Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna www.gargangruelandia.fora.pl
Strefa wolna od trolli
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PRZEGLĄD PRASY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 51, 52, 53 ... 67, 68, 69  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 18:00, 10 Paź 2017    Temat postu:

Mnie dzisiaj weszły o dobrym czasie. Coś tam się dzieje, ale poza tym wszystko funkcjonuje normalnie.
Ten piszę o 19:00
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:04, 11 Paź 2017    Temat postu:

Jedna baba imieniem Simona wywaliła się w wannie. I nie mogła się podnieść bo ważyła 3 cetnary.
Narzeczony początkowo donosił jej picie, potem przestał, a jak już była całkiem nieżywa wezwał pogotowie.
W końcu też, po prawie dwóch tygodniach miał prawo się wykąpać, tak czy nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:10, 11 Paź 2017    Temat postu:

Nie wstydzisz się tak konfabulować, Babo Szanowna?
Trzy cetnary?
Nie ma takiej wanny, chyba że o pojemności pięciu hektolitrów, a to już przecież basen.
Na cholerę jej donosił picie, przecież chłeptać spod się mogła, chyba że wpadła do odpowiednika suchego doku.
On ją celowo w tej "wannie" zagłodził!!!
Ps.
Jeśli rzecz miała miejsce w Niemczech, to żaden njus.
Gdyby tak nalał do wanny wrzątku to mógłby ją po ostygnięciu zjeść w charakterze Gelee mit Füßen.
I to by dopiero było ciekawe. Wink


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Śro 13:11, 11 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 14:37, 11 Paź 2017    Temat postu:

A czy ja powiedziałam, że ona się w tej wannie pluskała? Stała sobie, się pośliznęła i upadając wbiła się w wannę na amen. Potem, ku zadowoleniu towarzysza życia dostała zapalenie płuc i po kilkunastu dniach adieu.
Zawsze mówiłam, że jak baba wlezie do łazienki, to nie wie, kiedy wyjść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deHaga
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:35, 12 Paź 2017    Temat postu:

Deklaracja Paryska - ważny głos intelektualistów w obronie chrześcijańskiej Europy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Margo
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 12:42, 12 Paź 2017    Temat postu:

I to by dopiero było ciekawe. Wink

Kochać się w pozycji na żółwia? Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:13, 13 Paź 2017    Temat postu:

Czy ktokolwiek z Was chciałby by o jego zdrowie dbał rezydent Daniel Łuszczewski?
Ja raczej nie.....
Kurewstwo nie jedno ma imię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 0:25, 15 Paź 2017    Temat postu:

W Kuźni Raciborskiej bądzie ulica Roberta Lewandowskiego.
Lewandowski zastąpi Świerczewskiego.
Z generałem Walterem troszkę im zeszło, za to z Lewym się pośpieszyli i bilans się zgadza.
Jak nie lubić tego kraju?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:09, 15 Paź 2017    Temat postu:

Lubić, lubić, choć w stolicy tenkraju był kiedyś nawet Adolf Hitler Platz.
Ale tej nazwy nie dali akurat moi krajanie czy inni sąsiedzi.
Lewandowski zastępuje też JPII.
Nie w sensie "zamiast", tylko na podobnej zasadzie.
Ludność czciła i obdarowywała ulicami i placami za życia.
Ale nie tylko Papieża - może jaki Lewy Airport również powstanie?


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Nie 11:32, 15 Paź 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:19, 15 Paź 2017    Temat postu:

Babylon Berlin.
Znów serial, do tego niemiecki i na dodatek całkiem legalnie.
Na HBO, znaczy.
Pierwsze dwa odcinki za mną, sezon ma 16.
Oparte na tamtejszym bestsellerze.
Kryminał, obyczajówka, koniec lat 20-tych w stolicy Republiki Weimarskiej, którą to lektor z uporem maniaka nazywa Rzeszą*.
Którą, do K.N.???
Zrobione całkiem, całkiem, mnogość wątków, ładna komputeryzacja Placu Aleksandra na ten przykład.
Samochody i tramwaje. Jeżdżące, ma się rozumieć.
Pociąg też już był.
Generalnie to pewnie o tym, dlaczemu Adolf Hitler tak łatwo doszedł do władzy.
Każdy normalny miałby już dość tego totalnego burdelu.
Ps.
*Niby jednak Rzesza. Ale taka na wyrost nieco....


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Nie 17:56, 15 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:21, 15 Paź 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:


Lubić, lubić, choć w stolicy tenkraju był kiedyś nawet Adolf Hitler Platz.

Ale już go nie ma, ani w stolicy, ani gdziekolwiek indziej. A w Polsce komunistyczny szmaciarz patronuje głównym ulicom, choć komunizm skończył się 30 lat temu.
I jeszcze ten Lewandowski... Siąść i płakać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:25, 15 Paź 2017    Temat postu:

To prawda.
Ale pamiętaj, Babo Szanowna, że w Polsce większość to motłoch, kurwa lub złodziej.
Tak samo w samorządach i innych instancyjach, które decydują czy taki na przykład Walter rzeczywiście jest passe.
Ps.
LP coś na temat reklam, że reklamowane towary "przechrupkie", "zajefajne" itp. A Lewy to przecież idol i swój chłop, nieprawdaż?
A ja do Niej - przecież to język motłochu. On ma kupić te goowna i reklama (wedle reklamodawców) MUSI być w jego języku.
No i innego nie rozumie i tyle.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Nie 16:32, 15 Paź 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:31, 15 Paź 2017    Temat postu:

Passe? Sytuować takie indywidua w kategoriach nieszkodliwej mody - no, gratuluję poczucia humoru.
Przez chyba całą podstawówkę musiałam na te zakazane mordy różnych Bierutów, Rokossowskich i Walterów patrzeć i wierzyć w ich wyglansowane hagiografie, zamiast Moniuszki kazali mi śpiewać "Pieśń francuskich dokerów", ale nie uczyli francuskiego, lecz rosyjskiego. Bo taka była wtedy moda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:02, 15 Paź 2017    Temat postu:

Babo Szanowna, ja mam bardzo specyficzne poczucie humoru.
Turpistyczne z lekka.
Prawie pół wieku Marchlewski, Dzierżyński, Fornalska, Krasicki, "Walter", "Tomasz" czy "Wiesław" byli bohaterami narodowymi.
Wzorcami.
Świętymi państwa na siłę pozbawianego świętości.
Państwa rządzonego przez zaprzedanych sowietom kundli i atrapę skurwionej inteligencji.
Państwa, w którym od rana do wieczora pieprzono o darmowej edukacji i takiej służbie zdrowia.
Państwa, w którym szczycono się likwidacją analfabetyzmu - choć tu o dziwo nie zlikwidowano dzieła Mariana Falskiego, a przy całej powszechności kłamstwa i fałszu nie uniemożliwiono reprintu Makuszyńskiego & Walentynowicza.
Paradoks?
A może tylko jeden z wentyli pozwalających łatwiej trzymać naród za mordę?
Dla Ciebie Świerczewski jest "be", dla wielu "cacy" bo walczył z UPA o wolną Polskę.
Ps.
Ty zostaw człowieka, który się kulom nie kłaniał i resztę tego komuszego goowna. Ty lepiej pomyśl, czemu tak znienawidzony jest Rotmistrz Pilecki.
On jest zaprzeczeniem wielu różnych goowien, wielu fałszywych punktów odniesienia.
Aha'
Nie oczekuj od potomków beneficjentów PRL-u, że tak ochoczo zlikwidują ślady przeszłości. To ich życie.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pon 7:32, 16 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 8:45, 16 Paź 2017    Temat postu:

Niemcy - Polska 1:0.
To w serialach, bo ostatnio poświęcam ich oglądaniu nieco więcej czasu.
W weekend w HBO zapuścili niemiecki "Babylon Berlin" i drugi sezon naszej "Watahy".
Niemiecki na duży plus, w polskim trzy różne postaci (w tym pani prokurator) w momencie zaskoczenia reagują swojskim "ja pie.dolę", poza tym słownictwo w normie - ku.wa ku.wą pogania.
U Niemców jakoś też mniej skrzywień gąb i innych min, których ekspresja wcale produkcji jakości nie przydaje.
Nędza, Panie, nędza.
Ps.
Serial i tak nie jest zły (jak na polski zupełnie dobry), ale przy Berlinie koszmarna mizeria i to wcale nie z powodów budżetowych.
Przede wszystkim złe prowadzenie gry złych aktorów.
Po wtóre scenariusz - nie całkiem klarowny.
Po trzecie tradycyjnie tragiczny dźwięk.
Bełkotu dialogów zrozumieć nie sposób.
Za to zapałka rozpala się atomowo. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:21, 17 Paź 2017    Temat postu:

W Hildesheim 15-latek włamał się do szkolnej pracowni chemicznej i zakosił materiały wybuchowe. Eksplodowały mu w kieszeni, gdy ruszył z kolegami w miasto.
Na razie wiadomo, że stracił rękę, co powinno być nauczką, że chodzenie z łapami w kieszeni jest nieeleganckie.
Tyle komunikat. Nieoficjalnie domyślamy się, że oprócz jednej ręki został mu jeszcze obłok w spodniach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:38, 17 Paź 2017    Temat postu:

babapl napisał:
W Hildesheim 15-latek włamał się do szkolnej pracowni chemicznej i zakosił materiały wybuchowe.


Ciekawa kraj te Niemcy. U nasz to jedynie w okolicach końca roku tracą z reguły tylko paluchy - wiadomo, u nich wyższa stopa życiowa to i ręki nie szkoda, poza tym co kraj to obyczaj.
Z tematów nieco poważniejszych - ruskie dziś mają u nasz dużo roboty. Na forach nagminne plucie na Dudę i Erdogana.
Obaj bardzo bzidcy. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:31, 17 Paź 2017    Temat postu:

Dudzie się należy, ale co im Erdogan zawinił? Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:48, 17 Paź 2017    Temat postu:

Niby jeszcze nic, ale ruskie tradycyjnie lubią antycypować (..."następne pierdnięcie JKM Związek Radziecki bierze na siebie") i dmuchać na zimne.
Turcja to dla ruskich nad wyraz żywotna kwestia.
Oni muszą mieć coś konkretnego poza spaloną ziemią i bandami pożytecznych idiotów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:03, 20 Paź 2017    Temat postu:

"Alpejski pałac" Kulczyka wystawiony za... 185 MILIONÓW DOLARÓW! "Ściany pokryte futrem z norek, kaszmirem i 24-karatowym złotem"

W lipcu 2015 roku w wieku 65 lat zmarł najbogatszy Polak, Jan Kulczyk. Śmierć miliardera była zaskoczeniem, ponieważ doszło do niej w wyniku powikłań po "drobnym" zabiegu w jednym z najlepszych wiedeńskich szpitali. Biznesmen pozostawił po sobie gigantyczną fortunę, firmy oraz nieruchomości - w tym "pałac" w najdroższej części Alp, tuż obok wyciągów narciarskich St.Moritz na malowniczym wzgórzu Suvretta.

Rezydencja mieści się na działce o powierzchni około czterech tysięcy metrów kwadratowych, którą kupił za około 160 milionów złotych. Willa sąsiaduje z rezydencjami miliarderów, m.in. rodziną Gucci. Koszt budowy wyniósł podobno ponad 600 milionów złotych!

Zobaczcie, jak się prezentuje willa Kulczyka na zdjęciach. Robi wrażenie?


Jak podają zagraniczne media, willa została właśnie wystawiona na sprzedaż. Portal CNBC opisuje ją jako "najdroższy dom na sprzedaż w kraju", wystawiony za... 185 milionów dolarów. W środku znajdują się różne luksusowe atrakcje, m.in. sekretna biblioteka oraz podziemne jezioro.
Na uwagę zasługuje także dwupiętrowa jadalnia, której ścianę pokryto... 24-karatowym złotem, a na suficie wisi ogromna rzeźba z... jajkiem o wartości 145 tysięcy dolarów.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Taki sznyt oligarchów moskalskiego chowu, geszefciarzy prowadzących na smyczy Bolków, tego z chorobą filipińską czy głupka z Budy Ruskiej.
Dojenie Skarbu państwa z pomocą Bieleckich, Suchockich, Oleksych, Buzków, Millerów, Tusków et consortes ..............
Taki kraj.............
Tacy i jego mieszkańcy..................


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Pią 14:54, 20 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:55, 20 Paź 2017    Temat postu:

lutnia napisał:

Taki kraj.............
Tacy i jego mieszkańcy..................


Taki kraj jest na wszystkich kontynentach i tacy tych kontynentów mieszkańcy.
Pro forma - wybudował chałupę za swoje.
W KAŻDYM państwie są równi i równiejsi, w każdym państwie jednym łatwo przychodziło zostać milionerem, innym duuużo trudniej.
Co do takiego kraju, to winny jest PRL i skurwienie bydła, które z takich czy innych powodów MUSIAŁO dążyć do takiego czy innego awansu w jego strukturach.
Nie każdy może być Herbertem, każdy może mniejszą lub większą kurwą, niestety.


Ostatnio zmieniony przez Pędźdoliną dnia Pią 20:00, 20 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:49, 20 Paź 2017    Temat postu:

Cytat:
Pędźdoliną:
Pro forma - wybudował chałupę za swoje.


Dobre, naprawdę dobre!

Atak naprawdę jak było? Pominę TP SA czy Wartę.
...................................................................................
Rodzinna alergia na PiS

Emigracja w czasie rządów PiS-u to wręcz rodzinna tradycja. Poprzednia ucieczka wiązała się ze sprawą afery PKN Orlen. Specjalna sejmowa komisja śledcza pokazała, jak Kulczyk, mający około 6 proc. akcji koncernu, faktycznie dyktował politykę energetyczną Polski. Do tego doszły jego rozmowy z rosyjskimi szpiegami, m.in. z Władymirem Ałganowem w lipcu 2003 r. w Wiedniu. A także – pod koniec 2002 r. w londyńskim hotelu Lanesborough – z prezesem i właścicielem rosyjskiej kompanii naftowej Łukoil, Wagitem Alekpierowem. – PKN Orlen proponuje nam nabycie czterech pakietów po 9 proc. akcji, czyli w sumie 36 proc. akcji, tj. pakiet blokujący. Nabycie tych akcji nie wymaga zgody Ministerstwa Finansów, Skarbu ani Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Jan Kulczyk, który kontroluje 5 proc. akcji [PKN Orlen – przyp. red.], rekomenduje mi nabycie przez moją angielską firmę 36 proc. akcji - czterech pakietów po 9 proc. i jednocześnie omówić z Bogdanowem, Chodorkowskim i Hanem, a także z kazachską państwową firmą dostawy ropy do PKN Orlen, który uzgodnił zakup 494 stacji benzynowych w Niemczech, wygrywając z konkurentami z Rosji (…). Notatkę tej treści napisał 24 grudnia 2002 r. F.J. Bondarenko, właściciel spółki akcyjnej Akcioniernoje Obszcziestwo Sojuz. Adresatem był prezes Łukoilu Wagit Alekpierow. Bondarenko – według raportu z likwidacji WSI – to generał KGB o pseudonimie Mały Kreml, który zawdzięcza łączności z Władimirem Putinem. Prawdopodobnie w ten sposób Putin nadzorował operacje wywiadowcze w Polsce. Notatka dowodziła, że ujawnione przez komisję śledczą działania Kulczyka na rzecz Rosjan były czymś więcej niż tylko plotkami.



Dlatego po zwycięstwie wyborczym partii Jarosława Kaczyńskiego w 2005 r. Jan Kulczyk sprzedał szybko swoje udziały w PKN Orlen i opuścił Polskę. Wrócił dopiero po przejęciu władzy przez Platformę Obywatelską. I wrócił też do starego sposobu uprawiania interesów z państwem. Przyjazne stosunki z nowym rządem pozwoliły mu i jego następcom na zdobywanie kolejnych setek milionów złotych. Aż do ponownego zwycięstwa PiS-u. Dla polityków prawicy nazwisko „Kulczyk” jest jednym z symboli III RP. I nie zamierzają tej rodzinie ułatwiać życia.

Ciech, ciach, ciach

Nad dziećmi Kulczyka, przede wszystkim nad Sebastianem, wisi sprawa postępowania prokuratorskiego dotyczącego prywatyzacji spółki CIECH. Większościowy pakiet udziałów państwowego giganta chemicznego sprzedano należącej do Kulczyk Investments spółce KI Chemistry znacznie poniżej rzeczywistej wartości. Badający sprawę funkcjonariusze CBA podejrzewają istnienie korupcyjnego układu. Według jednej z hipotez śledztwa zarząd CIECH-u miał opóźniać dyskontowanie na giełdzie zakończonej z sukcesem restrukturyzacji spółki, aby nie zaczęła drożeć, zanim nie kupiłby jej Kulczyk. Skutek był taki, że akcje kupiono za 31 zł za sztukę, podczas gdy były warte minimum 42 zł. A rok po transakcji cena osiągnęła nawet poziom ponad 76 zł za akcję. Sebastian Kulczyk prowadził tę transakcję wraz z ojcem. Stary oligarcha odpowiadał za polityczne i biznesowe przygotowanie projektu, ale nadzór formalny nad transakcją miał Sebastian. Dodatkowym wątkiem śledztwa jest możliwa zmowa biznesmenów zaprzyjaźnionych z Kulczykiem. Podczas podsłuchanej przez kelnerów rozmowy Jana Kulczyka z biznesmenem związanym z Platformą Obywatelską, Piotrem Wawrzynowiczem (prywatnie wówczas związanym z córką doktora, Dominiką) pojawił się wątek negocjacji z branżowymi biznesmenami, aby nie próbowali zarobić na prywatyzacji CIECH-u. Kulczyk miał zapewnić sobie, że w grze o władze w CIECH-u nie weźmie udziału czeski miliarder Zdenek Bakal ani rodzimi biznesmeni Zbigniew Jakubas i Michał Sołowow. Kulczyk z dumą podkreślał, że najbogatszy z całej trójki – miliarder Sołowow – zapewnił go, że nigdy „nie wystąpi” przeciwko niemu. Tego typu działania na giełdzie (rynku kapitałowym) to stąpanie po cienkiej linie, bo Kulczyk naraził się na zarzut manipulowania kursem. Tak jak nielegalne jest, gdy różni sprzedawcy umawiają się, że będą prowadzić wspólną politykę cenową (zmowa cenowa), tak równie niedopuszczalne jest zapewnienie sobie, aby główni gracze na rynku powstrzymywali się od zakupu akcji, aby w ten sposób wpłynąć na zaniżenie ich wartości. Na samej transakcji sprzedaży akcji CIECH-u nie zostawiła suchej nitki Najwyższa Izba Kontroli. Zarzuciła ona urzędnikom Skarbu Państwa nie tylko brak dbałości o to, aby uzyskać cenę za akcję odpowiadającą realnej wartości firmy, ale również nieuwzględnienie w wycenie oddania kontroli nad spółką.
[link widoczny dla zalogowanych]

Wiemy że to co "wydoił" z Polski wywiózł za granicę, tworzył legendę wielkiego inwestora zajmującego się poszukiwaniem oraz wydobyciem ropy i gazu na terenie Afryki. ......................................


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Pią 22:03, 20 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 7:43, 21 Paź 2017    Temat postu:

Kulczykowi różne ułatwienia i wytrychy umożliwiły zdobycie tak wielkiego majątku.
Znajdź mi (no może poza Adamedem czy Solarisem i im podobnymi) firmy, które nie miały swych początków we mgle i niedomówieniach ubecko-partyjnych konotacji.
W tymkraju Lilpop, Rau i Lowenstein nie doczekali się kontynuatorów ni sukcesorów, w tymkraju do władzy doszło bydło i ono wykreowało swych Fordów i Rockefellerów. Do tego banda szmalcowników i późniejszych szabrowników - przyszłych przedsiębiorców i innej tzw. prywatnej inicjatywy.
Magdalenka nie ma tu nic do rzeczy.
Gdyby móc wyrwać z korzeniami przynajmniej 1/3 narodu, to może dziś czy jutro byłoby o czym mówić, a tak to niezmiennie jeden i ten sam gnój i tylko głupi się cieszą memląc w ustach zaklęcie "nasi".
Ale powtarzam - Kulczyk działał w określonej przestrzeni i chałupę kupił za swoje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:22, 21 Paź 2017    Temat postu:

Na koniec, żeby nie było niedomówień - ten "pałac" w Alpach to totalna żenada, blichtr i bezguście. Kulczyk nie jest moim bohaterem (antybohaterem z pewnością), ale za zdobyte pieniądze mógł se nawet postawić piramidę Cheopsa czy inną wieżę Eiffla.
Mnie od dawna intrygowało coś zupełnie innego (począwszy od drużyny kobiecej koszykówki - Olimpii Poznań), dlaczemu żaden z naszych oligarchów czy innych nababów nie wsadził "nieco" (w ujęciu procentowym) w sport.
Może żaden nie dorósł, a może żaden de facto nie był panem swoich pieniędzy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:18, 21 Paź 2017    Temat postu:

Blichtr blichtrem, ale Mitoraja na grobie ma!

A jeszcze w uzupełnieniu tematu molestowania; wierzę, że w tym i w paru innych przypadkach wystarczył sam talent, ale jeśli Weinstein, czy inny ktoś przyczynił się do tego, że mogę oglądać Renée Zellweger to chwała mu. O Judy Foster nie mówię z oczywistych względów.
Cyniczna jestem? Może, ale nie próbuję negować odwiecznego zjawiska protekcji, a ta ma różne formy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:32, 21 Paź 2017    Temat postu:

babapl napisał:
O Judy Foster nie mówię z oczywistych względów.


Myślisz, że ona tak od maleńkości???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:03, 21 Paź 2017    Temat postu:

Tak, od maleńkości, choć ja ją widziałam po raz pierwszy gdy miała już 13 i 14 lat, a grała fenomenalnie, jak wytrawna aktorka. Bo chyba o to Ci chodziło?
I poprawiam ze wstydem błąd w jej imieniu: Jodie oczywiście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:28, 21 Paź 2017    Temat postu:

babapl napisał:
Bo chyba o to Ci chodziło?


Nie, akurat nie o to, Babo Szanowna, a Ty skromnie udajesz, że nie wiesz o co mnie się bynajmniej rozchodzi.
Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pon 12:08, 23 Paź 2017    Temat postu:

To straszne!!
Niemcy chcą zasypać Czerniejewo śmieciami.
Czyżby morpork coś zmalował? Rolling Eyes Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deHaga
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:58, 23 Paź 2017    Temat postu:

Przemówił Zaremba:

Chociaż na przekór wieściom o dobrej atmosferze na spotkaniu, pojawiły się i sygnały odwrotne. Choćby radiowe wypowiedzi doradcy prezydenta Zofii Romaszewskiej powątpiewającej w demokratyczne intencje prezesa PiS. Otoczenie prezydenta pytane o to, udziela sprzecznych odpowiedzi. Z jednej strony takiej, że pani Romaszewska jest niesterowalna i mówi we własnym imieniu, a poirytowało ją mnożenie nowych poprawek przez resort Ziobry. Z drugiej takiej, że to środek dodatkowego nacisku na PiS.

Jeśli prawdziwa jest ta druga wersja, prezydent może się przeliczyć. Argumentacja Romaszewskiej jest szczera. Coś podobnego mówiła ona już przed czterema laty w książce - Jarosław Kaczyński wtedy nawet nie rządził. Ale zarazem ta argumentacja uderza w czuły punkt - i elektoratu PiS, i zapewne samego Kaczyńskiego. Pragmatyzm prezesa jest większy niż jego wyznawców, ale nie jest to naczynie bez dna. Emocje mają spory wpływ na jego decyzje.

A sił dodają mu dobre wyniki w sondażach. Przypuśćmy, że za dwa lata PiS zyskałby w nowych wyborach większość umożliwiającą obalanie wet. Głowa państwa przestałaby być potrzebna. Do tego czasu można się przemęczyć, ograniczając agendę do administrowania.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Pon 17:14, 23 Paź 2017    Temat postu:

Zaremba piszący w Dzienniku.
Trudno w to uwierzyć, a jednak.
Czy to oznacza, że Dziennik się poprawił, czy że Zaremba się pogorszył?
Ot, pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deHaga
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:26, 26 Paź 2017    Temat postu:

Ponownie Dziennik:
"Antyniemiecki, antyislamski". Zablokowano emisję filmu dla Związku Polaków w Niemczech

W czwartek sejmowa komisja łączności z Polakami za granicą zajęła się kwestią ograniczenia emisji filmu dokumentalnego wyprodukowanego z okazji 95. rocznicy Związku Polaków w Niemczech na terenie Niemiec.

Pod koniec września, portal tvp.info poinformował, że film dokumentalny nakręcony przez Związek nie będzie mógł być wyświetlany w Niemczech. Jego dystrybucja została zablokowana przez ministerstwo odpowiedzialne za media i kulturę.

Oficjalnie, jako sprzeciw wobec wyświetlania filmu podano jego rozbieżność z zaplanowanym scenariuszem. Ponadto urzędnikom nie spodobały się wypowiedzi Polaków, którzy komentowali, jak im się żyje w Niemczech. Problemem było również poruszenie kwestii restytucji mienia Związku. Ostatecznie film miał zostać uznany za "antyniemiecki, antyislamski" - napisał portal.

W rozmowie z portalem tvp.info wiceprezes ZPwN Anna Wawrzyszko tłumaczyła, że film dokumentuje nie tylko historię Związku Polaków w Niemczech, ale również jego bieżącą działalność oraz plany związane z przyszłością. Twórcy starali się pokazać, że pomimo miejsca zamieszkania i posiadania niemieckiego obywatelstwa, członkowie Związku pielęgnują polskość, zachowując tradycję, język i kulturę, a także pamięć o historii.

- To bardzo się nie spodobało. Ten film pokazuje jedno: nie przyjechaliśmy tu wczoraj i przedwczoraj, jak próbuje się nas stygmatyzować. Jesteśmy związani z tą ziemią, chociażby Zagłębiem Ruhry, od końca XVII wieku. Problemem okazało się, że pokazaliśmy prawdziwy status Polaków - mówiła Wawrzyszko.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deHaga
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:56, 27 Paź 2017    Temat postu:

Oby ta tendecja się utrzymała!

Fala powrotów do kraju. "FT": młodzi Polacy wracają do kwitnącej gospodarki w Polsce
[link widoczny dla zalogowanych]

Dostrzegli to już na Zachodzie! Polska gospodarka kwitnie, a Polacy powracają do ojczyzny
[link widoczny dla zalogowanych]

W tekście korespondenta "FT" Joshuy Chaffina przedstawiono historię czwórki Polaków, którzy w ostatnich miesiącach zdecydowali się powrócić do Polski po kilku latach emigracji.

24-letnia Marta Tondera opowiedziała w rozmowie z dziennikiem, jak rok temu była zaniepokojona wynikami referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a w marcu przeniosła się do Warszawy, gdzie podjęła pracę w fundacji charytatywnej przy firmie farmaceutycznej Adamed. Jak tłumaczyła, "to wszystko wydarzyło się tak nagle; czuję się, jakby działo się to poza mną", ale nie mogła odrzucić możliwości rozwoju, którą oceniła jako "wymarzoną pracę"

Filip Karasiewicz wrócił do Polski, aby podjąć pracę w firmie doradczej Boston Consulting Group (BCG). Tłumaczył w rozmowie z gazetą, że wielu młodych Polaków "czuje, że mogą zabrać swój kapitał, który zbudowali pracą i studiami w Wielkiej Brytanii, i przekuć go w szybszą karierę w Polsce". Jak zaznaczył, obawiał się, że wyjazd z Londynu może być postrzegany przez niektórych jako porażka, ale uznał, że nowe wyzwania związane ze stanowiskiem w BCG dają mu większe możliwości rozwoju. Na jego decyzję miał także wpływ Brexit, który - jak tłumaczył - "nie zmienił sytuacji, ale zasiał ziarno (powrotu do Polski - PAP)".

O swoich obawach dotyczących Brexitu powiedział "FT" także fizyk Przemysław Chojecki, który w marcu przeprowadził się do Warszawy, gdzie założył firmę zajmującą się sztuczną inteligencją. Jego zdaniem głos za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej był "sygnałem, że nie jesteśmy tak mile widziani, jak myśleliśmy".
Dodał, że Polska przeżywa "złoty okres", co widział nawet mieszkając poza granicami kraju, staje się "coraz bardziej otwarta, międzynarodowa - to fascynujące".

Z kolei Piotr Wetmański, który w sierpniu zrezygnował z pracy w Bank of America Merryll Lynch, aby zostać szefem działu strategii w Banku Pekao, powiedział, że "nie jest pewny, czy Brexit miał (dla niego) znaczenie w szerszym kontekście". Jednocześnie dodał, że motywowało go m.in. dynamiczne tempo rozwoju polskiej gospodarki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deHaga
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:12, 29 Paź 2017    Temat postu:

Fibak: Borg pożyczył mi tysiąc dolarów, a z McEnroe pobiłem się w szatni

Zarówno Szwed, jak i Amerykanin, zapisali się złotymi zgłoskami w historii tenisa. Borg wygrał jedenaście turniejów wielkoszlemowych, McEnroe - siedem. Współzawodnictwo obu tenisistów było dla kibiców źródłem największych sportowych emocji. Ich pojedynek w finale Wimbledonu w 1980 roku obrósł legendą. Według ekspertów, to był najlepszy mecz w historii tej dyscypliny. Spotkanie wygrał Borg 1:6, 7:5, 6:3, 6:7, 8:6. McEnroe obronił w tie-breaku pięć piłek meczowych, wygrał 18-16, ale ostatecznie w piątym secie musiał uznać wyższość rywala.

Björn Borg i John McEnroe mierzyli się ze sobą 22 razy - każdy z nich wygrał 11 spotkań. Teraz na ekrany kin wszedł film "Borg/McEnroe. Między odwagą a szaleństwem", przedstawiający ich zaciekłą rywalizację w finale Wimbledonu w 1980 roku.

Opowiada Wojciech Fibak po seansie premierowym w kinie "Atlantic":
Znakomita kreacja aktorska Sverrira Gudnasona, ale postać Borga jest nieco przerysowana. Aktor wygląda i mówi jak Borg, ale Björn nie był tak wyrachowany i chłodny. Był spokojny, małomówny i nieśmiały, ale przy tym pełen ciepła, dobroci i uśmiechu. Jeśli chodzi o jego charakter, to twórcy filmu zdecydowanie przestrzelili. Nie jest też prawdą, że Borg w tym finale coś powiedział pod siatką do McEnroe. Natomiast postać Amerykanina jest, moim zdaniem, zupełnie nietrafiona - ani z wyglądu, ani z zachowania. Świetnie natomiast została oddana inna wielka osobowość kortów, czyli Vitas Gerulaitis.

Ciekawe, że wypowiedź Fibaka zgadza się ze zdaniem szwedzkiej opinii publicznej po premierze filmu w 8 września w Stockholmie.

Całość wywiadu tu: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 8:45, 07 Lis 2017    Temat postu:

Zachęceni, poszliśmy z żoną na ten film. Przecięny scenariusz i aktorzy, ale tematyka dla fanatyka tenisa "pociągająca"....................
Fajna scena gdy po przegranym ćwierćfinale Wimbledonu w szatni Peter Fleming mówi do McEnroe że za 30 lat nikt nie będzie o tobie pamiętał, a Borga kibice będą kochać szanować po wieki, wieków Wink
Mylił się, Borg jest w cieniu, a McEnroe jest dziś celebrytą "pełną gębą" Laughing
Przypomnienie Lennarta Bergelina, trenera który stworzył i uformował Borga który w młodości podobno miał nawet wredniejszy charakter niż McEnroe i jego rada: "nie łam rakiet, nie okazuj złości, nienawiści i agresji na korcie, duś te emocje w sobie, w głowie i trzewiach a na korcie wyładuj je w zagrywanych forhendach, beckhendach, smeczach czy wolejach"................
Kamienna twarz Bjorna Borga, zero emocji na korcie i te tłumy rozfanatyzowanych wielbicielek podążających za swym idolem..............
Jak to Mariana Simionescu wytrzymała, Bóg jeden wie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:00, 07 Lis 2017    Temat postu:

Niezły Piętak na salonie.24
Tym razem pisze dosyć sensownie.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:28, 07 Lis 2017    Temat postu:

Niezły Pieronek u Moniki. Niezły Krasnodębski w "polityce.pl", niezła Staniszkis... niezły...Rany boskie. ludzie, zamknijcie wreszcie jadaczki i zajmijcie się czymś pożytecznym!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 10:36, 07 Lis 2017    Temat postu: baba.pl

W punkt! Wink (dymek)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:27, 07 Lis 2017    Temat postu:

No i proszę:jeszcze nie ochłonęłam po Pieronku, a tu już Skworc w progu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deHaga
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:38, 07 Lis 2017    Temat postu:

lutnia napisał:
Jak to Mariana Simionescu wytrzymała, Bóg jeden wie?

Pierwsza i druga żona dały radę po 4 lata każda. Trzecia wytrzymuje to od 2002 roku, ale ma ułatwione zadanie: jej małżonek jest obecnie bardziej szwedzkim biznesmenem, który robi w tekstyliach, niż byłą światową gwiazdą tenisa. Wink


Ostatnio zmieniony przez deHaga dnia Wto 20:29, 07 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:41, 07 Lis 2017    Temat postu:

Nigdy nie przepadałem za Borgiem.
Idolem mej wczesnej młodości był Ilie Nastase.
Mecz, który utrwalił się w mej pamięci - finał Wimbledonu '79.
Borg vs Roscoe Tanner.
Pamiętny tym bardziej, ze oglądany samotnie na Saszerów w dość dyskretnie otworzonej izolatce dla pułkowników i powyżej.
Dzieciństwo upłynęło pod znakiem monotonii Nowickich i Rybarczyków, których siermiężną przerzucankę zmodyfikowali Niedźwiecki z Fibakiem.
Niedźwiecki w przaśnym PRL-u robił za playboya.
Talent, w przeciwieństwie do Fibaka, raczej rozmienił na drobne.
Na korty Legii chodziłem (z Ojcem) od zawsze, choć sam pykałem w Spójni nad Wisłą, bo na Legię miałem za daleko. Lenistwo to potworna choroba, niestety.
Ojciec był po wojnie szefem sekcji tenisowej Legii, ale stalinizm umieścił tam zamiast niego swego mundurowego człowieka.
Mnie pozostało kilka paczek (ciuchy, zabawki) przysłanych przez kumpla Ojca, Pana Władysława Koneckiego.
Do dziś gdzieś na pawlaczu dożywa sędziwych dni mój stary drewniany Dunlop i całkiem łyse Slazengery.
Były czasy.......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lutnia
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:45, 07 Lis 2017    Temat postu:

Pędźdoliną napisał:
ii, ale stalinizm umieścił tam zamiast niego swego mundurowego człowieka.
Mnie pozostało kilka paczek (ciuchy, zabawki) przysłanych przez kumpla Ojca, Pana Władysława Koneckiego.
Do dziś gdzieś na pawlaczu dożywa sędziwych dni mój stary drewniany Dunlop i całkiem łyse Slazengery.
Były czasy.......


Jak paczki, to CHIBA Władysław Skonecki? Wink
P.S. A ja nie lubiłem Tannera, to taka wczesna wersja Karlovica, Ilsnera czy Andersona. No CHIBA że ktoś widzi poezję sportową w wyrzucie piłki do serwisu?


Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Wto 19:01, 07 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:13, 07 Lis 2017    Temat postu:

Chiba tak.
A nawet na pewno.
Dzięki za zwrócenie uwagi.
Ps.
Ze współczesnych najlepiej postrzegam Nadala.
Ale to już nie to, co kiedyś.
Tak se (zmieniając dyscyplinę) myślę, co by dziś zdziałał Pele czy inny Garrincha, grając tak jak kiedyś.
A może inaczej - czy (znów zmiana dyscypliny) taki Bob Beamon przy równie rozrzedzonym powietrzu, ale przy współczesnych metodach treningowych, byłby w stanie przekroczyć granicę 9 metrów?
Bardzo lubię film "Rydwany ognia", za muzykę Vangelisa też. To film o czasach, gdy sport był czymś w rodzaju szlachetnego hobby dla wybranych, a nie sposobem na zarabianie bardzo dużych pieniędzy.
Oczywista nie zapominam o zawodowym boksie czy innych zapasach, ale te "rozrywki" były znane dawno temu i ni cholery nic nie miały wspólnego ze sportem.
Tak jak walki psów czy na ten przykład kogutów.
A dziś jeden sportowiec drugiemu łamie nogę lub wybija oko, co ambitniejsi wkładają na poturbowane łby hełmofony niczym Janek Kos i dawaj że zadawać kłam śmiertelności ludzkiego gatunku.

Tenis cały na biało.
Bez reklam.
Passé.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 20:02, 07 Lis 2017    Temat postu:

Wklejam tu artykuł o zjawisku PODSTAWOWYM dla zrozumienia współczesnego świata.
Zapoznajcie się z pojęciem "bańki informacyjnej", bo to chyba NAJWAŻNIEJSZE pojęcie teraz i na zawsze. Obym się mylił z tym " na zawsze".

[link widoczny dla zalogowanych]

Luty 3, 2017 Opublikowany przez Daria Abramowicz

Wydaje się, że dzięki dynamicznemu rozwojowi Internetu, a zwłaszcza ogromnej popularności mediów społecznościowych świat nigdy nie był tak otwarty i łatwo dostępny. W łatwy sposób możemy poszerzać horyzonty, mamy dostęp do wielu informacji w krótkim czasie, możemy nawiązywać relacje z ludźmi po drugiej stronie kuli ziemskiej. Niestety okazuje się, że media społecznościowe mogą nas zamykać w bańce informacyjnej, izolować i powodować, że popełniamy poważne błędy poznawcze.

Na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences ukazał się artykuł opisujący wyniki badania włoskich psychologów. Za pośrednictwem algorytmów do pomiaru danych z mediów społecznościowych monitorowano aktywność dotyczącą dwóch charakterystycznych rodzajów treści: teorii spiskowych oraz informacji ze świata nauki.

Okazuje się, że użytkownicy „klikają” i udostępniają treści o konkretnym „zabarwieniu” czy też o określonej, narracji ignorując te publikacje i informacje, które są z nią niezgodne. Badacze podkreślają wyraźną homogeniczność grup użytkowników, co w praktyce oznacza, że pomiędzy nami i naszymi znajomymi krążą treści o podobnym charakterze, zawierające na przykład podobne poglądy czy opinie. Dochodzi więc do powstania swoistej bańki informacyjnej, która zamiast poszerzać nasze horyzonty zawęża je i ogranicza do tego, co sami preferujemy. Paradoks.

Badacze podkreślają, że ten mechanizm jest ciekawy i istotny w kontekście tak zwanego „fake news”, czyli dezinformacji (jak niektórzy fachowcy zalecają, aby nazywać to zjawisko). Współautor badania, Alessandro Bessi podkreśla, że jego celem było właśnie badanie mechanizmów rządzących dezinformacją i tego, w jaki sposób rozprzestrzeniają się one w sieci. Wyniki badania wykazały, że wokół tematyki dotyczącej teorii spiskowych i informacji ze świata nauki istnieją zachowania polegające na takim szukaniu i interpretowaniu czytanych informacji, które pozwolą potwierdzić wcześniej prezentowany pogląd czy założoną hipotezę. W psychologii takie zjawisko nazywamy efektem potwierdzenia lub błędem konfirmacji.

Jest to błąd poznawczy polegający na tym, że preferujemy informacje, które potwierdzają nasze poglądy i oczekiwania, niezależnie od tego, czy informacje te są prawdziwe czy nie. Zjawisko to pojawia się szczególnie w przypadku informacji generujących silne emocje i takich, które dotyczą mocno ugruntowanych opinii. Stąd tak częste pojawianie się go w chociażby w przypadku aktualnych zjawisk społeczno-politycznych w Stanach Zjednoczonych.

Okazuje się więc, że zamiast czytać i pochłaniać informacje nowe, nieznane – bo taką szansę daje Internet, najczęściej otaczamy się takimi treściami, które są akceptowane przez nas oraz przez grupę społeczną, w której funkcjonujemy. Warto bowiem pamiętać, że bardzo często ludzie udostępniają w swoich profilach takie treści, które pozwolą im budować pewien określony, mniej lub bardziej prawdziwy obraz społeczny w sieci. Ta tendencja, a także między innymi coraz częściej pojawiające się błędy poznawcze mogą sprzyjać coraz częściej występującej dezinformacji. Tym bardziej, że posługiwanie się takimi mechanizmami jest dla nas wygodne – nie wymaga zbyt wielu zasobów poznawczych.

Warto pamiętać o tym, że jeśli chcemy uniknąć takiej bańki informacyjnej, należy weryfikować treści, które do nas docierają. Sprawdzać źródła, analizować czytane i oglądane materiały i nie zakładać z góry, że jeśli udostępniła to osoba nam znana, z której poglądami się zgadzamy, to informacja na pewno jest prawdziwa. Być może w przyszłości powstaną specjalne algorytmy, które pomogą nam radzić sobie w takich sytuacjach i wyeliminują „fake news”. Tymczasem warto…myśleć.


Ostatnio zmieniony przez Gargangruel dnia Wto 20:03, 07 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:35, 07 Lis 2017    Temat postu:

Nie rozumiem, po co tyle pisać o "narracjach", fejkach i innych sracjach..
Wystarczyło zostawić w spokoju analfabetyzm i tyle. Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gargangruel
Administrator



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat

Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU

PostWysłany: Wto 20:37, 07 Lis 2017    Temat postu:

Niektórzy to nie tkwią w bańce informacyjnej, tylko w banieczce. Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
deHaga
Bywalec



Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:17, 09 Lis 2017    Temat postu:

Ciekawy fragment nt. wypowiedzi publicznych duchownych (wytłuszczenia moje):
[link widoczny dla zalogowanych]

"Analiza treści wypowiedzi ks. Bonieckiego i reakcji na nie, pokazują, że stają się one źródłem kolejnych rozdarć i moralnych niepewności wśród wiernych Kościoła Katolickiego, naruszając punkt 8 oraz 9 Norm wydanych przez Konferencję Episkopatu Polski o udziale duchownych w mediach, z marca 2005 r." - oceniono.

Wskazano, że kościelne przepisy odnoszące się do obecności duchownych w przestrzeni medialnej m.in. wyraźnie akcentują, że występujący w mediach duchowny nie przestaje być reprezentantem Kościoła. "W praktyce oznacza to, że wypowiedzi duchownego mają być przepełnione wiernością Ewangelii, nieskażonym przekazem doktryny głoszonej przez Urząd Nauczycielski Kościoła, ewangeliczną troską o zbawienie wszystkich. Wypadałoby również unikać wszystkiego, co np. rodzi nieuzasadniony podział, wprowadza zamęt odnośnie interpretacji zagadnień moralnych, narusza dobre imię wspólnoty kościelnej, rani wrażliwość religijną wiernych, bądź rodzi podejrzenie o stawanie się +rzecznikiem+ jakiejkolwiek partii politycznej" - czytamy w komunikacie prowincji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:00, 09 Lis 2017    Temat postu:

Miód na moje serce.
Powinni to rozesłać do innych renegatów (wraz z tekstem Deklaracji Paryskiej do wykucia na pamięć w ramach pokuty).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pędźdoliną
Bywalec



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:10, 09 Lis 2017    Temat postu:

Takie czasy rozpasania i parcia na mikrofon, ze również księży trzeba trzymać za mordę.
I jak to się ma do demokracji?
Faszyzm i tyle. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
babapl
Bywalec



Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 15:04, 09 Lis 2017    Temat postu:

Jak się chce robić za libertyńską gwiazdę w antyklerykalnych telewizjach to trzeba zrzucić sutannę. Pieronek pochwalający samobójstwo, Charamsa z jego coming out'em i kochankiem - to jeszcze duchowni?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gargangruelandia.fora.pl Strona Główna -> Klubo-kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 51, 52, 53 ... 67, 68, 69  Następny
Strona 52 z 69

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin