www.gargangruelandia.fora.pl

Gargangruel

Ja też mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu życie jakoś wróci do normy.

Z innej beczki.
Wisła wysycha. Tak niskiego stanu nie pamiętam od bardzo dawna, a może i jest najniższy.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Ja też z innej beczki.
Facet wystąpił o ponad milion odszkodowania za karmienie go w więzieniu kaszanką. Konsumpcji kaszanki zabrania mu jego religia (jest świadkiem Jehowy).
Jaka szkoda, że religia nie zabroniła mu zabicia trzech osób, za co dostał wyrok...

Gargangruel

Przecież mógł nie jeść.
Ludzie nie takich rzeczy nie jadali na znak protestu.
To musi być bardzo liberalny Świadek.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Dialektycznie rzecz biorąc, to gdyby nie zabił, to by nie karmili go kaszanką i nie byłoby rozmowy.

Co Ty Elu na takie ogłoszenie (potencjalne)?

Jesteś bez pracy, bez domu, chodzisz głodny, nie wiesz co począć z sobą, a masz dopiero ... lat.
ZABIJ KOGOŚ W SPOSÓB BESTIALSKI
Ofiarujemy Ci wygodne łóżko, własny pokój, trzy posiłki dziennie (minimum), opiekę lekarską, bibliotekę, siłownię, telewizję, gry komputerowe, pokój schadzek i to NA ZAWSZE.
Nie będziesz musiał pracować, martwić się o jutro.

Państwo liberalnego "prawa"

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

"To wszystko z nudów, Wysoki Sądzie, to wszystko z nudów"...Taka piosenka była kiedyś...
Nie są mi znane dokładne liczby, ale jednak większość najcięższych przestępstw nie bywa popełniana z nudów. Domyślam się, że chodzi Ci również o najwyższy wymiar kary?
Ja szczerze powiedziawszy mam z tym spory dylemat i chętnie podyskutuję, jeśli wywiąże się dyskusja. Ale jeśli tylko zarzuciłeś przynętę, to nie ma frajerów, nie będę się tu sama wychylać.

Gargangruel

To nie była przynęta na Ciebie. To proste podsumowanie znanych faktów.
Breivik, gdyby zabił 1 osobę, to - nawet w Norwegii - poszedłby do więzienia. Nie na długo, ale by poszedł.
Jak zabił kilkadziesiąt, to nie pójdzie.
Miał pecha, jednym słowem.
Dlatego w ogłoszeniu jest mowa o BESTIALSKIM mordzie.
Za głupie zabicie człowieka można dostać tylko 10 lat i co?
Trzeba wracać do tego całego syfu.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Stara prawda, Mój Drogi - jak zabijać to na taką skalę, żeby cię uznali za wariata, potem cię "wyleczą" (albo tak im się będzie zdawało), wypuszczą i gites.
Jak kraść, to nie torebkę babinie, czy flaszkę w s-markecie, tylko nakraść tyle, żeby mieć na horrendalną kaucję, a potem latami grać w "co mi zrobisz jak mnie złapiesz", albo gwałtownie zapaść na zdrowiu i też gites.
W szkole za byle co trzeba przyjść z tatusiem, obniżą sprawowanie i dobrze, jak nie przeniosą. A jak się terroryzuje całą szkołę z gronem pedagogicznym łącznie to psycholog stwierdza ADHD i mogą ci naskoczyć.
Ta zasada sprawdza się nawet w polityce: czy komunizm został rozliczony ze swoich zbrodni? Nie, bo miał takie osiągi, że budzi podziw!
I tak jest na każdym polu - liczy się skala.
Rozmach, proszę Ciebie trzeba mieć!

Gargangruel

Kwestia wprowadzenia kary śmierci w systemie liberalnym jest bardzo prosta.
Trzeba tak zrobić, żeby się zaczęła opłacać i voila.
Okaże się, że TRZEBA to zrobić, a media będą krzyczały najgłośniej.
Taka relacja z egzekucji, szczegółowa i ze zdjęciami, to jest dopiero TEMAT.

Gargangruel

Byłem w lesie.
Wróciłem.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Mam chyba 7 chudych lat komputerowych.
Kłopoty mnie nękają wciąż...

ciekawski · Gość

Gargangruel

A komu zhakował?

ciekawski · Gość

Gargangruel

W Rosji?

ciekawski · Gość

Gargangruel

Si?!
Really?

deHaga · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 675 Przeczytał: 0 tematów

To zdjęcie-symbol obiegło świat: warszawskie kino Moskwa z afiszem filmu „Czas Apokaplipsy”, a przed nim wozy pancerne. Autorem jest Chris Niedenthal, Anglik, który wybrał życie w naszym kraju. Sfotografował tę scenę w grudniu 1981 roku z okna kamienicy przy skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Rakowieckiej.

Więcej zdjęć i artykuły w dzisiejszej Rzepie: dodatek specjalny "Stan wojny z narodem": 30. rocznica pacyfikacji kopalni Wujek, Aktorski bojkot, Dokumenty NATO: Inwazja ZSRR nie wchodziła w grę, Strasznie i śmiesznie, „Zima wasza, wiosna nasza", PZPR-owskie puzzle, Ofiary stanu wojennego,
Kalendarium 1980 – 1983, Sprzątanie po kontrrewolucji.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

de Haga
nawet nie chce mi się tego czytać. Ile lat jeszcze będziemy raz w roku, obowiązkowo międlić temat? Odfajkowane i spokój do następnego grudnia.
Doczekaliśmy się kolejnej okrągłej rocznicy, dochowaliśmy się pokolenia rówieśników sw, które jest karmione tymi samymi kłamstwami, tylko coraz bezczelniej.
Pani filozof Środa np. zauważa wiele pozytywnych skutków sw, jak zwiększenie zaradności i dzietności Polaków. A starzec i jego wiara w słuszność trwa.
To już nawet nie chichot, ale rżenie historii! Zupełnie nie radosne. Przegraliśmy tę wolność.
Nie ma czego świętować...

"A przed ucztą potrzeba dom oczyścić z śmieci,
Oczyścić dom, powtarzam, oczyścić dom, dzieci!"

Gargangruel

Jaruzelski ukradł mnie i moim najbliższym 8 lat życia. Nigdy mu tego nie wybaczymy.

deHaga · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 675 Przeczytał: 0 tematów

Odebrano nam bezprawnie poczucie bezpieczeństwa we własnym kraju, strzelano do bezbronnych, niepokornych internowano, niewygodnych zastraszano, zmuszano do opuszczenia Ojczyzny. Dzisiaj ci, którzy zgotowali nam ten los nie dość, że nie są rozliczeni, to jeszcze butnie twierdzą, że uczyniliby znowu to samo. Nie wolno nam o tym zapomnieć, trzeba nagłaśniać prawdę o "czasie Apokalipsy" i może w końcu oczyścimy tę stajnię Augiasza. Jesteśmy winni pamięć wszystkim ofiarom stanu wojennego, zapomnienie o nich byłoby przyznaniem racji oprawcom. Tak nie może być.
A zresztą czy to nie tak, że było to "najmocniejsze" doświadczenie w naszym życiu? W moim życiu to blizna, której nigdy nie zapomnę - nie jestem w stanie.

deHaga · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 675 Przeczytał: 0 tematów

Dwa ciekawe artykuły do porównania. Oto pierwszy:

Mały ruch graniczny z Kaliningradem
TVP Info; Źródło: PAP, IAR 09:50 14.12.2011

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow podpisali w Moskwie umowę o małym ruchu granicznym między obwodem kaliningradzkim a częścią Pomorza, Warmii i Mazur. Umowa może zacząć obowiązywać od lata.
Zdaniem min. Sikorskiego, podpisanie umowy pokazuje, że Polska i Rosja potrafią pragmatycznie układać swoje stosunki, niezależnie od dzielących ich różnic. Minister spraw zagranicznych zapowiedział, że trwają przygotowania do wcielenia umowy w życie, tak by mogła ona w pełni obowiązywać w najbliższym sezonie turystycznym.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział, że umowa otwiera możliwość nowych kontaktów handlowych i kontaktów międzyludzkich między obywatelami Polski i Rosji. Wyraził nadzieję, że to zwiastun szybkiego przejścia do ruchu bezwizowego między Rosją a Unią Europejską. Według szefa rosyjskiego MSZ, zbliżenie Rosji z UE jest celem strategicznym Moskwy.

Porozumienie umożliwi wielokrotne przekraczanie granicy polsko-rosyjskiej przez mieszkańców stref przygranicznych obu państw. Obejmie po stronie Polski w województwie pomorskim: Gdynię, Gdańsk, Sopot oraz powiaty pucki, gdański, nowodworski i malborski, a w województwie warmińsko-mazurskim: Elbląg i powiaty elbląski, braniewski, lidzbarski, bartoszycki i Olsztyn, jak również powiaty: olsztyński, kętrzyński, mrągowski, węgorzewski, giżycki, gołdapski i olecki.

Po stronie rosyjskiej strefą przygraniczną będzie cały obwód kaliningradzki. Region ten graniczy z Litwą i Polską, na jego obszarze mieszka około 1 mln osób. Największa odległość między północną a południową granicą obwodu wynosi 108 km, a między wschodnią a zachodnią - 205 km.

Podstawą do wymiennego przejazdu mieszkańców będą ważne dokumenty podróży potwierdzające tożsamość, z wyjątkiem: paszportu dyplomatycznego, służbowego i książeczki żeglarskiej. Istotne ma być „zezwolenie uprawniające do małego ruchu granicznego”.

Będzie to dokument wydawany mieszkańcom strefy przygranicznej. Jego posiadacze uzyskają uprawnienie do wielokrotnego wjazdu, wyjazdu oraz przebywania w strefie przygranicznej obu państw. Koszt zezwolenia wyniesie 20 euro. Podobnie jak w umowach o małym ruchu granicznym z Białorusią i Ukrainą, z opłaty zostaną zwolnione osoby do 16. roku życia, osoby, które przekroczyły 65. rok życia oraz inwalidzi wraz z osobami towarzyszącymi. Ułatwienia obejmą również obywateli państw trzecich, którzy zamieszkują w obwodzie kaliningradzkim i w polskiej strefie przygranicznej.

Zezwolenia nie otrzymają mieszkańcy rosyjskiej strefy przygranicznej, którzy w Systemie Informacyjnym Schengen (SIS) posiadają wpis o odmowie wjazdu oraz osoby stwarzające zagrożenie dla porządku publicznego, bezpieczeństwa wewnętrznego, zdrowia, itp.

Według polskiego rządu umowa przyniesie wymierne korzyści mieszkańcom strefy przygranicznej, chodzi bowiem o intensyfikację kontaktów międzyludzkich, kulturalnych, turystycznych, rodzinnych i gospodarczych.

Podkreślenie moje.

deHaga · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 675 Przeczytał: 0 tematów

A teraz drugi, dzisiejszy:

Rosja zbroi Kaliningrad. NATO krytykuje plany Moskwy
dziennik.pl, 2012-01-19 | Ostatnia aktualizacja: 15:20

Sekretarz generalny NATO ostro krytykuje wojskowe plany Moskwy. Jego zdaniem militaryzacja Obwodu Kaliningradzkiego budzą niepokój w państwach paktu.
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen skrytykował w czwartek w Wilnie rosyjskie plany militarnego wzmocnienia obwodu kaliningradzkiego. Oświadczenia Rosji wzbudzają niepokój w państwach sojuszniczych NATO - powiedział na konferencji prasowej Rasmussen. Wyraził opinię, że wydawanie przez Rosję pieniędzy na dodatkową militaryzację obwodu kaliningradzkiego jest trwonieniem środków finansowych, gdyż broń jest kierowana na sztucznego wroga, który nie istnieje.
Szef NATO zaapelował do Rosji, by ta zaakceptowała nowe realia. Nie jesteśmy wrogami. Powinniśmy być partnerami - powiedział Rasmussen po spotkaniu z prezydent Litwy Dalią Grybauskaite. Rosja zapowiada, że w przypadku rozmieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej, w obwodzie kaliningradzkim pojawi się system rakietowy czwartej generacji typu ziemia-powietrze S-400 Triumf, który - jak zaznacza - ma wzmocnić obronę powietrzną tamtejszych obiektów wojskowych i państwowych.
Moskwa nie wyklucza też ulokowania w obwodzie kaliningradzkim ofensywnych pocisków rakietowych Iskander. Rasmussen rozmawiał w Wilnie również z premierem Litwy Andriusem Kubiliusem. Po tej rozmowie podkreślał na spotkaniu z dziennikarzami, że realizacja właściwej polityki fiskalnej jest częścią składową bezpieczeństwa państwa. Bezpieczeństwo i gospodarka są powiązane. Odpowiedzialna polityka fiskalna jest również odpowiedzialną polityką bezpieczeństwa. Państwa, które mają duży deficyt i rosnące zadłużenie stają się mniej bezpieczne - powiedział Rasmussen.
Wyrażając zrozumienie dla polityki oszczędzania w czasie kryzysu, sekretarz generalny NATO akcentował jednak znaczenie takich inwestycji w obronność, żeby państwa mogły realizować swe zobowiązania wobec Sojuszu. Litwa niejednokrotnie była krytykowana za to, że na obronność przeznacza niespełna 1 proc. PKB, chociaż członkowie NATO powinni na to przeznaczać co najmniej 2 proc. PKB.

Wygląda na to, że znowu ktoś się nabrał na grę Rosji, która na końcu i tak robi, jak zwykle, swoje. A co do małego ruchu granicznego, to można powiedzieć "Oj, będzie się działo".
Dobranoc Państwu.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Acta jeszcze nie ratyfikowali, więc mnie nie zamkną.

Gargangruel

Jaka śliczna kartka! Czy dzieci też dostaną kartkę? Na cukier dostawały.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Sekta i kult prezydenta

Śmierć ukochanego przez niektórych prezydenta odbiła się ogromnym echem na świecie. W kraju kontrowersyjny, nielubiany, uznania tłumów doczekał się dopiero po śmierci. Za granicą wzbudzał szacunek większy, choć bądźmy szczerzy, do masowego uwielbienia było daleko.

Nic dziwnego, że na jego pogrzeb zjechali politycy z całego świata, a te kilka nieobecności uznano za poważny nietakt. Wydawało się, że stolica będzie umiała swego prezydenta uhonorować. A jednak nie.

Byłoby łatwiej, gdyby nie ci jego zwolennicy… Ślepi na argumenty, histeryczni, chcący wykorzystać śmierć do swej politycznej reanimacji. Budzi to zrozumiałą niechęć i tylko pogarsza sprawę. Hm, czasem naprawdę trudno nazwać ich inaczej niż sektą. „Miłośnicy prawdy budują jego kult” – czytamy w prasie.

Formalnie nic nie stoi na przeszkodzie, by głowę państwa upamiętnić. Pojawiają się kolejne pomysły. Lotnisko ma jednak swoją nazwę, a poza tym z oczywistych powodów nazwanie go imieniem prezydenta byłoby niestosowne. Jakaś większa ulica? Wszystkie też są przecież nazwane, a poza tym te straszne koszty… A zresztą, jak zapewniają władze miasta, nikt oficjalnie nie wystąpił z taką propozycją.

Pomnik w centrum też raczej odpada, bo to przecież zabytki, a tam, gdzie zwolennicy zmarłego prezydenta chcieliby go postawić, stoi przecież inny historyczny monument. Można by nazwać jego imieniem jakiś znany budynek, ale to z jednej strony za mało dla fanatycznych zwolenników, a z drugiej i tak pomysł taki napotyka biurokratyczne przeszkody. Nic dziwnego, że przy tym tempie załatwiania sprawy mieszkańców stolicy zawstydziła zagranica – tam jego imieniem już nazwano ulice, place…

Trudno w tym wszystkim nie dopatrzyć się zwyczajnego szukania pretekstów, wszyscy wszak wiedzą, że zarówno władze miasta, jak i całego kraju darły ze zmarłym prezydentem koty. Formalnie był co prawda bezpartyjny, ale wszyscy wiedzieli, że jednoznacznie sympatyzuje z opozycją. Efekt? Ani lotniska, ani ulicy, ani pomnika, ani budynku. Nic. Tak, Praga nie potrafi uczcić Vaclava Havla – żali się w dużym artykule „Gazeta Wyborcza”.

A to przecież już ponad miesiąc od śmierci.

/Robert Mazurek Rzeczpospolita/

Gargangruel

Wredny ten Mazurek. Kąsa rękę, która go karmi.
A i Wy, babo, nie lepsi.
Jak można wygrzebywać takie rzeczy o Najjaśniejszej Gazecie.
Może jeszcze powiecie, że Gazeta, etosowa jej mać, kłamie?

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

A propos kąsania ręki, która karmi.
Tak właśnie oceniam kwestię praw autorskich. Twórcy zapominają, że bez nas ich po prostu nie ma, ale gdyby mogli, obdarliby swoich żywicieli ze skóry.
Ktoś napisał piosenkę, ktoś ją nagrał, wypłacono za to honorarium (plus stosowne tantiemy, jeśli twórcy i wykonawcy są zrzeszeni, a ich produkt stanowi źródło zarobku dla innych osób czy instytucji). I od tej pory dzieło jest własnością publiczną. Plagiat można ścigać sądownie.
Ale bez takich absurdów, że płaci fryzjer, bo ma radio w zakładzie! Fryzjer nie żyje z odtwarzania kawałków Wiśniewskiego, ale z golenia.
Nie dziwię się Hołdysowi: ostatnią piosenkę skomponował pół wieku temu i chciałby z niej żyć jeszcze długie lata. Ale jest też pewnie internautą, więc jeśli chce i tu egzekwować swoje prawo autorskie to niech płaci nam za czytanie blogów, wierszy, dowcipów, za oglądanie obrazów, za wymianę myśli na forach, Wikipedię itd. - bo internet tworzy również olbrzymia rzesza ludzi, którzy deponują tutaj niemały kapitał intelektualny. Za darmo!
Przypomniała mi się taka anegdotka: aktor ofiarował dyrektorowi teatru upominek imieninowy z dedykacją "Pracodawcy- chlebodawca".
No właśnie.

Frości, kurczę! · Gość

Zakup z Obi
nic nie zrobi.
Są ledwozipiate,
Ty kumate?

Ja nie mam jak,
ale Ty tak.
Więc jak?
Dasz znak?

arix · Gość

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Zreformowane liceum redukuje liczbę lekcji w nauczaniu podstawowym, dodaje godziny rozszerzone. Uczniowie stracą w 3-letnim cyklu nauczania: 2 godziny polskiego tygodniowo, 3 godziny historii, 2 lub 3 godziny biologii, fizyki, chemii, 2 geografii, 1 wiedzy o społeczeństwie, 1 informatyki – tak przewiduje reforma autorstwa byłej minister Katarzyny Hall.salon24

Aaaa, bo to zawracanie głowy z tą całą reformą!
Zrobić w podstawówce kurs manualnego mycia naczyń, w gimnazjum dorzucić obsługę zmywarki elektrycznej oraz szkolenie z zakresu chemii gospodarczej - i po krzyku!

Gargangruel

Między Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie a rządem polskim toczą się negocjacje w sprawie obiektów wystawionych w muzeum. Głównym przedmiotem sporu są drewniane baraki z Auschwitz, które zostały mu wypożyczone i których zwrotu w uzgodnionym terminie Polska się domaga.
Jak podaje w piątek "Washington Post", negocjacje są trudne, gdyż dyrekcja waszyngtońskiej placówki stara się o przedłużenie wynajmu tych obiektów, a niektórzy eksperci ds. Holokaustu w USA, którzy przyczynili się do projektu i budowy muzeum uważają, że powinny one tam pozostać na stałe.

Całość tekstu tutaj:[link widoczny dla zalogowanych]

Negocjacje?
W sprawie zwrotu wypożyczonej własności państwa polskiego?
Niech sobie przypomnę - z jakiego języka pochodzi słowo hucpa?

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Przy okazji jakiejś dyskusji o KZ Auschwitz jeden z internautów zaproponował oddanie go Niemcom w ramach zwrotu mienia pozostawionego w Polsce.
Uważam, że to niezłe wyjście. Oszczędność spora i może skończyłoby się pisanie o polskich obozach koncentracyjnych.

ix

Gargangruel

Oddawać Niemcom szkoda. Nie lepiej sprzedać Żydom?

ix

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Prezydent i premier wychwalali dziś profesora Władysława Bartoszewskiego. Podczas urodzinowych uroczystości mówili, że to bezcenny skarb o pięknym życiorysie, który stoi po stronie słusznej sprawy.
---------------------------------
No, to z ciekawości (i przekory) zajrzałam w ten piękny życiorys, uwzględniając tylko okres wojny i pełnione funkcje:

pracownik administracji
referent w 2-osobowym referacie informacji
sekretarz redakcji
redaktor naczelny
zastępca kierownika
referent informacji
zastępca kierownika
współorganizator pomocy
adiutant dowódcy
redaktor naczelny
sekretarz redakcji
służba w pionie informacji i propagandy

Ja nie twierdzę, że pan Bartoszewski powinien odnosić rany pod Monte Cassino, cierpieć w ruskich łagrach lub niemieckich obozach, być torturowanym w Al. Szucha, czy odmrażać sobie kończyny w polskich lasach.
Ale po co zaraz z dekownika robić herosa?

Gargangruel

Nie przesadzaj. Dostał Krzyż Walecznych.
Mnie w życiorysie Bartoszewskiego uderzyło niewiarygodne szczęście jakie miał w życiu. Można by tym szczęściem obdarzyć parę osób.
Najbardziej mu zazdroszczę, że nie musiał się martwić o pieniądze. Nigdy mu nie brakowało na wyjazdy zagraniczne.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

O przydziały papieru również się nie martwił; w czasach gdy "prawdziwi" pisarze składali podpisy pod Listem 34 on co 2 lata wydawał książkę. ( dekada 60- 70).
Dzielny człowiek.

ix

Gargangruel

To pan profesor nie wiedział kto go wyciągnął z obozu?
Tajemniczy "ktoś", który się nigdy do tego nie przyznał?

ix

Gdy byłem "na brydżu", rozmowa zeszła z czasem na tematy polityczne. Jak to u nas. A było, nas Polaków, trzech.

Pan Donald Premier Franciszek Tusk bardzo stracił na ACTA. Ale jeszcze bardziej na spektakularnym przeistoczeniu się. W sondażowego nieprzyjaciela ACTA.

To już druzgocący blamaż. Tak usłyszałem. Od byłych polszewików. Palikot z uwagi na fizys też odpada.
Niestety, nie wskazali następnego wyboru. Może dlatego, że była noc i w tubach CD leciały powtórki.

ix

Gargangruel

No właśnie. Historyk, jakim jest przecież profesor Bartoszewski, powinien chyba zgłębić tę sprawę.
Ja chciałbym wiedzieć KTO - najprawdopodobniej - uratował mi życie.
Czy jest to psychologicznie wiarygodne?

ix

ix

Das Rote Kreuz, ale nieco pozaginany, wisiał 5 lat na Szucha.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Na ten tekst zwrócił mi uwagę syn:
-----------------------------------------------------------------------------
Demoniczność przemieniona w trywialność

W kraju, którego społeczeństwo tak bardzo wzbogaciło się na "zniknięciu" swoich Żydów, sporzący "Żyd z pieniążkiem" to czysta groteska. Groteska, twierdził Lee Byron Jennings, stanowi połączenie ridicula i formidolosa, rozbawienia i lęku, cech przerażających i śmiesznych. Groteska to demoniczność przemieniona w trywialność. Prezentuje ona "w niewinnej masce to, co okropne, a jej żartobliwość jest stale na skraju załamania się pod naciskiem ukrytej grozy".

Szukając wyjaśnień dziwacznej koniunktury na "Żyda z pieniążkiem", zwracamy się do Freuda. W "Totemie i tabu" rozwija on koncepcję "późniejszego posłuszeństwa", ściśle związaną z ewolucją sumienia. W tym ujęciu sumienie nie rodzi się przy wtórze trąb archanielskich. Jego źródłem jest mord założycielski, którego na przywódcy hordy pierwotnej dopuścili się jego zbuntowani synowie. Zdaniem Freuda synowie ojcobójcy "unieważnili swój czyn, oświadczając, że zabijanie substytutu ojca, totema, jest niedozwolone, i wyrzekli się owoców swojego czynu, odmawiając sobie uwolnionych kobiet". Zarówno religia totemiczna, jak i samo sumienie są wytworem poczucia winy synów, "próbą złagodzenia go i zjednania skrzywdzonego ojca poprzez późniejsze posłuszeństwo". Ludzkie społeczeństwo uważa Freud za oparte na winie za wspólnie popełnioną zbrodnię, a moralność za potrzebę zadośćuczynienia, którego domaga się świadomość owej winy.

Jakkolwiek szalona może się to wydawać optyka, pozwala ona ujrzeć groteskowe praktyki Polaków w innym, mniej irracjonalnym świetle. "Żyd z pieniążkiem" chroniący polski dom, z którego go wypędzono, byłby w tym ujęciu koślawym znakiem inicjacji moralnej, do której przygotowywać się może, jak potrafi, polska świadomość zbiorowa.

*Joanna Tokarska-Bakir - antropolożka kultury, eseistka, autorka m.in. książki "Legendy o krwi. Antropologia przesądu" (2008).

Pełna wersja tego tekstu będzie stanowiła wstęp do książki pod red. Joanny Tokarskiej-Bakir "PL: tożsamość wyobrażona", która ukaże się w tym roku w wydawnictwie Czarna Owca

Źródło: Gazeta Wyborcza

Więcej... [link widoczny dla zalogowanych]
---------------------------------------------------------------------------
Joanna Tokarska-Bakir
Joanna Sabina Tokarska-Bakir (ur. 1958) – antropolog kultury.
Pracowniczka naukowa Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego i Instytutu Slawistyki PAN. Od 2011 roku profesor nauk humanistycznych.
Jako badaczka zainteresowana jest przede wszystkim[1] antropologią religii, kultami ludowymi, pielgrzymkami, kulturą ponowoczesną, tybetologią, polską religijnością ludową, stosunkiem Polaków do Żydów oraz Zagładą Żydów. Laureatka nagrody Res Publiki Nowej za najlepszy esej roku 2001, Nagrody im. Poli Nireńskiej i Jana Karskiego za rok 2007 i Nagrody im. Ks. Stanisława Musiała 2010. Pomysłodawczyni i autorka wstępów do Serii Antropologicznej PIW (2006-). Kierowniczka Archiwum Etnograficznego przy ISNS UW i IS PAN. Członkini Rady Naukowej Żydowskiego Instytutu Historycznego. Członkini PEN Club-Polska. Od 2010 r. jurorka Nagrody NIKE.
Pracę magisterską pod tytułem Nauki Don Juana w świetle tybetańskiego buddyzmu – propozycja interpretacji obroniła w 1983, pracę doktorską Wyzwolenie przez zmysły. Tybetańskie koncepcje soteriologiczne w świetle hermeneutyki Hansa-Georga Gadamera w roku 1992, pracę habilitacyjną Obraz osobliwy. Hermeneutyczna lektura źródeł etnograficznych w roku 2001.
[link widoczny dla zalogowanych]

Konkluzja szokująca, ale mając świadomość gdzie ukazał się ten tekst......
Oświadczam że nie wisi u mnie obraz "Żyd amerykański z monetą w lewej ręce na szczęście", czy inne wymienione w tym tekście jego wersje.
Nie odczuwam takiej potrzeby.

Gargangruel

Jakiś komentarz o tym tekście mignął mi w salonie24, ale tylko go zarejestrowałem w pamięci.
Teraz skorzystałem z linka i spróbowałem go przeczytać. Spróbowałem to dobre słowo, bo nie doczytałem do końca. Wytrzymałem z jedną piątą. Żona, której chciałem poczytać co smakowitsze kawałki, pogoniła mnie - po drugim albo trzecim cytacie - abym jej nie denerwował.
Dawno takiego steku kłamliwych i zakłamanych antypolskich kalumnii nie czytałem. Brrr...

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

W kraju, którego społeczeństwo tak bardzo wzbogaciło się na "zniknięciu" swoich Żydów (...)
-------------------------------
Podłe po prostu.