Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6697
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Śro 23:27, 11 Lut 2015 Temat postu: Wstyd, obciach czy zażenowanie? |
|
|
2.09.2011 11:55 Odsłon: 503 1 komentarz
Terlikowski się wstydzi. Cholernie się wstydzi. Zamieszani w ten wstyd są też Bóg Izraela, Chrystus i Jego Matka.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wstyd to ważne uczucie, które służy doskonaleniu się człowieka. Można się, zatem, wstydzić jedynie za WŁASNE złe czyny, słowa lub myśli. Można się też wstydzić za osoby, które uczymy, na które mamy wpływ i za które odpowiadamy. Za własne dzieci lub za własnych uczniów.
Obciach to bardzo modne dziś określenie na łamanie norm wymyślonych i obowiązujących w jakiejś grupie, warstwie, społeczności czy innym ludzkim podzbiorze. Swoisty współczesny brak kindersztuby obowiązującej w takiej grupie. Powiedz mi co jest dla ciebie obciachem, a powiem ci kim jesteś.
Zażenowanie, uczucie przykrości, ogarnia nas wtedy, gdy inne osoby robią coś, w naszym przekonaniu nagannego, czego nie powinny były zrobić. Zależy ono w dużej mierze od tego, jak oceniamy owe osoby i jakie mamy wobec nich oczekiwania. Im wyżej oceniamy, tym większą przykrość czynią i tym większe nasze zażenowanie.
Nie wstydzę się za Terlikowskiego, ale czuje się - jako chrześcijanin i konserwatysta - zażenowany, że nadużywa imienia Bożego w podejrzanej sprawie i usiłuje dodatkowo wymusić na mnie poczucie winy, za coś czego nie zrobiłem i za co nie odpowiadam
|
|