|
www.gargangruelandia.fora.pl Strefa wolna od trolli
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Nie 15:22, 15 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Re: ucieczka z dziennika.pl
Post autor: Sydonia von Borck » 3 paź 2009, o 18:36
O zbaraniałym motylku ... (22)
Sydonio on tak zawsze?
Nie wiem Joachimie? Ale w tym czasie, który wspominam skomlił jak pies: - Mam do Ciebie prośbę, abyś broniła Julii.
Ona nie jest tak odporna jak ja i Ty, a ponadto Julia zamierza zostać na forum i dalej pisać wiersze, a pisze z dnia na dzień lepsze.
Ja już nie będę mógł wspierać Julii z przyczyn obiektywnych, o których napisałem powyżej.
Próbował też robić sobie ze mnie królik doświadczalnego schlebiając: - Od 12 czerwca od 2 :36 nad ranem, ani razu (!) nie zajrzałem na forum.
Dostaję jednakże sporo e- maili z opisem, co się dzieje w Przedwiośniu i siłą rzeczy czytam. Wiem, że właśnie Ty i morpork oraz Jeleń zachowaliście się pięknie i stanęliście w mojej obronie, gdy ja sam nie mogę bronić mojego imienia. I za to bardzo, bardzo Ci dziękuję.
Bajery ... bajery, wzbudzanie litości: - W Przedwiośniu nienawiść do mnie aż kipi. Ale to nieważne. Są tam też opinie dla mnie życzliwe. I tylko te opinie są istotne i wyłącznie takie zapamiętam.
A są to opinie przede wszystkim Twoje i twojego nicka.
Z głębi swojego serca dziękuję Tobie i Jemu za tę postawę najserdeczniej, jak potrafię.
Zostań na forum. Gdy mnie nie będzie, jest nadzieja, że dadzą Ci spokój.
Ja już na forum nie wrócę. Do trzech razy sztuka.
Co o tym myślisz Joachimie?
Hmm ... CDN
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pon 5:27, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Histeryczkom do sztambucha …
Juventus napisał: | A dzisiaj kolejna, nowa zagadka... *( adres nie łykany przez sieczkarnię GGG)
W jakim mieście znajduje się ten pomnik. Dla ułatwienia dodam, że na Pomorzu. |
babapl napisał: | Tych dwóch czołgistów na sztandarze jest OK. Ich partyzanckie ksywy to pewnie Boruta i Rokita? |
Dwie formowe histeryczki postanowiły zabawić się jednym ze stargardzkich pomników.
Pomnik pierwotnie stał przed obecną cerkwią prawosławną. Tu … gdzie obecnie stoi pomnik papieża.
Ten nowy mieszkańcy nazwali papież na nocniku. Dlaczego tak prześmiewczo?
Miał być okazały monument, ale … zabrakło kasy i wyszło – jak widać. Zgarbiona, siedząca sylwetka Jana Pawła II pod krzyżem ze skrzydeł.
Husarza? Anioła? W prześwicie krzyża widoczna cerkiew prawosławna. Cerkiew unicka jest w innej części miasta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pon 7:27, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Człowieku, z kim chcesz dyskutować? Z właścicielami PRL-owskich mózgownic nawiedzonych nadzieją, że tylko Kaczyński może im … TE PINKNE DNI przywrócić?
Przecież ta żółć … aż ocieka. Gdzie tu jakiś margines na refleksję, zastanowienie … łyk ekonomii?
Jak nie upierdliwość i erystyka to wulgarne chamstwo … we wdeptywaniu.
Trupek thor zmartwychwstał?
Ale … chyba nie całkiem? Wpis cuchnie … raczej nie perfumą. Kulturą … też nie grzeszy.
Jeżeli … to do mnie – to kpisz czy o drogę pytasz?
… wszyscy powinni być zgodni, bo leży to w interesie każdego mieszkańca Polski.
W czym mam być z tobą zgodny? Z … obroną Płaszczaka.
outlow napisał: | (…) Błaszczak jest WYSOKOOPŁACANYM posłem do Sejmu RP.
Powiązanie RZECZYWISTEGO problemu multi-kulti z PSYCHOPATĄ Breivikiem ŹLE świadczy o panu Błaszczyku.
Polityk z niego jak z koziej dupy trąba i to mnie martwi. |
Jak widzisz polityk … jak z koziej. A ponadto wyjątkowa menda. Gdy był PRZY PREMIERZE KACZYŃSKIM budował sobie willę przy POMOCY funduszy ZUS.
Teraz ten z centrali i prezes oddziału szczecińskiego siedzą … a Płaszczak bryluje przy Kaczyńskim.
* - Dawno pisane - Sprawa Breivika. A dziś? Wczoraj Margo wieszczył Błaszczak na premiera. Brrrry!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pon 14:07, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Re: ucieczka z dziennika.pl
Postautor: Sydonia von Borck » 4 paź 2009, o 08:44
O zbaraniałym motylku ... (23)
Sydonio a ci dwaj pozostali ? Co ... pozostali Joachimie ?
No co on myśli o nich. Myślał, ze przyjaciele i chyba zwątpił: - Jeśli chodzi o thora, to masz oczywiście rację.
W imię niejasnych dla mnie celów, thor świadomie wywoływał zamieszanie na forum. A także wręcz wojny.
Nie znam dokładnie powodów. Gdybym miał snuć hipotezy, rozważyłbym dwie.
Albo thor ma już taki podły osobniczo intrygatorski charakter, albo jest mu taki przeprowadzony na żywym ciele internautów eksperyment do czegoś potrzebny.
Być może pisze jakąś pracę.
Zapomniał jednak o tym lub - co bardziej prawdopodobne- świadomie nie wziął pod uwagę, że przeprowadza swoje doświadczenia kosztem uczuć żywych ludzi,
dawkując wielu z niezasłużoną przykrość, ale jeszcze częściej długotrwały ból.
Sydonio, takie rozważania to snuje chyba szlachetny człowiek ?
Szlachetny? Hmm ... CDN
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pon 18:34, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Watykan i … kobiety (1)
Troje … podczas zaślubin w kaplicy na Zamku Królewskim w Warszawie.
On (oblubieniec) marszałek koronny Jan Sobieski. Ona (oblubienica) Maria Kazimiera d'Arquien. Udzielający ślubu nuncjusz papieski Antonio Pignatelli (przyszły papież Klemens XI).
Wszyscy się uśmiechają … wszyscy są zadowoleni.
Sobieski, bo … poślubia 24 letnią Marysieńkę wdowę po Janie Zamoyskim, której był kochankiem jeszcze za życia męża.
Maria Kazimiera d'Arquien … bo nie musi się już rozwodzić z Janem Zamojskim, o co zabiegała ( przy wsparciu nuncjusza Pignatelli) u papieża Innocentego XII.
Antonio Pignatelli … bo wydaje ponownie za mąż swoją kochankę, wdowę.
Troje kochanków i … ich radość. Tylko naiwny Sobieski myślał, że tych dwoje cieszy się z jego szczęścia.
Wszyscy troje mieli szczęście, że żyją … a nie skończyli tak jak Zamoyski, który w wieku 38 lat umiera na syfilis.
Uratował ich wyjazd Marysieńki i nuncjusza w … sprawie rozwodu. Podczas załatwiania spraw rozwodowych stali się kochankami.
Szwedzką królową Krystynę (protestantkę, która przeszła na katolicyzm) łączyły więzy przyjaźni z papieżem Aleksandrem VII i jego następcami.
Wielu doszukiwało się przyczyn tego niezrozumiałego związku.
Z KŁOPOTLIWYM gościem musieli dawać sobie radę Aleksander VII i trzech jego następców: Klemens IX, Klemens X i Innocenty XI.
Wielokrotnie … wielu kronikarzy i historyków rozważało, dlaczego światli papieże tamtej doby nie tylko tolerowali WYSTĘPKI Krystyny, ale nawet patrzyli na nią z sympatią?
Z kronik i relacji historyków wyłaniają się niezaprzeczalne fakty o wpływie kobiet na papieży.
Losy ponad połowy głów Watykanu można opowiedzieć, opisując życia ich żon, kochanek i kurtyzan, a także potomków – ślubnych i nieślubnych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pon 19:04, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Z A U W A Ż O N O, że …
Dawno, dawno temu, gdy zaczynałem na forum i miałem, (jako nowicjusz) techniczne kłopotki … napatoczył się na priva usłużny morpork.
Grzeczny, kulturny … sekowany przez sektę.
Z wdzięczności sprzedałem mu, że thor … to sam Dorn. W tym czasie znałem już imię i nazwisko thora … bo ten przykleił się jeszcze wcześniej niż morpork. Miał … interes.
Nigdy na priva nie pisałem więcej niż dwa, trzy zdania. Po latach doceniła to (i napisała mi) Julia pisząca na priva ciut mniej niż ix.
Tylko, że ix tym słowotokiem … manipulował. Gdy mnie już wkurzył (trochę życie nauczyło) to przemieliłem te jego miliony słów (dla milionów) na opowiadanka.
Ale wracając do morporka.
Po pierwszym odejściu IXa (kop Solidarucha) trzech internautów (Gargangruel, thor, morpork) na Skype obrabiało mu siedzonko.
Plociuch thor wyniósł wszystko na forum i … zaczęła się draka. Nie chce mi się jej opisywać … STARZY pamiętają.
Efekt tej draki … wystraszony morpork wycofywał się rakiem (kochał IXa) a Gargangruel uciął mu wtyczkę od Skype’a.
Zrozpaczony morpork … że nie będzie już telekonferencji zaczął szukać innych kontaktów. Między innymi bombardował mnie. Nigdy nie miałem ochoty POZNAWANIA właścicieli Nicków.
Uwolniłem się wymówką o braku czasu … co po części (dużej) jest prawdą.
Zastanowiło mnie wówczas … to rozpaczliwe szukanie kontaktów.
Wyjaśnienie … pozostawiam doktorom dusz. Ja tam … jestem od techniki.
Celyna ... już nie chcecie? Tak się tylko pytam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pon 22:41, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis napisał: |
Po pierwszym odejściu IXa (kop Solidarucha) trzech internautów (Gargangruel, thor, morpork) na Skype obrabiało mu siedzonko.
(...)
Efekt tej draki … wystraszony morpork wycofywał się rakiem (kochał IXa) a Gargangruel uciął mu wtyczkę od Skype’a.
|
Skąd ty te głupoty wyciągasz?
Uciął mu wtyczkę od Skype'a...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 4:20, 17 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Z archiwum X
Przecież nie pisałem to wczorajś ... tylko kiedyś.
Gdy warknąłeś: morpork - to już sobie nie pogadamy.
Nawet tu ... chyba gdzieś to jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 7:18, 17 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Re: babapl Podobno jesteś myśląca. To może mniej zacietrzewienia … więcej myślenia. Skąd KK miał ten majątek?
Chrystus poruszał się piechotą, czasem na pożyczonym osiołku i … zalecał ubóstwo. Widzisz to ubóstwo w obecnym KK?
Jeszcze w filmie Jacka Bromskiego „U Pana Boga za piecem” gdzie wielebny jeździ rowerem, zakonnice tandemem i nie wstydzą się pojazdów napędzanych pedałami.
A dziś? Widziałaś coś takiego? Powołanie zamieniło się na zawód, ksiądz już nie jest pasterzem a Panem Urzędnikiem.
Skąd wziął się ten majątek KK? Tylko nie ściemniaj (jak jeden pierwotniak), że z tacy.
O dziesięcinie coś słyszałaś? Były dobrowolne … od serca wiernych?
Skąd papieże mieli na kurtyzany, pałace dla nich? Tylko z wojen krzyżowych? Dawne czasy?
A kto Watykanowi pomnożył już ogromne majątki? Nie przypadkiem Mussolini i Hitler? Traktaty Laterańskie 1929 rok, hitlerowskie Kirchensteuer, depozyty Żydów …
tyle się TYCH DÓBR namnożyło, że Pius XI musiał powoływać Amministrazione del patrimonio della sede apostolica-APSA .
Sprawa Calviego … " bankiera Boga", powieszonego pod mostem w Londynie, sprawa Banku Ambrozjańskiego oraz zabójstwa Marco Ambrosoli, czy negatywna rola IOR
poprzez tajemniczego Marcinkusa i innych kombinatorów z wyższej półki, między innymi Michele Sindona … bez jakichkolwiek zahamowań moralnych.
To nie z tacy! To kupowanie sobie przez rządzących przychylności KK … pomnaża majątek.
* - Była ostra dyskusja w sprawie zwrotu gruntów KK i przekrętach przy tym. Coś może jeszcze się znajdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 9:16, 17 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Re: miasteczko
Miasteczko obrasta w infrastrukturę.
Zbudowano miotłolądowisko i beksalala przylatuje.
Ktoś założył gazetkę (no może tabloid), widzę potrzebę postawienia pręgierza i fotoplastykonu.
Fotoplastykon (trochę nowocześniejszy niż te, które pamiętam z dawnych lat z Warszawy i ze Szczecina) biorę na siebie.
Nad budową pręgierza (fosa z pijawkami nie wystarczy) niech pomyślą inni.
Budowla pilnie potrzebna, bo przebierających nóżkami, aby przed nim stanąć przybywa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 9:22, 17 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Re: miasteczko
ZAKŁADAMY CZYTELNIĘ ... dobrych autorów poczytać warto.
Waldemar ŁYSIAK „MITOLOGIA świata bez klamek”
Wydawnictwo NOBILIS Warszawa 2008
CZYTAMY: - Gilowską zagospodarował PIS na swoje (nie)szczęście: ...
" gdy Zyta Gilowska - identycznie jak wcześniej wszyscy zdemaskowani (od stoczniowca Jurczyka do księdza Czjkowskiego) - zaczęła krzyczeć, że jest niewinna itp.
, Kaczyński, w wywiadzie dla "Życia Warszawy" (30-VI-2006), napomknął, iż możliwe jest, że rozregulowana esbecja późnego PRL-u "fabrykowała" vel "fałszowała" dokumenty
(użył obu tych terminów)' ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Wto 10:02, 17 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis napisał: | Gdy warknąłeś: morpork - to już sobie nie pogadamy.
|
To ty jak nie chcesz już jakiegoś serialu oglądać to wyrzucasz telewizor albo wyrywasz mu kabelki?
Cały czas mam morporka w Skypie, choć adres pewnie od dawna nieaktualny.
Z morporkiem - w pewnym czasie - nie miałem o czym rozmawiać.
Podobnie jak z Babcią Julką, czy - na przykład - z tobą.
Rozmowa z tobą to by była jak włączenie TVN czy TOK FM, czy kupienie Wyborczej.
Dziękuję, ale mnie to nie interesuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 17:17, 17 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Gargangruel napisał: | Jabis napisał: | Gdy warknąłeś: morpork - to już sobie nie pogadamy.
|
To ty jak nie chcesz już jakiegoś serialu oglądać to wyrzucasz telewizor albo wyrywasz mu kabelki?
Cały czas mam morporka w Skypie, choć adres pewnie od dawna nieaktualny.
Z morporkiem - w pewnym czasie - nie miałem o czym rozmawiać.
Podobnie jak z Babcią Julką, czy - na przykład - z tobą.
Rozmowa z tobą to by była jak włączenie TVN czy TOK FM, czy kupienie Wyborczej.
Dziękuję, ale mnie to nie interesuje. |
Metafora, czyli przenośnia! Panie PUN.
Ale do kogo ja piszę? O tobie już dawno, dawno pisali różne dziwne rzeczy a w 2008 roku (12 lat temu) morpork pisał tak:
morpork napisał: |
Re: o GGG!!! 2008-10-29 11:14
W tej chwili widać, kto jest tak próżny i głupi, i sfrustrowany aby atakować nawet przyjaciół. GGG robi zasadzkę na thora.
Przyjaciela do tej pory. Przyjaciela, który na niektóre rzeczy ma inne spojrzenie, ale je szanował, i ZAWSZE w jakis sposób stawał w jego obronie na forum.
Także w prywatnej wymianie zdań.
KIm jest GGG? Każdy widzi. Sfrustrowany, fanatyczny troll, z mocno rozdętym ego nie pozwalającym mu szanować nikogo oprócz swojej chorej paranoicznej łepetyny. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Wto 19:55, 17 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Re: ucieczka z dziennika.pl
Pos tautor: Sydonia von Borck » 4 paź 2009, o 10:04
O zbaraniałym motylku ... (24)
Wzruszyło cię to Joachimie ?... ciebie twórcę perfekcyjnej izby tortur?
Ty Sydonio tylko o tym ... musiałem. Przystąpienie do Hanzy wyzwoliło miasto od władzy centralnej.
W 1409 r. zniesiono w mieście urząd wójta książęcego, co było równoznaczne z przejęciem przez grodzki samorząd władzy sądowniczej.
Suwerenne ( za wyjątkiem obowiązku obrony państwa) miasto prowadziło własną politykę wewnętrzna i zewnętrzna w tym zagraniczną.
Jako burmistrz szesnastowiecznego Stargardu musiałem dbać o prawo i sprawiedliwość.
Joachimie już raz mówiłam ... bredzisz i bredzisz aż ktoś w te brednie uwierzy ... pozostał ci tylko spójnik i ... sława twórcy tortur.
Nie będę się spierał. Ale powiedz czy ci dwaj byli przyjaciółmi?
Przyjaciółmi piorunującymi posłuchaj: - Bezczelny jesteś thor, to trzeba ci przyznać.
Przypominasz mi atrocisapiensa. Zniknął gdzieś, ale też był bezczelny.
Muszę cię jednak zmartwić. Paru osób na tym forum niczym nie zaskoczyłeś.
Tylko cholernie długo to trwało.
I trochę nieostrożny byłeś parę razy.
Bywaj. thor.
NO ... Sydonio – mocne. A odpowiedz ?
Też mocna – jak powiadasz: - Ok. Stary durniu (chamsko i niepolitycznie), za nickiem Gargangruela się kryjący.
Już kiedyś, równie mądrzy jak ty osobnicy od "komunistów" mnie wyzywali.
Było to w Porozumieniu Centrum, którego członkiem od samego prawie ( kwestia kilku miesięcy) początku byłem.
Uuu! To jakiś z tych, co to zaczynają rozmowę: Acan wiesz – kto ja jestem?
No i ojciec założyciel jakiejś partyjki ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Śro 5:04, 18 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Watykan i … kobiety (2)
Z kronik i relacji historyków wyłaniają się niezaprzeczalne fakty o wpływie kobiet na papieży.
Losy ponad połowy głów Watykanu można opowiedzieć, opisując życia ich żon, kochanek i kurtyzan, a także potomków – ślubnych i nieślubnych...
Papież … syn papieża?
A czemu nie. Innocenty I (401-417) był synem papież Anastazego I (319-401) a Sylweriusz (536-537) był synem papieża Hormizdasa (514-523).
Ktoś powie początki. Przecież apostołowie mieli żony. Piotr był żonaty, gdyż Pan Jezus uzdrowił jego teściową (Mt.8:14-15)
Ale wiek X do początków trudno zaliczyć Jan XI (931-935) był synem papieża Sergiusza III (904-11).
Papieżami byli synowie duchownych: Bonifacy I (418-422), Galezjusz (492-4966), Agapitus (535-5366), Teodor (642-649) i … Hadrian IV (1154-1159).
Przez wiele wieków duchowni, biskupi i papieże mieli żony i ślubne dzieci. Celibat wprowadził w 1074 roku Grzegorz VII, w tysiąc lat po śmierci apostołów.
Wcześniej praktykowano go jedynie, jako duchową dyscyplinę w zakonach. Od 1139 roku (sobór laterański II) zabroniono kapłanom żenić się, zaś od 1536 roku żonatym mężczyznom wstępować w szeregi kapłanów.
W Polsce … było różnie, jeszcze w XV wieku duchowni i biskupi żenili się, mając legalne potomstwo.
Kościół usprawiedliwia celibat twierdząc, że podnosi on wymagania duchowe wobec duchownych. Faktycznie chodziło o dobra materialne.
Celem celibatu było położyć kres uszczuplaniu dóbr kościoła przez przekazywanie majątku potomstwu po śmierci duchownych, biskupów i papieży.
Jeden ze współczesnych pisarzy chrześcijańskich tak wyjaśnia tę kwestię: - "W Biblii nie znajdziesz nauki o przymusowym celibacie, ani nie był on praktykowany przez apostołów.
Nauka ta rozwinęła się wraz z systemem papieskim stając się stopniowo jego integralną częścią.
Nie chodziło przy tym o kwestie moralne, gdyż celibat okazał się zarzewiem zła. Faktycznie, nakaz celibatu nie miał na celu zakazu seksu, lecz zakaz małżeństwa.
Papież Aleksander II (1061-73) na przykład, nie zganił księdza, który popełnił cudzołóstwo z drugą żoną swego ojca, ponieważ nie popełnił on grzechu małżeństwa.
Ten grzech był zaś uważany za wielkie zło i musiał być wyeliminowany z życia kapłanów, aby mogli być całkowicie poświęceni Kościołowi.
Przez wszystkie wieki nie tylko księża i prałaci, ale nawet papieże mieli kochanki i korzystali z usług prostytutek. Wielu praktykowało homoseksualizm.
Nie ma jednak przypadku, aby któryś został ekskomunikowany za uprawianie seksu, natomiast wielu duchownych zostało usuniętych z kościoła za zawarcie związku małżeńskiego.
Małżeństwo a nie seks było uważane za skandal.
Skąd, więc, aż do dzisiejszego dnia, taki nacisk na celibat, skoro nie jest on równoznaczny z seksualną abstynencją?
Stąd, że nakaz celibatu ma bardzo praktyczną i lukratywną stronę dla kościoła: pozostawia księży, a w szczególności biskupów i papieży bez rodzin, którym inaczej zostawiliby swą majętność, przez co zubożyliby Rzym."
Mieli kochanki, korzystali z usług prostytutek … a co z Dekalogiem?
Papieże, którzy próbowali światu narzucić wzorce moralne, których sami wielokrotnie nie przestrzegali.
Nie dotyczy to tylko SPRAW ŁÓŻKOWYCH …pamiętać wypada o wojnach krzyżowych, Inkwizycji, polityce... o tym jak to “święci mężowie” zlecali morderstwa czy stawali na czele wojsk, by ich przeciwnicy spłynęli krwią.
Ponad to o powodach, które sprawiły, że Kościołem katolickim w pewnych momentach władało nawet i trzech papieży równocześnie.
Czy wszystko to … PRZEBIŁ Aleksander VI "Niesamowity papież"?
Rodrigo Borgia, bo takie było świeckie imię i nazwisko tego papieża, karierę rozpoczął pod kuratelą swojego wuja, papieża Kaliksta III.
Dzięki jego protekcji przybył do Rzymu z Hiszpanii, następnie otrzymał kapelusz kardynalski i został wicekanclerzem Państwa Kościelnego.
Bardzo szybko się wzbogacił i mimo stanu duchownego publicznie przyznawał się do swojego potomstwa.
kilkanaścioro dzieci, które hojnie obdarował stanowiskami kościelnymi. W 1492 roku kupił sobie urząd papieża na konklawe.
Było to po roku 1139 … czyli po soborze laterańskim II.
Postać … GODNA przypomnienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Śro 13:43, 18 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Gargangruel
»
Re: mondryl 2009-11-27 10:33
Przepraszam bardzo panie mondryl. Naprawdę przepraszam. Jak co rano wylewałem z nocnika za okno i nie zauważyłem pana.
Ogromnie mi przykro z tego powodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Śro 13:48, 18 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
NO ... proszę ... co ze sparrowa zostało. Coś (Ktoś) go do takiego stanu doprowadził.
Ale wątek zawsze można wydzierżawić – Gargamelowi np.
Serafinsky
Re: KULTURA NA MIEJSCU I NA WYNOS. 2009-05-07 16:27
Pogadałem sobie kulturalnie,czas zwijać wątek. Wiosna bucha majem,czas z kompa wylać resztę nafty !
Och Julio !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Śro 13:59, 18 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Ja(bis)
»
Będę chciał pisać o piwie ... to będę pisał, a kreciki POSZŁY WON tam gdzie ich miejsce ... do POLITAGITKI za jedyną partią z jedynym politykiem.
Mnie to nie interesuje. Hyde Park to miejsce wolnych ludzi.
Chodzenie po bagnach wciąga ... po thorfowiskach odstrasz smrodem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morprechotek kontestator
Gość
|
Wysłany: Śro 17:22, 18 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis napisał: | JMałżeństwo a nie seks było uważane za skandal. |
Jakieś śladowe wiadomości na temat sakramentów, ignorancie jabisku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Śro 17:35, 18 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Watykan i … kobiety (3)
Z kronik i relacji historyków wyłaniają się niezaprzeczalne fakty o wpływie kobiet na papieży. Losy ponad połowy głów Watykanu można opowiedzieć, opisując życia ich żon, kochanek i kurtyzan, a także potomków – ślubnych i nieślubnych...
Będąc żoną Zamoyskiego była kochanką nuncjusza i Sobieskiego. Będąc żoną Sobieskiego była kochanką nuncjusza … później kochanką dwóch papieży, kardynałów.
Kim była ta kobieta?
Mała dziewczynka, która przybywa do dalekiego i obcego kraju wraz z jego nową królową- Ludwiką Marią Gonzagą.
Panienka Maria Kazimiera d’Arquien rozkochuje w sobie największych panów królestwa, po to by u boku jednego z nich stać się królową tego kraju. Jest jednocześnie kochanką purpuratów.
Księżna de Nevers, czyli Ludwika Maria Gonzaga przybywając do Polski, jako kandydatka na żonę Władysława IV Wazy, króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów miała swój plan.
Z góry założyła sobie zbudowania stronnictwa francuskiego w Polsce.
W tym celu wiozła ze sobą swą tajną broń … zabrała ze sobą cały orszak panien francuskich: młodych, pięknych, niekoniecznie zamożnych, acz z dobrych rodów.
Wiedziała, że rozkochani w Francuzkach, polscy magnaci nieraz ulegną podszeptom swych olśniewająco pięknych żon i będą do usług królowej.
I … nie przeliczyła się polscy magnaci rzucili się na Francuzki. Poślubili te panny przedstawiciele takich rodów jak Wielopolscy, Pacowie, Zamoyscy, Sobiescy.
Plan był dobry, bo po śmierci Władysława IV udało jej się poślubić jego brata i następcę – Jana Kazimierza i dalej być królową w Polsce.
Wśród orszaku panien była jej własna (nieuznawana) córka … jako chrześnica królowej. To była właśnie Maria Kazimiera d’Arquien.
Ona po śmierci Sobieskiego nie miała takiego szczęścia jak matka.
Zmuszona do opuszczenia polskiego tronu, schroniła się pod opiekuńcze skrzydła dawnego kochanka, a obecnie papieża Innocentego XII, w jednym z pałaców Watykanu.
Dawny nuncjusza Pignatelli, choć już w podeszłym wieku, (i papież) nadal pozostał czuły na wdzięki 56- letniej już wówczas kochanki.
Nie tylko zapewnił jej wszelkie należne królowej względy, ale z watykańskiej kasy utrzymywał jej osobisty, liczący 260 osób dwór … wydając na to z watykańskiej szkatuły tysiąc skudów dziennie.
Papież nie bacząc na opinię dwa razy w tygodniu odwiedzał ją też osobiście, ona … stała się jego osobistym doradcą i zdobyła bardzo mocną pozycję w watykańskiej administracji.
Tego było jej jednak mało. Obrotna kokietka miała dość staruszka papieża zabrała się za kreowanie jego następcy …kardynała Giovanniego Francesco Albaniego.
KREOWANIE słynnej kokoty tak się kardynałowi spodobało, że chciał porzucić stan kapłański dla swej protektorki ona jednak na to nie pozwoliła.
Podczas konklawe robił wszystko, aby go nie wybrano, po wyborze udawał chorego.
PRZEKONANY, że musi przyjąć POSADĘ szybko zrozumiał, że tiara nie przeszkadza w miłości. W łóżku i tak się ją zdejmuje.
Kroniki podają, że Albani … już, jako Klemens XI swój pontyfikat rozpoczął od… wizyty w pałacu Marysieńki, własnoręcznie niosąc jej półmisek z poziomkami z watykańskiego ogrodu!
Potem odwiedzał ją już regularnie do czasu, gdy dowiedział się, że jest zdradzany. Nowym kochankiem królowej Marysieńki został kardynał Berberini.
Papież Klemens XI wpadł w szał i … wyrzucił ją z Rzymu. W MĘSKIEJ SOLIDARNOŚCI z papieżem … na dwór francuski nie przyjął jej też Ludwik XIV.
Jej ostatnią siedzibą został zaniedbany nieco, ale wciąż majestatyczny zamek w Blois … tu 30 stycznia 1716 roku królowa Maria Kazimiera d’Arquien Sobieska zmarła.
Jej trumna w tajemniczych okolicznościach została zabrana z Blois i dostarczona do Warszawy, pozostawiono ją przed kościołem Kapucynów, gdzie spoczywało ciało jej męża.
Część historyków podejrzewa, że o powrót ciała do Polski zadbał wierny dworzanin Sobieskich Filip Dupont, lecz dopiero 15 stycznia 1734 roku trumna z jej ciałem znalazła się na Wawelu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Śro 17:41, 18 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Morprechotek kontestator napisał: | Jabis napisał: | JMałżeństwo a nie seks było uważane za skandal. |
Jakieś śladowe wiadomości na temat sakramentów, ignorancie jabisku? |
Czego? Czarny przymułku. 12 ... czy 7 - bo się zmieniały.
To się zdecyduj które.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morprechotek kontestator
Gość
|
Wysłany: Śro 19:56, 18 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
W twoim temacie wystarczy wiedza o dwóch: kapłaństwa i małzeństwa. No i jak, cuś dzwoni? Również czarny przymułku - jabisku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 4:04, 19 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Morprechotek kontestator napisał: | W twoim temacie wystarczy wiedza o dwóch: kapłaństwa i małzeństwa. No i jak, cuś dzwoni? Również czarny przymułku - jabisku. |
Nie jestem czarny ... przymułku.
Na tym forum, jego administrator, umieścił moje imię i nazwisko - ty rozpaczliwa sieroto musisz udawać smerfa.
A uwaga była na poziomie inteligencji morpotka - ówcześni papieże sakramenty mieli w ... one były tylko dla wiernych.
Nie zauważyłeś? Woda w klozecie jest bystrzejsza? Bywa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morprechotek kontestator
Gość
|
Wysłany: Czw 4:12, 19 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Owszem jesteś. I to tak długo, dopóki się legalnie nie zameldujesz. Do tego czasu i ja mogę pisać jako jabisek, lecz tego nie uczynię, bo się brzydzę. A co do sakramentów, to jesteś ciemny jak tabaka w rogu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 4:49, 19 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Watykan i … kobiety (4)
Z kronik i relacji historyków wyłaniają się niezaprzeczalne fakty o wpływie kobiet na papieży.
Losy ponad połowy głów Watykanu można opowiedzieć, opisując życia ich żon, kochanek i kurtyzan, a także potomków – ślubnych i nieślubnych...
Na przełomie XV i XVI wieku w ówczesnym Rzymie szerzy się bezprawie, korupcja i prostytucja. Duchowni są stałymi klientami u kurtyzan, mają po kilka kochanek.
To wtedy na tronie papieskim zasiada Aleksander VI (Rodrigo Borgia).
W jednym z odcinku zapytałem: - Czy wszystko to … PRZEBIŁ Aleksander VI "Niesamowity papież"?
Już jego wejście na tron papieski było niebywałe. Karierę rozpoczął pod kuratelą swojego wuja, papieża Kaliksta III.
Dzięki jego protekcji przybył do Rzymu z Hiszpanii, następnie otrzymał kapelusz kardynalski i został wicekanclerzem Państwa Kościelnego.
Bardzo szybko się wzbogacił i mimo stanu duchownego publicznie przyznawał się do swojego potomstwa.
Miał kilkanaścioro dzieci, które hojnie obdarował stanowiskami kościelnymi. W 1492 roku kupił sobie urząd papieża na konklawe.
Miał pieniądze i … sobie urząd kupił. A co tam?
Zamożność tej rodziny przerastała ówczesną ludzka wyobraźnię. Ich misterne gry polityczne stały się natchnieniem dla Machiavellego.
Ich wpływ - jakikolwiek on był - na historie Kościoła Katolickiego do tej pory budzi kontrowersje.
Co dalej? Żył w nielegalnym związku z Vanozzą Cattanei, która urodziła mu czwórkę dzieci: Cesarego, Juana, Lukrecję i Goffredo.
Nie byli to jego jedyni potomkowie – miał także syna Rodryga i córki: Jeronimę i Izabelę. Cattanei była luksusową kurtyzaną. Jej pierwszym mężem został Domenico d’Arignano (oficer wojsk papieskich), następnie poślubiła Giorgio de Croce, a później Carla Canale.
Od Aleksandra VI otrzymała dom, wielokrotnie spędzali także lato w Subiaco. Temuż NIESAMOWITEMU papieżowi … zarzuca się uczestniczenie w publicznych orgiach z własną córką.
Chciwość i nepotyzm sprawiły, że jest uznawany za jednego z najbardziej zdemoralizowanych papieży w historii. Jego życiorys posłużył, jako inspiracja dla powieści Mario Puzo „Rodzina Borgiów”, w której papież wraz z rodziną został przedstawiony, jako pierwsza włoska mafia.
Dzieci Aleksandra VI w niczym nie ustępowały ojcu.
W kronice Liber Notarum znalazł się opis jednej z kolacji, zorganizowanej przez syna papieża Cezara Borgię, nazwanej Bankietem Kasztanów.
Możemy przeczytać o licznych kurtyzanach, które były tam obecne, a także o urządzanych grach, którym daleko było do przyzwoitości.
Według opisu Johann Burcharda, w niedzielny wieczór, 30 października zgromadziło się pięćdziesiąt prostytutek, które po wydanej uczcie tańczyły z obecnymi, najpierw ubrane, później nagie.
Następnie na podłodze umieszczono zapalone świece i rozrzucono kasztany, które kurtyzany musiały zbierać czołgając się i na czworaka.
Mężczyznom, którzy mieli największe powodzenie tego wieczora, wręczano nagrody – jedwabne koszule, buty i kapelusze.
Lukrecja Borgia, ulubienica ojca, nie była piękną kobietą. Podobnie jak on miała nieco wyłupiaste oczy, mięsisty nos, cofnięty podbródek, ciemną cerę.
Również ze względu na swój charakter, osobowość i styl życia nie cieszyła się dobrą sławą. Według pogłosek (literatura naukowa odrzuca ten pogląd) utrzymywała stosunki seksualne z własnym ojcem i braćmi.
Prowadząca badania dotyczące Lukrecji profesor Diane Yvonne Ghirardo z University of Southern California potwierdziła, że potrafiła ona dbać o swoje interesy.
Na podstawie umowy z Ercole d'Este Lukrecja otrzymała połowę należących do niego bagnistych terenów, które następnie zamieniła w żyzne ziemię, na których uprawiano.
Była uznawana za największą kurtyzanę Rzymu, kobietą zepsutą do cna. Już w wieku jedenastu lat posiadała jednocześnie dwóch narzeczonych, hiszpańskich szlachciców.
Jej dzień upływał na wyprawianiu hucznych przyjęć, wielu zabiegało o jej względy, żeby w ten sposób być bliżej papieża.
W wieku trzynastu lat z rozkazu i polecenia ojca, wyszła za mąż za Giovanniego Sforzę.
Było to małżeństwo polityczne. Papież chciał w ten sposób stworzyć koalicję przeciw odwiecznym wrogom Borgiów- rodzinie Orsinich.
Na cześć nowożeńców papież wydał ucztę, która dosyć szybko przerodziła się w nieprzyzwoitą. Kazano przynieść kielichy napełnione cukrem, które wrzucano za dekolty urodziwym kobietom.
Jednak, gdy potęga rodu Sforzów upadła, związek ten stał się wyjątkowo niewygodny.
Papież użył, więc jedynego argumentu, który mógł unieważnić małżeństwo- oskarżył Giovanniego o impotencję.
Sforza mszcząc się za te oskarżenia zaczął rozpuszczać plotki o niemoralnym prowadzeniu się młodej Lukrecji.
Twierdził, że utrzymuje ona kazirodcze stosunki zarówno z ojcem, jak i dwoma braćmi, Cezarem i Giovannim.
Papież jednak dopiął swego i małżeństwo zostało unieważnione.
Na kolejnego męża Rodrigo Borgia wyznaczył Alfonsa d’Aragon – księcia Bisceglie, który już po roku zdecydował się opuścić Rzym i swoją żonę.
Na pocieszenie Aleksander VI mianował ją gubernatorem Spoleto i Foligno (do tej pory ta funkcja mogła być sprawowana tylko przez kardynała lub innego dostojnika Kościoła).
Po tak rozwiązłej młodości zadziwia fakt, że po opuszczeniu domu rodzinnego Lukrecja rozpoczęła nowy, odmienny okres życia.
Prowadziła od tej pory spokojny żywot, codziennie chodziła na mszę, chętnie otaczała się artystami i literatami.
Łączyło się to zapewne ze śmiercią jej protektorów: ojca i brata.
Rzymianie nazwali ją „pimpacci” – strojnisia, choć jak już napisałam, nie była ona jednak kobietą zbyt urodziwą.
Ostatnią papieżycę z rodu Borgiów, Olimpię Maidalchini, łączyła szczególna zażyłość z Innocentym X.
Podczas pontyfikatu tego papieża (od 15 września 1644 do 7 stycznia 1655) to ona sprawowała faktyczną władzę w Kościele.
Trzeba także zaznaczyć, że sprawowała tą władzę w sposób zdecydowany i nieznoszący sprzeciwu.
Mianowała kardynałów, dyskutowała z ambasadorami, zgarniając przy tym dużą część papieskich pieniędzy (cześć z nich otrzymała od samego papieża).
Namówiła go nawet, żeby poszedł w ślady swojego poprzednika Urbana VIII, i skierował wojska przeciwko księstwu Castro.
Wojsko szybko zdobyło i niszcząc przy tym także domy i kościoły obróciło to małe państewko w gruzy. Po śmierci 83-letniego papieża Olimpia przeszła samą siebie.
Odmówiła, bowiem pokrycia kosztów pochówku Innocentego X.
Współcześni historycy, w większości publikujący za zezwoleniem władzy duchowej uważają, że pewne historie nie są faktami, a przesadzonymi opowieściami. Jednak te „przesadzone opowieści” bazują na źródłach wiarygodnych, bowiem sporządzonych przez świadków wydarzeń, a nierzadko przez samych funkcjonariuszy Kościoła.
Wymaganie ŚWIĘTOŚCI ( a przynajmniej przyzwoitości) od papieża ... zastępcy Chrystusa - to wygórowany wymóg?!
Przecież ... św. Piotr, Galilejczyk z Betsaidy, któremu Jezus powiedział: "Ty jesteś opoką i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne nie zwyciężą go" (Mt 16, 18].
Oparł więc Chrystus swój Kościół na Piotrze. To on i jego następcy zapewniają Kościołowi trwanie.
Funkcję zastępcy Chrystusa eksponują nazwy: "Zastępca Pana Jezusa", "Zastępca Chrystusa", "Zastępca Chrystusa na ziemi", "Zastępca Zbawiciela", "Namiestnik Chrystusa", "Namiestnik Chrystusa Pana", "Namiestnik Chrystusowy", "Namiestnik Chrystusowy na ziemi", "Namiestnik Pana", "Namiestnik Nieba".
W centrum tych połączeń znajdują się wyrazy "Zastępca" oraz "Namiestnik", obudowane określeniami wskazującymi wprost (Pan Jezus, Zbawiciel i in.) lub niebezpośrednio ("Niebo") na Tego, w którego imieniu sprawuje papież władzę.
Jak sprawowali?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 13:29, 19 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Morprechotek kontestator napisał: | Owszem jesteś. I to tak długo, dopóki się legalnie nie zameldujesz. Do tego czasu i ja mogę pisać jako jabisek, lecz tego nie uczynię, bo się brzydzę. A co do sakramentów, to jesteś ciemny jak tabaka w rogu. |
Brzydzić to się można czymś co się samo purchawką (prechotek, parchotek) nazwało. Brrry!
Logować się w kostnicy … gdzie ostatnie wpisy są 2015, 2017 roku jest bez sensu.
A ty obeznańcu sakramentalny … objaśnij MILIONOM tu czytającym, co z sakramentami:
- konsekracja dziewic,
- poświęcenie zakonnic,
- dedykacja kościoła,
- obmycie nóg w Wielki Czwartek.
- namaszczenie na króla.
Kiedy i dlaczego KK się z nich wycofał?
W dzisiejszych czasach kogo by namaszczali? Dudę czy Kaczyńskiego?
Żartowałem. Wiadomo, że Kaczyńskiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 14:50, 19 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Przewielebny kobaku!
Okres od 27.09.2005 roku do 16.11.2007 roku … to chyba nie rok? Tak mi się wydaje … ale może się mylę.
Reszta … to już tylko nasze osobiste obserwacje.
Ja to widzę tak.
1) Panie prezesie melduję wykonanie zadania … ŻENADA.
2) Nie będę premierem jeżeli mój brat zostanie prezydentem … KŁAMCZYŃSTWO.
3) 14 lipca 2006 roku prezydent Lech Kaczyński na wniosek premiera Jarosława Kaczyńskiego powołał Andrzeja Leppera na wicepremiera …
22 września 2006 roku prezydent Lech Kaczyński na wniosek premiera Jarosława Kaczyńskiego odwołał Andrzeja Leppera z wicepremiera.
Panowie premier Jarosław Kaczyński i wicepremier Andrzej Lepper … publicznie (przed kamerami) chlasnęli się warchołami i chamami.
Po czym … 16 października 2006 roku prezydent Lech Kaczyński na wniosek premiera Jarosława Kaczyńskiego powołał Andrzeja Leppera na wicepremiera …
9 lipca 2007 roku prezydent Lech Kaczyński na wniosek premiera Jarosława Kaczyńskiego odwołał Andrzeja Leppera z wicepremiera … KARUZELA ROZWESELA .
4) c. d. … POTRZEBNY?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 15:05, 19 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
POLSKIE NAGRANIA
XII 2002 … Michnik nagrał Rywina,
IX 2006 … Beger nagrała Lipińskiego,
IX 2006 … Gudzowaty nagrał Oleksego,
VII 2007 … Ziobro nagrał Leppera,
X 2007 … agent BŁOND nagrał Sawicką,
X 2009 … Kamiński nagrał Chlebowskiego z Sobiesiakiem,
VII 2012 … Serafin nagrał Łukasika,
VI 2014 … rozsypał się worek nagrań KELNERÓW.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 15:27, 19 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Widzisz Taurog! ZACZEPNA i ZNIKLIWA.
Breslauwianka … nie odpowiedziała? Jak widać.
No … ale jeżeli ktoś musiał jeździć dziecinnym wózkiem z Wrocławia do Nowej Huty. I … z powrotem. Aby komunę obalać.
A mówili … że to SBecja komunę obalała. Ale może się mylili?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Czw 15:53, 19 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jelen napisał: | Jabis napisał: | Jeleń, czy ten Ołeh Laszko ... ludowy deputowany Ukrainy, przywódca Partii Radykalnej - to nie jest taki ukraiński Żyrinowski?
Myśl człowieku! Ździebko. |
No nie wiem czy dobrze rozumujesz.
Trzeba dużo czytać. Dużo i nie tylko Gazety i innych polskich ścierwomediów. (...)************** |
* - Jedna maszynka wyrzucała ... a ta gwiazdkował. Tak jak tu Jelonka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Czw 19:31, 19 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis napisał: | … objaśnij MILIONOM tu czytającym, co z sakramentami:
- konsekracja dziewic,
- poświęcenie zakonnic,
- dedykacja kościoła,
- obmycie nóg w Wielki Czwartek.
- namaszczenie na króla.
|
Przeczytaj sobie w Wikipedii. Wszystko tam jest wyjaśnione.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 2:57, 20 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Error 503 Backend fetch failed
Backend fetch failed
Guru Meditation:
XID: 12733389
Admin ... co z tą twoją sieczkarnią!?
Ciągle takie CÓŚ ... jak tak dalej - to jak żony thora pójdę precz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 3:03, 20 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Gargangruel napisał: | Jabis napisał: | … objaśnij MILIONOM tu czytającym, co z sakramentami:
- konsekracja dziewic,
- poświęcenie zakonnic,
- dedykacja kościoła,
- obmycie nóg w Wielki Czwartek.
- namaszczenie na króla.
|
Przeczytaj sobie w Wikipedii. Wszystko tam jest wyjaśnione. |
Jesteś Morprechotek kontestator ... czy zastępujesz go na dyżurze?
Twoja wiedza wierzącego ... pochodzi z wiki!?
Może czasem warto użyć rozumu? Spróbuj!
RAFAŁ S. NIZIŃSKI OCD Wiara i rozum w poznaniu Boga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 3:13, 20 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
widmo Temat: Re: babapl
Napisane: 14 gru 2010, o 15:19
Dołączył: 7 kwi 2010, o 20:33
Posty: 28
Serafinsky napisał(a):
Mam jeden tylko powód,aby to miejsce skopać - nawiedzić. Ten powód, to prawda. Prawdą jest, że przyjażnię się z Gargamelem, Thorem, Beksą, Sarną, Marianem,Jeleniem, F A F I KI E M,który o tym nie wie, przezacnym Stanikiem,Ironicznym Angolem,z którym dobrze mi się gada poza tym forum, znakomitym poetą polskim Sławomirem Różycem - Zombiem i oczywista - z Serafinskym,który jes antytezą teogo wszystkiego czym jestem poza forum (forumami) Mmsi - Tatiana,agent KGB, żyje sobie w Moskwie, i liczy na na znajomość, przyjażń z niektórwymi z WAS.Nieszczęsna, przylazła do forum po katASTROFIE : TO NIESŁYCHANA PODŁOŚĆ WIADOMYCH, RUSSKICH SŁUŻB ! pRAWDA, BABOpl ?
Mam Szanownych Państwa dokładnie tam, gdzie WY mnie. Ten wpis ma tylko jeden cel; bardzo uprzejmie proszę, aby wszyscy, jeszcze obecni na tym forum, nie mieszali mojej osoby do swoich forumowych rozliczeń. Przychodziłem tu dla ludzi, z ludżmi potrzebujący rozmawiać. Z SZABONIERĄ NIE MA O CZYM .
W A L C I E S I Ę W S Z Y S C Y !!!!!!!!!!!!!!!!!
Masz rację Elu. Dopiero teraz przeczytałem ten tekst uważnie.
Jest GŁUPI i OBRAŹLIWY.
* - Garuś jako widmo? Po którym to zbanowaniu trolla Gargangruela?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 5:57, 20 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (0)
Książka DALEKO OD Wawelu Michała Majewskiego i Pawła Reszki napisana została przed katastrofą smoleńską.
Powstała na podstawie wywiadów i rozmów z pracownikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którzy (sami) Pałac Prezydencki nazywali … strasznym dworem.
Autorzy po napisaniu chcieli przed wydaniem porozmawiać z prezydentem i jego pracownikami. Podobno byli na te rozmowy umówieni z terminem … po 10 kwietnia.
Po katastrofie odczekali 6 miesięcy i … zmieniając jedynie czas teraźniejszy na przeszły książkę wydali.
Jeżeli będę miał czas i … będzie mi się chciało – na podstawie tej książki i wywiadów prasowych z braćmi Kaczyńskimi na ten temat … sobie popiszę.
* - Jak się kompa dobrze poskrobie ... to się dużo wyskrobie. SAMSIĘDZIWIĘ.
Miałem wówczas czas i pisałem ... w tym wypadku nie tylko adresy - ale i wpisy się ostały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 14:47, 20 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (1)
Piesek był mały, ale wyjątkowo złośliwy. Wabił się TYTUS. Rasy? Podobno terier szkocki … jedno było pewne był kompletnie niewychowany.
I tak miał od małego, o czym przyszłych właścicieli ostrzegano. Stronił od stada a stado od niego.
W pałacu prezydenckim krążyły o jego wyczynach legendy. Podobno prezydenccy urzędnicy ostrzegali się: - Bestia w ogrodzie.
Prezydent, gdy opatrywano mu podrapane, ukąszone nogi opowiadał lekarzowi bajki o krzewach, drutach w ogrodzie.
Tak, więc jednemu z bliźniaków nogawki obgryzał kot Alik … ale on się do tego przyznawał. Drugiemu pies Tytus … ale on się do tego nie chciał przyznać.
Ludzie bliscy prezydentowi niechętnie o tym psiaku mówili.
Jeden miał wręcz powiedzieć: - co chcecie, mam wam powiedzieć, że prezydent nie radzi sobie z terierem?
To zaraz złośliwie zapytacie mnie … a z Polską sobie radzi?
Dlaczego Tytus był takim faworytem prezydenckiej pary?
Bo był jakimś łącznikiem z dawnym normalnym życiem, które zamieniło się w kierat urzędowania.
Z życiem w dwupokojowym mieszkaniu na Powiślu na życie w mieszkaniu o gabarytach hali koszykówki, w którym konserwator zabytków niewiele pozwalał zmienić.
Lech Kaczyński sam skarżył się Elżbiecie Jakubiak i Małgorzacie Bochenek, że nie tak sobie to urzędowanie wyobrażał.
Wspominał, że gdy bywał, jako minister, u Kwaśniewskiego to myślał, że to taki fajny, spokojny urząd.
Otoczony terminarzami, problemami i miernymi urzędnikami szybko nabrał przekonani, że funkcja ta wcale mu nie leży.
Dyspozycyjność przez 24 godziny, zero prywatności …
Dodatkową traumą był fakt, że brat nie został premierem.
Po rozstrzygnięciu wyborów parlamentarnych, przed drugą turą prezydenckich ustalono, że Jarosław Kaczyński nie może być premierem.
Tego nie mógł przeżyć bliźniak … który do polityki nie był zbyt wyrywny.
Wielu urzędników wspomina, że funkcją prezydenta Warszawy był bardzo związany, chciał ją dokończyć, ale nie zamierzał ubiegać się o reelekcję
Do wystartowania w wyborach prezydenckich został przymuszony, nie spodziewał się wygranej. Na wysokich funkcjach politycznych widział swojego brata.
Wszyscy wspominają wielką kłótnię braci.
Na wieść, że Marcinkiewicz ma zostać premierem dostał szału. Cisnął słuchawką i przez kilka dni nie odzywał się do brata.
Ten później powiedział, że od 56 lat tak … się nie pokłóciliśmy.
Podobno wcześniej nic nie wiedział o rozważaniach na Nowogrodzkiej kandydatur Dorna, Ujazdowskiego, Marcinkiewicza …
Czy był brata zakładnikiem?
Odrzucał wszystkie logiczne argumenty, że premierostwo brata zablokuje jego prezydenturę.
Przyparty powiedział, że woli, aby brat był premierem nawet kosztem jego prezydentury.
Nowogrodzka wiedziała swoje. Chcieli prezydentury.
Za pośrednictwem Walendziaka negocjowano z Rokitą powstanie PO/PISu. Dziennikarze naciskali na ogłoszenie, kogo PiS wystawi na premiera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 19:05, 20 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
No … patrzcie!
A … wielki SZU – IX pisał mi, że paryskich było 3 – 4. Bo on to wie … bo literki mają ślady.
Skopany thor walczył z całą hordą paryskich.
Beks (beksalala) alarmowała o bugowaniu przez legionistów z LC. Ci bezwzględni bandyci mieli elektronicznie rozwalać fora i komputery. Podobno potrafili elektronicznie przez kompa odpinać kobietom staniki.
Wielbłąd TrójGarbny liczył paryskich na palcach i na liczydłach i każdemu zakładał kartotekę. A przecież Joshua wymienił tylko kilku …
Byli jeszcze Chińczycy, Pielęgniarze … w MIASTECZKU samych immorteli było kilkunastu.
Margo zwalczał ludobójców z LC …
Hmmmmmmm …
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 19:36, 20 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Z A U W A Ż O N O, że …
1) – Siostra Matylda zauważyła, że … gupia baba z tej Juli .tego sie nie spodziewałam ,wszystko wypaplała, fiśnienta?
2) – Julia Nova zauważyła, że … Siostro Matyldo, trochę klasy by pani nie zaszkodziło...
3) – thor zauważył, że … Potwierdzam, że Julia usiłowała ze mną korespondować prywatnie i że jej usiłowania trafiły w próżnię."Priv" to "jądro ciemności" tego forum.
4) – atrocisapiens (do morporka) zauważył, że … Ty juz nawet nie rozumiesz co ja pisze? Nie umiesz przelozyc na wolski?
5) – morpork zauważył, że … Nie wiem o co im chodzi, ale to jest chore. Czytam i nadal patrzę na to jak na Matrix. Atro bym się nie przejął. Ale myślałem, że Panienka nie jest jego pokroju. Szok.
Z zaplutym Jabisem gaworzy sobie o moim chamstwie, którego nie ma.
6) – Margarita zauważył, że … Chodzi IM o to morpork że zachowałeś się jak świnia. Nie rżnij głupa człowieku!
7) – Julia Nova zauważyła, że … Z tobą nie będę rozmawiać Margotaurze. Nie będę przecież odpowiadać na twoje chore insynuacje.
8]- Margarita zauważył, że … Jesteś ohydną śmierdzącą na metry kapuchą thor i tyle. Każdy także wie że kłamiesz jak najęty aby odsunąć od siebie to wszystko w czym się taplasz i czym żyjesz.
9) – Panienka z okienka zaznaczyła, że … Na to, że morpork nie jest głupim i słabym człowiekiem? Dyplom bez przeprowadzenia testów nie potwierdza i nie zaprzecza.
10) – morpork zauważył, że … A zegar długu przekroczył już bilion złotych. Jakie to śmieszne?!
11) – Julia Nova zauważyła, że … Wiesz Morporku, ja powoli przestaję się interesować polityką...Jest to dziedzina tak brudna, wywołująca konflikty i wręcz wszystkie plagi egipskie, że wolę czytać beletrystykę a nawet horrory...
12) -thor: Te, Celyna - ty to jesteś klasa KOBIETA!
Musisz mieć fajnego chłopa. Pewnie furman, bo ty masz subtelność furmanki. To on ci zrobił tego "zeza"?
Aha'
Nie dziwię się homoseksualistom, niektórzy poza różnymi "Celynami" nie mieli przedtem wyboru.
Garkotłuku - w dniu usiłowania wysłania do mnie "priva" nie miałaś NAJMNIEJSZEGO POWODU, by pisać do mnie "spier". A niedługo po tym "usiłowaniu" coś bełkotałaś o "przystojnym Panu".
Rozdwojenie osobowości, czy zwyczajna głupota?
Ale faktycznie, może chciałaś napisać coś miłego....problem, że tobie poza "spier" i "ch.." słów wyraźnie brakuje.
Jak rzeczonej "kobiecie" z klasą.
13) – W odpowiedzi thorowi Celyna zauważyła, że … mendo...płacz ze szczęścia że mam żelazne zasady odnośnie ujawniania krespondencji
na widelcu jestes u mnie od czasu pierwszego zwrócenia się do mnie na forum per ''TE'', wszelkie twoje następne wypociny traktowałam z równą ironią co i podpis pod tą żenadą przy rowerze na ...przypominam ci...forum GP...a nie forum ''szukam doopy''
płyń ode mnie bo jeszcze słowo a mój furman chętnie ci załatwi że nie wychylisz facjaty poza kanały
Niedziela … Dzień Boży 02.09.2012.
To wszystko … przez tych cganów!
"Rzadko bywający na forum Joshua zauważył, że ... Fakt (przepraszam, ze w ogóle śmiem, itd..), morporka cyganie chyba zamienili
Nie poznaję gościa, chudy jakiś..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 19:44, 20 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis
»
Te ... thorek!
Eeeee! Nie załamuj się!
Może … jeszcze … kiedyś … znajdzie się jakiś innych Gargan – który pożyczy ci groszy.
Może … jeszcze … kiedyś … znajdzie się jakaś inna Sarna (nie koniecznie bagienna) – która podaruje ci komórkę i … wołowinę w słoikach.
No. Samochodu to raczej nikt ci nie kupi – bo jako żoliborski inteligent … nie posiadasz prawa jazdy.
No! LEBEK do góry!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Pią 19:59, 20 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (2)
ZAINSTALOWANIE się w Pałacu ułatwił Lechowi Kaczyńskiemu jego poprzednik Aleksander Kwaśniewski. Odchodząca para prezydencka przyjęła następców obiadem. W obiedzie mieli jeszcze uczestniczyć Jakubiak i Dubaniowski.
Uczestniczyli, ale w odrębnej sali Pałacu, bo Lech Kaczyński chciał bez świadków porozmawiać z Kwaśniewskim o bieżących sprawach i pracownikach kancelarii.
Po objęciu prezydentury zaprosił Kwaśniewskich na obiad i kontynuowanie rozmów.
Po słynnym już: - Panie prezesie, melduję wykonanie zadania! … Szybko przyszło: - Pałac jest nasz! Jeszcze szybciej przyszła refleksja, że podwójna wygrana przerosła znacznie zwycięzców.
Ludzie potrzebni byli do Pałacu, ludzie potrzebni byli do rządu … do spółek skarbu państwa, do państwowych agencji … Ludzie kompetentni i zaufani. A właściwie zaufani. Kompetencje były wtórne.
Zaczęło się wyłuskiwanie ludzi z warszawskiego Ratusza z NIKu. Pierwszym szefem Kancelarii został Andrzej Urbański były zastępca z Ratusza.
Dlaczego on? Bo innego kandydata nie było a ponadto … nazywany był PONTONEM. Ze względu na tuszę i szerokie kontakty od prawa do lewa. Pourzędował przez pół roku. Zmiotła go afera rozpętana przez Rzepę.
Podpuszczeni przez szybko tworzące się koterie pismaki WYKRYLI pierwszą aferę IVRP. Afera polegała na tym, że Urbański miał spółkę producencką z Nawratem – byłym wojewodą z SLD.
Nie znaleziono przez pół roku OBCEGO układu … wygenerowano własny. Zwolnienie (z hukiem) Urbańskiego wymusił Jarosław Kaczyński.
Urbański miał wiele zalet i jedną wadę nie nadawał się do papierków. Głównego zajęcia szefa Kancelarii. Brakowało kompetentnych pracowników.
Pierwsze życzenia głowy państwa do ambasadorów, urzędników pisał zatrudniony jeszcze przez Jaruzelskiego redaktor TRUBUNY Stanisław Ćwik.
Wyciągnięty z Ratusza Robert Draba na szefa Biura Prawnego powołał swego człowieka … jego zastępcą mianował jednak jego poprzednika Andrzeja Dorsza. I tak było w wielu przypadkach.
Przyprawiało to o mdłości PISowskich jastrzębi.
Skręcało ich też swoiste tete-a’-tete Lecha Kaczyńskiego z Kwaśniewskim kilkakrotnie zapraszanym do Pałacu na czerwone wino.
Kompetencji brakowało … ambicji nie. Szybko rodził się dwór.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 4:55, 21 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis napisał: |
thor napisał: | Witaj!
Stanie, również nie darzę Jabisa szczególną miłością, ale nie postrzegam go jako jednej z tubek prosowieckiej "spontaniczności" przejawianej na tut. forum.
Jabis jest, jaki jest.
A pisze, bo.....lubi.
I to nie jest wcale żart.
Pozdrawiam.
T |
Canadyjczyk! Thora też nie zrozumiałeś … czy tylko (jak IXa) wykreśliłeś z KLUBU PRZYJACIÓŁ? Forumowe pośmiechowisko. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 5:15, 21 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (3)
Bałaganiarz Urbański, jako szef i brak ludzi.
Ani Urbański ani Kaczyński nie ogarniali urzędu i nie mieli na to zbytniej ochoty.
Prezydent był z Urbańskiego zadowolony, bo był dobrym kompanem do dyskutowania O WSZYSTKIM i miał dojścia do różnych środowisk.
Organizacja mogła poczekać i czekała. Wiele miejsc wypełniali byli pracownicy Kwaśniewskiego.
Przykładem może być BBN. Szefem (p.o.) był Urbański a faktycznie kierował BBN SŁOŃCE WYBRZEŻA admirał Łukasik.
W nowym układzie nie miał ani wpływów ani możliwości. Aż do jesieni 2006 roku pracownicy nie mieli, co robić.
Przekładali papiery z miejsca na miejsce i mocno się swojej bezczynności dziwili, bo … rzekomo dla Kaczyńskich sprawy bezpieczeństwa miały być priorytetem.
Kłopoty nowicjuszy pogłębiały jeszcze niesnaski i animozje DRUŻYNY LECHA.
Pani Małgosia i pani Ela. Panie z Ratusza.
Pierwsza dostała mały pokoik na poddaszu, druga gabinet z antycznymi meblami obok prezydenta.
Pierwsza była lepszą intrygantką … dodatkowo mocno zranioną obecną pozycją.
Doskwierała też niewdzięczność prezydenta … przecież to ona Małgorzata Bochenek pomogła (we własnym mniemaniu) wygrać wybory.
Co robiła? Wsiadała do samochodu jadącego po prezydenta i w drodze do Ratusza przedstawiała informacje dnia, plotki i własne analizy.
A ponadto pocieszała delikwenta przymuszonego do kandydowania na prezydenta Polski.
To wystarczyło, że wymusiła na Kaczyńskim powołanie zespołu analiz pod jej kierownictwem.
Zespół miał pracować w sekrecie. Przed kim? Przed szefową gabinetu prezydenta Elżbietą Jakubiak i … przed pozostałościami KWAŚNIEWSZCZYZNY.
Jak tajny zespół pracował? Po swojemu. Przygotowując materiały dotyczące spraw zagranicznych Bochenek zabroniła z korzystania z danych MSZ, bo … Meller (minister PIS) nie budził jej zaufania.
Materiały zbierano w Internecie, częściowo z Wikipedii. Kompromitacja długo nie czekała.
Ale Bochenkowa szybko została oczami i uszami głowy państwa i … tak pomału została osobą którą pierwszą rano (po 10:00) przyjmował prezydent.
Ciągle wietrzyła otaczające prezydenta spiski. On też. Chełpiła się: - jestem od tego, aby mówić prezydentowi prawdę.
Była to specyficzna prawda. Potrafiła nawet z bardzo pozytywnego artykułu wybrać jedno negatywne zdanie i … nadmuchać z niego balonik.
Tak urodziła się sprawa TAGESZEITUNG. Kto w Polsce czytuje taką gazetkę … kto w Niemczech czytuje NIE?
Dalej … sprawa już powszechnie znana. Kłopoty gastryczne … zerwany Trójkąt Weimarski.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 6:37, 21 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Admin!
Coś tu wpisy zżera!? Co się stało z WIDMEM? Dostrzegłeś tam nieregulaminowe słowa - we własny wpisie sprzed lat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Sob 12:22, 21 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis napisał: | Co się stało z WIDMEM? |
Pora zmienić okulary na mocniejsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 13:29, 21 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Zmieniłem. Jakoś rano ... go nie było? Umieściłeś je za lustrem weneckim?
Wstydzisz się, że tyle razy cię banowano? Oczywista oczywistość za niewinność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 15:37, 21 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Margarita napisał: | Co to by się działo na forum, gdyby atro poszedł drogą morporka?
wiem, utraciłby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszelkie atrybuty chamstwa I co by się dalej działo? Forum by zdechło zagłaskując się na śmierć |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 15:45, 21 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
morpork napisał: | Panienka z okienka napisał: |
Nie chce mi się wierzyć.... Zaskakujące słowa. Naprawdę. |
A jak można postąpić wobec jego plugawego chamstwa, manipulacji i ataków na mnie od kilku tygodni? Z forum go nie usunę, więc pozostaje ignorować.
Ty chyba masz mniejszą cierpliwość... |
morpork napisał: | Panienka z okienka napisał: |
Każdy tak postępuje. KAŻDY, morporku. |
Nie każdy Panienko. Ja nie jestem sfiksowany politycznie i nie oceniam zjawisk zgodnie ze swoimi poglądami a kształtuję poglądy oceniając zjawiska.
Tak samo jest w moimi relacjami na forum. Od początku wśród moich znajomych była też (obok Jabisa, atro, Ciebie) Julia, od dawna ix, ...Taurog, lubiłem wymienić się zdaniami z babąpl - o ile się nie poprztykaliśmy, od dawna widzę przewagę chamstwa wobec niej, a nie jej chamstwo.
Gdy o tym chamstwie otwarcie napisałem (tak jak piętnowałem chamstwo wobec Ciebie), licząc że znajomi przyjmą dobrą radę, zostałem opluty i uznany za wroga.
Od dawna szanuję Jelenia za spokój i nie wdawanie się w pyskówki. Potrafiłem i lubiłem rozmawiać z Gargangruelem jeśli był ciekawy temat i ku temu klimat.
Na pewno też nigdy w rozmowie z oponentem jako argumentu nie używałem jakichś statystyk, prezentując go jako gorzej wykształconego, tak mimochodem, w oderwaniu od tego co napisał.
Można widzieć wszystko, trzeba tylko chcieć. Moralność polityczna to straszna zaraza zabijająca człowieczeństwo.
Czasami też trzeba mieć odwagę, żeby nie biec za stadem i ...mieć nadzieję, że stado cię nie pogryzie. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jabis
Gość
|
Wysłany: Sob 16:06, 21 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
DALEKO od Wawelu … czyli straszny dwór (4)
Jak rodził się STRASZNY DWÓR?
Otoczenie Kaczyńskiego szybko spostrzegło, że nie potrafi on zbudować spójnego … pracującego dla szefa zaplecza.
Urzędnicy szybko nauczyli się wykorzystywać tę jego niemoc. Szybko opanowali sztukę korzystania z jego słabostek dla … wygrywania swoich ambicjonalnych bitewek.
Częstym trickiem było straszenie prezydenta. Na czym to polegało? Sprzedawało się jakąś groźnie brzmiącą historyjkę.
Wrzodowiec Kaczyński od razu źle się czuł, zaczynał się bać … wówczas straszący nieśmiało podsuwał genialne rozwiązanie. Prezydent się uspokajał a straszący zyskiwał jego uznanie i zaufanie.
Prezydent bardzo lubił OPOWIADACZY. Czas, jaki im poświęcał często burzył KALENDARZ dnia. Opowiadający: Bochenek, Nowek, Kaczmarek … wywrócili nie jeden plan, termin spotkania. Oni byli ważniejsi niż planowe zajęcia.
Plan burzyły też różne błahostki. Plotki, że ktoś zaatakuje (w prasie) matkę albo brata powodowała powoływanie sztabów antykryzysowych.
Wzywani byli na narady do prezydenta ministrowie, doradcy, prawnicy. Kiedyś taki sztab zwołano po notce Piotra Zaręby dotyczącej wizyty w Waszyngtonie.
Dyskutowano … czy w Waszyngtonie są wieżowce? Bo Zaręba napisał, że w trakcie wizyty prezydent czuł się zagubiony wśród wieżowców.
Tymczasem Zaręba napisał nie wieżowców, lecz … budowli rządowych. Uf! Uśmiech.
Po pewnym czasie (chyba za namową brata) stał się uczulony na punkcie własnego bezpieczeństwa. Szybko wykorzystali to bezpieczniacy i … stworzyli w Pałacu państwo w państwie.
Zadbał o to Olszowiec … były kierowca Kaczyńskiego z NIK.
Pana Krzysia proszę przyjąć do BORu, awansować (bez studiów) do stopnia pułkownika, ustawić pensję na poziomie wiceszefa BORu.
I … jeszcze najważniejsze. Pana Krzysztofa proszę traktować, jako jednego z ministrów. Zalecenie głowy państwa dla współpracowników.
Pusty śmiech wywołali chłopcy Borowca 15 sierpnia 2006 roku.
Między zwierzchnikiem sił zbrojnych a elitarnymi jednostkami kompanii reprezentacyjnej pałętali się garniturowcy z czarnymi walizkami. Co było wewnątrz? Pleksiglasowe tarcze … kulochwyty.
Na atrakcyjne wizyty wyjeżdżały zastępy ochraniarzy lokowane w najlepszym hotelu. Reszta delegacji dla oszczędności w podrzędnych hotelikach.
Olszowcowi nigdy nie odmówiono pieniędzy na dodatkowe BMW i inne gadżety.
Kariera Olszowca skończyła się po gruzińskiej wpadce 2008 roku. Choć i tu nie obyło się bez śmieszności.
Głowa państwa tupiąca na szefa BOR i lamentująca: - Jeżeli zabierzecie mi Krzysia, to nie chcę żadnej ochrony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Sob 20:42, 21 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Jabis napisał: | Wstydzisz się, że tyle razy cię banowano? Oczywista oczywistość za niewinność. |
Jabis. Nie rozśmieszaj mnie. Piszesz to do Admina?
Zbanuję cię za niewinność, kiedy mi tylko przyjdzie na to ochota.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|