszczać, że zdał sobie sprawę, jakiej sprawie służył i uznał to za ciężkie przewinienie wobec narodu i państwa polskiego? Otóż nie było takiego gestu, do końca obstawał przy swoim, jednocześnie skutecznie unikał ławy sądowej, by choć w ten symboliczny sposób zadośćuczynić ofiarom i odpokutować swe winy.
Wielu księży, czy nawet biskupów z wielką radością przyjęło fakt pojednania się Wojciecha Jaruzelskiego z Bogiem, obwieszczając tę swoją radość we wszystkich mediach, szkoda, że w tym entuzjazmie zapomnieli, co na temat miłosierdzia i przebaczenia mówił święty Jan Paweł II, na którego dzisiaj tak wielu z nich się powołuje:
„Przebaczać – przypominał papież jeszcze w 1983 roku – nie oznacza rezygnować z prawdy i sprawiedliwości. Oznacza zmierzać do prawdy i sprawiedliwości drogą Ewangelii”.
Zaś w encyklice o miłosierdziu Bożym „Dives in misericordia”, pisał:
„…to tak szczodrze wymagane przebaczenie nie niweczy obiektywnych wymagań sprawiedliwości. Właściwie rozumiana sprawiedliwość stanowi poniekąd cel przebaczenia. W żadnym miejscu orędzia ewangelicznego ani przebaczenie, ani też miłosierdzie, jako jego źródło, nie oznacza pobłażliwości wobec zła, wobec zgorszenia, wobec krzywdy czy zniewagi wyrządzonej. W każdym wypadku naprawienie tego zła, naprawienie zgorszenia, wyrównanie krzywdy, zadośćuczynienie za zniewagę, jest warunkiem przebaczenia”.
Pogrzeb Wojciecha Jaruzelskiego był rzeczywiście imponujący, co w zestawieniu ze skromnymi pochówkami ofiar komunizmu, które po ponad 20 latach z ogromnym trudem, dzięki wielkiej determinacji ludzi dobrej woli, udało się zidentyfikować na Łączce, może budzić słuszne oburzenie i każe pytać o to, czym w istocie była i jest III RP, którą nam się przedstawia, jako historyczny sukces. Komu to państwo tak naprawdę służyło i służy nadal? Wydaje się, że dzisiaj można z łatwością odpowiedzieć na to pytanie, patrząc na hołdy oddane przez urzędników państwowych, żołnierzy oraz inne służby państwowe człowiekowi, który całe swoje życie walczył z ideą niepodległej Polski.
Niech całości obrazu dzisiejszego dnia dopełni świadomość, że w pogrzebie prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego, poległego 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, nie uczestniczyli ani prezydent, ani premier Polski. Czy dlatego, że był to prezydent reprezentujący wartości i tradycję II RP, jakże odległe od tych, wyznawanych przez elity III RP?
Dzisiaj funkcjonariusze BOR z pełnym oddaniem odprowadzali urnę z prochami Jaruzelskiego, czujnie rozglądając się na boki, by nikt nie śmiał nawet pomyśleć o znieważeniu szczątków generała. W kwietniu 2010 roku BOR w sposób rażący zaniedbał swoje obowiązki przy wylocie państwowej delegacji do Rosji. Funkcjonariuszy III RP nie było też w moskiewskim prosektorium, w chwili, kiedy jacyś „nieznani sprawcy” robili serię zdjęć okaleczonego ciała prezydenta Kaczyńskiego, które później bez żadnych problemów umieszczono w internecie, ku uciesze dewiantów z Łubianki, wymierzając tym samym siarczysty policzek wszystkim Polakom.
Gdzie byli oficerowie polskich służb, polscy wojskowi, kiedy Rosjanie bezcześcili mundur generała Błasika zrywając zeń dystynkcje i wylewając na niego pomyje kłamstw na oczach całego świata? Schowali się ze strachu przed Moskwą? Nie po drodze im było z NATOwskim generałem? Żaden z prężących się dzisiaj przy urnie Jaruzelskiego oficerów WP nie stanął w obronie swoich kolegów – pilotów wojskowych, których cześć i honor od samego początku niszczono. Ze strony wojska była wymowna cisza, nikt nawet nie zgłosił słowa sprzeciwu, nikt się publicznie nie oburzył, nie zrzucił munduru, nikt nie palnął sobie w łeb, za to dzisiaj wszyscy jak jeden mąż stanęli przy urnie komunistycznego generała – dla wielu patrioty, człowieka honoru, Wallenroda naszych czasów.
Tak właśnie III RP czci swoich prawdziwych bohaterów, szczerze i z oddaniem, bez cienia sztuczności."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pią 23:25, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Brakuje mi w tym tekście jakiejś konkluzji, jakiegoś wniosku, pomysłu.
Nic nowego w nim nie ma.
Same znane rzeczy i to od lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Sob 8:03, 31 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Wnioski, konkluzja, pomysł.....PO i PIS (Polska "Odzyskana"), (Prawa i Staropolska): podzielenie Polski wg. województw na dwie krainy. Durny strasznie, ale innego nie widzę. Nie widzę z jednego powodu - jakiekolwiek działania, jakikolwiek system edukacji, jakiekolwiek wychowanie nic specjalnego nie dadzą, o ile nie określimy procentowej (dopuszczalnej) ilości debili i ich maksymalnego wpływu pośredniego czy wręcz bezpośredniego na funkcjonowanie państwa.
Do rzeczy: w onet.pl zestawienie zdjęć z KRLD i Republiki Korei. Nie całkiem udane, ale ok. Istotą komentarze internautów - jedne sprzyjające systemowi i państwowości KRLD, drugie okreslające KRLD jako azjatycką mutację IV RP - raju dla pisiaków.
Straszne - z jednej strony debile, z drugiej agenci wpływu.
To może na razie mała, kontrolowana pandemia....?
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Sob 8:34, 31 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Sob 9:36, 31 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
misiowilk napisał: | To może na razie mała, kontrolowana pandemia....? |
Tylko czy wystarczy szczepionek dla WSZYSTKICH wtajemniczonych?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Sob 9:54, 31 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc to dziwię się tym, którzy się dziwią i oburzają.
Czego innego można się było spodziewać po zięciu ubeków? Jedynym, który głosował przeciw rozwiązaniu WSI - przez roztargnienie, ma się rozumieć.
A Bolek i ten drugi prezydę, co to zapomniałem jego pseudonimu, czymś kogoś zaskoczyli?
Ile, do KN, razy, można biadolić nad dawno rozlanym mlekiem?
Natomiast, podejmowane od 25 lat próby odsunięcia ich od fruktów, nie udają się z powodu zbyt małej liczby wystarczająco oburzonych.
Teraz też zaledwie niewiele ponad 7% poszło do urn, aby dać wyraz swemu oburzeniu.
Rozejrzyjcie się wokół. Jeżeli glosowaliście na PiS i jedziecie w zatłoczonym do granic wagonie 2 klasy, to jest tam - oprócz was - jeszcze 5 (słownie pięć) takich samych oburzonych osób.
Nawet nie cały przedział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Sob 9:59, 31 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Poprawiam.
Jeżeli wagon jest zatłoczony, to takich osób jest 6.
Nadal nie cały przedział.
Ostatnio zmieniony przez Gargangruel dnia Sob 10:01, 31 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Sob 11:08, 31 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ty chiba ostatnio koleją nie jechałeś, nie dziwię się, bo do Grójca czy Radzymina od dawna nie jeżdżą.
W dobrze napchanym wagonie II klasy mieści się spoko 120 ludzi na podobę ("podoba" - CUDNE słowo!!!) śledzi/sardynek. To i tych pisiorów nieco więcej, a jak który cwańszy, to się jeszcze mógł w kiblu ZADEKOWAĆ.
Ps.
Szczepionka zbędna. Wystarczy zrobić kilka PROMOCJI i dosypać tam jakiego węglika.
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Sob 11:09, 31 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Nie 13:41, 01 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Wczoraj naszedł mnie egzorcysta. Będzie odmawiał (wczoraj próbował odmawiać) i odczyniał - patrzył na mnie badawczo i coś mamrotał o "ciekawym przypadku". Na wszelki wypadek zdarłem z dachu smołę i wypatroszyłem z pierza poduszki.
A dziś LEGIUNIA gra z Lechem, a po meczu DEKORACJA MISTRZÓW POLSKI.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pon 13:01, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Legia - Lech 2:0.
Ale można inaczej - "skośnoocy najemnicy z dalekiego wschodu wypaczyli wynik meczu Kolejorza ze wschodnią dziczą i tytuł mistrza Polski w piłce nożnej powedrował do suczy (kurwy, ległej, wsi, wschodniego chamówka*) zamiast do dzielnego klubu z pradawnego, cywilizowanego, polskiego Poznania".
Wlazłem SE dzis na forumy Lecha Poznań. Ujadanie, lizanie ran i totalny kociokwik zorientowany na komentowanie prowadzenia się wszelkich matek piłkarzy, właścicieli, pracowników i kibiców Legii. Przy okazji tysiące "argumentów" dot. wyższości zachodniego (sic!) Poznania nad wschodnią Warszawą. Cóż - to tylko leczenie kompleksu prowincji.
Wszystkim mozliwym argumentom szacownych mieszkańców groda Lecha przeciwstawiam jeden: skasowanie piątkowych expressów, TLK i IC kursujących z Warszawy do Poznania. Ciekaw jestem, jak ta cała poznańska "inteligencja" zapierdalająca przez tydzień w znienawidzonej Warszawie trafiła by do własnej chudoby? Furmankami oćce by dowieźli?
Aha'
ProvoCatio na salonie dał godny i sprawiedliwy odpór Helenie T. Ja najchętniej bym dał jej w mordę.
* - skreśl niewłaściwe
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Pon 13:05, 02 Cze 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pon 22:32, 02 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A to będzie z wieczora - powód jest i zaiste zasługuje na szybkie opisanie.
Do rzeczy - Gala Ekstraklasy. Dają nagrody za to i tamto. Najlepszym bramkarzem sezonu został wybrany Słowak Dusan Kuciak z Legiunii. Pytają go "co i jak"? Dusan dziękuje rodzinie, klubowi, kolegom i "Panu Bogu, bo bez Niego by nic nie było".
Zaniemówiłem..........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Wto 12:07, 03 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
W Czerniejewie taplają się w urodzinowym (All the best, Morpork!) bajorku, ja dziś potaplałem się w szambie salonu.24
Długo tam wytrzymać nie sposób, tym bardziej że dziś zajadle walczą o cześć koncelebransów mszy za Jaruzela i brak czci Marysi Sokołowskiej.
Kurwy, znaczy walczą.
Problem, że do polityki czy seminarium może iść KAŻDY. A potem mamy same problemy, ale ja nie o tym dzisiaj, tylko o pogodzie.
Brzydka jest i zapłakana, choć to wigilia SWEET FREEDOM i do tego Obama, a nawet nie oba tylko prawie wszystkie z wolnego świata przyjechały.
Dziś miasto moje jak Big Apple prawie. Dobra, prawie robi....
Na Ukrainie rozlew krwi i rosnąca świadomość Ukraińców. I dobrze, byle ukierunkowana bardziej na wschód niż na nasze rubieże.
Zimno, mokro - trza sie gdzies tam zadekować....
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Wto 12:08, 03 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Śro 8:02, 04 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Plac Niebiańskiego Spokoju - mam takie skojarzenie z dniem dzisiejszym. Inne to inżynieria społeczna i samozadowolenie gawiedzi, że pół stopnia wyżej siedzi. Innymi słowy "wolność i demokracja" - pojęcie, które powoduje, że człowiek z obawą spogląda za plecy i mocniej trzyma rączkę od walizki.
Pszoniak wszedł w spór z Zelnikiem na temat "u nasz tu i teraz". Ale jak dyskutować z nawiedzonym człowiekiem z szalikiem na szyi? Polecę po całości - kogo on tam grał w "Ziemi obiecanej"...aaaaa - Borowieckiego!
Obama dziś wylata. Nawet go nie widziałem - i szczerze mówiąc, nie odczuwam braku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pią 7:56, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Mistral.
Vichy.
Pamiętam z niemieckiego albumu upamiętniającego wiosenny Blitzkrieg zdjęcie Hitlera na tle Grobu Napoleona.
Czy Putin by wyglądał równie władczo, szczególnie gdyby napisy w języku Moliera tłumaczył mu krajan Depardieu?
Tak sobie myślę, że albo albo.
Albo my jego, albo on nas.
Ale czy jest coś takiego jak "MY"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pią 13:09, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ha!!!
W końcu poprawiłem sobie humor. Nie, nie podstawiłem nogi Władimirowi Władimirowiczowi, ani nie załatwiłem żadnych celujących w niego z MG 42 poniemieckich zombies w bunkrze nad plażą Omaha - nic z tych rzeczy, zwyczajnie oglądłem SE "tłum gwiazd na pokazie Roberta Kupisza". Rozrywkę zapewnił mi niezawodny onet.pl
Swego czasu Pink Floyd grał na płycie Ummagumma kawałek "Several Species of Small Furry Animals Gathered Together in a Cave and Grooving with a Pict", a TU u nasz "Kilka gatunków debili i brzydali nad wyraz źle odzianych i niezbyt człekopodobnych zgromadzonych w Soho Factory i rajcujących się wzajmnie a nawet nawzajem z Kupiszem Robertem".
Ufffff...tytuł nawet dłuższy, a z pewnością z uwagi na zawartość głupszy.
Mam nadzieję, że Roger Waters się nie obrazi za tak uwłaczające porównanie, poza tym mam pewność, że gdyby tam był - by nie wypowiedział pamiętnych słów "That was pretty avant-garde, wasn't it?", tylko jedno krótkie i wymowne "SHIT".
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Pią 13:09, 06 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pią 20:22, 06 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Kupisz doopa, Lewandowski nie lepsza. Kelnerzy z Litwy (drugi skład) okazali sie bardzo wymagającym przeciwnikiem.
Po primo - Boniek won!
Po secundo - jak to kiedyś mawiał Ciszewski - "ma przed soba Nawałkę", czyli won obaj!
"Oboje" jak to teraz w modzie. (Nie żartuję, tak ostatnio debile zwykli pisać o dwu osobnikach rodzaju męskiego)
Po tertio - tzw. ekstraklasa do max 10 drużyn i 4 rundy w sezonie czyli 36 spotkań każda.
Do dzis nie reagowałem zbyt agresywnie na stwierdzenia i opinie, że Lewandowski jest cool, tylko u nasz (w przeciwieństwie do BVB) nie ma mu kto wrzucić, podać czy zrobic uliczkę.
Ale to było do dziś - i od jutra stwierdzam, że niekoniecznie włodarze Legii popełnili dobrych kilka lat temu błąd życia puszczając won gracza Znicza Pruszków Lewandowskiego Roberta.
Widocznie już wówczas był ...owy, a Butragueno czy Morientesem to i tak nigdy nie zostanie. Po co tyle piszę - Guardiola i nowi koledzy z Bayernu szybko zweryfikują umiejetności naszego "majstra".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Nie 7:36, 08 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
W onet.pl
"Być kobietą kata, czyli życie na huśtawce Stalina
Żony enkawudzistów awansowały wraz z mężami i wraz z nimi upadały. Najpierw żyły jak królowe. Potem, gdy zaczynali znikać sąsiedzi, sądziły, że ich to nie dotyczy. Na koniec drżały, gdy rozlegało się pukanie do drzwi."
[link widoczny dla zalogowanych]
Od rana (poza normalnym wpływem głosu Andy Williamsa) kolejny zastrzyk dobrego nastroju.
Żony, matki (matki......? Matki tyż, bo urodziły i wychowały - a przecież mogły utopić) kochanki - tak samo w kwestii mafii, bo te panie też z reguły dziwią się w razie czego, gdy okazuje się, że mąż, kochanek etc. nie był notariuszem czy innym prezesem S-ni Szczotkarskiej Niewidomych.
Mnie tam rybka - ale te wszystkie babska i inne koorestwo powinny odpowiadać zbiorowo razem ze swymi ukochanymi. Tak samo szkodliwe robactwo jak i oni.
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Nie 8:07, 08 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pon 7:01, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Wiatr wczoraj hulał po Gargangruelandii, ale ani pustych butelek ni czego innego - pustka i zaniechanie.
Byłem w lesie, puszczy kampinoskiej znaczy. Widziałem rozjechane truchło zygzakowatej (na grzybach czy innych jagodach wypada nieco uważać na okołonożne szelesty), bagna z rozdebatowanymi żabami, przecudnej urody i niebywałego uroku strumyk (zdjęcie będzie pewnie w galerii) z żelazowym mchem oraz...no właśnie - rozliczne ślady teraźniejszej i minionej obecności bydła. Puste PET-y, opakowania mniejsze i większe, ślady defekacji w miejscach bynajmniej nie odosobnionych, poza tym (oprócz niektórych rowerzystów wypowiadających magiczne słowa "Dzień dobry") koszmary otłuszczone, nieforemne, o twarzach tak pospolitych - że aż ciśnie się pytanie, czy ich przodkiem był CZŁOWIEK?
Niebywałe, ale ci od "Dzień dobry" to i jakiś wygląd oraz odzież inną mieli. Nie fuckin' pseudo wędkarskie czy "mysliwskie" kamizeleczki ze studwudziestoma kieszonkami - wytwór mentalności rodem z głębokiej komuny zainfekowanej mozliwością jakotakiego zaspokojenia najskrytszych marzeń na straganie handlarza Made in Turkey sprzed lat 25. A ich córeczki (tych od "dzień dobry") nie w sukienkach w kwiatuszki i innych kokardach na włosach utrefionych w stylu Miss P., tylko w szortach i portkach (bo to bardziej do lasu pasuje) za tatusiami na rowerkach czy innych wózkach ciągnionych. I jakieś takie (nie bujam!) z twarzy normalniejsze - mniej kałmuctwa czy innego Zamławia lub Przedłomża. Ciuchy tego typu ("Made in Turkey" onegdajsze) to mi się z górami kojarzą, gdzie bydło lubi w szpilkach i innych tego typu pantofelkach niczym rącze i gibkie kozice, tyle że z olbrzymimi doopami wyrastającymi z genetyczno-fastfoodowych bryczesów. Mam na myśli młode dziewczyny, na które kiedyś człek patrzył z oskomą, a dziś nawet na splunięcie śliny szkoda.
Reasumując - patrząc na średnią dzisiejszych 25-30 latków człowiek dowartościowuje się niezwykle i wszelkie myśli o starzeniu się precz odrzuca.
Wczoraj pierwszy jeż przyszedł koło 17-tej. Chyba głodny, bo sucho to i ślimaki się pochowały. Ze smakowitym mlaskaniem spożył pokocie i gdzieś tam dalej pobiegł (łapki ma toto śmieszne i dłuuugie) wieść swe jeżowe życie.
Aha'
Z nieco innej beczki (hmmmm...beczka - zamarzyło mi się ) - policja gania za chlanie na ławkach w parkach czy w ogóle poza miejscem zamieszkania, bo i na Kolską można za takie tam...a tu patrzeć SAMA CHLA. Opijali przyjazd Obamy?
Oba ma - oba limy dwa.
Lytry zapewne.
W tej Komendzie Stołecznej było ciekawie z tymi promilami - bo jeden (wedle prasy naszej i portali tyż) miał 1,7, drugi 0,2 a trzeci NIC - ale wedle słów policjantów (tych czeźwych zapewne) też chlał.
Po mojemu - 0,2 to SHIT, a nie żadne u(za)picie.
O tym zerowym nie wspominam - widać komuś tam podpadło biedaczysko.
Ale ten z 1,7 wzbudził mą życzliwą ciekawość, czy on czasem nie z Rosji, ale nie z koszmarku putinowskiego tylko z tej prawdziwej - Romanowów, i czy czasem nie obalał sam (no bo przecież nie z tym gnojkiem od "0,2") na parapecie?
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Pon 7:16, 09 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
morpork
Bywalec
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1959
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:25, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
No to czekamy na galerię z pustyni i z puszczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pon 12:47, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
morpork napisał: | No to czekamy na galerię z pustyni i z puszczy. |
Coś tam mam, skromne ale oku miłe. Niebawem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pon 17:07, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jakie ładne zdjęcie zamieścił misiowilk w Galerii. Ciekawe czyje..?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Pon 17:08, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Dziś SE oglądłem Panów Profesorów Glińskiego i Zybertowicza, w tzw. "międzyczasie" usłyszałem o śmiertelnym potrąceniu 2,5 latka na przejsciu dla pieszych na warszawskim Ursynowie, poczem udałem się byłem na targowisko po ogórki, truskawki i takie tam inne.
Wbrew pozorom - wsjo ułożyło się w spójną dość całość. Ale o tym jutro.
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Pon 17:21, 09 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pon 17:10, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie dziwię się, że dopiero jutro coś wykoncypujesz...
Ostatnio zmieniony przez Gargangruel dnia Pon 18:37, 09 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
morpork
Bywalec
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1959
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:49, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Gargangruel napisał: | Jakie ładne zdjęcie zamieścił misiowilk w Galerii. Ciekawe czyje..? |
Niezłe. Komu ukradł aparat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Wto 19:49, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Miało być (w kontekście sprawunków na targowisku) o jabłkach, które pod koniec pierwszej dekady czerwca czekają na spragnionych nabywców. Jabłka te zostały zerwane z drzew tak cuś dobrze ponad pół roku temu. Przez ten czas leżakowały (przeciez nie dojrzewały) w chłodniach, czy innych magazynach. Nie za darmo. Dziś oferują, jak u Bułhakowa, raczej drugą świeżość i niewiele ponad to. Ceny około ziemniaczane, smak takiż. A za progiem już ruch w jabłkowym interesie i raz dwa pojawią się świeże, pachnące papierówki.
Do rzeczy - jabłek ci u nasz dostatek, czemu nasze kochane PAŃSTWO nie dotuje przerobu większej ilości na sok jabłkowy, by go potem NIEODPŁATNIE dzieciom w szkołach różnych miast Goowna-Coli serwować?
Sok to tylko wierzchołek góry lodowej, bo z jabłek można nawet Cidre, czyli po naszemu cydr. Tu niby drgnęło, ale mało i drogo. Stanowczo ZA drogo.
Ursynów - 2,5 letni trupek, bo rodzice&babcia nie potrafili upilnować na przejściu, nie mówiąc juz o tym, że mogli nie tak całkiem DOROSŁEGO i ŚWIADOMEGO człowieka przenieść po pasach przez ulicę, ale cóż...widocznie mieli na głowie istotniejsze sprawy, niż dopilnowanie bezpieczeństwa dziecka. Pan około 70-letni nie zatrzymał się przed przejsciem w swym Volvo, choć inny samochód akurat przepuszczał mame, tatę, babcię i trupka in spe. Widać zamyślił się, albo zwyczajnie - spieszył, bo życie przeciez tak pedzi i każdy kolejny dzień stawia nowe wyzwania.
Tata z Rybnika pędził do pracy - no bo przecież trzeba pracować, żeby do garnka było co włożyć, rodzinę, potomstwo i tak dalej - ubrać, wyżywić i wyedukować o wychowaniu nie wspominając. Spieszył się tak bardzo, że zapomniał 3 letniego płci dziewczęcej trupka in spe oddać do przedszkola. Jak wyszedł z pracy, to i pamięć wróciła. Trupek już nie - uduszony w rozgrzanym samochodzie przeniósł się do Krainy Wiecznych Łowów. Może przynajmniej TATO zostawił w samochodzie batonik Mars, ale nie sądzę by nazwał córeczkę Dziką Stokrotką.
W Krakowie rodzice poszli do supermarketu, w samochodzie zostaw.....
DOŚĆ!!!!!!!
Ok.
Sam często piszę, że ludzi jest za dużo - ale cóż winne są dzieci, że spłodzili je IDIOCI, których jest więcej.
Tempo życia, stres, wszelkie frustracje będące pokłosiem rywalizacji, technicyzacji i globalizacji są zbyt trudne dla głowonogów o niewielkiej percepcji zorientowanych na fuckin' przeżycie.
Tak, wiem.....ludzie mają prawo.
Ale te małe trupki też.
Ostatnio zmieniony przez misiowilk dnia Wto 20:27, 10 Cze 2014, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babapl
Bywalec
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:31, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Oskarżasz Misiowilku ludzi, a nie pomyślałeś, że może to oni są ofiarami? Może taka mama wcale nie chciała zostać mamą, ale trafiła na bezdusznego lekarza, który już wtedy kombinował, żeby podpisać deklarację wiary i odmówił jej prawa do tego, do czego była predestynowana: do niemania dziecka.
I to jest problem, a nie to, że ktoś zapomniał dzieciaka w aucie, jak nie przymierzając parasolki. I jeszcze, jak już taka pani zostanie skazana na ciążę, to uczy się ją jak urodzić, żeby nie bolało, (bo może się zdarzyć, że znów trafi na drania, co odmówi cesarki!). A kto jej powiedział, że z małym gnojem nie należy spacerować po pasach - zwłaszcza kiedy młodzi ludzie lubią poszaleć po ulicach, bo nie mają się gdzie wyżyć (jak powiedział Hołowczyc).
Tak że trochę wyrozumiałości, Szanowny M-W. Bo los matki Polki nie do pozazdroszczenia jest - presja, presja mediów, rodziny, a one już ledwo wytrzymują i do tego jeszcze muszą ładnie wyglądać. I karierę zrobić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Wto 20:43, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, Babo Szanowna, terror "Matki Polki" nie do wytrzymienia.
Oglądłem SE w onet.pl (skarbnica!!!) Iwonę Wegrowską i inne subtelne ujęcia fotograficzne tej zacnej i utalentowanej Artystki. W typie urody prawie Cichopek, ale bardziej epatująca nieskrępowanym erotyzmem swej niedościgłej kobiecości.
Babo, ja nie mam Boga w sercu - dobrze przynajmniej, że nie mam również środków i możliwości, bo wówczas Ormianie i wszelcy inni Żydzi przy bydle i tegoż bydła propagatorach to byłby hekatombiczny pikuś.
Inna rzecz - prokreacja. Dzietność jest ok. w momencie, gdy przyszłe pokolenia będą miały PRACĘ. Sterylizacja systemowa (strukturalna) to jedyna możliwość ocalenia planety Ziemia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Wto 20:44, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zapomniałaś o wrednym aptekarzu, który nie chciał jej sprzedać tabletek antybachorowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Wto 21:06, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Na koniec - w normalnym państwie Stefan N. już by umarł smiercia cywilną. U nasz jeszcze długo będzie propagował szczaw i mirabelki.
Nieco poważniej: Mariusz Kamiński miał dziś dobry dzień.
.....światełko w tunelu, czy li tylko Kwach rzucony na pożarcie w celu opóźnienia pogoni?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Wto 21:12, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
To kolejny z długiego szeregu dowodów, że nie da się wszystkiego zaplanować i zmanipulować.
To przed takimi momentami powinni drżeć inżynierowie dusz i manipulatorzy społeczni.
Jakiś drobiazg, chwila zawahania, drobne skrupuły, elementarna przyzwoitość i cała konstrukcja się sypie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Wto 21:14, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Z drugiej strony, czy są teraz ludzie zdolni do trzech, kolejnych i wynikających jeden z drugiego, wniosków?
Obawiam się, że niewielu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|