Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6697
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Śro 23:34, 11 Lut 2015 Temat postu: Gdzie jesteśmy, dokąd zmierzamy? |
|
|
10.01.2013 12:18 Odsłon: 1593 4 komentarze
Czy to się nam podoba, czy nie, ale na świecie zachodzą ciągle różne procesy, które są od nas całkowicie niezależne. Ten słynny motylek nad Amazonką macha skrzydełkami jak głupi, a my tu cierpimy. Takie procesy jak katastrofa demograficzna w Europie, eksplozja demograficzna w Azji i Afryce (zwłaszcza w krajach islamskich), globalne kryzysy finansowe, wzrost znaczenia Chin i Indii, ocieplenie klimatu, stepowienie i pustynnienie wielkich obszarów, podniesienie poziomu mórz i wiele innych, często jeszcze nie rozpoznanych, staną wcześniej, czy później u naszych wrót. Stworzy to napięcia i zagrożenia dla naszej cywilizacji. Naszej, czyli europejskiej, polskiej. I będą to napięcia i zagrożenia, z jakimi dotąd się nie spotkała, albo już dawno o nich zapomniała.
Czy Europa sobie z nimi poradzi? Czy będzie radzić sobie wspólnie, czy okaże się, że ratuj się, kto może? Czy tonąca Europa pociągnie nas za sobą?
To nie są pytania błahe i nie są wcale na wyrost.
Dalej. Jeżeli te zagrożenia będą ekstremalne, w każdym razie bardzo poważne, czy demokracja sobie z nimi poradzi? Demokracja, którą toczą różne choroby.
Demokracja sytych i wpatrzonych w siebie. Demokracja lękliwych i wygodnych. Demokracja wykształciuchów, gejów i lesbijek. Czy ta demokracja w strachu nie odda władzy silnym ludziom, a jeśli tak, czyi to ludzie będą?
Jak do tych zagrożeń ma się przygotować Polska? Czy można pozwolić sobie na osłabianie państwa licząc, że inni nas obronią i pomyślą za nas? Czy raczej należy wzmacniać państwo i szykować dla niego plany B,C itd.? Rozpoznawać dobre wzorce i je szybko kopiować, ale też odrzucać złe wzory.
Uważam, że silne państwo jest warunkiem przetrwania ciężkich czasów, które nadchodzą i stwarza dla Polski jakąś szansę. Kościół jest czynnikiem wzmacniającym państwo i integrującym społeczeństwo. Nie można być więc obojętnym na jego kondycję. Nie można też być obojętnym na jego wrogów. Uważam, że działają oni przeciw własnym interesom, ale też i przeciw interesom nas wszystkich.
Rząd, który mamy, nie dostrzega realnych zagrożeń. Prawdę mówiąc nic nie dostrzega. Myśli tylko o sobie. Stąd rola mediów jest bardzo ważna, ale media grają własną grę. Społeczeństwo zostało oślepione, bo jego oczy patrzą nie tam gdzie trzeba, jego uwaga kierowana jest na duperele, napędzające komuś kasę. Nowe medium jakim jest Internet stwarza zarówno szanse, jak i zagrożenia. Rozeznanie tych szans i zagrożeń jest bardzo istotne.
Forum internetowe, na którym piszemy, to również odbicie zła i dobra Internetu. To również pewne odbicie stanu społeczeństwa, pytanie jak reprezentatywne. Z obserwacji forum widać jednak, że jedyną zaporą przed manipulacjami i zalewem głupoty jest właściwa edukacja młodych ludzi.
Jest ona konieczna z różnych przyczyn, ale jest też dobrem samym w sobie. Jest szansą.
PIS jest partią dążącą do wzmocnienia państwa. Z tego tytułu powinno być wspierane przez rozsądnych i przewidujących Polaków. Czy PIS jest partią na miarę przyszłych wyzwań, to sprawa otwarta.
Jest źle, że rządzący obecnie Polską tracą czas. Tego czasu kiedyś może nam zabraknąć.
Tak pisałem 27 czerwca 2008 roku na forum dziennika.pl. Minęło ponad cztery i pół roku. Czy jest lepiej?
|
|