|
www.gargangruelandia.fora.pl Strefa wolna od trolli
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 17:56, 27 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
BEATA SZYDŁO: Premier z Brzeszcz
PIOTR GLIŃSKI: Wicepremier od kultury
MATEUSZ MORAWIECKI: Prezes banku ministrem rozwoju
JAROSŁAW GOWIN: Miał być w MON, będzie w nauce
ANTONI MACIEREWICZ: Obrona w cieniu spisków i Smoleńska
DAWID JACKIEWICZ: Porzucił Brukselę dla skarbu
ZBIGNIEW ZIOBRO: Historia zatoczyła koło
JAN SZYSZKO: Myśliwy ochroni środowisko?
KRZYSZTOF TCHÓRZEWSKI: Miał być transport, jest energetyka
ANNA ZALEWSKA: Minister od polskiego
WITOLD BAŃKA: Biegiem do sportu
ELŻBIETA RAFALSKA: Kobieta społecznie uwrażliwiona
MARIUSZ BŁASZCZAK: Głos Prezesa w sprawach wewnętrznych
KRZYSZTOF JURGIEL: Minister rolnictwa, który słał limuzynę po ojca Rydzyka
WITOLD WASZCZYKOWSKI: W butach Sikorskiego
ANNA STREŻYŃSKA: Specjalistka od deregulacji
KONSTANTY RADZIWIŁŁ: Od Gowina do zdrowia
MAREK GRÓBARCZYK: Były marynarz w gospodarce morskiej
PAWEŁ SZAŁAMACHA: Minister finansów – pierwszy nieekonomista
MARIUSZ KAMIŃSKI: Minister skazany
ANDRZEJ ADAMCZYK: Spod Wawelu w infrastrukturę
BEATA KEMPA: Od zastępczyni Ziobry do szefowej u Szydło
ADAM LIPIŃSKI: Człowiek do zadań specjalnych
KONRAD SZYMAŃSKI: Specjalista od Europy
ELŻBIETA WITEK: Rzecznika partii rzeczniczką rządu
Nosz kur wagon przywieźli!
Cyrankiewicz nie miał tak licznego rządu ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 18:36, 27 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (16)
Nieobecność była bardzo długa. Harcownik Palikot pytał publicznie czy aby na pewno Kaczyński jeszcze żyje?
Czy wiadomość o jego zejściu nie jest ukrywana przed Polakami?
Prezydent pokazał się przy choince.
Długa nieobecność spowodowana chorobą nie zaszkodził Kaczyńskiemu a paradoksalnie … pomogła. Polaków męczyły już te ciągłe zamieszania, szarpaniny, utarczki.
Po chorobie prezydent wrócił odmieniony. Najbliżsi wiedzieli, że była to odmiana starannie reżyserowana.
Wśród swoich często wybuchał: - Nie jestem Marcinkiewiczem! Prywatnie bardzo nie lubił medialnego efekciarstwa … ale musiał.
Pozował do kamer i obiektywów łącznie z bulwarówkami. Ocieplano wizerunek.
Jednocześnie ograniczyły się wycieki z pałacowych walk.
Zmodernizowano stronę internetową na bardziej nowoczesną, lepiej nawigacyjną, przyjaźniejszą.
Pomimo używania w dalszym ciągu przedpotopowej Nokii zadbano o życzenia świąteczne dla internautów. Coś drgnęło.
Wielką niespodzianką była wieść, że Tusk rezygnuje z prezydentury. Wiadomość dotarła gdy był za granicą.
Swoim zwyczajem chciał ostro skomentować decyzję konkurenta, ale czujni PR-owcy wybili mu to z głowy.
Pilnowali i nalegali, aby nie wchodził w żadne publiczne polemiki, utarczki z premierem.
W obozie prezydenckim poprawiały się nastroje szczególnie po sondażach, że Polacy nie bardzo chcą, aby premier i prezydent był z jednej partii.
Ale było, co odrabiać, gdy badania pokazywały, że dwie trzecie badanych źle oceniało jego i jego prezydenturę.
Uznawano, że jest powolny, mało zdecydowany, mało skuteczny, że nie wyróżnia się inteligencją, że działa w cieniu i pod presją brata.
Były to opinie częściowo krzywdzące, … ale były.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 4:34, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (17)
Były to opinie częściowo krzywdzące, … ale były.
Pałacowi próbowali to odwrócić. To wówczas zaczęto wszędzie (we wszystkich wywiadach) używać formuły: - profesor Lech Kaczyński.
Przygotowując kampanię sięgnięto do autentycznych badań. Na ich podstawie zajęto się bardziej sprawami gospodarczymi.
Ale nim prezydent zdążył z tym wystąpić Tusk ogłosił nowy program gospodarczy. Jarosław zaczął węszyć spisek, jego eunuchowie mocno mu potakiwali.
Pałacowi nie odpuszczali prezydent zwołał posiedzenie na chybcika utworzonej Narodowej Rady Rozwoju. Wyszperano kilku znanych ekonomistów.
Pomysł był przedni. Wykonanie jak zwykle … marne. Show, nagle pochylającemu się nad gospodarką prezydentowi, skradł … nieopatrznie zaproszony minister finansów.
Wdeptywany przez ekonomistów Rostowski zaczął nalegać, aby prezydent dał odpowiedź czy będzie wetował cztery ustawy zmierzające do naprawy finansów publicznych.
Prezydent nie był na to przygotowany … dał się sprowokować. News wieczoru i następnych dni … zachowanie prezydenta a nie jego Narodowa Rada Rozwoju.
Tusk szybko powołał Radę Gospodarczą z Bieleckim i troska prezydenta o gospodarkę dostała całkowitego uwiądu.
Rywalizacja S’ ikorskiego i Komorowskiego skupiła całą uwagę i … inni kandydaci przestali istnieć.
W klubie parlamentarnym znowu zaczął się ferment.
Wielu parlamentarzystów zaczęło się obawiać, że w przypadku przegranej prezydenta na listy PISU spadną pałacowi spadochroniarze.
To oznaczałoby zakończenie kariery wielu dotychczasowych parlamentarzystów.
* - Konia z rzędem ... dlaczego tamta maszynka nie trawił Sikorski? Wyrzucała a tekst przepadał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morpik Mechanik
Gość
|
Wysłany: Sob 8:26, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Uczciwe maszynki śpiom, kiedy pierwsze Kuraki piejom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 18:46, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Ja(bis)
»
Re: IX Piszesz: Ja obawiam się Islamu, choć staram się szanować kulturę i religię innych.
Ja się boję, że w sytuacji konfliktu górę wezmą - bo to historyczna już i sprawdzona, nieunikniona prawidłowość - elementy skrajne. W przypadku Islamu – fundamentaliści.
A ja się boję takich, którzy nie boją się tego ... czego ja się boję.
Ja się boję powtórki z rozrywki, z którą przeżyłem od urodzenia większość swojego życia.
Boje się nawrotu czasów, kiedy państwem kierował z partyjnego komitetu GENESEK może być WUC.
Kiedy wszystkie inne instytucje państwa były atrapami bałwochwalczo wpatrzonymi w GENESEKA i noszącymi wszystkie kwity (przed podjęciem decyzji) do komitetu.
Takich, którzy na forach klepią z uwielbieniem takie wpisy:
Jarosławie i Lechu Kaczyńscy zatrudnijcie AUTENTYCZNYCH speców od wizerunku politycznego, którzy powiedzą Wam PRAWDĘ
- jak postrzegani jesteście i bez słowa sprzeciwu wprowadźcie w życie wszystkie sugerowane przez nich zmiany. NATYCHMIAST!!!
-się nie boję. Tacy mnie od dawna śmieszą. Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 19:18, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
takie forum
»
Agenci Gargangruel (od francuskich głupków) i thor wieczorem w dniu 04.04.2009. IPNowska metodą rodem z SB postanowili rzutem teczki zniszczyć Obserwatora.
Teraz tą samą metodą usunęli te posty i rżną głupa. Karzą morporkowi przedstawić dowody.
GGG wyjątkowo świńska gnida zadufana w sobie nie zdążył zatrzeć wszystkich śladów ... o czym wieczorem.
To jest ZEROWANIE. Taka zabawa w dwa ognie. Tu przynajmniej boisko nie gra. Na razie.
I tym jasno określiłeś: swój poziom inteligencji, uczciwości, lojalności," zaangażowania" na watkach wołyńskich. I wara ci od pouczania innych jak maja się zachowywać.
Prawie jesteś wiarygodny. PRAWie ... jak stąd do Władywostoku.
Dwóch ćwoków ... z paroma pomocnikami, zawsze może:
- opluć, nazwać padliną, wdeptać w ziemię kobietę i wmawiać, że jest mężczyzną,
- w chamski sposób zaczepiać, opluwać każdego nowego,
- pokazywać swoje wyjątkowe chamstwo nawet w wątkach martyrologicznych,
- prymitywnie indoktrynować polecając prezesa jako jedynego polityka,
- podpalać miasteczko – wątek, w którym inni chcieli mieć swój azyl,
- dyskutować tylko z potakiewiczami albo wlasnymi klonami - innym przyklejając łatki i wyzwiska,
- itd. , itp.
DWÓCH TAKICH ĆWOKÓW ... BARDZO DUŻO MOŻE.
I to nie mnie nazwano (i opisano szerzej niż na forum) ... plujką.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 19:38, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Zabawa trolla nudzącego się chwilowym brakiem partyjnych poleceń.
»
-Gość Temat:
W to, że pisujecie tylko z jednego komputera wierzy jeszcze tylko sierotka Marysia. Krasnoludki już dawno przestały.
Gość – strzelam, beksa (ale maze być sarna) napisała:
Co ty przez wklejenie tego"kawałka" chciałeś udowodnić?
Że GGG żył w tamtych czasach w kraju i służył w wojsku?
Wszyscy żyjący wtedy gdzieś tam pracowali, albo pełnili służbę wojskową czy tp.itp. itd.
To głupia argumentacja. Wymyśl coś sensownego przeciwko GGG.
A sprawek różnych, forumowych ma hohoho, bardzo dużo. Ale nie bzdury sprzed 30 ponad lat.
Jakie szczęście, że blondynek wówczas nie brano do wojska
Nie musza po trzydziestu latach recytować przysięgi: stać nieugięcie na straży pokoju
w braterskim przymierzu z Armią Radziecką i pisać o tym na forum »Re: miasteczko 2009-04-13 21:41
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 19:50, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Tu już zrobiło się baaaaaardzoooo merytorycznie. Sami spolegliwi i wszystko się zgadza.
Niezła szajba. Róbta co chceta
Chociaż raz udało ci się powiedzieć prawdę. Muszę to zapisać w kalendarzu i zacząć odliczanie.
Dlaczego piszę jako Marvin i Sydonia? Bo mnie komputer częściej służy do prac niż zabawy ... a wszyscy i tak wiedzą, że to ja. Podróbki łatwo dostrzec, bo literki mają ślady.
Cytat: | hahaha! trzeba mieć lepszy partyjny komputer z lepszym partyjnym programem proxy czy cóś albo TOR (nie mylić z forumową plujką)
The Onion Routing. Bez tego pozostaje tylko wejść w "Narzędzia" i kazać się odwalić.
To forum od poprzedniego różni się tym, że nie można jednocześnie pracować i pisać, bo wszystko wciąga jak odkurzacz. Pozdrawiam.
PS. Nie masz innej kiecki - łowickie księżaki źle ni się kojarzą z młodości.
08 Jabis zaczal wreszcie pisac o Historii, ale nadal konfliktuje forum
|
Gdyby redaktor poszedł do okulisty, dobrego okulisty to ... może zobaczyłby to co inni widzą golym okiem (nie mylić z gołą babą) ... NO.
Cytat: | Wiem. Odniosłem się do konkretnych wpisów, abstrahując od Twojego tematu. Jeden z postów "złości" był wyjątkowo podły.
Teraz myślę, że być może celowo. Miał sprowokować.
|
Redaktorek do okulisty.
A swoją drogą podłość Gargana nie może mnie zaskoczyć – bo zbyt długo tu jestem.
Zaskoczyła mnie jego głupota – zmienił klawiaturkę na hiŻpańską.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 20:23, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 5863
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU Wysłany: Śro 17:08, 21 Cze 2017 Temat postu:
Cytat: | CELYNA T. napisał:
katolicyzm bezobjawowy? można różnie rozumieć
jako intymny, skromny, nie krzykliwy
z pewnością nie jest to katolicyzm miesięcznicowy /drabinka/
lub
tak schowany w duszy, że niczym sie nie objawia, pomocą bliżniemu szczególnie /uchodżcy/
a jak go rozumie Biskup? |
A co to jest katolicyzm intymny?
Taki, że go nie widać na zewnątrz?
Czyli właśnie bezobjawowy.
Biskup rozumie go tak samo jak ja. Katolicyzm nie jest deklaratywny, ale właśnie objawowy. Jak go nie widać na zewnątrz, to nie jest katolicyzmem.
Może być chrześcijaństwem, ale katolicyzmem nie.
Swoją drogą to ciekawe, że ludzie nie uczestniczący w - szeroko rozumianym - życiu Kościoła, tak się upierają przy nazywaniu siebie katolikami.
Chrześcijaństwo im nie wystarcza?
Katolicyzm miesięcznicowy - nic takiego nie istnieje. Uczestniczenie w miesiącznicach nie wynika z katolicyzmu. Natomiast modlitwy w intencji zmarłych to co innego. Nie ma nigdzie przepisów jak często można się modlić za zmarłych i w jakiej formie.
Co do pomocy "uchodźcom", to kogo tak nazywasz? Bo chyba nie te wypasione byczki, które płacą tysiące euro za miejsce na pontonie.
Za taką kwotę ich rodzina spokojnie może przeżyć rok albo i dłużej.
Mnie by nie było stać na taki rejs.
Pędźdoliną
Bywalec
Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 1582
Przeczytał: 2 tematy
Wysłany: Śro 19:16, 21 Cze 2017 Temat postu:
Andrzejku, Twoje forum, Twoje małpy.
Ale coś ostatnio wspominałeś o trollingu, a wdajesz się w głupie pogaduszki z jebanym (pisownia dosłowna) trollem prowokatorem - masz FUN?
Ps.
Porzucając zbędne konwenanse i inne perły przed wieprze zarzuć mi, że nie mam Rechtu!
Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Śro 19:18, 21 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy
C u d o ! Cudowne cudo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 20:38, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (1
W klubie parlamentarnym znowu zaczął się ferment.
Wielu parlamentarzystów zaczęło się obawiać, że w przypadku przegranej prezydenta na listy PISu spadną pałacowi spadochroniarze.
To oznaczałoby zakończenie kariery wielu dotychczasowych parlamentarzystów.
Mieli do tego powody. Znali dobrze mechanizmy układania list. Jak się w praktyce okazało (przy ostatnich wyborach) było jeszcze gorzej niż myśleli.
Obawy były bardzo realne … badania pokazywały, że dwie trzecie badanych źle oceniało jego i jego prezydenturę.
Uznawano, że jest powolny, mało zdecydowany, mało skuteczny, że nie wyróżnia się inteligencją, że działa w cieniu i pod presją brata.
Były to opinie częściowo krzywdzące, … ale były.
Wylewa się teraz krokodyle łzy nad tym, że nie był sprawiedliwie oceniany, że miał wielu wrogów.
Gdy się jednak spokojni przeanalizuje bilans tej prezydentury to dokładnie widać, że jego największym wrogiem był on sam.
Dopóty dopóki nie dał się sprowokować wszystko było dobrze. Ale rzadko kiedy potrafił powściągnąć emocje.
Wtedy wszystko się waliło … zachowywał się wbrew zaleceniom doradców.
Konkurencja szybko to wyczuła i grała tym na całego.
Kilkakrotnie wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością.
I nie chodzi tu głównie o słynne: - Zrobię rozpierduchę na skalę międzynarodową , jeśli nie polecimy … wykrzyczane na lotnisku w Gandży.
Nieodpowiedzialnością był lot kilku głów państw jednym samolotem (rządowym TU-154M) do objętej wojną Gruzji.
Nieodpowiedzialnością było wysłanie prezydenckiego ministra Roberta Draby z wyrzutniami PZRK Grom (trzydzieści ręcznych wyrzutni i 100 pocisków) do Gruzji.
Drabie towarzyszył Abdul Rahman el- Assir międzynarodowy handlarz bronią i Artur Trzeciakowski wiceprezes Bumaru.
PODARUNEK dla Gruzinów przejęli Rosjanie. Równie dobrze mogli przejąć go terroryści. Gromy ze względu na małe rozmiary, prostotę obsługi, celność … w ręku terrorystów byłyby niezwykle groźne.
Nieodpowiedzialnością była przejażdżka w 2007 roku, po sutej kolacji limuzyną prowadzoną osobiście przez prezydenta Saakaszwili.
Samochodem na lotnisko jechali prezydenci i ich małżonki bez żadnej ochrony. Wyczynem tym złamano wszelkie zasady protokołu i bezpieczeństwa obowiązujące głowę państwa.
Czy do takiej fanfaronady doszłoby gdyby prezydenta chronił prawdziwy oficer a nie były kierowca z NIKu?
Nieodpowiedzialnością było obiecywanie Gruzji, że w2010 roku wstąpi do NATO nie mając na to żadnych konkretnych uzgodnień.
Skrajną nieodpowiedzialnością był wyjazd (ze skandalicznym zabezpieczeniem) na linię frontu i … relacje na cały świat, że strzelali do niego Rosjanie.
Słynne TAJNE przesłuchiwanie: - Czy zna pan Rona Asmusa? … dziecinada – błazenada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 20:50, 28 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (1
Klamerki ... klamerki! Tfu!
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (18]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 5:11, 29 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Stan z Montrealu napisał: | morpork napisał: | Grałeś dzisiaj w brydża w domu czy u znajomych? |
Morporczku , klonie jabisa lub odwrotnie...motka.....wiesia 13 lub cos na sPOsob i POdobienstwo.Mialem zamiar twoj wyPOt zignorowac,ale takis ciekawski..Nie , nie gralem w brydza.Dziecie obudzilo mnie.Dzwonilo z Borneo.Wyslalo mi tez ciekawy filmik.A on ci od kilku miesiecy w podrozy.Teraz jest wlasnie na Borneo.A internet i telefony( satelitarny takze) w tym rejonie dzialaja jak za czasow "kamienia lupanego".Lupiesz, lupiesz ..i..czasami sie uda.Tak , wiec mimo porannej godziny, u mnie byla chyba 3 rano z minutami , tosmy sobie pogadali.A pozniej juz nie spalem to odpisalem....Oto ci chodzilo ? Zadowolony ?...Czego to ja nie robie dla klonow jabisnietych, motkowo-wiesiowatych, ze o 13 nie wspomne. |
Przyłapany … na pisaniu w porach MAŁO CANADYJSKICH … który to już raz? Wyjaśnienie … primka!
A Szwejk … pomimo braku słoni wiernie TFOSZY dalej. Może mu wierszówki zwiększyli, może ściga się (w głupocie) z drugim z trojaczków żuliborkich, może …
Kierunek ma po linii i na bazie. Kierunek prezesowsko-macierewiczowski, kierunek moskiewski
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 5:28, 29 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Stan z Montrealu napisał: |
Widze , ze POjawia sie nastepny klon jabisa Sydonia.Morporczku , ty tez zapisales sie do ruskich trolli operujacych na forum ?
Fe , nie ladnie....Albo jestes jeszcze jednym klonem jabisa...motka...wiesia 13.Jabis , jako ruski troll ciezko sie "zapracowuje'.
To ze mondry -wyczajacz tez jest(byl) klonem jabisa zostalo udowodnione.Tu na forum zalozyl watek "szambo", na HP , watek o "kulturalnych" wpisach, gdzie kopiowal i przenosil wypowiedzi PiSowcow.
Teraz jako klasyczny kretyn zalozyl watek " Klasyka kretynstwa".To co ja skopiowale z HP..wypowiedz blogera Rybitzkiego z S24 o ruskich trollach operujacych w Polsce i post Margarity mowia same za siebie.
JABIS TO RUSKI TROLL PRACUJACY ZA DUZA MAMONE NA FORUM I FORACH.mam nadzieje , ze doczekam czasow .......W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej za zdrade Ojczyzny......!!!!! |
Stan z Montrealu napisał: |
Ty ruski trollu operujacy na forum.Gdzie byles jak ks Isakowicz -Zalewski mial sprawe w sadzie z bylym sbekiem.Zostal oskarzony o to ze "znieslawil "sbeka ..iz ten byl esbekim.
Nie bylo ciebie z petycja w obronie ks. Isakowicza -Zalewskiego.A te wkejki traktujesz instrumentalnie.
Wiec nie wycieraj swego czerwonego trollowskiego ryja Ksiedzem .Tyle postow , co popelniles przeciwko Kosiolowi Katolickiemu, przeciwko ksiezom....a teraz wklejasz zawiadomienie o Mszy Swietej.....Z drugiej strony..jako klasyczny kretyn, ...chory na schizofrenie paranoidalna......??!! |
* - Kosiolowi ... jakie to canadyjskie i pisownia! Funkcjonariusz Stan.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 5:42, 29 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Stan z Montrealu napisał: | Jabisek ruski troll beknal do ruskiego trolla...klona;
Atro, to klony też płacą podatki? Jaka niesprawiedliwość!
No wlasnie..czy twoje klony jabisku...atro..ci..pa..sapiens..motek i wiesio13 placa podatki.?
Czy ty jabisku jako ruski troll wykazujesz dochody , ktore otrzymujesz z Ambasady ZSRR.. ups...Rosyjskiej.? |
Stan z Montrealu napisał: | Jabisku wykazales dochody ...ktore POkrywa Ambasada Rosji za twoje ujadanie na forum GP ?Jesli sie tobie wydaje POstsowiecka POpluczyno, ze jestes icognito na forum...Jestes w bledzie.Ruski trollu.. klonie wiesia13 i motka. |
Stan z Montrealu napisał: | Panienka z t/z okienka nie znajac przepisow prawa w USA bekla jak krowa PO trawie , bzdetolac..cyt "Tak bez słowa komentarza..
Suche fakty.. Jakie wnioski? Że, biorąc pod uwagę średnią długość życia na emeryturze, kobiety powinny przechodzić na emeryturę 10 lat później niż mężczyźni?
Kobitki w USA wywalczyly sobie rownouprawnienie.I przechodza na emeryture federalna po 65 roku zycia.Ale, ale ,jest cos takiego jak emerytura stanowa.Nie pitol nie majac POjecia.Zycze tobie bys przeszla na emeryture w wieku ......90 lat...jak dozyjesz.Na sucho!!!! |
Stan z Montrealu napisał: | Skad wiesz jaki kolor skory ma klon jabisa ,morpork. ? Przetestowalas ? Pozdrowienia dla hydraulika..... |
* - Stan! Obrońca PIS, kolga Gargangruela, thora, babypl, i ... kogo tam jeszce z tych wykształconych i nteligentnych - których debowe wymieniało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 6:42, 29 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Panienka z okienka napisał: | Ależ babo, mamy XXI wiek, nie XIX. Ludzie uprawiają seks, czas się z tym pogodzić.
A życzenia 'dużo seksu'? Wydają mi się raczej sympatyczne. Zawarte jest w tych życzeniach przecież drugie dno, więcej seksu to więcej zdrowia, przyjemności, kondycji, atrakcyjności, w końcu - miłości.
Proponuję, abyś świątecznie przebaczyła Ryfińskiemu, pewnie chciał dobrze, tzn. ... zrobić dobrze. |
babapl napisał: | Panienko, seks to nie jest wynalazek XXI wieku. Nowością jest wymienianie go wśród życzeń świątecznych.
Myślę, że takie życzenia byłyby niestosowne nawet na młodzieżowym weselu, ale kiedy polityk, na ogólnopolskiej antenie, kieruje je do całego społeczeństwa z okazji Bożego Narodzenia (w towarzystwie antyklerykalnych hasełek) to jest to już po prostu gruba nieprzyzwoitość.
W PRL, kiedy jeszcze Przekrój robił za CK tygodnik dla nowej polskiej inteligencji była rubryka Demokratyczny Savoir Vivre. Pomijając jego merytoryczną zawartość ludzie przynajmniej mieli świadomość istnienia tzw. kultury na codzień.
Dziś można usadzić się przed gościem na fotelu, zakosić królowej kieliszek...itp.
Można też życzyć ludziom seksu na Boże Narodzenie. Taka nowa, świecka tradycja. Znana tylko w Polsce. |
Staroświeckość i … nowoczesność …
Nowoczesność.
Wyśmiewane … wyśmiewane wielokrotnie przez pisów określenie.
Nowoczesność to żaden wytrych. To określenie zmian, to ludzkie działania w dążeniu do rozwoju, to określanie postaw i … wiele innych znaczeń.
Gdzieś do wieku XVII świat rozwijał się dość równomiernie. Nie było zbytnich różnic w zamożności.
Chiny, Indie, afrykańskie królestwa, kraje europejskie były gospodarczo, rozwojowo … porównywalne.
Później nasz Stary Kontynent znacznie przyśpieszył.
Dlaczego?
Dlaczego wówczas Europejczycy tak wyrwali do przodu? Odkryli nowoczesność? Czyli co?
Czy tym odkryciem była … odkryta możliwość sterowania sprawami społecznymi? Przecież przyśpieszenie przerodziło się w ekspansję gospodarczą, polityczną, terytorialną …
Później padły hierarchie, w których pozycje zależały od urodzenia a nie od osobistych zasług, wkładu w rozwój.
Czy postęp można zatrzymać i … po co?
Chciejstwo za wszelką cenę zatrzymania postępu … no to już!
Zamieniać własne KOMÓRY … na tam-tamy, FURY … na osiołki (też środki lokomocji) a długopisy … na gęsie pióra. I … będzie staroświecko, swojsko i tradycyjnie. Mniam.
A seks?
Łoj! Łoj! … o seksie – to ani mru-mru! ŁON … tylko do prokreacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 6:48, 29 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
... - uważanie zwyczaju jedzenia karpia za jakąś starą tradycję,której początki sięgałyby w odległą przeszłość.
Tak naprawdę to żadna tradycja,tylko wynik przyzwyczajeń przetrwałych z czasów PRL ...
A karp wigilijny … to taka pra –pra –prastara polska tradycja.
Wymyślił ją … Hilary Minc* – w PRLu. Żywego, bo nie było lodówek … a wanny już były.
*Hilary Minc - polski działacz komunistyczny, żydowskiego pochodzenia … ten od bitwy o handel.
No. I … smacznego!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 13:33, 29 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (19)
Dwie wojny gruzińskie … chwała i sromota.
W 2008 to nie wojna o Lizbonę miała być najważniejsza, ta … była partyjnym kukułczym jajem.
Najważniejszy miał być szczyt NATO w Bukareszcie. Polska liczyła, że w czasie tego spotkania Gruzja i Ukraina dostaną plan MAP (gwarancję przyjęcia do sojuszu).
Kaczyński chciał realizować swój PLAN PROMETEJSKI, czyli jednoczenie państw podbitych przez ZSRR.
Granie Rosji na nosie. Tylko, czym? W 2007 roku zorganizowano w Krakowie spotkanie prezydentów Polski, Litwy, Ukrainy, Gruzji, Azerbejdżanu, i Kazachstanu.
Przyjechali wszyscy bez tego najważniejszego, tego … który miał ropę. Prezydent Kazachstanu wolał w tym czasie spotkać się z Putinem.
Bukareszt miał być jego wielkim triumfem. I nagle przez gierki z traktatem okazało się, że z Kaczyńskim nikt nie chce na te tematy rozmawiać.
Placówki dyplomatyczne stawały na głowie a przywódcy zachodni milczeli.
Po ORĘDZIU KURSKIM do Tuska zadzwonił premier Luksemburga z pytaniem czy po tej szopce może się z Kaczyńskim spotkać. Tusk poinformował Pałac o tej rozmowie.
Po zorientowaniu się, że nikt (poza odchodzącym Bushem) nie chce popierać jego planu … wysłał list do przywódców wszystkich krajów Sojuszu.
To też nic nie wskórało. Jedynymi, którzy przed szczytem chcieli się z nim spotkać byli – Adamkus i Saakaszwili.
Szczyt niczego (w sprawie Gruzji i Ukrainy) nie uchwalił. Kaczyński mgliste obietnice, że do sprawy tej kiedyś się wróci … ogłosił, jako swój sukces na 70%.
Dlaczego Gruzja miała być strategicznym partnerem Polski … nie bardzo wiadomo? Żartowano, że dlatego … że Kaczyński miał być ojcem chrzestnym syna prezydenta Gruzji.
Miał … nie został. Wyręczyć go musiał Juszczenko.
Wybuch metanu i pyłu węglowego w kopalni Halemba, śmierć 23 górników … w tej sytuacji Kaczyński na chrzciny do Gruzji wolał nie jechać.
Kaczyński … choć nie został chrzestnym wspierał prezydenta Gruzji we wszystkich sytuacjach.
W sierpniu 2008 roku prezydent wraz z rodziną i znajomymi spędzał leniwy urlop na Helu i … wówczas zaczęła się jego pierwsza wojna gruzińska.
Wypoczynek został przerwany wieczorem 7 sierpnia telefonem prezydenta Gruzji. O zbliżającej się wojnie rozmawiano (!) zwykłym nieszyfrowanym telefonem.
Prezydent przerwał urlop i wrócił do Warszawy. Następnego dnia wydał komunikat: - Prezydent uważa za niedopuszczalne jakiekolwiek wtrącanie się w wewnętrzne sprawy Gruzji.
Dzień później starano się zebrać poparcie innych państw dla deklaracji politycznej wspierającej Gruzję.
Planowano bardzo ostry tekst: - UE i NATO muszą przejąć inicjatywę i sprzeciwić się szerzeniu imperialistycznej i rewizjonistycznej polityki na wschodzie Europy.
Prezydentowi bardzo zależało na podpisie Klausa … był z nim trochę zaprzyjaźniony.
Prezydent Czech kategorycznie odmówił … oświadczył, że nie ma zamiaru, celu i interesu we wdawaniu się w awanturę z Kremlem.
Pozostał tylko Juszczenko i pribałtka.
Prezydencję UE pełniła Francja. Kaczyński próbował w rozmowach telefonicznych przekonać Sarkozy’ego, że trzeba bronić Gruzinów.
Tamten odpowiadał mu, aby się do tego nie mieszał a winę ponosi Saakaszwili, który całą awanturę wywołał.
Wyśmiał Kaczyńskiego za pomysł, aby UE wysłała do Gruzji siły pokojowe.
W sprawę nie chcieli się też mieszać Amerykanie … pomimo, że mieli wówczas w Gruzji 1000 doradców wojskowych.
Kaczyński postanowił zostać bohaterem … jedynym obrońcą Gruzji.
Upokorzony przez Sarkozy’ego, który nie tylko wskazywał na Saakaszwili jako winnego, ale jeszcze kazał mu siedzieć cicho,
bo w sprawach UE i jej decyzjach … decyduje kraj prezydencji – nakręcał się jeszcze bardziej.
Tymczasem Gruzini liczący na osłonę trwającej w Pekinie olimpiady wkroczyli do Osetii Południowej i zajęli triumfująco Cchinwali.
Rosjanie chyba tylko na to czekali i … rozpoczęli potężną kontrofensywę.
ZWYCIĘSKA gruzińska armia wycofywała się w popłochu. Wszystko szło błyskawicznie. Na gruzińskim wybrzeżu wylądował
4 000 desant. W ciągu jednego dnia Rosjanie wyzwoliły Osetię i wkroczyli na teren Gruzji. Gruzini w popłochu opuszczali Gori.
Sytuacja stawała się dla Gruzji dramatyczna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:01, 30 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (20)
W sierpniu 2008 roku prezydent wraz z rodziną i znajomymi spędzał leniwy urlop na Helu i … wówczas zaczęła się jego pierwsza wojna gruzińska.
ZWYCIĘSKA gruzińska armia, (która wkroczyła triumfująco do Cchinwali) wycofywała się w popłochu. Wszystko szło błyskawicznie. Na gruzińskim wybrzeżu wylądował 4 000 desant.
W ciągu jednego dnia Rosjanie wyzwoliły Osetię i wkroczyli na teren Gruzji. Gruzini w popłochu opuszczali Gori.
Sytuacja stawała się dla Gruzji dramatyczna.
Jak dramatyczna meldował gruziński ambasador Konstantin Kavtaradze. Późnym wieczorem zaczął dobijać się do pałacowych i został powiadomiony, że będzie przyjęty.
Przed północą 11 sierpnia spotkał się z prezydentem. Wystraszonym głosem relacjonował, że rosyjskie czołgi zamierzają zaatakować Tbilisi. Przedstawił prośbę o międzynarodowe nagłośnienie sytuacji.
Kaczyński w obecności ambasadora zadzwonił do prezydenta i premiera Litwy oraz prezydentów Estonii i Ukrainy.
Łotwę pominął … po znanej dyplomatycznej wpadce z Vairą Vike-Freibergą (Lech Kaczyński się uniósł: - Prezydent 1,5-milionowego kraju nie będzie narzucać prezydentowi prawie 40-milionowego kraju,
o czym mają rozmawiać. Po tych słowach wyszedł). Jeżeli takie potraktowanie kobiety, prezydenta nie było chamstwem (w stylu spieprzaj dziadu) … to, czym było?
Ale wracając do Gruzji. Prezydent miał już swoje informacje od posłanego wcześniej Kownackiego. W Erewaniu i Tbilisi wiele sklepów, restauracji było zamkniętych … ludzie uciekali w kierunku Armenii.
Gruzja w kilkadziesiąt godzin przegrała wojnę. Zachód był bierny, obwiniał Saakaszwilego i nie miał chęci wspierać jego awantury. Rosjanie sondowali opinię międzynarodową.
Tylko Kaczyński (ośmieszony przez Sarkozy’ego) postanowił działać.
Rankiem 12 sierpnia rządowy Tu-154M latał zygzakami zabierając kolejno prezydentów Litwy, Estonii i premiera Łotwy (Łotysze dla sprawy … poświęcili dyplomatyczny skandal), Polski.
Z Warszawy poleciał na Krym gdzie czekali Juszczenko i żona prezydenta Gruzji. Juszcenko miał swój samolot, ale Kaczyński wymusił na nim wspólny lot polskim samolotem. Samolot Juszczenki poleciał za nimi.
Czterech prezydentów (w tym 82 letni Adamkus), premier i mnóstwo dziennikarzy na pokładzie leciwego (z poprzedniej epoki) polskiego samolotu leciało wyzwalać Gruzję.
W tym czasie Sarkozy uzgadniał już w Moskwie warunki rozejmu i wycofania wojsk rosyjskich.
Kaczyński chciał namawiać Gruzinów, aby nie zgadzali się na żadne ustępstwa (w sytuacji, gdy rosyjskie czołgi były już pod Tbilisi ?!) stąd jego wyścig, kto pierwszy doleci.
Znane już próby wymuszenia lotu nad objętą wojną Gruzją … awantury z pilotami i dowódcami. Argumentem miało być to, że Francuz też leci … tylko on leciał w asyście myśliwców.
Alijew był uprzejmy podstawić w Gandży prezydentom kawalkadę samochodów, ale błogosławieństwa im nie dał, nazwał Saakaszwiliego największym durniem, który dał się sprowokować.
Podczas jazdy samochodami z Azerbejdżanu do Gruzji Kaczyński poprzez Kownackiego próbował umówić się na spotkanie z Sarkozy’m.
Zarówno Gruzini jak i ambasador Francji odmówili takiego spotkania. Gruzini nie chcieli już walczyć tylko ratować swoją skórę.
Francuz … odpowiedział, że nie jest to wizyta prezydenta Francji tylko mediatora UE i dlatego prezydent Francji nie zamierza spotykać się z innymi prezydentami.
Do stolicy Gruzji dotarli wieczorem, na żadne dyplomatyczne rozmowy nie było już szans, rozpoczynał się (oczekiwany od kilku godzin) wiec.
Przybyli wygłosili ostre mowy, najostrzejszą Kaczyński. Powtarzane przez publikatory słowa: - jesteśmy tu po to by walczyć. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nasi sąsiedzi pokazali twarz, którą znamy od setek lat.
Ci sąsiedzi uważają, że narody wokół nich powinni im podlegać. My mówimy nie! I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i na czas na mój kraj. Na Polskę.
Tłum wyrażał aplauz. Słowa szły w świat.
Jednak w tym samym czasie już tylko nieliczni, podnieceni dziennikarze … zauważyli, że zniknął Saakaszwili. Jego sojusznicy zostali sami na schodach parlamentu, skąd płomiennie przemawiali.
Co w tym czasie robił gruziński prezydent? W budynku parlamentu negocjował porozumienie pokojowe.
Wiec się zakończył, misjonarzy poproszono do parlamentu gdzie blisko pół godziny stali w holu rozmawiając z dziennikarzami.
Nikt nie wiedział gdzie są prezydenci Francji i Gruzji, co dalej robić. Opiekujący się nimi Gruzini też byli zdezorientowani.
Po pewnym czasie prezydenci i ich najbliżsi współpracownicy zostali poproszeni do małej sali bez klimatyzacji. Podano soki i wodę i zostali pozostawieni sami sobie.
Po długim oczekiwaniu przyszedł do nich gruziński prezydent. Kaczyński odwołał go, oddalił tłumaczkę i poprzez Kownackiego rozpoczął ekspresyjną rozmowę.
Jeden z pałacowych opowiadał dziennikarzom: - wyglądało to dość komicznie, gdy małego wzrostu Kaczyński rugał zwalistego jak niedźwiedź Saakaszwilego.
Po chwili Saakaszwili oświadczył, że musi ich opuścić wrócić do rozmów z Sarkozym. Nieoczekiwanie do salki wszedł on sam. Przywitał się ze wszystkimi bez słowa.
Jedynie do Kaczyńskiego zwrócił się po polsku: - Mów: TAK, TAK, TAK! Zaskoczony Kaczyński odburknął: - Mówię: NIE, NIE, NIE.
Prezydenci Francji i Gruzji opuścili zebranych. Misja została skończona, misjonarzy zaproszono do restauracji.
Podczas kolacji dołączył Saakaszwili i próbował uspokoić Kaczyńskiego, który brzęczał sztućcami, głośno odstawiał talerze i dla wszystkich był bardzo niemiły.
Juszczenko odleciał swoim samolotem pozostali przepytywali Saakaszwilego … ten tłumaczył się, że Francuz miał do niego tylko jedno pytanie: - czy woli popisać porozumienie czy czołgi w stolicy?
Następnego dnia rano (przed odlotem) Kaczyński pojechał do rezydencji Saakaszwilego.
Podczas wspólnej konferencji prasowej otrzymali wiadomość, że rosyjskie wojska (łamiąc wczorajsze porozumienie) wkroczyły do Gori.
Konferencję przerwano, prezydenci z Europy Wschodniej zbierali się do powrotu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 7:12, 01 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (21)
Dwie wojny gruzińskie … chwała i sromota.
Pierwsza wojna gruzińska przyniosła prezydentowi Kaczyńskiemu chwałę. Niewielu znało te sprawy zakulisowe opisane w poprzednim odcinku.
W świat poszły słowa: - jesteśmy tu po to by walczyć. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nasi sąsiedzi pokazali twarz, którą znamy od setek lat. Ci sąsiedzi uważają, że narody wokół nich powinni im podlegać.
My mówimy nie! I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i na czas na mój kraj. Na Polskę.
Był aplauz wiecujących Gruzinów. Był podziw Europy. Były zachwyty w Polsce.
Jeszcze przez rok pałacowi w publikatorach nawijali: - Kaczyński uratował Gruzję tylko Sarkozy źle negocjował.
Poleciał sam, zorganizował innych, pomimo, że tacy jego przyjaciele jak Klaus nie chcieli z pragmatycznych powodów ciągać niedźwiedzia za ogon.
Szybko okazało się, że te pompatyczne gesty były tylko mało znaczącymi gestami. Rosjanie po wylocie Sarkozy’ego, ale jeszcze w czacie pobytu prezydentów z Europy Wschodniej złamali rozejm i wkroczyli do Gori.
Po dwóch tygodniach ostentacyjnie uznali niezależność Osetii Południowej i Abchazji. Gruzja straciła te terytoria … zyskała uchodźców. Uciekli z tych terenów prawie wszyscy mieszkający tam Gruzini.
Po przegranej wojnie wszyscy (z wyjątkiem Kaczyńskiego) wiedzieli, że Gruzja o NATO … może zapomnieć. On dalej śnił o swojej polityce prometejskiej.
Jesienią jego stosunki z Saakaszwilim nie były już tak kordialne jak latem, ale dalej go wspierał.
Przed grudniowym spotkaniem ministrów spraw zagranicznych NATO chciał jeszcze raz zademonstrować poparcie dla Gruzinów. Przyjął zaproszenie i wziął udział w gruzińskim święcie narodowym 23 listopada.
Wszystko miało być kurtuazyjnie i prosto … spotkanie, obiad, koncert, wiec …
Tylko, że 5 rocznica rewolucji róż wcale nie zapowiadała się radośnie.
Przegrana wojna, rozbita armia, utracone terytoria, 30 tysięcy uchodźców w obozach, zbliżająca się zima.
Gruzini przestali kochać swego prezydenta opozycja planowała wiec antyprezydencki. Pałacowi … przygotowujący wizytę o tym nie wiedzieli?
Było więcej jak pewne, że obaj prezydenci mogli być wygwizdani.
Saakaszwili wpadł na GENIALNY plan, o którym nie wiedział Kaczyński ani jego otoczenie. Zaraz po przywitaniu zaproponował swoją limuzynę i przejażdżkę w teren.
BOR był zaskoczony.
Nie było planowane opuszczanie stolicy, więc towarzyszyło tylko czterech funkcjonariuszy plus pirotechnik. W czasie sierpniowej wizyty była jeszcze grupa wsparcia z długą bronią.
Nie była to jedyna niespodzianka. Następna … w pancernej limuzynie nie było miejsca dla szefa ochrony Kaczyńskiego. Na tylnej kanapie siedzieli prezydenci z przodu kierowca i tłumaczka.
Pan Krzysiu … pułkownik bez matury, ale z zasługami kierowcy z NIKu na to się zgodził. Żadnym służbom ochrony głowy państwa taka sytuacja … nie mieściłaby się w pale.
Ale Kaczyński był oryginalnym prezydentem mającym obowiązujące procedury gdzieś … za to lubującym się w podkreślaniu, że jest zwierzchnikiem.
Ochrona pojechała dżipem za limuzyną.
Miano jechać do obozu uchodźców. Ruszyła cała kawalkada limuzyn, dżipów i autobusy z dziennikarzami.
Po wyjeździe ze stolicy okazało się, że program zmieniono jeszcze raz.
Robiło się coraz bardziej niebezpiecznie. Zamiast do obozu uchodźców zaplanowano boczną drogą pojechać do miasta Akhalgori. Po co?
Aby Kaczyński zobaczył, że wbrew sierpniowym porozumieniom miasta nie opuścili jeszcze Rosjanie i Osetyńczycy. Obu prezydentów ta skrajnie nieodpowiedzialną i niebezpieczna wycieczka bardzo nakręcała.
Po fakcie NATOwscy eksperci łapali się za głowy … swoje. W normalnych warunkach, według ich standardów taki wyjazd głowy obcego państwa przygotowuje się tygodniami.
Analizuje się zagrożenia, studiuje mapy, przygotowuje się drogi ewakuacji.
Tu … wszystko było inaczej. Jadący za limuzyną BORowcy nie wiedzieli, dlaczego zmieniana jest trasa … dokąd właściwie jadą?
Droga stawała się coraz węższa … później przesłuchiwani powiedzieli, że mieli obawy czy kolumna w razie potrzeby będzie mogła zawrócić.
Kolumna kilkakrotnie zatrzymywała się, bo drogę blokowały zwierzęta … krowy, owce. W pewnym momencie dżipa BORowców wyprzedziły inne samochody … nawet bus ekipy telewizyjnej.
Olszowiec później się tłumaczył, że kierowca nie reagował, udawał, że nie rozumie ani po rosyjsku ani po angielsku i … że nie miał łączności a pan prezydent nie odbierał.
Prawdziwi bezpieczniacy pokładali się ze śmiechu i … dali mu radę: - klamka do łba i polskie zap…j! I … zrozumiałby w lot.
Tylko skąd to miał wiedzieć pan szofer? Inteligencją też pewno nie grzeszył.
Dżip z polską ochroną pod koniec był już siódmy czy ósmy a … dla prezydenta Kaczyńskiego zaczęła się druga wojna gruzińska
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 14:25, 01 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Morprechotek kontestator napisał: | Jabis napisał: | To wpisy sprzed lat: babypl, thora, Stana z NY, Gargangruela i waszych klonów - to były różne gówna?
No popatrz! Jak to karma wraca. A może tylko rozum? Hę? |
G... to wklejanie nie twoich tekstów o Watykanie czy fragmentów książki szukających tanich skandali Reszki i Majewskiego, z której naciąganymi tezami rozprawiono się już w roku jej powstania w komentarzach na DGP. Nawet morpork napisał tam posta kwestionującego fakty i wartość tej książki. "Archiwum jabisa" to miało być przypomnienie wpisów z forum Hyde Parku, a nie takich chłamów. Myślałem, że byłeś lepszym szpionem. |
* - Podobno w książce Reszki i Majewskiego szukających tanich skandali są naciągane tezy.
Podobno morpork pisał w tej sprawie do DGP. Po pierwsze myślę, że nie wierzę, że zawrócony morpork pisał coś do DGP
Po drugie - co szkodzi wykazać te naciągania? Własne lenistwo? Przyrodzone.
I ... i ... i - co? Morprechotek kontestator szukał, szukał i żadnych szkalujących tanich skandali nie znalazł?
No ... to pod stół i odszczekać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:39, 01 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
... A na tym wszystkim oparł swoją tezę Jarosław Kaczyński. Skoro były kanapki, to było zaplanowane. Skoro było zaplanowane, to był to pucz.
Jak to wszystko teraz wyjaśnić, gdy się okazało, że za zamówieniem kanapek stał Marek Kuchciński? ...
… A te kanapki – to istne bydło!
Te z serem chciały napaść na Szydło.
Kanapki z szynką chciały na dobre
Unieszkodliwić ministra Ziobrę.
Te z pasztetową i te z tuńczykiem
Chciały rozprawić się z Mularczykiem,
A przyprawione keczupem Łowicz
Za cel obrały panią Pawłowicz.
Wraże kanapki z twarożkiem białym
Posłankę Kempę osaczyć chciały,
Te z jajkiem – Antka Macierewicza,
Te z kabanosem zaś – Piotrowicza.
Te z polędwicą – coś okropnego –
Zaatakować chciały Suskiego,
Wołając przy tym: „My z polędwicą
„Mamy konszachty z pewną carycą!”
* - Kto jeszcze pamięta marszałka LOTtawicę wraz z rodziną. Te sceny jak trząsł się jak galareta?
A wiki: -Kryzys sejmowy w Polsce – kryzys polityczny, który rozpoczął się 16 grudnia 2016 a zakończył się 12 stycznia 2017 w związku z próbą
wprowadzenia zmian w organizacji pracy dziennikarzy w kompleksie budynków Sejmu i wykluczeniem z 33. posiedzenia Sejmu VIII kadencji posła Michała Szczerby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 17:57, 01 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (22)
Dwie wojny gruzińskie … chwała i sromota.
Nagły wyjazd z Tbilisi do Akhalgori. Fanfaronada … bezradność ochrony.
Dżip z polską ochroną pod koniec był już siódmy czy ósmy w kolumnie, a … dla prezydenta Kaczyńskiego zaczęła się druga wojna gruzińska.
Po dojechaniu wyjaśniło się, dlaczego kolumnę wyprzedzał bus ekipy telewizyjnej.
Musieli się przygotować do sfilmowania jak zafrasowani prezydenci wysiadają z limuzyny i odbierają meldunek: - dalej jechać nie możemy!
Stoją tam uzbrojeni Rosjanie czy Osetyńczycy, których zgodnie z porozumieniami pokojowymi dawno już nie powinno być. To miało pójść w świat.
Poszło coś innego.
Gdy prezydenci wysiadali z pancernej limuzyny … rozległy się strzały.
Tu … Olszowiec popełnił największy błąd. Polska ochrona zamiast chronić prezydenta po usłyszeniu serii z automatu siedziała w dżipie.
Dlaczego? Bo drzwi z zewnątrz blokowali gruzińscy komandosi a szef prezydenckiej ochrony nie wiedział, co zrobić.
Wyjaśnili mu to w Warszawie: - Trzeba było wykopać przednią szybę i biec do prezydenta.
Na całym świecie procedury są takie same. Wali się na ziemię osobę ochranianą i osłania własnym ciałem starając się jednocześnie likwidować zagrożenie.
Dlaczego gruzińscy komandosi uwięzili polską ochronę?
Nikt tego nie próbował wyjaśnić. Przynajmniej nie ma na ten temat żadnych dokumentów.
Pierwszy kontakt z prezydentem (osobą ochranianą!) mieli dopiero po zawróceniu, w miasteczku uchodźców.
Kaczyński przyjaźnie witał swego adiutanta i dzwonił do żony do Polski, aby ją uspokoić.
W światowych mediach incydent wywołał już burzę. W eter szły wieści o zamachu.
O spontanicznych zmianach planu wizyty wiedział tylko Kaczyński i … też nie do końca.
Zdezorientowani byli nie tylko dziennikarze, ale i dyplomaci i … ochroniarze.
Nikt nie wiedział, kto i dlaczego strzelał? Wyjaśniono to dopiero znacznie później.
Mimo to prezydent Kaczyński po przybyciu do Tbilisi obwieścił, że za strzelaniną stali Rosjanie.
Dopytywany, dlaczego? Obwieścił, że: - bo słyszał okrzyki po rosyjsku … bo strzelano z kałasznikowa … bo Saakaszwili mówił mu, że w tym miejscu straż trzymają Rosjanie.
Słowa poszły w świat.
Prezydent kraju UE rzucił poważne oskarżenie, choć nie miał żadnych dowodów.
Sprawę jeszcze bardziej pogrążyło prezydenckie BBN. W raporcie bez dowodów i analiz napisano konkluzję, że sprawa mogła być wykreowana przez stronę gruzińską.
Po kilku dniach Osetyjczycy przyznali się, że to oni strzelali w powietrze. Przeciwnicy polityczni prezydenta zaczęli bezlitośnie kpić i wyśmiewać.
Świat … odetchnął, uśmiechnął się i … zajął się innymi sprawami.
Na kolejnych szczytach NATO w Brukseli, Strasburgu i Kehl nikt nie chciał słuchać słów Kaczyńskiego, że Gruzja powinna być przyjęta do sojuszu.
Autorzy książki kończąc gruziński rozdział napisali: - Gruzińska historia jest chyba najbardziej charakterystyczna dla tej prezydentury.
Była w niej sinusoida, po której stale poruszał się Lech Kaczyński. Potrafił być o krok od wielkości, by po chwili otrzeć się o śmieszność.
Co można do tego dodać?
Chyba pytanie, co zostało z heroicznej misji sierpniowej?
Po kilku miesiącach pamiętano już tylko kłótnię w rządowym samolocie z pilotami i późniejsze kroki (w tej sprawie) funkcjonariuszy partii brata.
Zapamiętano też wyprawę nad osetyńską granicę.
Drwiono, że dał się OSTRZELAĆ i … perfidnie wykiwać PRZYJACIELOWI z Gruzji.
I taka to była prezydentura. Daleko od Wawelu … w strasznym dworze.
Po tragicznej śmierci rozpoczęło się pozłacanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Śro 7:28, 02 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Prezydent Łukaszenka atakuje Rosję
Według jego słów Ukraina i Białoruś zbudują terminale dla gazu skroplonego, który kupią od Kataru i Norwegii po niższej cenie niż Gazprom żąda za gaz ziemny.
Przypomniał, że Białoruś "już sprowadziła z Wenezueli 4-5 mln ton ropy wysokiej jakości". - Jutro wybudujemy rurociąg do krajów bałtyckich.
Będziemy sprowadzać ropę przez Rygę, Wilno, Odessę - dodał.
Białoruski prezydent nawiązał też do rozmów na temat wykorzystania rurociągu Odessa-Brody.
Oskarżył Rosjan, że blokują wykorzystanie tej rury. - Nasz sojusznik i brat mówi "nie". Nie i koniec - skomentował podejście Rosjan.
Przypomniał jednocześnie Rosjanom, że nowoczesny, zmodernizowany przez Mińsk system obrony przeciwlotniczej chroni również rosyjską przestrzeń powietrzną,
a na terytorium Białorusi znajdują się rosyjskie radary.
Wypomniał, że Białoruś za rosyjskie bazy wojskowe nie dostaje pieniędzy, w przeciwieństwie do Ukrainy, której Rosja płaci za stacjonowanie na Krymie Floty Czarnomorskiej.
NO ... to Jarosław Kaczyński znalazł kolegę.
Mam dosyć.
Znowu chcę, by po prostu przyłączyć Polskę do Rosji, Wspólnoty Niepodległych Państw, Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, czy jak to się tam teraz nazywa.
Nie żeby w dawnych czasach wszystko było idealnie, ale teraz byłoby lepiej – sami zobaczcie:
1. Wreszcie będzie spokój z Januszem Palikotem. Dołączy do Chodorkowskiego.
2. Wreszcie obrońcy krzyża będą bronić czegoś z sensem – krzyż będzie symbolem polskości w starciu z imperium i tak dalej, i tak dalej.
3. Śledztwo smoleńskie ruszy z kopyta. Rosyjska prokuratura szybko udowodni, że za katastrofą samolotu stali czeczeńscy „bojownicy" podżegani przez USA.
4. NAJWAŻNIEJSZE: nie będzie kłopotów z Gazpromem, Gazsystemem, gaztranzytem, gazrurą, gazszantażem, a nawet z gazem.
Będą tylko kłopoty z Niemcami, ale, na miłość boską, to będzie bardzo fajnie straszyć Niemców naszym rosyjskim gazem.
5. I fajnie będzie straszyć Litwinów.
6. I nie trzeba będzie zastanawiać się, kiedy wprowadzić euro. Chyba że euro-wRUBLA .
7. A co z NATO, zapytacie? A dziękuję, będziemy mogli znowu wejść.
8. I do UE też będziemy mogli znowu wejść. I znowu zgarniać fundusze pomocowe! Yes! Yes! Yes!
9. Nie trzeba będzie robić ciągle wyborów. Wystarczą samorządowe...
10. Dziennikarzy śledczych będzie mniej. Zwłaszcza żywych.
Każda wielka i korzystna zmiana ma pewne tzw. koszta społeczne. Najboleśniejszy – to ten, że nasz wspaniały
Łotysz Artjoms Rudnevs pewno pierzchnie w te pędy i Lech przestanie walczyć z Juventusem jak równy z równym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Śro 19:08, 02 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Najlepsza woda jest z wodogłowia.
Najwięcej go było za rządów PIS, co uwiecznili kronikarze: - Generalicja Wojska Wolskiego
Wojsko Wolskie znane jest z blyskawicznych awansow swoich zaslużonych żolnierzy:
* Witold Marczuk - z zawodu oceanograf, a ostatnio szef wywiadu wojskowego, otrzymał 11.11.2007 nominacje na generala.
Gdy Lech Kaczynski zostal prezydentem Warszawy, Marczuk kierowal straza miejska. Gdy Marczuk obejmowal szefowanie ABW, przypomniano sobie, ze jest zaledwie podporucznikiem rezerwy.
W ciagu roku zostal pulkownikiem, teraz jest generalem, czyli awans z podporucznika na generala w ciagu dwóch lat. [1]
* Jan Zukowski - dowódca Zandarmerii Wojskowej, w ciagu dwóch lat z pulkownika na dwugwiazdkowego generala
* Roman Polko - p.o. szefa BBN, w ciagu dwóch lat z pulkownika na dwugwiazdkowego generala
* Marek Tomaszycki - dowódca 10 BK Panc. w Swietoszowie, w ciagu 1,5 roku z pulkownika na gen. dywizji (tj. dwugwiazdkowego)
* Tadeusz Ploski - biskup polowy Wojska Polskiego, od 16.10.2004 general dywizji
* - Było to za premierów Marcinkiewicza i Kaczyńskiego ... za rządów Szydło wyczynów Macierewicza i jego Misiewicza nie mogli strawić nawet Amerykanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 16:38, 03 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Franciszek … papież z krańca Ziemi.
Papież, który zadziwia nie tylko wiernych … ale i mury Watykanu, które od IX wieku wiele już widziały.
Zaszokował pyszniących się swoja pozycją i przywilejami hierarchów kościelnych.
Na samym wstępie odmówił … wiśniowych pantofli, gronostai i złotego krzyża.
Odmówił wprowadzenia się do luksusowych papieskich apartamentów z widokiem na Plac św. Piotra.
Zamieszkał w skromnym mieszkaniu Domu św. Marii (rodzaj hotelu dla przybywających do Rzymu kardynałów).
Tu w skromnych warunkach mieszka, tu przyjmuje przybywających do niego przywódców świata.
Zabrał się za reformę nie wolnych od afer … watykańskich finansów.
Ruszył skostniałą (dotychczas nie do ruszenia) Kurie Rzymską. Stanowiska stracili nawet tacy kardynałowie jak Tarcizio Bertone … poprzednio uważany za wice papieża.
Do bólu przypomina o konieczności skromności, prostoty i kolegialności KK.
Sam o sobie powiedział, że jest z … krańca Ziemi.
Gdzie dla KK jest ten kraniec … skoro: Ameryka Łacińska to 33% ludności katolickiej; Europa to 26,4%; Ameryka Północna to 16%; Afryka to 12,6; Azja i Bliski Wschód to 11%; Oceania to 0,5%.
A kardynałowie?
Kardynałowie elektorzy (do 80 lat), którzy wybierają, spośród których wybiera się papieża?
No … właśnie.
Europa 68, Ameryka Południowa 19, Ameryka Północna 14, Afryka 11, Azja i Bliski Wschód 11, Oceania 1.
Dysproporcje … aż nadto widoczne.
Europa … ponad 50% kardynałów elektorów. Spośród 124 … 68 z Europy.
Czy to … papież Franciszek miał na myśli?
Prawie 60% katolików na świecie … to zaledwie 10 państw: .Brazylia 133,7 mln; Meksyk 96,3 mln; Filipiny 75,5 mln; Włochy 50,3 mln, Kolumbia 38,1 mln; Francja 37,9 mln; Polska 35,3 mln; Hiszpania 34,7 mln; DR Kongo 21,2 mln.
A europejscy kardynałowie elektorzy?
Włochy 26; Hiszpania, Francja po 5; Polska, Niemcy po 4; inne kraje 24.
A papież Franciszek z … krańca Ziemi.
* - pisane po 13 marca 2013 ... ponad 7 lat temu. A Jorge Mario Bergoglio SJ rocznik 1936.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 17:16, 03 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Polityka … polityka … polityka …
BŹIDKA polityka dzisiejsza. A 2 000 lat wcześniej?
W 6 roku n.e. (po narodzeniu Chrystusa) Judea została wcielona do państwa rzymskiego.
Nastały nowe rządy, ale Rzymianie traktowali zastany układ sił w Judei dość liberalnie.
Nie wtrącali się zbytnio do spraw wewnętrznych … interesowały ich głównie podatki i poborowi.
Z tego powodu Poncjusz Piłat formalnie rządzący Judeą, jako prokurator legata Syrii stosował się do powyższych zasad.
Wewnętrzną władzę wśród ludu sprawował Sanhedryn … żydowska rada starszych. Przewodniczył najwyższy kapłan zatwierdzany przez Rzym.
Okupanci tolerowali go z wielu powodów, ale głównie, dlatego, że zapewniał spokój wśród wiernych.
Nie było to łatwe gdyż zaplecze doktrynalne Sanhedryny stanowili kapłani lewici w służbie Świątyni … których było ponoć tylu ile kamieni w jej murach.
Kapłani ci stanowili intelektualny establishment podzielony na dwa ugrupowania faryzeuszy i saduceuszy.
Po dzisiejszemu podzielony na GOŁĘBI i JASTRZĘBI w kwestiach stosunku do rzymskiej władzy okupacyjnej.
Sanhedryn … Sanhedrynem, ale obok tej władzy – Rzym ustanowił jeszcze władzę świecką TETRARCHĘ, czyli żydowskiego władcę z Łaski Rzymian.
W czasach Chrystusa tetrarchą Galilei i Perei był Herod Antypas syn Heroda Wielkiego.
No … i już jest polityczna mozaika.
Stosunki między Rzymianami i Żydami tylko formalnie były poprawne. Podbity lud darzył najeźdźcę nienawiścią. Nienawiść podsycały niezręczności okupujących Rzymian.
Jednym z przykładów może być rozkaz Piłata rozpędzenia pielgrzymki, która chciała wykopać skarb … rzekomo zakopany przez Mojżesza. Zaczęły się zamieszki … zginęło wielu Żydów.
Do takiego świata.
Świata polityczno-religijnych zależności, emocji i ambicji … wkroczył Jezus Chrystus.
Czy jego skazujący proces … był procesem politycznym?
Warto się zastanowić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 7:53, 04 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Cytat: | ... z tych nerwów dziadku , jucz zapomniałeś pisowni? A tak pięknie innych pouczasz ,tak pięknie wyszydzasz .Sam się wpierw naucz |
Taaa … ożeń się Johnny!
To … powodzenia! Na nowej ścieżce. Tylko później pilnuj, aby nie poszła precz.
I … jeszcze przemyśl.
No i … co?
Nikt nie chce pomóc temu, który tu pisał jako: Joshua, bob marley, willy wonka, immortel, Zach, Siewca Wiatru, bavardage, … i co tam jeszcze?
Niewdzięcznicy … z was! Za jego katharsis.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 19:09, 04 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
… mity jak Dolomity
Marszałek Józef Piłsudski wrócił … wypuszczony z lochów i kazamatów twierdzy w Magdeburgu …
W jakich to lochach i kazamatach więzili Niemcy Marszałka?
Osadzony w 1917 roku po kryzysie przysięgowym w Magdeburgu Marszałek (legionistów internowano obozach w Beniaminowie i Szczypiornie) otrzymał kilkupokojowy pawilon.
Pawilon był odgrodzony wraz z przyległym ogródkiem spacerowym. Jedzenie dostarczano mu z restauracji, otrzymywał regularnie prasę.
Zniesiono początkową blokadę korespondencji. Zimą pobierał kąpiele lecznicze.
Więzienie … czy internowanie?
Gdy zaczął mocno narzekać na samotność otrzymał do towarzystwa swojego szefa sztabu – Kazimierza Sosnkowskiego.
Wspominali, że czas upływał im na dyskusjach, grze w szachy, omawianiu różnych strategii wojennych.
Pisali wspomnienia, opracowywali instrukcje.
Otrzymali też zgodę na opuszczanie (w towarzystwie feldfebla) twierdzy. Pilnujący dostał rozkaz dyskretnego pilnowania. Zwiedzali miasto, jego zabytki. Chodzili po muzeach.
Piłsudski poprosił żonę o przysłanie ubrań cywilnych, aby mogli chodzić do teatru.
Czynione były starania o jego zwolnienie.
Najodważniej z największym zaangażowaniem występował w tej sprawie w niemieckim Reichstagu Wojciech Korfanty – ówcześnie poseł ze Śląska.
Piłsudski podziękował mu za to … 12 lat później.
Po sfingowanym procesie Korfanty uwięziony został w twierdzy brzeskiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 4:54, 05 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
… mity jak Dolomity
Chodzili … i jedni i drudzy od pomnika Piłsudskiego do pomnika Dmowskiego.
Roman Giertych … pytany, dlaczego poszedł z prezydentem: - bo prezydent wolnej Polski po raz pierwszy uhonorował Romana Dmowskiego.
Czyli wędrowali od pomnika socjalisty, (który orła pozbawił korony) do pomnika faszysty ( nie przepadał za Żydami, walczył o polską państwowość). Okropność!
Z Piłsudskiego taki był socjalista … jak z Dmowskiego faszysta.
Niemcy liczyli na Piłsudskiego i się nie zawiedli. Ich wojska (ok.80 tys.) swobodnie opuściły Polskę, Soldatenrat dostała słowo Piłsudskiego, że lud polski nie będzie ich niepokoił.
Niemcy liczyli na Piłsudskiego … jeszcze w innej sprawie – granic zachodnich. I też się nie zawiedli … sprezentował im oświadczenie: - Obecna generacja Polaków nie pójdzie na wojnę o Poznańskie czy Prusy Zachodnie.
Zawód (w tej sprawie) sprawił Niemcom Dmowski. To nie Piłsudski tylko on reprezentował Polskę na konferencji pokojowej w Paryżu i uzyskał znacznie więcej niż pierwotnie zakładano.
Pomimo dużych zasług Dmowskiego w negocjacjach o zachodnią granicę Polski … Piłsudzki potraktował go po chamsku. Obelżywie. Szkoda mu było, że Niemcy tak dużo stracili?
Piłsudzki cały czas odnosił się lekceważąco do paryskich sukcesów dyplomatycznych Dmowskiego. Na audiencję po powrocie z Paryża kazał mu czekać tydzień, później przeczołgał w sekretariacie.
Relacja z konferencji Paryskiej była ostatnim spotkaniem tych polityków. Przez następne 15 lat … nie mieli sobie nic do powiedzenia.
Jeszcze wcześniej było powstanie wielkopolskie, które bardzo zniesmaczyło Piłsudskiego. Przez to … że jako jedyne było wygrane? Powstaniu przewodzili chadecy, endecy i Paderewski.
W 1934 roku młodzi gniewni zbuntowali się przeciwko endecji profesorskiej powołując ONR.
Co Dmowski miał z tym wspólnego? A … Piłsudski? A .. i owszem.
To płk Koc sterował i napuszczał ONR Falangę (tak sławną) na STARYCH narodowców.
Dmowski w tym czasie w Drozdowie ( majątku Lutosławskich i Niklewiczów) odsunięty od polityki … tylko pomstował na głupotę i zaślepienie tych nowych.
Pomniki … są spiżowe. Ludzie … jakby mniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elf
Bywalec
Dołączył: 21 Cze 2017
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:20, 05 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Ziemkiewicz w jednym z vlogów mówił, że trzeba odrzucić i potępić zamach majowy Piłsudskiego. Po zamachu Marszałek obsadził wszystkie stanowiska członkami Pierwszej brygady.
Nie drugiej i trzeciej. Tylko pierwsza, bo nie zdradzą Na niczym się nie znali, ale swoi. Dziś PiS też idzie na rympał i obsadza wszystko swoimi, nie ważne, że łamie prawo.
Mówił, że trzeba wrócić do Polski z sprzed zamachu. Polski, która się zjednoczyła z trzech części. Polski, która pokonała bolszewików, wybudowała Gdynię, przeprowadził reformę monetarną Grabskiego..
Wszystkie oślizgłe postacie II RP wiedział, że należy oddawać hołd Marszałkowi a potem następnemu Marszałkowi Rydzowi.
Jak skończyła II RP wszyscy wiedzą. Katastrofą.
Dzisiaj, mówił Ziemkiewicz oślizgli wiedzą, że trzeba oddawać hołd Kaczyńskiemu Lechowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 18:09, 05 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Znalazł się inteligentny człowiek w lakierkach z wikipedii i napisał opinię o Jabisie.
Napisał … pomimo, że Jabis jest zbyt pospolity i nudny … ale – wart napisania postu. Postu w stylu Jaśka/Staśka.
Przy okazji dostało się Durczokowi i Żakowskiemu, bo … oni występują w mediach a żuliborskie sieroctwo tylko na forum. Niszowym.
Zabolało inteligentnego inaczej pisdzielstwo. Czerwone knury, ryże coś tam, platfusiarnia i obrabianie rodzin innych uczestników forum (do n-tego pokolenia) … inteligentnego mniej boli.
No … i ta wiara, wiara, wiara …
Jeżeli ktoś mianujący się (samowładnie) inteligentnym … z tekstu Makowskiego o polskim KK katolickim tyle zrozumiał, co zrozumiał … to powinien swoją inteligencję wsadzić tam gdzie jej miejsce.
I nie zawracać głowy.
mayaca napisał: | Dla mnie Tuleyia to komentator nie sędzia . (…) Cieniutkie to okropnie . |
thor napisał: | (…)
Hmmmm.....a czy nikt przypadkiem nie zamierza przebadać Pana Sędziego Tuleyę Igora psychiatrycznie?
Chyba, że facet zwyczajnie zamierza sobie pocelebrycić (np. serial: "Jeden bez bulu inny bez nadzieji po dziwnych wyrokach sędziego Tuleyi") |
babapl napisał: | A może by tak uzadnić sędziego, zanim on znowu uzadni wysiłek innych ludzi? |
No!
Opluskwić sędziego. Do psychiatryka … a jakie to były lamenty, gdy sąd chciał przebadania Kaczyńskiego?
UZADNIĆ! To jakiś nowy sposób na wdeptywanie?
Chciał pocelebrycić!
A pispałkom nie przyjdzie, że sędzia postąpił tak jak powinien.
Do pispałek nie trafi, że sąd ma nie tylko orzekać … ale i edukować prawnie społeczeństwo.
Do pispałek nie trafia, że sąd zgłasza wszystkie zauważone naginania i łamania prawa w dostarczonym mu materiale … bo taki ma obowiązek. Zgłasza po procesie a nie w trakcie.
A może tak zlustrować tego sędziego? Co?
Przecież tylko jedna (kaczorka) teczka była sfałszowana! Reszta jest prawdziwa.
No jeszcze ZYTA!? Ze swą głupotą najmądrzejszej ekonomistki.
BOSZE! Jakie te pisy żałosne!?
Jak to przeganiane po wszystkich forach sieroctwo chce zaistnieć? Litość zbiera.
8.01.2013. ###############
* - Pisane przed 8 laty ... dziś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 18:15, 05 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
elf napisał: | Ziemkiewicz w jednym z vlogów mówił, że trzeba odrzucić i potępić zamach majowy Piłsudskiego. Po zamachu Marszałek obsadził wszystkie stanowiska członkami Pierwszej brygady.
Nie drugiej i trzeciej. Tylko pierwsza, bo nie zdradzą Na niczym się nie znali, ale swoi. Dziś PiS też idzie na rympał i obsadza wszystko swoimi, nie ważne, że łamie prawo.
Mówił, że trzeba wrócić do Polski z sprzed zamachu. Polski, która się zjednoczyła z trzech części. Polski, która pokonała bolszewików, wybudowała Gdynię, przeprowadził reformę monetarną Grabskiego..
Wszystkie oślizgłe postacie II RP wiedział, że należy oddawać hołd Marszałkowi a potem następnemu Marszałkowi Rydzowi.
Jak skończyła II RP wszyscy wiedzą. Katastrofą.
Dzisiaj, mówił Ziemkiewicz oślizgli wiedzą, że trzeba oddawać hołd Kaczyńskiemu Lechowi. |
Kiedyś ... szajka chciała mnie rozszarpać za porównanie Stanu Wojennego z Zamachem Majowym.
A ja tylko podałem zabitych i rannych.
Piłsudski w tym zakresie znacznie przewyższył Jaruzelskiego. Prawda taka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 19:44, 05 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
... ona napisała do człowieka który w/g posłów PiS symbolizuje upadek cywilizacji białego człowieka - to jakiej innej odpowiedzi się spodziewała .
Może ktoś Obamie doniósł, że s y n był "charakterny". Za odmowę lądowania
w Gruzji, w godzinach wojny, chciał, a może nawet podał pilota do Prokuratury
za niesubordynację . Na pilota "wrzeszczeli " też inni uczestnicy tego lotu.
A może mnie się tylko tak wydaje ?
W ten sposób Obama dołaczył do Tuska i Putina, oraz Komorowskiego. Pewnie jeszcze Merkel brała w tym spisku udział, a wszystko koordynował Mosad
Co my byśmy zrobili na tym forum bez naszej KRYNICY? Nawet mnie (niedowiarka) próbowała przekonać, że panie Gosiewskie …
wszystkie trzy (wdowa konkordatowa, wdowa niekonkordatowa i mamusia) nadają się do polityki.
I proszę, co prasa zapodaje:
… Jadwiga Gosiewska wysłała do amerykańskiego prezydenta dwa listy. Przekazała je za pośrednictwem ambasady USA w Polsce.
Jednak Barack Obama nie odpisał. – Jest mi bardzo przykro, że prezydent Obama nie odniósł się do mojej prośby - żali się w rozmowie z "Super Expressem".
Gorzko ocenia też stanowisko Departamentu Stanu USA, który podkreślił, że władze Polski i Rosji przeprowadziły własne dochodzenia w sprawie katastrofy.
Tak dużo mówi się o tym, że Polska jest najlepszym sojusznikiem USA w Europie. (...) Najwyraźniej nikt nie chce drażnić Rosji - komentuje Jadwiga Gosiewska.
No … i mam dylemat!
Muszę pomyśleć, dlaczego prezydent Obama i Departamentu Stanu USA … tak poniżyli kandydatkę na pisposła – panią Gosiewską?
Co mogło być powodem?
- może doniesiono im, co pisy kiedyś mówiły: - że wybór Obamy to upadek cywilizacji białego człowieka?
- może doniesiono im, że Gosiewski podał do prokuratury pilota, który nie chciał narażać życia i odmówił prezydentowi lądowania w Gruzji?
- może doniesiono im, że Gosiewski wówczas żądał ukarania tych pilotów za niesubordynację?
- może doniesiono im, że przygotowywanie tej wizyty to było jawne partactwo kancelarii prezydenta … ale nikt nie chciał przeszkadzać tupiącemu prezydentowi
w formowaniu świty na podbój Rosji. Nawet w upchaniu generałów NATO do jednego samolotu?
- a może (porażające!) … ten Obama był w spisku z Putinem, Tuskiem i Komorowskim w planowaniu zamachu pod Smoleńskiem?
To … nawet prawdopodobne, bo Jarosław głosi, że jak nie pod Smoleńskiem – to w drodze do USA?
Ileż … to mogłoby być tych powodów odmowy?
Jedno jest pewne … pani Gosiewska (tymi listami) udowodniła, że do polityki się nadaje. Najlepiej do zagranicznej.
Tylko, czy w tej Polsce … to poznają się na człowieku i wybiorą na pisposła?
Nasz (forumowy) przykład: thorek pisał do prezesa i do Rydzyka (a nawet do Dorna) i też na posła nie wybrali.
Taki kraj KRYNICO … taki kraj!
* - Takie to było WOJOWANIE z babąpl w styczniu AD 2013
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 5:51, 06 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis napisał: | Jabis
»
Panienka z okienka napisał: | Ależ babo, mamy XXI wiek, nie XIX. Ludzie uprawiają seks, czas się z tym pogodzić.
A życzenia 'dużo seksu'? Wydają mi się raczej sympatyczne. Zawarte jest w tych życzeniach przecież drugie dno, więcej seksu to więcej zdrowia, przyjemności, kondycji, atrakcyjności, w końcu - miłości.
Proponuję, abyś świątecznie przebaczyła Ryfińskiemu, pewnie chciał dobrze, tzn. ... zrobić dobrze. |
babapl napisał: | Panienko, seks to nie jest wynalazek XXI wieku. Nowością jest wymienianie go wśród życzeń świątecznych.
Myślę, że takie życzenia byłyby niestosowne nawet na młodzieżowym weselu, ale kiedy polityk, na ogólnopolskiej antenie, kieruje je do całego społeczeństwa z okazji Bożego Narodzenia (w towarzystwie antyklerykalnych hasełek) to jest to już po prostu gruba nieprzyzwoitość.
W PRL, kiedy jeszcze Przekrój robił za CK tygodnik dla nowej polskiej inteligencji była rubryka Demokratyczny Savoir Vivre. Pomijając jego merytoryczną zawartość ludzie przynajmniej mieli świadomość istnienia tzw. kultury na codzień.
Dziś można usadzić się przed gościem na fotelu, zakosić królowej kieliszek...itp.
Można też życzyć ludziom seksu na Boże Narodzenie. Taka nowa, świecka tradycja. Znana tylko w Polsce. |
{...}
Czy postęp można zatrzymać i … po co?
Chciejstwo za wszelką cenę zatrzymania postępu … no to już!
Zamieniać własne KOMÓRY … na tam-tamy, FURY … na osiołki (też środki lokomocji) a długopisy … na gęsie pióra. I … będzie staroświecko, swojsko i tradycyjnie. Mniam.
A seks?
Łoj! Łoj! … o seksie – to ani mru-mru! ŁON … tylko do prokreacji. |
22.12.2012. #################
morpork Temat: Re: Hater's Club
Napisane: dzisiaj, o 01:49
Dołączył: 21 wrz 2009, o 20:48
Posty: 12052
Babo, też zaciekawił ten seks jako wynalazek nowoczesności.
Seks na święta u antyklerykała pozornie nie dziwi i jest jego konsekwencją.
Zamiast przeżyć duchowych, życzy cielesnych.
Tyle, że kiedyś z seksu były dzieci, a antyklerykał zapewne życzy bezpiecznego.
Łazi takie coś po forum I … w środku nocy wypisuje takie teksty.
Czy 12052 post morporka komuś się z czymś kojarzy?
Czy … sam (obecny) morpork komuś się z czymś kojarzy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 6:08, 06 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
… mity jak Dolomity
Czy Kasztanka Marszałka … kopnęła Rolę-Żymirskiego
Gdy zdechła (o tym to cała historia) ukochana Kasztanka Marszałka … ta sama, o której Aleksandra (druga żona) Piłsudska mawiała:
- że oboje (kasztanka i Marszałek) odczuwali swoje nastroje i nawzajem na siebie wpływali …
Gdy zdechła to jej szczątki pochowano w parku koszar 7. Pułku Ułanów w Mińsku.
W miejscu pochówku ułożono głaz z wyrytym napisem: - Tu leży Kasztanka, ulubiona klacz bojowa Marszałka Piłsudskiego.
Szczątki zakopano … skórę wyprawiono i wypchaną ustawiono na honorowym miejscu w Belwederze.
W czasie okupacji Kasztankę ukryto w magazynach Muzeum WP.
We wrześniu 1945 roku muzeum wizytował marszałek LWP Michał Rola-Żymirski. Gdy zobaczył Kasztankę zapytał, co to za straszydło?
Pracownicy muzeum (legioniści) próbowali ratować sytuację wyjaśnieniami, że to manekin do wystawiania osiodłania.
Wówczas Żymirski ryknął: - Poznaję to bydlę! Już mnie raz kiedyś kopnęło! Nie ma potrzeby przechowywania tego truchła!
I … rozkazał spalić Koasztankę jeszcze przed uruchomieniem muzeum.
Czy Kasztanka kiedykolwiek go kopnęła? Wątpliwe. Nawet bardzo.
Żymirski dawny legionista w 1927 roku został skazany wyrokiem sądu na więzienie i zdegradowany ze stopnia generała brygady za udział w aferze korupcyjnej.
Od tamtego czasu na pewno szukał zemsty, choćby symbolicznej.
W 1945 roku legioniści w LWP jeszcze coś znaczyli i takie spalenie (bez powodu) Kasztanki byłoby źle postrzegane.
No … ale skoro kopnęła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 8:17, 06 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Ja(bis)
»
Re: Historia pewnego łgarstwa 2008-27-08 19:33
dobry dzień ?
Jeszcze tylko 48 (słownie: czterdzieści osiem) i ... szkło w dłoń.
Klonom ... liście zżółkną i poczerwienieją - jak bywa jesienią.
A ... co przyniesie zima ?
Klony ixa i thora
A co to za ból, że poczerwieniejecie jesienią ?
Zimą i tak zgnilizna Was dopadnie ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 8:38, 06 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
… mity jak Dolomity
Nina Andrycz … żona Cyrankiewicza.
Opinia obiegowa.
A żoną Cyrankiewicza była … tylko przejściową i kontraktową. Przed wojną związana była z żonatym aktorem Aleksandrem Węgierko.
Olek z żoną rozwieść się nie chciał, w czasie wojny zaginął i … Nina związała się z jakimś porucznikiem (formacji nieznanej).
Cyrankiewicz przed wojną związany był z Krystyną Munkówną (siostrą reżysera Andrzeja Munka). Rozdzieliła ich kampanii wrześniowa.
W 1940 roku ożenił się z jej siostrą Joanną Haliną. Małżeństwem byli do 1946 roku.
Po rozwodzie o jego miłosnych przygodach plotkowała nie tylko warszawka … ale i Polska cała.
Gdy został premierem to towarzysze kazali mu się ożenić. Bo komunista, (choć był chyba socjalistą) bez żony to tak … jak prezes z kotem.
Wybór padł na młodszą o 4 lata … znaną aktorkę Ninę Andrycz. Ta nie chciała być żoną premiera … tylko kochanką.
Na to nie mógł zgodzić się Cyrankiewicz, bo dostał partyjne polecenie znaleźć sobie żonę.
Spotykali się (Nina i Józek) w jego prywatnym mieszkaniu na Pradze przy ulicy Zygmuntowskiej.
Podczas tych spotkań zawarli układ.
Ona zgodzi się na ślub a on na to, że … nie będzie jej przeszkadzał w karierze (nawet wizytami zagranicznymi) i, że nigdy nie będą mieli dzieci.
Po ślubie otrzymali 170 metrowy (ach te metraże) apartament przy Alei Róż 8.
Kontrakt trał od 1947 do 1968 roku. Już wcześniej Cyrankiewicz chciał się rozwieść, bo chciał mieć dzieci.
Nina wolała skrobanki. Sama przyznała się do dwukrotnego usunięcia ciąży.
Na rozwód nie zgadzał się Gomułka.
Grzmiał na Cyrankiewicza, że premier powinien dawać przykład całemu społeczeństwu.
Wybijał Józkowi rozwód prywatnie i służbowo (na posiedzeniach politbiura) … ośmieszając go, że co to za premier z trzema ślubami w życiorysie.
Cyrankiewicz wykorzystał zamieszanie 1968 roku. Gdy inni zajęci byli pacyfikowaniem protestów on zajmował się własnym rozwodem.
Zaszantażował (i tak już wystraszonego) Gomułkę, że poddaje się do dymisji. Poskutkowało.
Już w czerwcu 1968 roku żenił się z Krystyną Tempską – reumatolożką z trójką dzieci.
Zmarł w 1989 roku … pochowano go na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
19 lat później w tym samym grobie … pochowano Krystynę Tempską.
Czy znajdzie się ta również miejsce dla Niny Andrycz?
Jeszcze przypomniał mi się (z lat szkolnych) taki wierszyk: -
Podrożały kilowaty
Lecz to nie są wielkie straty.
Bo pan premier łysa pałą
Wnet oświeci Polskę całą.
Podobno nigdy nie stracił włosów. Golono go i polerowano … codziennie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 14:41, 06 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Ja(bis)
»
O czym wy pieprzycie?
Jak przedszkolaki!
Czy z nim kiedykolwiek było inaczej?
Każdy nowy wątek to był wróg. Złotka. Liczenie wpisów. Statystyki.
Facio sobie ubzdurał, że on tu król ... Franek Kimono King zes Pragi.
Aby poznać czyjąś wredność charakteru nie trzeba się tłuc (w klawiaturę) kilka lat.
Klonogargamelowate i mayaca w kółko swoje: - Kiedy deklarujesz się po stronie Kościoła ,respektujesz zasady które w nim obowiązują .Jeżeli nie to won .
Po raz enty pytam – którego Kościoła? Toruńskiego, łagiewnickiego, licheńskiego, warszawskiego ...
Czy to tak trudno zrozumieć, że nie ma w Polsce jednego KK? Nie ma nawet jakiegoś przywództwa. Takiego jak dawniej kardynał Wyszyński a nawet Glemp.
Z okazji Świt Bożego Narodzenia
serdeczne życzenia zdrowia, pomyślności
spełnienia wszystkich marzeń
i wiele sukcesów w nadchodzącym
Nowym Roku.
Andrzej.
* - Co to się nie NAJDZIE ... grudzień AD 2008
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 15:07, 06 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Ja(bis)
»
Znęcacie się nad tym Jarosławem, nie rozumiecie go a on to wszystko robi z ... lenistwa.
Spróbował przez dwa lata jaka to ciężka harówka ... być premierem i więcej nie chce.
Do normalnej pracy nie pójdzie, bo kto go zatrudni.
Umyślił sobie doić budżet jako niszowy polityk i to realizuje.
Co robi z PISem? Przecież to samo zrobił z PC, które zakładały takie osoby jak:
1. Andrzej Anusz
2. Andrzej Arendarski
3. Ryszard Bender
4. Jan Krzysztof Bielecki
5. Krzysztof Czabański
6. Jerzy Ejsmont
7. Adam Glapiński
8. Jarosław Kaczyński
9. Andrzej Kern
10. Andrzej Kostarczyk
11. Edmund Krasowski
12. Janusz Lewandowski
13. Teresa Liszcz
14. Jacek Maziarski
15. Jerzy Robert Nowak
16. Walerian Piotrowski
17. Tadeusz Rymszewicz
18. Sławomir Siwek
19. Antoni Tokarczuk
20. Kazimierz Ujazdowski
21. Maciej Zalewski
PC mogło być już w 1990 znaczącą partią a on go rozpieprzył.
* - Jak to wówczas spieniało PISowpisków. Nie wchodziło w pałki, że PC popierało Wałęsę a ROAD Mazowieckiego.
Ani to ... że Kaczyński z PC uciekł a potem wrócił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pon 4:54, 07 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
… mity jak Dolomity
Pius XII … papieżem Hitlera
1939 r. 20 października - Pius XII wyraża poparcie dla hitlerowskiej napaści na Polskę. Papież uznał ją za "walkę interesów o sprawiedliwy podział bogactw, którymi Bóg obdarzył ludzkość."
1945 r. - Pius XII w orędziu wigilijnym staje w obronie głównych oskarżonych o zbrodnie przeciwko ludzkości.
Kuria rzymska interweniuje w sprawie ułaskawienia 200 zbrodniarzy hitlerowskich, w tym m.in. katów polskiego narodu, Franka i Greisera.
To niewielki epizod w szeroko zakrojonej akcji ratowania hitlerowców przed odpowiedzialnością karną.
1948 r, 1 III - Pius XII wystosował do biskupów niemieckich list wyrażający życzenie cofnięcia granic na Odrze i Nysie, a więc de facto wysiedlenia Polaków z Ziem zachodnich i Północnych.
Już tylko te … historycznie odnotowane fakty uprawniają, aby Polacy tak go określali. Na nic więcej nie zasłużył.
Dlaczego tak postępował?
Pochwalił napaść i zniewolenie suwerennego, (katolickiego!) państwa … Polski. Bronił hitlerowskich zbrodniarzy. Kwestionował (jeszcze 3 lata po wojnie) polskie granice.
Dlaczego tak postępował? Czasy były bardzo trudne, na Niemcy gdzie przez wiele lat był nuncjuszem patrzył zawsze przychylnie. Ale czy tylko emocje nim kierowały?
Był w tym pewno również rachunek polityczny.
Lekceważył Polskę i Polaków, bo była znacznie biedniejsza niż Niemcy. Bogatszy kraj mocniej wspierał finansowo KK, którym musiał kierować.
Ponadto Polskę poświęcił na drodze krucjaty antykomunistycznej.
Czy był jednak papieżem Hitlera?
Wielokrotnie podkreślał, że nie popiera ideologii III Rzeszy. Hitler katolików niemieckich też mordował.
Uratował znacznie więcej Żydów niż alianci. Ratował tych Żydów mając znacznie mniejsze możliwości i środki niż alianci.
Tragiczna postać w okrutnych czasach.
Ocena moralna? Może … następca św. Piotra, zastępca Chrystusa na ziemi nie powinien zajmować się polityką?
Polityką, która jest największą q… - nigdy prawdą nie wyzwalała.
Eric Arthur Blair nazywany Orwellem mawiał: Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 5:35, 08 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
… mity jak Dolomity
Goebbels niepokonanym mistrzem propagandy był
Pokonało go własne dzieło … KOLBERG.
Po stalingradzkiej przepierce, niepowodzeniach na wszystkich frontach … mistrz retoryki wpadł na nowy pomysł podniesienia ducha Rzeszy.
Premierę zaplanował w Berlinie i La Rochelle. Do oblężonej atlantyckiej twierdzy ( gdzie ciągle broniło się ok. 20 tys. marynarzy i żołnierzy) dzieło leciało Ju-88 a kopia płynęła okrętem podwodnym.
W tym samym czasie Goebbels charczał w radioodbiornikach: - To najgodniejsze miejsca na premierę, która przebiegać będzie pod znakiem ścisłej łączności bojowej frontu i ojczyzny.
A działo się to wszystko w styczniu roku 1945.
Dzieło zaczął jednak w czerwcu 1943. Na twórcę wybrał aktora, który stał się głównym reżyserem w III Rzeszy (HITLERJUNGE QUEX, ŻYD SÜSS) Veita Harlana.
Dzieło (jak cała Rzesza) miało być monumentem.
Poza aktorami ponad 20 tys. statystów (ściąganych z frontów żołnierzy), 3 tys. koni. Za śnieg robiło 100 wagonów (deficytowej) soli.
Obrona Kołobrzegu w 1807 roku przed Napoleonem mała być tą tajną … podrywającą do walki epopeją.
Problem był z wyświetlaniem dzieła. W Berlinie … w gruzach już leżało Ufa Palast am Zoo – mogące pomieścić prawie 2 tys. widzów.
W mniejszych kinach film (poza premierowym spędem) obejrzało ledwie 200 osób. W styczniu 1945 roku berlińczycy, co innego mieli na głowie.
Lepiej było w La Rochelle … bo co mieli robić oblężeni. Wielu po raz pierwszy widziało kolorowy film.
Film … techniką i efektami wyprzedzający Hollywood – Francuzi mówiący po francusku … napisy po niemiecku.
Do takich sztuczek Hollywood doszedł pod koniec lat 50.
Dzieło miało podnosić Niemców … a upokarzać innych.
Było … totalną klapą za 8,5 mln marek (dwukrotnie więcej niż zakładano), odciągało z frontu żołnierzy, demoralizowało generałów … których każde NIE Goebbels zmieniał na TAK.
8,5 mln ówczesnych marek to na dziś około pół miliarda dolarów.
Nie było z niego … też pożytku po wojnie. W latach 60 film był generalnie bojkotowany, bojkotowano też dystrybutora Atlas Verlih.
Harlana stawiano przed sądem. W 1998 roku film po raz ostatni pokazała francusko- niemiecka telewizja ARTE.
Goebbels skończył wcześniej … 1 maja 1945 roku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kot Gargamela
Gość
|
Wysłany: Wto 17:19, 08 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Proszę o umieszczanie archiwalnych wpisów z Hydeparku w tym wątku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 18:18, 08 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
… mity jak Dolomity
Niemiecki Żyd z rosyjskim Żydem … załatwili Polskę w Rapallo
Spotyka się wiele opinii, że był to żydowski spisek.
Kim byli podpisujący ten układ?
Walther Rathenau - menadżer, twórca koncernu AEG (elektrotechnika), przyjaciel Alberta Einsteina i Maxa Webera (największych w ówczesnej nauce), publicysta.
Określał siebie, jako prusko-niemieckiego patriotę dążącego do całkowitej asymilacji niemieckich Żydów.
Karol Radek – absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego, działacz Kominternu, polskiego, niemieckiego i rosyjskiego ruchu robotniczego, polityk i publicysta bolszewicki pochodzenia żydowskiego.
Rathenau … uważany za jednego z pomysłodawców społecznej gospodarki rynkowej, szanowany przemysłowiec fotel posła Reichstagu uważał za szczyt nobilitacji, dowód akceptacji Żyda, jako niemieckiego patrioty.
Radek … w czasie pierwszej wojny światowej pacyfistyczny publicysta w Szwajcarii i Szwecji spodobał się Leninowi.
Wcześniej pomagał organizować Komunistyczną Partię Niemiec oraz planował rewolucję komunistyczną w Niemczech.
To oni … 16 kwietnia 1922 roku podpisali porozumienia pomiędzy Rosją i Niemcami.
Rathenau nigdy do służby dyplomatycznej się nie palił … interesowała go gospodarka Niemiec po wojnie.
W styczniu 1922 roku wymuszono na nim przyjęcie teki ministra Republiki Weimarskiej. Po podpisaniu porozumienia z Rosją przeżył tylko kilka miesięcy.
Jadąc 24 czerwca do pracy … został zamordowany. Kabriolet ostrzelano i obrzucono granatami … efektów Rapallo nie doczekał.
Przed morderstwem po knajpach wołano: „Zatłuczcie Waltera Rathenaua, tę przeklętą żydowską świnię”. Zgiął, bo był zdrajcą (rozmawiał z Francusami i Anglikami) i był Żydem.
Efektów Rapallo nie dożył również Radek. Wyrzucony z partii i aresztowany przez zwolenników Stalina złożył samokrytykę i po kilku latach wrócił do łask.
Przez pewien czas był doradcą Stalina do polityki zagranicznej. W 1936 roku stał aresztowany i zesłany do łagru gdzie w 1939 został zabity przez więźniów kryminalnych.
Trudno określić, kim czuł się urodzony we Lwowie, wykształcony w Krakowie Radek. Jego interesowała tylko rewolucja … gdziekolwiek.
Rathenau na pewno nie czuł się Żydem … czuł się Niemcem. Dla Niemiec pracował intelektualnie, gospodarczo, politycznie.
Legenda, że oto dwaj Żydzi – Rathenau i Radek – spiskowali przygotowując rozbiór Polski … jest tylko legendą.
Emisariusz Lenina i niemiecki milioner nie czuli do siebie żadnej sympatii.
Łączyło ich tylko żydowskie pochodzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Śro 7:33, 09 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
… mity jak Dolomity
Wywiad brytyjski sukcesywnie odtajnia swoje akta
Właśnie prasa informuje, że Anglicy odtajnili jakieś pierdoły z naszego stanu wojennego z lat 1981-1982.
Świetnie … tylko kiedy przyjdzie im ochota na odtajnienie katastrofy giblartalskiej lub jeszcze starszych swoich szwindli?
Na przykład jeszcze starszych … tych z I wojny światowej?
Przykładem może być sprawa LUSITANII skrzętnie ukrywana.
Informacje brytyjskiego wywiadu morskiego przechowywane w Navy Records Office w Bath, tyczące LUSITANII i jej ładunku, pozostają utajnione?
Przecież sprawa dotyczy 7 maja 1915 roku i wielokrotnie była nagłaśniana wieloma spekulacjami.
Czy prawdą jest, że statek ten celowo wystawiono niemieckiemu U-20 aby wciągnąć do wojny Stany Zjednoczone?
Czy za śmierć 1198 osób winę ponoszą tylko Niemcy?
Czy prawdą jest, że to wywiad brytyjski celowo podrzucił Niemcom informacje ile amunicji płynie razem z pasażerami?
Brytyjski historyk Colin SIMPSON (1972) na podstawie szczegółowych badań nie ma wątpliwości, że za tragedię pasażerów i statku współodpowiedzialność ponoszą Wielka Brytania i USA.
Nazwał tę brytyjsko-amerykańską zbrodnię na własnych obywatelach "obrzydliwym aktem umyślnego morderstwa".
A akta prawie już 100 lat w utajnieniu.
A sprawa katastrofy giblartalskiej? IPN już dwukrotnie naruszał spokój wieczysty generała i ... odkryli drzazgę z daglezji.
Cudo. Trzy daglezje rosną na mojej działce, poczochrane gałązki ładnie pachną.
I nikt ich nie bada.
* - Opisywałe już tu, że podczas pobytu w Andaluzji zrobiłem jedniodniową wycieczkę do Giblartaru.
Na wysokiej skale:- Tablica, orzeł, śmigło … skromny, ale gustowny pomnik.
Pomnik na którego (poza Polakami) nie zwraca się uwagi.
W dali brzeg Afryki, tu meczet (opisywałem okoliczności) i odsalanie wody morskiej choć z miasteczka możnaby mieć tańszą słodką. Anglicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Śro 16:26, 09 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Ja(bis)
»
Re: miasteczko
Nie mogę thorek! Pierdyknęło cię czy co?
Nihilistę, cynika Urbana przyrównujesz do wzorcowych katolików Kaczyńskich.
Tych samych, którzy propagowali konieczność ponownej chrystianizacji Polski.
Ta propozycja to była w związku z koniecznością nawracania córeczki i bratanicy czy ojca Rydzyka plującego na bliźnią prezydentową?
Skoro spróbowałeś, że nie boli to pomyśl.
W lodówce też widzisz Ja(bis)'a - okularki naprawiaczu.
Nie mackiewiczem ... tylko Pawłem Machcewiczem historykiem wymiksowanym z IPN w ramach likwidacji pluralizmu w tej instytucji (naukowej ?!)
- nauczającej tylko jednej prawdy.
I to jest, może drobny, przykład polityki histerycznej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 7:23, 10 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Hę ... tadzik, stłucz termometr - pozbędziesz się gorączki. Nie czytałeś, nie słyszałeś ... a głowę dajesz? To Ja!?
Ja mówię ... : "Kobieta sama w sobie jest niepowodzeniem, jest czymś, co nie jest zamierzone. Pochodzi z defektu."
Te słowa … obraźliwe słowa, należą do ŚWIĘTEGO MĘŻA … Tomasza z Akwinu. Dominikanina, jednego z twórców inkwizycji.
Czy można sobie wyobrazić coś bardziej barbarzyńskiego niż Święta Inkwizycja?
Najbardziej barbarzyńska instytucja kościelna, jaką zapamiętała historia, mordowała setki, tysiące niewinnych osób, by utwierdzić społeczeństwo w przekonaniu o swej wielkości i chwale - wszystko w imię Boga.
Sami inkwizytorzy szczycili się sie, ze spalili, co najmniej 30 000 kobiet w ciągu 150 lat. Dziś oblicza się, że są to znacznie większe liczby.
Jak daleko jest dziś KK od swojej średniowiecznej mizoginii?
PRAWDZIWY polski katolik to dalej zadufany w sobie, nieomylny bufon, z klapkami na oczach i batem w ręce pouczający innych i rzucający ekskomuniki.
A zdecydowana większość kleru jest inna?
* - Tak przed laty na FORUMIE bywało. A dziś? Za to samo ministra ŁOD nauki i oświaty petycjami odwołują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 7:38, 10 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Dwa uzupełnienia do twojego pytania.
Nie ma sprawy KRRiT & TV Trwam. Sprawa jest pomiędzy KRRiT a Fundacją Lux Veritatis – należącą do dwóch zakonników (wypis z rejestru krs - ****
Wyobrażasz sobie, że do jakiegoś niemieckiego urzędu przychodzi zakonnik z figurką i oświadcza, że to Matka Boska żąda koncesji?
Tyle wysiłku KATola polskiego nizinnego … nawet Paskud wyciągnięty z naftaliny … nawet baba (TRYBUNKA LUDU) i wszystko na nic.
Przysłali z rana politruka, aby sprowadził dyskusję na właściwe thory.
* - Wówczas ... nie wiedziałem jeszcze, że Paskud - to babapl. Podejrzewałem ale bez pewności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aqua Morp Alta
Gość
|
Wysłany: Czw 7:38, 10 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Nikt nie wierzy w fejkniusy kurackowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 7:48, 10 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Aqua Morp Alta napisał: | Nikt nie wierzy w fejkniusy kurackowe. |
WUNTKI ... pomyliłeś? Głupawka z szoku po miękkiszoństwie stwardniałym?
A może po braku ziobrystów i kukizowców w obronie nowego stołka (bez zakresu obowiązków) Kaczyńskiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|