www.gargangruelandia.fora.pl

Jabis · Gość

Re: ucieczka z dziennika.pl
Postautor: Sydonia von Borck » 26 wrz 2009, o 20:16

O zbaraniałym motylku ... (13)

Byli też tacy, którzy próbowali Julię pocieszać: Julio. Gargamel z ohydną meduza thorem z loch ness potworem kasują cię bez opamiętania na chamskim wątku. Niszczą Morporka i Jabisa.
Wygonili Jelenia i Margaritę A ostatnio we dwóch tak się zlękli Tauroga że wymyślili krakusów, aby się go pozbyć z forum.
A wiesz, po co to robią. Bo dostali kopa lekceważącego na salonie. A coś trzeba robić.
Dziewczyna z sąsiedztwa wieszczyła: Front się krystalizuje. Po jednej stronie stare lisy sekty. GGG, Sparrow, Sarna, Thor, babapl oraz pomoc Beksalala i Fafik.
Po drugiej, Morpork, Atrocisapiens, Polesky i Taurog. Siły nierówne. Ale walka powinna być zacięta.

Były też mocniejsze słowa: Co to jest? Ten temat, to odpowiednik Nocy Długich Noży?
Jestem w szoku, bo straszne z Was bydlęta i można Was porównać z tamtymi, którzy też byli rozkochani w kulturze, no nie wszyscy, ale całkiem sporo ich było.
Macie też, jak widzę swojego speca od reklamy, Jooseph z jednym G.
Dorobiliście się też zdrowych Blondynek, rasowych, rzekłbym.
Tak Wam się podoba?• No to ja jestem, przeciw, chociaż nie jestem starozakonny.
A może Wy od Soso? CDN

Jabis · Gość

Re: ucieczka z dziennika.pl
Postautor: Sydonia von Borck » 27 wrz 2009, o 20:35

O zbaraniałym motylku ... (14)
Płomienie ... płomienie ... i myśli resztka ... wspomnienia.

Pomimo mej podejrzliwości ... popartej kilkuwiekowym doświadczeniem czasem mnie zaskakiwał tym ... jak odpływał zaraz po trzeźwym, logicznym zdaniu:
- Wiem, że powstał jakiś wątek o Julii, że jest tam dzień po dniu nowa dawka spiskowej teorii.
Zaczynał z innej balii: Często mówiłem o bohaterach: Że nie byli jednoznacznie czarni ani biali. W jednym przypadku się pomyliłem.
Choć teraz nie wymieniam wprost czarnego bohatera. Nie wymieniam celowo, ponieważ ja każdego wspominam życzliwie.
Jedne osoby bardziej ciepło a inne mniej. Nikt nie jest w 100% wolny od pomyłek, każdy ma prawo do swoich subiektywnych ocen i nie zmienia tego fakt, że obiektywnie może się mylić.
Indywidualne, specyficzne widzenie świata i adekwatne do tego widzenia wnioski, są czymś naturalnym. To nie jest ani dobre, ani złe.
Po prostu tak jest.

Tacy są I nigdy nie wolno się na to obrażać, bo byłoby to bezproduktywne obrażanie się na rzeczywistość.
Poza tym najczęściej jest tak, że jedne cechy (niekiedy te rażące) są równoważone przez te dobre, a których się bardzo często nie zauważa.
I to też jest naturalne. W tym przypadku -niestety.

Ale trzeźwość wracała: Praktycznie wszyscy pisali posty, które z założenia nie były poważne, czasem miały kogoś zaczepić lub mniej albo bardziej niedelikatnie obśmiać.
I przecież to normalne, często pożądane, ubarwiające, forumowe pogaduszki. Nikt z internautów Dziennika nie rzuci tutaj pierwszy kamieniem.
Wyrok na kogoś, że sobie zażartował, być może czasem nawet niefortunnie, w formie prześmiewczych wierszyków w wątku poetyckim, aberracja.
Przyznam się, że tego nie rozumiem. CDN

Jabis · Gość

Koniec pobłażania dla Trumpa. Twitter wydał oświadczenie
Donald Trump będzie traktowany na Twitterze jak każdy zwykły użytkownik ... Szczególnie w ostatnim czasie serwis dodał wiele ostrzeżeń i etykiet do wiadomości wysyłanych z @realDonaldTrump, prywatnego konta urzędującego prezydenta USA - pisze Reuters. Wiele z tych wpisów dotyczyło zarzutów o oszustwa wyborcze, na które Trump nie przedstawił dowodów.

Troll! Very Happy

No ... to się nakłapał. ŚFIATOWY przywódca. Brrry! Jemu bardziej wali na dekiel niż wszyscy myśleli.

Jabis · Gość

Komu? Komu ... to żony odchodziły precz?

Melania Trump wreszcie odetchnie? Na świecie huczy od plotek, że odlicza minuty do rozwodu

Jakie to zaraźliwe. Wszystko, co najgorsze - z Żoliborza.
GGG masz szczęście żeś na Pradze. Very Happy

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Jabis
»
Nie … Mistrzu Bavarka (*) … nie bluźnię. Tylko myślę. Jeszcze wolno.
Zastanawiałeś się kiedyś nad Dekalogiem?
Dlaczego biblijne X przykazanie: - Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego, ani będziesz pragnął żony jego, ani sługi, ani służebnicy, ani wołu, ani osła, ani żadnej rzeczy, która jego jest.
… zamieniono w katechizmach na dwa:
- IX Nie pożądaj żony bliźniego twego.
- X Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Zastanów się. Masz na to 12 lat … które nas dzielą. Co tu jest ważniejsze? Biblia czy katechizmy?
Czy wierzę? Myślę, że podskórnie tak. Tylko … coraz mniej trawię muchomorki i ich produkt. Bo … co oni mają wspólnego z chrześcijaństwem?

(*) Najbardziej lubiłem to wcielenie. Pachniał trochę lawendą i naftaliną, ale … i Paskuda potrafił z kopa.

Gargangruel

Jabis · Gość

No ... fakt. To może na ŻULibórz - tam tak spokojnie i policja pilnuje.
A gdzie z tych twoich rewirów podziali się ci WZOMBEKCZESANI?
Jakoś nie ciekawi mnie dzisiejsza Warszawa.
Przed trzema laty byłem z córką i wnuczką w Niepokalanowie - Teresinie aby pokazać im cmentarze w Niepokalanowie i Pawłowicach.
Młode zrobiły sobie wycieczkę do Warszawy - ja wolałem zostać i pojeździć po okolicach dzieciństwa.

elf

Byłem w maju tego roku na Pradze. Pojechaliśmy z synem do ZOO. Chciałem zobaczyć goryle, ale były pochowane, bo korona.... Chciałem zobaczyć tego niedzwiedzia co go topił jeden oglądający, ale okazało się, że ten niedzwiedz to w Praskim ZOO.
Nie wiedziałem, że są dwa ZOO. Z dworca zach. szliśmy na pieszo. Był obowiązek chodzenia w maseczkach, ale osiemdziesiąt % chodziło bez i my też.
Praga wyglądała schludnie.
Przynajmniej mieszkający tam znają miasto. Trzy lata temu byliśmy 15 sierpnia na defiladzie.
Tyle Afrykańczyków to w życiu na oczy żywe nie widziałem.
O drogę pytałem białych, to albo Ukrainiec, albo turysta Tubylców nie spotkałem.

Jabis · Gość

Joshua, kłapiesz tu jak izraelskie Uzi.
Nie mam już dziś zdrowia do tego tematu. Innym razem wrócę.
Krótko … z intelektualnego dorobku ks. Tischnera: - nie znam żadnego sekretarza, który odgoniłby ludzi od Kościoła, ale znam wielu proboszczy … którzy to uczynili.
I o tym piszę! A nie o istnieniu Boga.

Jabis · Gość

Może ktoś wie?
Dlaczego szajka nie dyskutuje z beksą, mayaciem i … nowym nabytkiem Rolle Temper ?
Tego ostatniego wspiera tylko thor.

Jabis · Gość

Jabis
»

Jabis · Gość

Jabis
»
Atrocisapiens, czego ty chcesz od ludzi inteligentnych i wykształconych, popierających PIS?

debowe napisał(a):
Gargangruel, Thor, Solidaruch, Fafik, Margo, Julia, Taurog, Asked, Jelen Babapl, Beksa, Stan i inni sa inteligentni i wyksztalceni, popieraja PiS.

Czym więcej piszą … tym gorzej dla PISu. Dla Polski lepiej.
Przecież prezes … sam tego PISu nie rozłoży. Pomocników … niech ma.
Pisi się to forum ... oj pisi. Jakby było mało WIZYTATORA z2y i mayca ... to jeszcze siwek!
Wizytator błysnął intelektem w sprawie swoich koligacji rodzinnych i przynależności do NSZ. Jak i kto wybrał na wizytatora człeka niepotrafiącego zliczyć do trzech?
Mayaka cały czas błyszczy a siwek postanowił zabłysnąć w stylu Solidarucha. Schyłkowego. Brrrrrrrrr!
I jak tu nie wierzyć, że: -

Gość

Jabis · Gość

Re: ucieczka z dziennika.pl
Post autor: Sydonia von Borck » 1 paź 2009, o 06:11

O zbaraniałym motylku ... (15)
Czy w listach widać piszącego je człowieka?•
Bez zastanowienia odpowiedział: - Zaryzykuję stwierdzenie, że tak.
Czasem nawet więcej niż w realu. Jednakże, aby w pełni zobaczyć drugiego człowieka, w dużej stopniu zależy to od odbiorcy.
Zastanawiałam się nad tym wyznaniem ... i coś mi się przypomniało: - Odchodzę z tego forum i odchodzę, ale to jednak nie takie proste.
To tak jak z rzucaniem palenia. Ciągnie jak diabli. Ja naprawdę w ogóle ( no prawie) nie piszę i staram się nie czytać.
Staram się...Ale czasem jeszcze zaglądam...

Na mój śmiech zareagował: - Zawsze pamiętam prawdziwych przyjaciół. A tacy objawiają się w trudnych chwilach. Napisałeś, że kiedyś wrócę. Oby. Postaram się.
- ???.
Dodał szybko: - Niestety, niektórzy widzą innych tak, jak chcieliby ich widzieć oraz / lub przez pryzmat osobniczych uwarunkowań.
Często zaburzonych. Różne typy mają różne preferencje polityczne, ja tylko spróbowałem napisać o Człowieku, którego widać w listach.
Nagle ... gdzieś odleciał: - Czasem (brak czasu no i chęć zerwania z ...) jednak nadal zaglądam i czytam przede wszystkim wiersze Julii (kurczę blade, chyba o mnie...) i Twoje listy.
Prowokator czy marzyciel? ... CDN

Jabis · Gość

Na Forum jest 2 użytkowników :: 1 Zarejestrowany, 0 Ukrytych i 1 Gość
Najwięcej użytkowników 39 było obecnych Sob 21:30, 30 Wrz 2017
Zarejestrowani Użytkownicy: Gargangruel

Very Happy

Morpik Licznik · Gość

Na Forum jest 5 użytkowników :: 0 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 5 Gości
Najwięcej użytkowników 39 było obecnych Sob 21:30, 30 Wrz 2017
Zarejestrowani Użytkownicy: Brak

Jabis · Gość

Re: ucieczka z dziennika.pl
Postautor: Sydonia von Borck » 1 paź 2009, o 21:29

O zbaraniałym motylku ... (16)
Ktoś poinformował miasteczko [Julka napisała dzisiaj, że na zawsze odchodzi. Bardzo smutne.]
Julio, Julio … Sydonia ... została spalona w 1620 ... woła cały czas o rozliczenie fanatyków, którzy to uczynili.
To nie tak. Nie mogli żywcem spalić szlachcianki.
Byłam, córką Ottona von Borcka wywodzącego się z najświetniejszych rodów na Pomorzu Zachodnim (Pomorzu Tylnym – Hinterpommern).
Zostałam, po ośmiu latach lochów, ścięta a ciało spalono na stosie.
Fanatycy ... takich i tu ... u was nie brakuje.

Próbował to opisywać: - Pewien procent populacji to ludzie przewrażliwieni na swoim punkcie, totacy, którzy nie tolerują, gdy o innych - także niesłusznie- mówi się i pisze dobrze.
Nie brakuje - to statystycznie zrozumiałe- takich osób na forum.
Jeżeli ponadto jest to dla nich ważna część istnienia, jeśli ciężko godzinami pracują nad tekstem, poprawiają i ********** (wybacz takie jakieś nieładne słowo),
to nic dziwnego, że gdy inni zbierają pochwały, budzi to ich irytację, czasem wściekłość i poczucie niezasłużonego lekceważenia.
Myślą tak: tyle pracy, tak spójny i logiczny tekst napisałem, a tu taki owaki zgarnia laury, a moje wpisy są traktowane obojętnie.

Opętanie ... manią przywództwa, przewodzenia, narcyzm. CDN

elf

Gość

Margo, zawróciłeś kijem Wisłę? Zdolny jesteś ... choć znad Świdra. Very Happy

Jabis · Gość

Re: ucieczka z dziennika.pl
Post autor: Sydonia von Borck » 2 paź 2009, o 06:10

O zbaraniałym motylku ... (17)
Płomienie ... płomienie ... i myśli resztka ... wspomnienia.

Dziś, wczoraj, jutro ... jakie to ma znaczenie po 389 latach. Liczą się fakty. Prawdziwe?
Historii nie opisują tacy jak skrupulatni aptekarze tylko koniunkturaliści i lobbyści. Historyków już dawno zastąpili histerycy.

Nie mylić historyków z bajarzami (bajerantami) z nieskończonym słowotokiem.
Taki wszystko utopi. Na wszystko ma receptę jak ta: - Nie można się na to obrażać, bo taka reakcja nie jest ich winą.
To kwestia profilu osobowości. Ma to jednak następstwa, gdyż może budzić u nich poczucie krzywdy, następnie niechęć, a później także wrogość - do rzekomego sprawcy ich niedoceniania.
Ta wrogość może mieć charakter utajony, nie musi być do końca uświadomiona.
Może być nawet świadomie rugowana, gdyż jest
sprzeczna z nacechowaną życzliwością znajomością z forum.

Dla siebie miał zawsze gotowe usprawiedliwienie: - Paradoksalnie zawsze martwiły mnie te pochwalne posty, które windowały mnie na niechciany szczyt.
Takie posty - niektóre pisane zapewne w dobrej wierze- musiały, no musiały irytować bardzo wielu Internautów.

Było to widoczne, także u niektórych znajomych. Teraz sobie przypominam, że zawsze wtedy tak dziwnie reagowali. Pewnym chłodem, nierzadko uszczypliwością.
Mnie wtedy przychodziło do głowy, dlaczego tak nieoczekiwanie reagują (a może oczekiwanie?), ale wbrew swoim odczuciom odrzucałem takie skojarzenia, ponieważ traktowałem ich, jako wirtualnych interlokutorów i nie chciałem żadnej rywalizacji.

Po krótkiej przerwie ciągnął dalej: - Ale... w sytuacjach sprzyjających, nazwijmy je awaryjnych, skrywane żale mogą wybuchnąć z całą mocą i znaleźć ujście w drobnych uszczypliwościach.
Gdy zaś przekwalifikuje się dawnego znajomego do grupy OBCYCH (także pod wpływem podświadomych dążeń do rewanżu za domniemane krzywdy, czyli niedocenianie /lekceważenie ich forumowej roli, stylu i wiedzy), to uszczypliwości przestają być błahe, a pojawia się pokusa zdezawuowania sprawcy wirtualnych niepowodzeń.
Kobieta ... ale przecież to nie o Julii?: - Kobieta, moja domniemana bohaterka, jest w podobnej sytuacji o wiele bardziej zapamiętała. Koniunktura.
Aby mieć podstawę do rewanżu - bo tak się składa, że podmiot ataku zniknął z forum- samemu wymyśla się widowiskowe hymny, by mieć, co zaatakować.
W myśl zasady o kocie zagłaskanym na śmierć, wzbogaconej o okładanie zagłaskiwanego kota pałą. Słowa ... słowa ...

Muszę przerwać ... bo śmiech mnie jakiś pusty dławi. A was? ... CDN

Jabis · Gość

Gość

Jabis Temat: Re: TURCJA ... czy to Europa?
Napisane: 11 cze 2011, o 22:00

A … za tobą dalej biegają Turcy i … Recep Tayyip Erdoğan straszy cię cytatami >>> **** (był adres)

babapl Temat: Re: TURCJA ... czy to Europa?
Napisane: 11 cze 2011, o 22:08

Nie mam najmniejszych uprzedzeń, jedynie świadomość, jak wiele nas różni. I są to fundamentalne różnice, których mimo pewnych ruchów reformatorskich nie zniweluje się prędko, o ile w ogóle. Nie ma zresztą takiej potrzeby, dopóki każdy urządza sobie własny dom po swojemu. Problem zaczyna się wtedy, gdy ktoś wprowadza swoje zwyczaje w cudzym domu. Ojciec, który zaszlachtował własną córkę za sprowadzenie "hańby" na rodzinę ( bo sympatyzowała z Niemcem) jest ciężko zdziwiony, że postawiono go przed sądem za zbrodnię, a wyrok on, jego krewni i znajomi przyjmują jako rodzaj szykany.
Tysiące Turków żyjąc w krajach zachodnich nie tylko się nie integruje, ale wręcz ostentacyjnie nie uczy się miejscowego języka, choć państwo (niemieckie w tym wypadku) podjęło wiele inicjatyw i trud ich finansowania. Tymczasem premier Turcji wizytując Niemcy oświadcza, że najpierw język turecki, a potem niemiecki!
Ten człowiek jeszcze parę lat temu mówił:
Meczety są naszymi koszarami. Minarety są naszymi bagnetami. Kopuły są naszymi hełmami. Wierni są naszymi żołnierzami. (...) Nikt nie zdoła uciszyć wołania na modlitwę. Położymy kres rasizmowi w Turcji. Nigdy nas nie zdławią. Nawet gdy otworzą się niebiosa i ziemia, nawet gdy zaleją nas wody i wulkany, nigdy nie zawrócimy z naszej drogi. Moim oparciem jest islam. Gdybym nie mógł o nim mówić, po cóż miałbym żyć?

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Morpik Licznik · Gość

Na Forum jest 5 użytkowników :: 0 Zarejestrowanych, 0 Ukrytych i 5 Gości
Najwięcej użytkowników 39 było obecnych Sob 21:30, 30 Wrz 2017
Zarejestrowani Użytkownicy: Brak

Jabis · Gość

Re: ucieczka z dziennika.pl
Post autor: Sydonia von Borck » 2 paź 2009, o 06:37

O zbaraniałym motylku ... (18]
Zaciekawiła mnie ta druga kobieta ... nie Julia.
Miałam pewne przypuszczenia, ale co szkodzi posłuchać, gdy ktoś tak nawija: - Zawsze wolałem ustąpić, bo Internet to była dla mnie pewnego rodzaju fikcja i wirtualne czubki (hmm...), tzn. chciałem napisać wierzchołki, czyli szczyty, a te mnie nie interesowały, a mogły zaszkodzić mojej bytności na forum.
Tym bardziej, że wtedy jeszcze chciałem pisać.

Słuchałam ... a on znowu odleciał w swoją przeszłość: - Dlatego tak bardzo irytowały mnie posądzenia, że tamten Stiv ze Stanfordu to ja.
Myślałem, że to może być morpork lub atro. Miałem wtedy, o ile pamiętam, jakąś planowaną imprezę, Oni o tym wiedzieli, pisałem na forum, że się wybieram, mogli, więc zakładać, że wróciwszy późno napisałem sobie panegiryk.
Ale ja myślałem o nich to samo! Było jasne, że post powinien pojawić się nad ranem!
Szybko takie podejrzenie odrzuciłem, bo nie mogłem uwierzyć, żeby morpork zarywał sobie noc dla jakiegoś postu, a atro w ten sposób także nigdy nie postępował.
Rzecz w tym, że o moich planach imprezowych - chyba, tu głowy nie dam - mógł wiedzieć także nasz bohater /bohaterka.

NO ... to, kto go właściwie prześladował? : - Niestety nie wiem, czy tak było. To tylko przypuszczenie.
Także, więc i dlatego chciałbym tu poznać IP mojego sympatyka / a jak przypuszczam udawanej sympatyczki...
A więc jednak sympatyczki ... w ładnych kolorowych kozaczkach?
Oj śmiertelniku jakiś ty naiwny ...CDN

Jabis · Gość

Jabis
»
Nie. Nie jesteś dłużej. >>> Jabis - Dołączył: 22 wrz 2009, o 19:58 >>> babapl - Dołączył: 24 wrz 2009, o 20:30
Dokładnie pamiętam jak ci ciasteczka kieckę chwyciły i … nie chciały puścić. Nic to.

Kto tu za szumowinę robił oceniali Adm-Mod. Też … nieistotne.
Lubisz klony? A … jeszcze jedno. Miałaś jakąś ciotkę w Warszawie?

Jabis · Gość

Re: babapl Dziwna dyskusja.
Najpierw brakowało ci na chóry, orkiestry i inne zasłużone instytucje. Na Mazowsze, TV, budowę 2 muzeów …
Twój przyGNĘBIONY asystent (anioł struż) zauważył, że: - Kołdra jest za krótka WSZĘDZIE poza Katarami i Saudi Arabią.
Do unijnych dotacji potrzebny jest wkład własny.
To wreszcie zdecyduj się … czego ci najbardziej brakuje?
Bo mnie się zdaje, że najbardziej brakuje ci socjalizmu? Tylko … po co go obalałaś?

Kaszty tną wszyscy. Volvo przenosi produkcję autobusów do Polski … bo taniej.
ZASŁUŻONE instytucje nie muszą być na całkowitym utrzymaniu państwa, są inne środki. Trzeba ich tylko poszukać i … zasługiwać na nie.

Jabis · Gość

Re: babapl No widzisz i … odpowiedziałaś sobie i temu przygnębionemu. Prawie.
Jak poszło na stadiony, (bo Polskę wylosowano) to nie starczyło już na KULTURĘ i muzea.
Krótka kołdra. Bogatym Niemcom zabrakło na elektryfikację 30 km od granicy do Passow.
Już wszystko zostało dogadane, Polska swoje prace dokończyła. Niemcy swoje przesunęli na 2020 rok … bo postawiono na cięcia i ograniczanie długu publicznego.
Trasę Szczecin – Berlin (zaledwie 134 km) dalej będzie się pokonywało w 3 godziny, z przesiadką ze spalinowego na elektryczny. Spalinowych do Berlina nie wpuszczają.
Na nic starania premiera landu Brandenburgia i marszałka zachodniopomorskiego. Berlin nie da, bo musi oszczędzać.
Warszawa nie musi?
Zawsze możesz założyć fundację na … budowę 2 muzeów - II Wojny Światowej i Ziem Zachodnich.
Przyszybszysz … skoro ci tak niezbędne?

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Re: ucieczka z dziennika.pl
Post autor: Sydonia von Borck » 3 paź 2009, o 06:44

O zbaraniałym motylku ... (19)
Ta w kozaczkach ... mocno go poruszyła: - Więc sama pomyśl, czy byłoby to mądre?
Napisałem trochę postów, głównie w wątkach historycznych i gdy będą się pojawiały jej posty mieszające mnie z błotem i podważające moją uczciwość,
to dla osób postronnych, które trafią na moje wpisy w wątkach historycznych, moje posty automatycznie staną się niewiarygodne i będą lekceważone, a tego za żadne skarby bym nie chciał.

Zaraz ... dla wzmocnienia efektu podkreślił: - Jeśli ktoś pamięta moje wpisy, a trochę się wysili, to dojdzie do wniosku, że – prawie zawsze pisałem o patriotyzmie lub patriotyzm wplatałem w tle.
Po chwili namysłu bąknął usprawiedliwienie: - Oczywiście nie napiszę, że odbyłoby się to ze stratą dla czytelników.
Gdybym napisał takie zdanie, zaraz pojawiłyby się zarzuty o zarozumiałości i bufonowatości. A przed takimi zarzutami bronię się rękami, nogami i głową. Mam nadzieję, że tego nie widać?

Po długim milczeniu ... dodał: - Prawdziwych przyjaciół poznaje się w chwilach trudnych.
Nie wiem, co Ty myślisz o mnie. I nie ma to dla mnie znaczenia. Nie ma w przyjaźni coś za coś.
Był typowym osobnikiem stadnym. Bardzo chciał mieć przyjaciół ... ale czy będzie ich miał? ...CDN

Jabis · Gość

Babapl ma rady zoologa mayaca w ….
Bo babapl lubi. Nie tylko lubi - uwielbia:

Jabis · Gość

Zoolog mayaca dwoi się i troi, aby odwieść babę od dyskusji.
Zoolog mayaca dla dodania sobie powagi i dla większego zachęcenia baby … zaczął pisać thorem.
Zauważył to Marian: -

Marian z B Temat: Re: Forum GazetaPrawna.pl - uwagi, prośby, zgłoszenia
Napisane: wczoraj, o 21:31

Hmm, kulturalne wpisy mayaci ?
Adminie poczytaj :

Z bydłem o logice?

A ty .... sowiecka skąd o tym wiesz ? Kapowałeś z pewnością a moderator siedzi u ciebie w kieszeni? Możliwe

Po co babo dyskutujesz z ta trzoda chlewna ?

To tylko z dzisiejszego dnia. Najciekawsze - u kogo w kieszeni siedzi moderator ?

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Jabis · Gość

Re: ucieczka z dziennika.pl
Post autor: Sydonia von Borck » 3 paź 2009, o 16:41

O zbaraniałym motylku ... (20)
Płomienie ... płomienie ... i myśli resztka ... wspomnienia.

Kto się tam tłucze i coś mamrocze: - O widzę ślady Sydonii. Będzie się na mnie skarżyła.
Za co ... za to, żem w walce o prawo i sprawiedliwość syna własnego poświęcił? I na śmierć skazał?
Jesteśmy śmiertelni.
Jakakolwiek byłaby nasza ziemska wędrówka, jakkolwiek długo by trwała, czymkolwiek byśmy ją zapisywali i jakiekolwiek byśmy odgrywali role, nieodmiennie ... kończy się śmiercią.
Śmierć jest koniecznością i nie ma znaczeni, jakie jej nadajemy imiona, jak ją definiujemy.
A Sydonia na śmierć zasłużyła.
Joachim Appellman? ... Joachim, to ty? Tak, to ja czarownico – ukatrupicielko, likwidatorko rodu, Gryfitów.
Joachim przestań po tylu już latach ciągle opowiadać te brednie.
I przestań wreszcie z tym swoim nierealnym mitem o prawie i sprawiedliwości. Bredzisz i bredzisz aż ktoś w te brednie uwierzy ...
Przed wiekami … a dziś?
Fanatyk (prawobrzeżny) w swojej norze zwanej k – k … krochmali a jego pomagier lewobrzeżny pyta się, kogo prać?
Przepierkę … robi Celyna. CDN

Jabis · Gość

Kopenhaga
Re: Klubo-kawiarnia 2009-05-09 02:23

Sparrow był szanowany dopóty – dopóki sam się szanował. A potem sam ( przy pomocy przyjaciół) się zmargarynował.

Jabis · Gość

* - Ostał się tylko adres (na B.) i ... ten fragment. Nie wiem czyj ... może ktoś rozpozna?

Otchłań dewiantów – czy prawda ... tylko jaka sklonowana wg. partyjnych instrukcji. Rechot z Różowego Salonu i ... pośpieszne tworzenie salonu własnego JEDYNEGO.
Nagość Tytanów (no może tytaniczątek) może imponująca nie być i on to czuje.
A papierek (nawet eteryczny) d ....kryjką jest. Stary dobrze wyszkolony w KCcie i OPZZcie towarzysz to wie.
Jakie te GIENETYCZNE są chimeryczne? Mimozy ... po prostu mimozy. Pokrzywy zamienione w mimozy ? Bob, to twoje ogrody tak te tworki przemieniają? Następny ... zniechęcony do forum.
Plaga jakaś ... paryska ? londyńska ? A może powiew z nad Brdy ich rozkłada ?
A pytanko dzisiejsze (wczorajsze ?), że czytać nie potrafi ?
stara znajoma, piszesz o IXie dużo, cieple, ale tylko częściowo prawdziwie. IX przez cały czas wiedział z dziewięćdziesięcio kilko procentową pewnością, kto go atakował na czarno. I nie jest to sprawa techniki (rozgryzanej przez beksalalę), jego geniuszu – tylko jego profesji.

Jabis · Gość

Margarita
»
Re: Jabis.miasteczko
W odpowiedzi na [forum2.dziennik.pl]

Julia Nova Napisał(a):

Jabisie.Czy mógłbyś ocenić
mój nowy wiersz-modlitwę ?Bardzo mi
zależy,żeby ktoś go ocenił.Ty przecież też
piszesz wiersze...
Bo jutro będzie znowu nagonka na Julię,a o
wierszu ani słowa...
Julia

Jeśli Jelonek z rykowiska nie przekazał pozdrowień od mnie, to ja osobiście pozdrawiam życząc sukcesów na niwie artystycznej plus mały wierszyk dla ciebie:

Cierpiałem wiele
Rozpalałem się
Chybiałem u celu
Lecz wiem, że wykonałem
Maleńką cząstkę z zadań jakże wielu

Jabis · Gość

Re: miasteczko THRĄBA (z bólu) zaryczała, ale mury miasteczka się nie rozpadły.
Wydawało mu się, że jest jak Jozue ... ale tylko się wydawało.
Pobożne życzenia - tylko pobożnym się sprawdzają.
Tak to już bywa. Nawet ZŁOTĄ smycz ci gotowi obiecać – byle przy nodze. Pozostaje jeszcze nauka i technika.
Samobójca zostawia kartkę. Porozmawiać już nie można. Ale na podstawie tego świstka ... grafolog i psycholog dużo mogą wyświetlić.
To forum jest jak poznański tramwaj. Długie niebieskie ... i często staje. Jak można dyskutować czekając godzinami na wpis?

* - miasteczko. Co ta szajka tam nie wyprawiała? SaskiAngol kilkakrotnie podpalał, reszta z furią atakowała, bo MULTUM paryskich tam widziała.

Jabis · Gość

Re: ucieczka z dziennika.pl
Post autor: Sydonia von Borck » 3 paź 2009, o 17:22

O zbaraniałym motylku ... (21)
Sydonio, o ilu ty osobach opowiadasz?
Joachim, w mej opowieści ... wspomnieniach występuje wiele osób, ale opowiadam o trzech. Niby przyjaciołach. Niby ma tu główne znaczenie.
Ale ostatnio chyba tylko o tym najskromniejszym?
Może tak może nie oni wszyscy trzej cierpią prześladowczo na manię skromności.
No, ale ten ostatnio opowiadany?
Ten ... ten długo skrywał swą profesję a teraz, co drugie zdanie zaczyna od: - ja, jako lekarka wiejska ...

Czy zawsze brałaś jego słowa na poważnie?
Joachimie, Joachimie przecież ja mam już w obecnej postaci 389 lat. A ty byś wierzył w takie wyznania: - Ale nic dwa razy się nie zdarza.
Od wczoraj nie zaglądam na forum i nie zajrzę chyba nigdy więcej.
Napisałem, że jestem odporny i jest to prawda.
Obelgi na forum nie są w stanie zepsuć mi humoru, ale to nie oznacza, że zamierzam czytać wyzwiska na swój temat, bo niby, po co?
Dostałem dziś list, że festiwal opluwania mnie i kłamstw na mój temat trwa w najlepsze. Nie mam pojęcia, komu tak zaszedłem za skórę.
Nie przypominam sobie, abym kogoś tak obraził, że zieje do mnie taką zoologiczną nienawiścią. ... CDN