www.gargangruelandia.fora.pl

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Powyższe raczej chaotyczne, ale seans nienawiści nie dba o formę.
Aha'
Fenomen braci Kurskich - może każdy z nich był inaczej kochany?
A może - cholera wie, podobno takie cuś się zdarza w wielu rodzinach, ja tam nie wiem, bo rodzinny z założenia nie jestem.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Beata Kolis, Eliza Michalik.
Skąd się toto bierze?
Skąd się bierze większość moich sąsiadów, którym nie mam zwyczaju (bym musiał pierwszy) mówić "dzień dobry"?
Skąd się biorą Kataryny, które maja wielu również kochających Polskę znajomych na demonstracjach PiS-u?
Jaką Polskę?
Niejedno pytanie na śniadanie.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Pytań jest więcej. Np. naczelny Frondy Grzegorz Górny zastanawia się wpolityce.pl:

Duchowni z diecezji Rouen porównują postawę kapłana z postaciami męczenników z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Okazywali oni życzliwość, przyjaźń, a nawet miłość poganom, którzy mimo to ich mordowali. Heroicznym wyznawcom Chrystusa przyświecały słowa z Nowego Testamentu: „nie sprzeciwiajcie się złu“ (Mt 5, 39) i „zło dobrem zwyciężaj“ (Rz 12, 21).

Zamordowany ksiądz przekazał wcześniej teren swojej parafii pod budowę meczetu. Niewątpliwie francuski kapłan był dla islamskich przybyszów niczym miłosierny Samarytanin. Trudno nie podziwiać jego oddania dla innych.

Jedna rzecz tylko nie daje mi spokoju… Nigdzie nie ma świadectw, by chrześcijanie pierwszych wieków przykładali rękę do budowy innowierczych świątyń.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Pyta i Warzecha (tamże):
Czy Franciszek to papież z powieści Raspaila?

Obserwując obecny pontyfikat, trudno oprzeć się skojarzeniu z postacią papieża Benedykta XVI (zbieżność z obecnym emerytowanym papieżem jest całkowicie przypadkowa) z wydanej 43 lata temu powieści Jeana Raspaila „Obóz świętych” (pisałem o niej niespełna rok temu w naszym tygodniku). W „Obozie świętych” hordy zezwierzęciałych nędzarzy z Indii dokonują inwazji na europejski kontynent, podczas gdy ogarnięty obsesją na punkcie skromności i ubóstwa papież wyprzedaje wszystkie watykańskie dobra, aby zebrać pieniądze dla ciągnących do Europy najeźdźców. Zamiast stanąć na czele obrony zachodniego świata przed inwazją, która może zakończyć jego istnienie, papież wygłasza łzawe katechezy o tym, że trzeba pomagać ubogim. Oby po tym względem wizja Raspaila się nie spełniła. Oby.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Jestem bardzo rozczarowana; ani słowa o TK?

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych] napisał:
Piękny gest. Papież Franciszek zatrzymał się rano przed krakowskim hotelem, aby przywitać się z prezesem Rzeplińskim

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Dokładne namiary na zdjęcie
[link widoczny dla zalogowanych]

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Na moment wlazłem w coś tam i przeczytałem, że "Profesor Rzepliński zagrał PiS-owi na nosie".
Pod spodem radosne komentarze brzydzących się PiS-em podludzi.
Niestety, Pan Nietzsche kłania się coraz bardziej wyraźnie.
Podludzi było, jest i będzie więcej.
Istnienie podludzi wykluczają te oświecone Liberté-Égalité-Fraternité i inne human rights.
Aha'
Pozornie nie na temat, aczkolwiek. Wink

Kazik Staszewski opisywał kiedyś, jak wlazł do przydrożnego baru, w którym z głośników leciał jakiś fajny blues. Za chwilę weszli miejscowi i zażyczyli, by obsługa puściła "coś normalnego" - czyli disco polo.
Z kolei ja otrzymywałem dużo zdjęć (mm-sy i maile) kilkorga najmłodszych w "rodzinie".
Gdy zacząłem rewanżować się fotkami Benka.....korespondencja się urwała.
Wcale mnie to nie dziwi, bowiem "rodzina" (w cudzysłowie, bo ze strony Matki i inne nazwisko) zachowuje się jak ci z kazikowego baru, jak większość ludzi.
W sumie podludzi.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Tak sobie tu żartujemy, ale jest i łyżka dziegciu...
"Jednocześnie potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu; solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary" - powiedział papież.
Jako przeciwniczka niekontrolowanego zaludniania Europy barbarzyńcami czekałam na te słowa, albowiem obiecałam sobie, że jeśli padną to Papież ma u mnie niewymazywalną krechę. I nawet nie martwi mnie to, że On ma to gdzieś (bo nawet o tym nie wie).
Jako przeciwniczka ekumenizmu potknięcie w czasie mszy uznałam za znak dany Papieżowi: jest tylko jeden ołtarz, przed którym jako chrześcijanin masz padać na kolana!...

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Jako agnostyk jestem z Tobą, Babo Szanowna.
Ps.
Czy zauważyłaś, że Pan Kijowski straszył fundamentalizmem religijnym, ateistycznym - a o fundamentalizmie agnostycznym nie zająknął się nawet słowem????
Swój człowiek....... Laughing

Ps.
Z nieco innej beczki (Nietzsche usw.)
Od zawsze byli równi i równiejsi.
Nigdy nie było to sprawiedliwe, ale onegdaj przynajmniej dość logiczne i wytłumaczalne.
A jak myślisz, Babo Szanowna:
A gdyby na świecie nie było ŻADNEJ religii i innego wierzenia?
Trup słałby się dużo gęściej?

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Sytuacja z Rzeplińskim dowodzi, że ktoś go na swoje (nomen omen) kopyto przygotował. Toteż nie dziwi reszta, jakkolwiek dezyderat dot. uchodźców można przecież łatwo rozbroić podając liczbę Ukraińców przebywających obecnie w Polsce i udzielonych już wiz. Wielu niemieckojęzycznych załatwiałam w ten sposób -Taak? Nie wiedzieliśmy... - brzmiała za każdym razem odpowiedź.
Co do potknięcia: ciekawa interpretacja. Rolling Eyes

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Czy chcecie mi powiedzieć, że fota z Rzeplińskim to nie jest fotomontaż???

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

10murzynkow był o to pytany:

Ksawery MetaKowalski ‏@KMetaKowalski 6 Std.vor 6 Stunden
@10murzynkow To FAKE?

10murzynków® ‏@10murzynkow 6 Std.vor 6 Stunden
@KMetaKowalski nie no co Ty, jaki fejk!

Jarek Włodarz ‏@Duke_Nukem_PL 6 Std.vor 6 Stunden
@KMetaKowalski @10murzynkow A jak Kamila Biedrzycka uwierzy, to co? 😃

ALE TO NA PEWNO FAKE:
nauka jazdy krakow ‏@naukajazdy2 2 Std.vor 2 Stunden
#RadioKrakow #SDM #sdm2016 #Krakow2016
[link widoczny dla zalogowanych]

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Chyba jednak fejk...
Oto dalsza dyskusja:

Piotr O. ‏@piotr2012 5 Std.vor 5 Stunden
@10murzynkow @KMetaKowalski Fejk, fejk. Co z tego skoro tylu w to uwierzyło. Teraz to już nie fejk a fakt prasowy!

JanuszPawulon3 ‏@JanuszPawulon_3 1 Std.vor 1 Stunde
@10murzynkow @KMetaKowalski prosiak trzyma łapy w kieszeni wiec #potwierdzoneinfo

W tym przypadku mozna powiedzieć
Łazi i łazi, to może polazł i do Krakowa Laughing

#pieszapielgrzymka

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Fejk, nie fake - nie zmienia istoty, że Rzepliński kawał chama jest i tyle.
Chamy bywają wrodzone i wyrodzone.
Pamiętam, jak jakieś 30 lat temu spotkałem parę starszych już wówczas mocno osób o arystokratycznych korzeniach, gołębich włosach i sercach takowych.
Patrzyłem na nich zachwycony NIESKALANYM pięknem archetypu.
Wiem, że ich rysy nijak się miały do rzeczywistości również ich stanu (co jo pisze???!!!???), ale pomarzyć miła rzecz.
Potem przyszła równość i wyzwolenie.
I mamy to, co mamy.
Mam nadzieję (dziś "rozmawialiśmy" o edukacji, środowisku rówieśniczym, prawdopodobnych trudnościach Benka z trafieniem na fajną, ciepłą, atrakcyjną wizualnie, serdeczną, rozsądną i inteligentną dziewczynę etc.), że Benka pomogę wychować na ludzi.
Właściwie to nic bym nie miał przeciw, by na jakiego "nadczłowieka", bowiem jeśli Kijowski czy inny Rzepliński to ludzie.....

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Tak czy owak, Rzepliński był w Krakowie, podczas spotkania na Wawelu obecny, potwierdził... uff Fakt:
Rzepliński reprezentował na Wawelu polskie środowisko sądownicze. Choć pojawił się w Krakowie, nie znajdzie w wśród gości towarzyszących papieżowi Franciszkowi w wizycie w Muzeum Zagłady w Auschwitz. Jak podała "Gazeta Wyborcza", rząd wykreślił profesora z listy oficjalnych gości na terenie dawnego obozu koncentracyjnego!
Sam Rzepliński skomentował dla „Wyborczej" sprawę krótko: „Nie wiem, kto podjął taką decyzję, nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Nie zależy mi na lansowaniu się w tym miejscu. Jeśli będę chciał, stanę za ogrodzeniem"

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

ŚDM - bardzo ok. Niech się cieszą. Tym bardziej, że tego typu goście nie zwykli zostawiać po sobie bajzlu czy innego bałaganu. Ćpać też raczej nie zwykli.
I wbrew słowom Kijowskiego nie terroryzują.
Natomiast (ciekawość zabiła kota) dostaję szału wysłuchując w TVP Info kolejne rzetelne, uduchowione i jaknajbardziejnaczasie objaśnienia tego, "co Papież Franciszek chciał powiedzieć", mówiąc te czy inne słowa.
Jesteśmy narodem, któremu od lat tłumaczy się, że "Słowacki wielkim poetą był" - można Gombrowicza lubić lub nie, ale pisarz miał (przy okazji, rzecz jasna) absolutną rację - trudno wszelakiej maści Gałkiewiczom cokolwiek bardziej wzniosłego zrozumieć.

Gargangruel

LUUUDZIE!!
No co WY??

Fotomontaż taki, że aż w zębach zgrzyta.
Jak można było choć na moment wziąć to za prawdziwe zdjęcie.
Nic się w nim nie zgadza.

No!!

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

I co z tego, że cuchnie fejkiem na kilometr?
Całe życie odwrócone szaliki , "Borubary" i inne fałszywki, to i z prezesa TK pośmiać się można.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Żyjemy w świecie podróbek. Rolling Eyes

To nie jest podróbka Wink

Misha von Jadczak @michaljadczak
No, chyba mamy najlepsze zdjęcie jak dotąd z #SDM
- Siema ojce!
- Siema Agata!

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Sobotni seans nienawiści, nieco sportowy, aczkolwiek zawinięty w bankowy flak po zamojsku.
Interesuję się piłką nożną - bardziej ligową (kilkudziesięcioletnia miłość do Legiuni), zagraniczną i reprezentacyjną w sumie też. Niekiedy, w trakcie naszych pogwarek z GGG, poruszamy temat kopanej i jak ci dwaj z balkonu w Muppet Show dworujemy sobie z niewiedzy i braku znajomości futbolu, tak typowych dla współcześnie żyjących fanatyków haratania w gałę.
My niby też żyjący, ale co to za życie..... Wink

Powyższe to wstęp, teraz będzie coraz szybsza jazda.
Zaczęło się do portalu PS (Przegląd Sportowy), a tam "dziewczyna Piotra Grzelczaka".
Super, och i ach i wogle.
(Tu mi się "Konopielka" znów skojarzyła: "Kyrie Elejson - mięso!", "Chryste Elejson - jajki!", Matko Bosko - cebula!").
Dziewczyna piłkarza Piotra Grzelczaka (inicjały MZ) to "modelka i fotomodelka, wicemiss Polski czy też Polonii, studentka geodezji na WAT/Wacie".
Spojrzałem na jej zdjęcie i stuporek.
Wlazłem głębiej - drugie, trzecie i nadal jeden wielki, anorektyczno-silikonowo-botoksowy koszmar.
A tytuły internetowe (mimo to, a może właśnie DLATEGO!) nadal walą po oczach i usiłują ryć kolejną bruzdę w masakrowanym codziennym goownem mózgu.
Oto jeden z nich:

"To ona skradła show na Gali Ekstraklasy. Piękna narzeczona piłkarza "Jagi"
"Wiem, kim jestem, wiem, czego chcę" - to motto partnerki napastnika z Białegostoku. To ona olśniła media i uczestników uroczystości, która odbyła się na warszawskim Służewcu."

Ufffffff..................
Teraz postaram się wkleić zdjęcie inkryminowanej piękności. Krótka przerwa na drugie śniadanie i cdn......

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Zrobiona czy tyż fotomontaż? Laughing

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

100% wiarygodności.
Sztukanówkanieśmigana!!!!
W necie dużo innych zdjęć ślycznej pannicy.
Kończę pić kawę (Dobrzynka wzmocniona Inką i zabielona zabielaczem do kawy, ma się rozumieć) i opiszę, co wczoraj zapodałem LP - bo mnie do tegoż zapodania nie tylko dziewczę Piotra Grzelczaka bynajmniej skłoniło.
A było tak:
Szedłem po Matulę (na obiad, niby) i po drodze patrzę, niczym z Ferdydurke chłopiec chodnikiem idzie, a przy nim dziewczyna jedna i druga. Nieletni byli, a jedna z dziewcząt nawet zgrabna i subtelna na twarzy, bryczesów ni innych artefaktów kobiecości na się - ino szorty i T-shirt - nie miała. Ale podszedłszy nieco bliżej ze zdumieniem (toż to 17-tka maximum była!) dostrzegłem, że skóra jej ud zrobiona jest z okrycia owocu pomarańczy.
Po obiedzie i wyekspediowaniu curik Matuli na internet mnie naszło.
I o tym będzie w kolejnym napsadaniu.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Psadaj, psadaj, dobrze się zaczyna. Lęgną mi się w głowie już potencjalne ciągi dalsze, w rodzaju: a potem dziewczę uchyliło różane usteczka i puszczało wiąchę za wiąchą... albo cuś w tej podobie. Laughing

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Nie, w kwestii dziewczęcia to wsjo.
Gdyby za mojej młodości zgrabne laski miały cellulit, pewnie bym poszedł na księdza.
Natomiast fizys rzeczonej partnerki futbolisty Grzelczaka skłonił mnie do oglądnięcia fotek różnych Szulimów i Rozenków, które (policzyłem na palcach) moimi córkami być mogły.
A ja tak SE myślę, jak one będą wyglądały w moim wieku?
Pewnie jak moja Matula.
Potem poszło z górki - pokazałem LP "ikony" popu i innego szajsu lat 80-tych: Samanthę Fox i Pamelę Anderson.
Wówczas i (brrrrr.....!!!!) dziś.
W sumie obie z dość lubianego przeze mnie rocznika, ale tak SE pomyślałem, że gdyby nie LP, to bym pewnie niedługo musiał zainteresować się rówieśnicami perfekcyjnej pani domu. Wink

Szulim strasznie spaprali jedną stronę mordy.
Ale i tak najlepsza była Bakuła.
Pokazałem LP zdjęcia i (unisono) stwierdziliśmy, że ideał kobiecej urody coraz bardziej przechyla się w stronę gustu truck- i taxi driverów.
Cdn później - teraz muszę do kościoła.
Na ślub.
Może co "fajnego" zobaczę, bo za mąż wychodzi córka specjalistki od dizajnu celebrytek.
Ps.
Nawiązując do Samanthy i Pameli - "dziś" było wówczas oczywiste. Ale nie dla tych, którzy nie wiedzą, ze umalowana świnia jest nadal tylko i wyłącznie świnią.
A nie np. dzikiem, co Kargul z Pawlakiem sobie niecnie wymyślili.

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Co do dizajnu, to przypomniała mi się sekwencja z filmu Sprawa się rypła. Wieśniak Placek czyta list brata z USA, który domaga się spłaty ojcowizny, bo chce sobie sprawić złote zęby. Komentarz Placka: dobrze, że choć oczy mo własne...

Gargangruel

Ja, nie chwalący się, obserwowałem Szulimównę między 7, a 15 rokiem życia i już wtedy była celebrytką. Laughing

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Wyobraźmy sobie podwórko multi-kulti kamienicy. Nie jakaś rasistowsko-seksistowsko-ksenofobiczna rezydencja dla wybrańców, ale normalny dom, w którym mieszkają i mieszają się różne nacje, światopoglądy i kultury. Na tym podwórku spotykają się Frau Kischke i Madame Saucisson. Obie wynajmują po jednym pokoju sublokatorom, ubogacającym swą odmiennością ich życie. Frau Kischke ma podbite oko i zmiażdżony nos, Madame Saucisson wypowiada się dość niewyraźnie z uwagi na brak wybitych dwu jedynek. Te delikatne defekty urody obu lokatorek są efektem w sumie drobnych nieporozumień z ich (nieco) odrębnymi kulturowo sublokatorami.
W Kamienicy mieszka również Pan Kiełbasiński, który ostatnio odzyskał prawo własności swego mieszkania, a poprzedniej, wykorzystującej pokrętne przepisy dotychczas obowiązującego niesprawiedliwego prawa lokalowego najemczyni Pani Parówie zaproponował podnajem jednego pokoju w swoim dwupokojowym mieszkaniu.
I tak mocno zaaferowana Frau Kischke zagaduje nosowo Madame Saucisson -
- "Słyszała Pani o Pani Parówie???"
-"A co?" - wysepleniła zaciekawiona Madame Saucisson.
-"Ten wstrętny faszysta-ksenofob-rasista Kiełbasiński kazał jej czyścić po sobie muszlę klozetową i do tego obarczył ja wyrzucaniem jej śmieci!!!"
-"Nie może być! Kobieta ma po sobie sprzątać w kiblu??? Ma chodzić ze swymi resztkami do śmietnika???. Nie możemy pozwolić na takie traktowanie, przecież w takim poniżeniu i bezprawiu nie można żyć!"
="Tak, tak, moja kochana Madame Saucisson, nie możemy na to pozwolić! Taki wstyd! Na całą kamienicę!"
Dalszą rozmowę Frau Kischke i Madame Saucisson zagłuszyły odgłosy wezwań na modły ich dwu nieco odrębnych kulturowo, acz w sumie nieuciążliwych, sublokatorów.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Młode matki doby internetu.
Nie to, że dobre czy złe - po prostu jeden z głupszych podzbiorów gatunku homo sapiens.
No własnie - czy aby na pewno "sapiens"?
Szukając (w internecie, a jakże! Wink

) przeróżnych ustrojstw dla Benka wpadam niekiedy (np. rowerek biegowy 6w1) na fora MATCZYNE.
Polytyka czy sport to Fiume.
Młode hydry są znacznie bardziej kreatywne.
Po primo (na ten przykład mamy wszak początek sierpnia) witają anonsujące się matki majowe. Myślę, że to matki 2-3 miesięcznych bobo.
Gdzieżby!
To neofitki zwulgaryzowanego macierzyństwa już przędą nić połogu dziewięć miesięcy przed hipotetycznym rozwiązaniem.
Taka piśnie, że w maju 2017 najprawdopodobniej obdarzy świat kolejnym debilem - a tu już dziesiątki prelegentek od wodnego porodu, karmienia naturalnego, bio żarcia i innych ersatzów normalności każe i tłomaczy, objaśnia i poucza - ...wystarczy. Głupot wypisywanych na takich forach ze 100% powagą i absolutnym przekonaniem o ich jedynej, niezbywalnej słuszności nie widziałem nawet w bełkotach Jabisa czy innego cipiensa.
Tak po prawdzie ci dwaj idioci od tych matek mniej groźni.
Jako mizogin jestem zdeklarowanym zwolennikiem odbierania matkom dzieci, szczególnie płci męskiej.
Z reguły wychowa toto źle, albo jeszcze gorzej, gdy poczuje w sobie wenę do zastąpienia (odsuniętego/niezdolnego do ojcostwa/nieznanego z nazwiska tudzież miejsca pobytu) ojca.
A wówczas populacja homoseksualna może zacierać łapki w oczekiwaniu na dopływ świeżej krwi.
Matki potrafią też sobie ubliżać, gwałcąc kanony (nie tylko prenatalno/laktacyjnej) netykiety.
Bardziej niż nasi KODomitom (i odwrotnie) czy fanatycy Kolejorza zwolennikom Legiunii.
Bo ta źle przewija, a tamta źle w chustę zawija.
Gdyby noworodki miały w miarę rozwinięty rozum i nieco więcej siły, to duży ich procent powinien rozentuzjazmowanym matkom zasadzić niezłego kopa w doopę.
Może i rykoszetem by do niejednego pustego łba trafiło.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

To ciekawe, co piszesz. Nie mogę pojąć, jakim sposobem taka przyszła matka już teraz wie, że w maju urodzi. Ale ja zawsze byłam kiepska z rachunków. Rolling Eyes

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Cieniuuuuutka ta Twoja legiuuunia!
Jak niewiele trzeba umieć aby brylować w polskiej lidze.............
Trencin, wygrana, ale ten poziom, styl...........
Mizeria Panie Dzieju! Wink

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Dziady!
Mam nadzieję, że zgranie i forma z czasem nadejdą.
LM wcale nie jest wykluczona.
Legia Legią, ale medalu na ME żal......

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Z taką grą trudno być optymistą. Zgranie zgraniem, ale liczą się przede wszystkim umiejętności. Cuda się zdarzają, zwłaszcza że będą rozstawieni...
Myślisz o meczu z Portugalią?
Konia z rzędem temu, który sensownie wytłumaczy dlaczego Polacy po szybkiej bramce Lewandowskiego przeszli do obrony???????????
Zwłaszcza że Portugalia w tamtym dniu również NICZEM specjalnym nie imponowała. Trudno, to se vrati Cool

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Ne vrati, drogi Jerzy.

Nie z trenerem Nawałką, niestety.
Miejsca wykonywania zawodu przez Lewandowskiego, Milika, Kapustkę, Błaszczykowskiego, Glika czy Krychowiaka jedynie zaciemniają obraz mizerii polskiego futbolu. Futbolu Kręcin i innych kombinatorów, którzy najchętniej by wyjmowali bez wkładania.
A tak się zwyczajnie nie da.
Furda z wczorajszą Legią, Legia Legią była, jest i będzie - zbiorowiskiem całkiem niezłych wyrobników futbolu, którym z reguły się nie za bardzo chce.
A jak już im się zachce, to okazuje się, że z kolei nie za bardzo chciało im się trenować, że kondycję - i owszem - nabywali nie na murawie, a przy barze tudzież stoliku.
Było tak od międzywojnia, to czemu teraz by miało być inaczej?
Jeśli natomiast układ ciał astralnych scali (przynajmniej na jedną połowę spotkania) chęć, trzeźwość i posiadane umiejętności piłkarskie - Legię da się oglądać z dużą przyjemnością.
Ale i stara szczelba ponoć raz w roku szczela sama. Wink

Na Legię "napina się " każdy klub ekstraklasy.
Wygrać, strzelić, dokopać.
Chwała Bogu (to powszechna opinia prowincji) Legii pomagają sędziowie, drukując wyniki i w niebywale istotnym stopniu przyczyniając się do zdobycia przez nią nad wyraz nieuprawnionych tytułów Mistrza Polski.
Legia ma KIBICÓW, co unaoczniły kolejne zwrotki Mazurka Dąbrowskiego śpiewane przez widownię Stadionu im. Marszałka Piłsudskiego jeszcze przez ponad minutę po rozpoczęciu gry.
Chwała i SZACUNEK oddane Bohaterom Powstania Warszawskiego najpiękniej wybrzmiały z trybun na Łazienkowskiej.
Skąd ci kibole znają hymn?
Do tego CAŁY????
To jest nieoceniony kapitał i dla takiego audytorium powinno chcieć się grać, a właściwie zap...dalać.
Młodzi...Słowacy? chcieli i nawet potrafili fajnie rozgrywać, ale ich piłkarskie nieopierzenie poległo w meczu z doświadczoną, ale knocącą co tylko się da Legią.
Furda z Legią - szkoda srebrnego medalu ME.

***
Teraz kolejny seans nienawiści - z bankiem w jednej z ról głównych.
Lat temu -dzieści Pan Blikle robił tysiąc pączków. Na Nowym Świecie ustawiały się po nie kolejka. Dziś Pan Blikle robi pączków dziesiątki tysięcy, oferowanych w sklepikach/kawiarniach Firmy Blikle na terenie całej Warszawy.
Czy te pączki mogą być takie same jak kiedyś? Tu kłania się Familiada, w której walczący z Badziewiakami Pierdziszewscy trafnie odpowiedzą "TAK", bo tak uważa 90-95 % populacji - czyli ci, którzy lat temu kilkadziesiąt o Panu Blikle, a tym bardziej o smaku jego pączków nie mieli jakiegokolwiek pojęcia.
Inaczej: po co robić tysiąc doskonałych, świeżutkich pączków, skoro WIĘKSZY ZYSK można osiągnąć produkując dziesiątki tysięcy pączków "drugiej świeżości"?
Żadni KOD-omici, żadni lewacy, prawacy, anrchiści, faszyści i inni cykliści - to egalitaryzacja zabiła smak życia.
No, ale 90-95% uważa inaczej???????
I dobrze, bo to są właściwe proporcje, a nie bezmyślna satysfakcja z surogatów z napisem "PREMIUM" do nabycia nie tylko w Biedronce.
Jestem na bazarku przy hali marymonckiej.
Jakiś człowiek (czysty i normalny - wiek około 35 lat) pyta zapoznanego organoleptycznie (żarcik taki) sprzedawcę ciast, ciastek i ciasteczek - "Jak tu dojść do stacji metra, bo na niej jest jakiś sklep itp". Tenże tłumaczy, umieszczając w swej wypowiedzi słowo "antresola".
-"A co to jest antresola, bo nie wiem?"
W 1975 roku byłem na obozie wędrownym w Gorcach. W jakiejś wsi zapytałem udzielającej nocnego schronienia w stodole dość starszej już gospodyni:
-"Przepraszam, gdzie jest toaleta"?
-"Nie znam tej osoby" - odpowiedziała, ale NIE MIAŁA +- 35 lat i najprawdopodobniej edukowała się (o ile w ogóle) w latach faszystowskiej sanacji, a nie demokratycznego państwa prawa.
Innymi słowy 41 lat poszło w pi.du!
Piłsudzki miał stałego współpracownika - Dmowski mu było, a i tak czy siak efektem tego konsensusu są zarobkowe wyjazdy do Niemczech. No, może do Rajchu, żeby nie być poczytanym o złośliwość.
***
Pierwszy dzień kolejnego miesiąca jest terminem spłaty raty kredytu zaciągniętego w PKO Banku Polskim.
1.08.2016 - wpłata na konto PKO BP przy Pl. Wilsona.
Gitarra????
Ależ skąd.
Z kont właściwie, bo dziś nadchodzi sms z PKO Banku Polskiego informujący o braku wpłaty na konto.
W zeszłym miesiącu sytuacja analogiczna - kierowniczka oddziału oświadcza, że ona nie może, nie jest w stanie, NIE MA CZASU!!!! (gdyż ma inne POWAŻNE obowiązki) sprawy wyjaśnić i daje numer na infolinię.

Cóż - zapewne wszystkiemu winne procedury i wszechobecny (bo taniej????) outsourcing. Bo czasem coś prędzej, wolniej lub nie do końca, bo ktoś myślał, że inny pomyśli, bo trudno Panie tak od razu jak w sumie nie wie się.....bo PODROŻAŁO/POTANIAŁO.
Procedury są dla debili, których jest dużo i którzy muszą pracować (bo jeszcze skłonni debilną rewolucję wywołać) i zarabiać pieniążki, które MAJĄ wydawać na towary/usługi reklamowane w debilnych reklamach RTV. Zastanawiam się, czy już nie ma miejsc w "szczękach", osiedlowych budach z zieleniną gdy patrzę na grube doopy (wiek bez znaczenia) i tępe ryje pracownic (nie tylko tego) oddziału PKO Banku Polskiego. W innych bankach nieco bardziej tipsiarsko i prostytucyjnie w głębokim dość domyśle, w POLSKIM pszenno-ziemniaczanie.
A niechby nawet!
Ale posadzić na stolcu (od kierownika oddziału poczynając) nie pszenno- czy podmiejskich po śkołach, ale takich (takie), którzy to tałatajstwo batem zmuszą do zrozumienia słuszności idei Tadeusza Kotarbińskiego.
Ale ten wyżej w bankowej czy innej KUREWSKIEJ hierarchii to jeszcze gorszy - bo ambitny chmyz z reguły.
A flaki?
Żrą ze słoików "Flaki zamojskie" lub "Flaki po zamojsku" (bo producentów tego specjału wielu) i to na widoku (nie tylko w PKO Banku Polskim, w Stefczyku tyż).
W sumie to i dobrze, że w Polsce kwitnie nie tylko nasza bankowość ojczysta.
Może w innym banku jakie gazpacho, czy inny czulent żarty zobaczę.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Aha'
Miało jeszcze być znaku drogowym, ale to następnym razem - gdy na repulsywne napsadanie znów mnie najdzie.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Alkoholicy - zdecydowanie niechęć połączona z coraz silniejszą pogardą, sporadycznie/osobniczo cuś na kształt współczucia, ale na moment tylko, zanim włączy się racjonalne myślenie.
Mam niedaleko Alkohole 24 i mniemam, że "niedaleko" ma je każdy Polak. Czasami nazywają się nieco inaczej (analogia do flaków z przepięknego Roztocza), ale asortyment wszędzie jednaki. Pewnie najniższe półki dźwigają regionalne wytwory z brukwi, zgniłych śliwek i nadpsutych spadów jabłoni - ale wyżej piwo, wino, gorzała i łyski (autentyczny napis w Delikatesach na Placu Komuny Paryskiej A.D. 1972, ale ostatnio nie lepiej [patrz "antresola" vs "toaleta"] - przedwczoraj LP "japka" kupiła), a wokół sklepu BYWALCY.
Całkiem złachani - ci, co o łyk piwa, miedziak czy sztachnięcie fajką gotowi sobie łby poukręcać - ale ci nie budzą zainteresowania, bo to żywe trupy, które przed sobą już kompletnie nic poza okazyjnym zapiciem na śmierć nie mają.
Obok, a jakże - nadruchliwi i mocno ekspresyjni, histrioniczni rzec by można - ale te aktorstwo całkiem do doopy, bezsensu ich podskoków, terminów, zajęć i (na Boga!!!) obowiązków przysłonić nie jest w stanie. Tamci pierwsi mają twarze coraz bardziej opuchnięte i coraz bardziej kubek w kubek jednojajeczni się zdają - ci "lepsi" czyściej ubrani, ale już specyficznie wychudzeni i tacy jacyś coraz bardziej matowi.
KONCESJE.
Temat rzeka.
Ale nie tylko wydawane na całodobowe wódopoje dla alkoholików, także na przeróżne usługi informatyczno/telekomunikacyjne. Takie, że od nich sms o "mokrej dziurce" przychodzi. Albo o wygraniu samochodu czy innych pieniędzy. Albo "Jakie jest Twoje zdanie na temat taki czy inny"?
A goowno was obchodzi, jakie jest moje zdanie.
Jeśli już, to moje zdanie jest takie, że po 23.00 człek normalny gorzały już nie kupuje (bo ma rozum, przezorność i ew. zapasy), jedynie zalkoholizowana menda, by dorżnąć się setuchną czy innym browarkiem i uważam też, że MÓJ operator telekomunikacyjny jest zobowiązany zapewnić mi spokój, a nie zwiększać swe zyski zezwalaniem bandyckiemu kurewstwu na nękanie mnie i setek tysięcy innych (milionom pewnie taka "mokra dziurka" i "wygranie auta lub kasiorki" całkiem PASI) abonentów chamstwem i debilną głupotą.
Hola, hola: "chamstwo" i "debilna głupota" - miało być o czymś całkiem innym, a wyszło jak zawsze o społeczeństwie.
Niestety.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Spałem dobrze, choć przed snem na rodzime kino nas najszło i "Panią z przedszkola" oglądnęliśmy.
"Komedia, jakiej nie było" - tak na plakacie filmowym pisało.
Hmmm...na temat komedii wypowiadać się nie będę z uwagi na kompletny brak poczucia humoru, do tego akurat teraz w radio leci "Beata" Laskowika.
Czy "McDonald" w czymkolwiek jest lepszy od pańskiej skórki?
Z pewnością bardziej pstrokaty, ale wyrafinowanie smaku tożsame.
Wracając do filmu (ciepła, miła i zwyczajnie ładna Karolina Gruszka, normalna Kulesza Agata i Janda Krystyna - już dawno wyrośnięta z "buntu" i "świata złem/ale i pięknem zadziwienia", już nie adwokat Taty tylko BABUNIA na kształt Lipowskiej Teresy z tegoż "Taty", fajnie ucharakteryzowany Woronowicz, Fiaty 125p, Trabanty i wsjo w kolorach ORWO.
No i latawce - bez wiatru i dmuchawców co prawda, ale i tak nieloty.
Do tego damski homoseksualizm - wcale niebrzydko zapodany.
Film o niczym - luźny zestaw obrazków i scen (niby) rodzajowych z PRL-u.
Czemu temu gniotkowi poświęciłem tyle miejsca czasu?
Ano, bo wygrał!
Z ceremonią otwarcia IO w Rio.
Smutne, ale prawdziwe - w jaką "deprywację" - brak zainteresowania czymkolwiek, co jako interesujące wszem i wobec zachwalają, może wpędzić człeka bylejakość tego, co wokół.
A czym mi zawinili ci Bogu ducha winni sportowcy?
Tym, że "Rydwanów Ognia bis" z nimi nakręcić nie sposób.

Gargangruel

To teraz jest jakaś Olimpiada? Shocked

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Na salonie.24 rejwach nad obiecankami-cacankami Prezydenta Dudy w stosunku do tzw. "frankowiczów".
Mnie ci "frankowicze" tak samo jak klientela BKO Grobelnego bliscy.
Taka sama, może nieco bardziej wykształcona bylejakość.
Chcieli mieć bez specjalnego wysiłku i tym bardziej zdolności lepiej.
To i mają. Wink

Ps.
Cukier krzepi, wódka lepiéj.
Aha'
Andrzejowi Dudzie ktoś nieco bardziej myślący niż przeciętny doradca z okolic PiS-u prawdopodobnie wytłumaczył, że kredyt "frankowy" śmierdzi. Na początku też śmierdział, ale taki smród to dla wielu perfuma.
***
W PKO Banku Polskim sytuacja jak dotychczas. Rata wpłacona w oddziale PKO BP, sms i telefony z PKO BP o braku wpłaty. Pani urzędniczka - i to jest podstawa do kolejnego postu, na który NIKT NIGDY tu ani nigdzie indziej nie zareaguje w tonie współbrzmiącym - powiedziała, że "należy pilnować własnych interesów".
To nie żart.
Teraz zobaczę, cóż za FIUT został z nadania patriotyczno-katolickich matołów (przedtem byli chrześcijańsko-lodziarscy) prezesem PKO BP.
O, nie! FIUT nadal chrześcijańsko-lodziarski - prezesem jest nadal niejaki Jagiełło (strasznie z fizys pszenno-ziemniaczany, co nie rokuje zbyt wysokiego poziomu percepcji), ale wiceprezesem został tam się młody gniewny PiS-u Max Kraczkowski.
Wow!
Będzie jeszcze gorzej
Laughing

morpork · Bywalec Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1959 Przeczytał: 0 tematów

I po co czytać fantastykę? Wystarczy wziąć gazetę do ręki. Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Dziękuję morporku za inspirację.
Idąc tropem (trupem???? - to tylko turpizm Shocked

) księdza Tischnera natknąłem się na człowieka z Cro-Magnon, którego zapytałem o jego stosunek do TK.
Oto, co powiedział mój rozmówca:

Pytanie: - Czy odczuwasz duży dyskomfort z powodu sekowania Prezesa Trybunału Konstytucyjnego Profesora Andrzeja Rzeplińskiego przez reżim (soldateskę, zarząd komisaryczny, władze okupacyjne, juntę) PiS-u?

- Uuuuugggggghhhrrrrrryyyyyy!!!!!!!!!!!

Powyższe, jakże wyraziste słowa słowa nie mogą pozostać bez odpowiedzi. Ten niebywale znamienny głos praprzodka prapolskich ziem wyraża krańcowe przerażenie skrzyżowane z brzemiennym oburzeniem. Przejmujący w swej rozpaczy akcent, który mój rozmówca położył na codziennej kaźni Obrońcy demokracji nie pozwala zapomnieć, że już kilkadziesiąt tysięcy lat temu w rozwidleniach Wisły, Warty i Bugu wykluwała się miłość bliźniego i jakże ludzkie pochylenie nad niedolą współbraci.
Nie, w tamtych czasach też nie byłoby przyzwolenia na rządy siepaczy PiS-u.
Ani wówczas, ani teraz, ani w żadnym innym czasie.
Amen.
Aha'
W następnym odcinku zamieszczę wywiad z markizem de Sade, którego ponoć mocno zniesmaczyło nieludzkie mlaskanie Kaczora.
Ps.
Michnik etc. nie są idiotami, oni jedynie doskonale opanowali sztukę trafiania do idiotów.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Napsadam nieładnie - bez netykiety i ad personam na dodatek.
Wojciech Czuchnowski - dwunóg o twarzy pół Downa, pół idioty. Z wiekiem pozujący na intelektualistę. Jak wszyscy stamtąd. Miałem tam kiedyś znajomych - momentami nawet bliskich.
Dawno temu.
Problemy zaczęły się wraz z objęciem fotela przez Jana Olszewskiego.
Do tego jeszcze ten (już wówczas chory psychicznie) Macierewicz.
Hohoho....to już dobrze ponad 20 lat.
Inna pani stamtąd. Jakieś 25 lat temu przymierzałem się. Nic ponad - dziś, gdy widzę/słyszę postać feministyczno/dawnomłodzieńczą/nadaldziewiczą i wypowiedzi wzniosłe/natchnione/demokratyczne - ręce w podzięce za zaniechanie wyciągam ku Niebu.
Wracam do chałpy - a tu banda jeb.nych chamów wyprowadza swe rasowe Yorki ( strach, że ludzkie kundle MAJĄ PRAWO mieć cokolwiek rasowego), bo to takie wielkomiejskie i pańskie zarazem. Srają te Yorki po chodnikach, trawnikach, ale po chodnikach ciężko, bo tam jeb.ne chamy parkują swe auta, własne miejsca garażowe komu innemu za godziwą opłatą odnajmując.
Bo jeb.ane chamy łeb do interesów mają.
I Gazetę Wyborczą na wyprzódki czytają.
Idę z LP i mówię, że mnie to by w trymiga powiesili, a lbo w kaftan wsadzili.
Do psychuszki, znaczy.
Albo mówię inaczej - jak ( i KIM?????) trzymać za mordę 85-90% populacji?
Przecież nie da rady człek zrobić dużego obozu pracy czy innego kacetu?
Tu drobna uwaga: KZ to nie "obóz zagłady".
Ad rem:
Wyrok sądu w sprawie "mafijnego państwa PiS" (PiS vs Czerska) budzi protest p-ko traktowaniu bydła i kundli jak ludzi.
WYSTARCZY!!! (ale patrz na % nieco wyżej)
Choćby te kundle miały nawet na szyjach łańcuchy od Prezydenta RP.

morpork · Bywalec Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1959 Przeczytał: 0 tematów

Tymczasem redakcja Wyborczej pracuje nad nowym wywiadem.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Pewnego lipcowego dnia w pewnej miejscowości zawitałam do Biedronki w celu nabycia bułek. Kiedy zbliżałam się do pojemników z pieczywem, zobaczyłam, jak kobieta stojąca tuż przy nich odgryzła kawałek bułki i wrzuciła ją z powrotem do pojemnika. Osłupiałam i zawołałam:- Co pani robi? Tak nie można!
Kobieta odwróciła się i popatrzyła na mnie zdziwionym wzrokiem - nie bójmy się tego słowa - debila. W tym samym momencie pojawił się starszy mężczyzna i podniesionym głosem zapytał, czy nie widzę, że to osoba niepełnosprawna?! Odpowiedziałam, że teraz widzę i niewiele mnie to obchodzi, a niepełnosprawnych należy po prostu pilnować. Pan zaczął mi wymyślać i gdyby nie nadeszła odsiecz, to kto wie, czym by się to skończyło, bo był coraz bardziej pobudzony, choć ja dawno już odpuściłam, widząc, że defekt progenitury ma silne podłoże genetyczne.
Będąc już "na warzywach" usłyszałam od klienta obok, rzucone z dezaprobatą "w powietrze": - O bułkę taką awanturę robić...
Fakt, pomyślałam. Przecież w końcu niepełnosprawna nie napluła w te bułki, a mogła.
Wyszłam bez pieczywa, ale za to poczyniwszy pożyteczną obserwację, że debil bywa niewidoczny nie tylko wtedy, gdy jest odwrócony plecami, ale także gdy udaje normalnego klienta, kupującego pomidory.