www.gargangruelandia.fora.pl

dehher · Dołączył: 23 Wrz 2011 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Łajn.......Łajn!!!! ..
Ciszej Niunia ,bobry karmię
Bo ..co ?
Bobry ,takie stworzonka
To one same sobie nie radzą?
Radzą radzą tylko ,że zęby im wybiłem
Ale po co ?
Bo wyglądały jakby się ze mnie śmiały a tego Niunia nie zniosę.
No fakt ,każdy by się wkurzył ,ale żeby aż tak ....radykalnie
A po drugie Niunia to chodziło o ciebie
O mnie??
O ciebie ,żeby ciebie nie przedrzeżniały
???????????????
No tymi zębami
Jak ty o mnie dbasz Łajn wiesz co ja nawet wierszyk napisałam
O mnie?
A o kim by innym tylko nie mam tyle śmiałości
Niunia przecież mnie znasz
No właśnie dlatego się boję...trochę
Niunia nie pękaj tylko recytuj
O Łajn o Łajn o Łajn
Ty życie zmieniasz w raj
Przy tobie inny kraj
O Łajn o Łajn o Łajn
Ty szczęście Niuni daj
Będziemy tacy naj
O Łajn o Łajn o Łajn
Być z tobą wery fajn
Ty jesteś jak ten gaj
O Łajn o Łajn o Łajn
Ty wszystko zmienisz w sen
Tyś jest jak Kim Ir Sen
....................................
.....................................
I jak???podobało się
No,znaczy ..jak by to.....
Czyli ,że nie a tak się starałam
Nie no ten kawałek z Kim Ir Senem całkiem dobry
To znaczy????
Wiesz to taki w sumie niedoceniony przywódca
A reszta??
Reszta?wiesz co Niunia idę bobrom łapy odciąć
Ale dlaczego
Bo jeszcze pisać zaczną
Łajn ,ale wrócisz? prawda ,że wrócisz????

Gargangruel

I znowu będzie na mnie. Wink

;) · Gość

O ja...
Niunia przecież mnie znasz
No właśnie dlatego się boję...trochę

Laughing

;) · Gość

Ciekawe, czy można w dzisiejszej sytuacji poznać sympatie partyjne
po sposobie bycia i charakteru, krótko znanych osób. Dzisiaj przebywałem trochę z dwoma młodymi z mazowieckiego molocha. Przynajmniej mieszkającymi.

Gargangruel

Sympatie partyjne to może nie, ale światopogląd to względnie łatwo.
Ja do znudzenia powtarzam, że nie jestem sympatykiem PiS tylko wyborcą. A to różnica.

;) · Gość

To różnica, ale nie o to mi chodzi. Po prostu w świetle tych dzisiejszych (wytworzonych) podziałów, medialnych klisz, indoktrynacji, mody, chętnie bym poznał, na kogo oni głosowali lub będą głosować. I co mieliby na ten temat do powiedzenia. A wydaje mi się, że głównie jedno.

;) · Gość

Kurczę, kończę temat bo empirycznie nic z niego nie wynika. Dalszą część poprzedniego postu usunąłem przed wysłaniem (opis warszawskiej parki). Przypisałem im poglądy, ale to aż i tylko moja intuicja. Cóż, nie zainicjowałem krótkiej rozmowy politycznej. Szkoda. Wtedy miałbym pewny obraz. Laughing

;) · Gość

Komentarz, zapewne światłego człowieka, pod notką na temat śmierci radnego PiS.

Bo my jestemy zdrowi psychicznie.
A wy jestescie chorzy.
A natura sama eliminuje chorobe.

Tak, za rok was juz nie bedzie.

Gargangruel

W czerwcu 2008 roku, czyli - dzięki Bogu - już ponad 4 lata temu, zaproponowałem w Hydeparku dziennika.pl pewien zestaw ważnych i interesujących mnie tematów. Wracam teraz do tych wpisów. Ciekawe, czy coś się zmieniło przez ten czas?

Gargangruel

Edukacja Polaków
Rola szkoły - dla społeczeństwa, czy dla ucznia?
Dlaczego coraz słabsi uczniowie? Bo coraz głupsi rodzice?
Paranoja polskiej edukacji - obowiązek, czy prawo?
Nauczyciel - zapomniany (może zaniedbany) autorytet.
Jak nie zmarnować największej polskiej szansy - inteligencji polskich dzieci?
Kościół
Czy katolicyzm to naprawdę bezwolne poddawanie się wyrokom Opatrzności?
Czy Kościół katolicki przeżywa kryzys?
Katolicyzm i polityka. Czy da się to połączyć?
Walka z religią. Antyklerykalizm ludowy i lewacki. Czy to w Polsce poważne, czy tylko hałaśliwe?
Wojujący ateizm. Na czyj młyn ta woda?
Czy katolicy są w Polsce mniejszością?
Ale-katolicyzm, czy to zawirowanie, czy tendencja?
Jak iść na jakość, nie rezygnując z ilości? Czy to dobre pytanie?
Media i ich relacje z polityką
Czy media manipulują i sterują odbiorcami?
Czy ma sens określenie media polskojęzyczne?
Kto naprawdę rządzi w Polsce? Politycy, czy media?
Czy rola mediów w polityce ma wpływ na działanie partii politycznych?
Co się porobiło z etosem dziennikarstwa? Dziennikarze, czy propagandyści?
Czy media rzeczywiście dostarczają informacje, czy je kreują?
Dlaczego dziennikarze(?) nie są obiektywni?
Telewizja publiczna - państwowa, czy obywatelska? Dlaczego nie jedno i drugie?
Rola mediów publicznych. Potrzebne, czy nie?
Czy typowy telewidz jest już idiotą?
Internet (blaski i cienie)
Mejloholizm, internetoholizm, forumoholizm, czatoholizm i inne holizmy. Czy nie ma wyjścia?
Czy w Internecie jest wolność słowa, czy zalew barbarzyństwa ją uniemożliwia?
Internet - udręka, czy ekstaza? Szansa, czy zagrożenie?
Czy grozi nam totalna cenzura w Internecie i totalna inwigilacja?
Czy Internet ułatwia, czy utrudnia tworzenie społeczeństwa obywatelskiego, cokolwiek by miało to znaczyć?
Zagrożenia cywilizacji
Czy „rewolucja obyczajowa” jest zagrożeniem dla ludzkości?
Czy cywilizacja się rzeczywiście rozwija? Jak zdefiniować rozwój?
Nadmierne dowartościowywanie młodych ludzi. Cynizm, czy głupota?
Problemy z islamizacją Europy.
Czy narkomania to sposób na życie?
Problemy globalizacji. Szansa, czy zagrożenie.
Co to jest ekologia? Moda, czy szczere zaangażowanie?
Nieuchronne zmiany klimatyczne. Czy grozi nam nowa wędrówka ludów?
Katastrofa demograficzna. Możliwe skutki i środki zaradcze.
Zamazywanie sensu słów. Kto na tym korzysta?
Forum internetowe
Na ile reprezentatywne jest forum internetowe?
Czy na forum Dziennika trwa propagandowa wojna?
Czy idea forum internetowego promuje barbarzyństwo?
Czy naprawdę na forum są ludzie piszący za pieniądze?
Współczesna demokracja i jej zagrożenia
Czy bezrobocie jest groźne dla demokracji i czy nie jest oznaką jej słabości?
Czy demokracja liberalna to jeszcze demokracja?
Obietnice wyborcze, a rzeczywistość. Czy 4 lata, to nie za długo na ich weryfikację?
Bieda - policzek dla demokracji.
Co to jest społeczeństwo obywatelskie i jak, ewentualnie, do niego dojść?
Czy możliwy jest obecnie totalitaryzm, albo autorytaryzm? Czy możliwa jest demokracja totalitarna?
Co jest skutkiem, co przyczyną? Sondaże i rzeczywiste poparcie.
Autorytety, zwłaszcza „moralne”, a demokracja.
Czy lekceważenie prawa przez Polaków, to nasze przekleństwo, czy szansa?
Korupcja, korupcja, korupcja…
Co to jest „klasa polityczna”? Jak się ma do demokracji? Czy polityk musi być świnią?
Czy w demokracji jest miejsce dla „świętych krów”?
Frustracja obywateli. Nadzieja, czy zagrożenie?
Wizja Polski
Czy Polska może pozostać państwem narodowym? Jeżeli nie, to czy jest nam obojętne, kto będzie do nas przyjeżdżał?
Czy grozi nam nowy „rozbiór Polski”?
Czy nie powinien istnieć próg dla żądań mniejszości, podobny do progu wyborczego?
Czy Polsce potrzebna jest lewica? Czy może istnieć chrześcijańska lewica?
Czy mentalność Polaków się zmienia? Czy chcemy być tacy sami jak inni?
Czy Polska może sobie pozwolić na słabe państwo, w świetle zagrożeń cywilizacyjnych XXI w? Czy Europa nas obroni? Czy Europa obroni się sama?
Polska i Europa
Czy jesteśmy Polaczkami? Niektórzy pewnie tak. Jak ich zdefiniować?
Co warto przenieść na polski grunt, a przed czym się bronić?
Upgrade PISu
Czy PIS powinien się zmienić?
Czy można unowocześnić PIS i czy trzeba unowocześnić PIS? Czy nowoczesność jest zaletą, czy tylko koniecznością?
Czy jest w Polsce miejsce na nowe partie? Czy jest w Polsce potrzeba nowych partii?

Kochani!
Zestaw tematów (propozycji tematów), które podałem, nie jest oczywiście przypadkowy. Odpowiada on pewnej koncepcji, którą Wam chcę teraz przedstawić.
Przepraszam z góry za banalność, ale ja sobie w ten sposób sam układam myśli w głowie.
Czy to się nam podoba, czy nie, ale na świecie zachodzą ciągle różne procesy, które są od nas całkowicie niezależne. Ten słynny motylek nad Amazonką macha skrzydełkami jak głupi, a my tu cierpimy. Takie procesy jak katastrofa demograficzna w Europie, eksplozja demograficzna w Azji i Afryce (zwłaszcza w krajach islamskich), globalne kryzysy finansowe, wzrost znaczenia Chin i Indii, ocieplenie klimatu, stepowienie i pustynnienie wielkich obszarów, podniesienie poziomu mórz i wiele innych, często jeszcze nie rozpoznanych, staną wcześniej, czy później u naszych wrót. Stworzy to napięcia i zagrożenia dla naszej cywilizacji. Naszej, czyli europejskiej, polskiej. I będą to napięcia i zagrożenia, z jakimi dotąd się nie spotkała, albo już dawno o nich zapomniała.
Czy Europa sobie z nimi poradzi? Czy będzie radzić sobie wspólnie, czy okaże się, że ratuj się, kto może? Czy tonąca Europa pociągnie nas za sobą?
To nie są pytania błahe i nie są wcale na wyrost.
Dalej. Jeżeli te zagrożenia będą ekstremalne, w każdym razie bardzo poważne, czy demokracja sobie z nimi poradzi? Demokracja, którą toczą różne choroby.
Demokracja sytych i wpatrzonych w siebie. Demokracja lękliwych i wygodnych. Demokracja wykształciuchów, gejów i lesbijek. Czy ta demokracja w strachu nie odda władzy silnym ludziom, a jeśli tak, czyi to ludzie będą?
Jak do tych zagrożeń ma się przygotować Polska? Czy można pozwolić sobie na osłabianie państwa licząc, że inni nas obronią i pomyślą za nas? Czy raczej należy wzmacniać państwo i szykować dla niego plany B,C itd.? Rozpoznawać dobre wzorce i je szybko kopiować, ale też odrzucać złe wzory.
Uważam, że silne państwo jest warunkiem przetrwania ciężkich czasów, które nadchodzą i stwarza dla Polski jakąś szansę. Kościół jest czynnikiem wzmacniającym państwo i integrującym społeczeństwo. Nie można być więc obojętnym na jego kondycję. Nie można też być obojętnym na jego wrogów. Uważam, że działają oni przeciw własnym interesom, ale też i przeciw interesom nas wszystkich.
Rząd, który mamy, nie dostrzega realnych zagrożeń. Prawdę mówiąc nic nie dostrzega. Myśli tylko o sobie. Stąd rola mediów jest bardzo ważna, ale media grają własną grę. Społeczeństwo zostało oślepione, bo jego oczy patrzą nie tam gdzie trzeba, jego uwaga kierowana jest na duperele, napędzające komuś kasę. Nowe medium jakim jest Internet stwarza zarówno szanse, jak i zagrożenia. Rozeznanie tych szans i zagrożeń jest bardzo istotne.
Forum internetowe, na którym piszemy, to również odbicie zła i dobra Internetu. To również pewne odbicie stanu społeczeństwa, pytanie jak reprezentatywne. Z obserwacji forum widać jednak, że jedyną zaporą przed manipulacjami i zalewem głupoty jest właściwa edukacja młodych ludzi.
Jest ona konieczna z różnych przyczyn, ale jest też dobrem samym w sobie. Jest szansą.
PIS jest partią dążącą do wzmocnienia państwa. Z tego tytułu powinno być wspierane przez rozsądnych i przewidujących Polaków. Czy PIS jest partią na miarę przyszłych wyzwań, to sprawa otwarta.
Jest źle, że rządzący obecnie Polską tracą czas. Tego czasu kiedyś może nam zabraknąć.

Tak pisałem 27 czerwca 2008 roku.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

No, i co my mamy z tym zrobić? To bardziej ankieta, niż zestaw tematów: Czy telewidz to już idiota? - tak - nie (zakreśl odpowiedź).

Myślę, że z tego co się dzieje "tu i teraz" można - prócz doraźnych komentarzy - wywieść sporo ogólniejszych wniosków i dyskusji.
Bo dzieje się tak wiele, że czasem aż trudno nadążyć. Oczywiście, nie wszystko jest warte jednakowej uwagi i nie wszystkich to samo interesuje.
Na przykład żadnego komentarza nie doczekała się sprawa kontrowersyjnego pojednania polsko-rosyjskiego.
Ja, broń Boże nie chcę nikomu narzucać tematów, piszę po prostu o tym, co mnie interesuje. Nie będę kłamać: czasem bywam zaskoczona głuchą ciszą, ale rozumiem, że reagujemy na różne rzeczy i w różnym czasie. Niekiedy wcale, bo przecież nie ma przymusu ujawniania swoich poglądów na wszystko, to w końcu publiczne forum, a nie kozetka u terapeuty.
Cztery lata to niewiele w dziejach kraju. Dość dużo jednak w życiu człowieka, zwłaszcza młodego.
Jeżeli wiele z Twoich pytań i stwierdzeń jest na czasie, to oznacza, że jesteśmy gnuśni, zwłaszcza ci młodzi.

Gargangruel

To nie ankieta Elu, to są realne problemy, z którymi trzeba się zmierzyć.
Niestety, nie podzielam Twojego zdania, że dzieje się tak wiele, że trudno nadążyć.
Moim zdaniem NIC się nie dzieje. Media stwarzają tylko wrażenie, że coś się dzieje, mnożąc faktoidy i rozdmuchując NIC.
Nie wiem dla kogo jest kontrowersyjne pojednanie polsko-rosyjskie, bo dla mnie i dla przytłaczającej większości katolików w Polsce nic w tym nie ma kontrowersyjnego.
Jest natomiast oczywiste, że to początek długotrwałego procesu, a nie finał czegokolwiek.

Tematów jest wiele bo dotyczą wielu aspektów życia. My już wiemy, że nie ma jednej, prostej odpowiedzi na wszystko.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

No widzisz, już takie stwierdzenie "nie wiem, dla kogo kontrowersyjne" stawia mnie na straconej pozycji. Następne zdanie, że osoby spoza Kościoła nie powinny zabierać głosu - kończy wiele tego rodzaju rozmów.
A przecież wiem, że dla bardzo różnych ludzi było ono kontrowersyjne, także dla ludzi Kościoła. Nie są katolikami? A ci księża, którzy odmówili czytania tego tekstu też nie są?
Poza tym przeczysz sam sobie; z jednej strony zamieszczasz litanię "realnych problemów", z którymi należy się mierzyć, z drugiej uważasz, że nic takiego się nie dzieje, a większość to faktoidy.
No to jak to naprawdę wygląda?

Gargangruel

Czytasz nie tak jak trzeba Elu. I w tym tkwi - jak sądzę - problem.
W Kościele są różne 'opcje". Są "duchacze", są "neonki", są "oazy", są jezuici i są dominikanie.
Różnią się i są jednocześnie tacy sami. I to tworzy wielkość Kościoła. Różni, a tacy sami.

NIE NAPISAŁEM, że osoby spoza Kościoła nie powinny zabierać głosu. To TY napisałaś.
Ksiądz Isakowicz-Zaleski przekroczył już - moim zdaniem - GRUBĄ czerwoną linię. Jeżeli uważam, że Bartoszewski "zmarnował" już przeszłe zasługi, to dlaczego miałbym inaczej traktować księdza Isakowicza?
Bycie katolikiem nie chroni przed błędami i głupotą.
Natomiast TRWANIE przy błędach i głupocie zagraża byciu katolikiem.

Gargangruel

Elu. Nie zamieszczam litanii problemów.
Przypominam tekst sprzed czterech lat.
Czy sądzisz, że pisanie Po RAZ TYSIĘCZNY, że system prawny PRL-bis jest do dupy, stwarza jakąś nową jakość i jest oznaką, że coś się dzieje?

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Chyba rzeczywiście źle Cię zrozumiałam. Cztery lata temu zamieściłeś zestaw tematów do omówienia, dziś tylko do przeczytania.

Kościół jest czynnikiem wzmacniającym państwo i integrującym społeczeństwo. Nie można być więc obojętnym na jego kondycję.

Myślę, że po czterech latach widać, że Kościół wzmacnia państwo, a dezintegruje społeczeństwo. To przesłanie jest tego jaskrawym przykładem.
I mówię to jako obywatel nieobojętny na kondycję Kościoła, ale i państwa.

Gargangruel

W jaki sposób Kościół "wzmacnia" państwo?
W jaki sposób Kościół DEZINTEGRUJE społeczeństwo?

Proszę o KONKRETY.

Gargangruel

Tak się dziwnie składa, że wiele osób, które MA CZAS i wolę iść pod krzyż i modlić się za ofiary katastrofy, nie ma kiedy przyjść na adorację Najświętszego Sakramentu.
Albo nie mają czasu, albo termin nie bardzo im pasuje.

Czy to też Kościół zawinił?

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

To jaka była alternatywa?
Pogonić Cyryla po chrześcijańsku i z przytupem.
"Abyście byli jedno” - to zdanie Putina?

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Nie wiem. Gdybym miała gotowe rozwiązania na różne okazje, to byłabym teraz w innym miejscu i czymś innym zajęta.

Porównywano to wydarzenie do listu biskupów polskich, ale jest to moim zdaniem pozbawione racji.
Przede wszystkim tamten list był długo i szeroko konsultowany i to nie tylko wśród duchowieństwa. Czekał też na stosowną okazję, jaką był Sobór Watykański i Millenium Chrztu Polski. Nie podpisało go dwóch panów, ale kilkudziesięciu biskupów, podobnie jak i odpowiedź, która nadeszła od episkopatu Niemiec.
Ale najważniejsze - Niemcy wtedy były już w pełni demokratycznym państwem, które osądziło zbrodniarzy i wyrównało krzywdy. Po tym liście
możliwe było nareszcie niekwestionowanie zachodniej granicy Polski, dalsze normalizowanie stosunków z Niemcami i możliwy był hołd Willy'ego Brandta przed pomnikiem Bohaterów Getta.

Gargangruel

Znalazłem ten fragment:
PRZECIW NIEPORZĄDKOM WŚRÓD CHRZEŚCIJAN KORYNTU
ROZŁAMY
Chrystus jest niepodzielny
10 A przeto upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni, i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli.
11 Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że zdarzają się między wami spory.
12 Myślę o tym, co każdy z was mówi: "Ja jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa".
13 Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni?
14 Dziękuję Bogu, że prócz Kryspusa i Gajusa nikogo z was nie ochrzciłem.
15 Nikt przeto nie może powiedzieć, że w imię moje został ochrzczony.
16 Zresztą, prawda, ochrzciłem dom Stefanasa . Poza tym nie wiem, czym ochrzcił jeszcze kogoś.

Gargangruel

Gargangruel

Gargangruel

Przy okazji wklejam Twoją odpowiedź z 2008 roku.

babapl
Re: Propozycje tematów 2008-07-02 20:26
Drogi Moderatorze!
Zadałeś nam tyle tematów, a wszystkie na tyle istotne i frapujące, że nie wiadomo od czego zacząć!
Przedmówcy wybrali wstępnie zagadnienie edukacji- myślę, że warte dyskusji ze wszech miar, ale zaraz mam z tym kłopot: kogo edukować najpierw?- rodziców, nauczycieli czy dzieci?
Jak sobie wyobrazić dobre nauczanie bez dobrze wykształconej kadry nauczycieli?
Nie chciałabym tu nikogo dotknąć, ale faktem jest dość powierzchowna wiedza u pewnej ich części. Ja jeszcze "załapałam" się na belfrów z krwi i kości, ale mój syn już nie miał takiego szczęścia.
Jak sobie wyobrazić dobrą szkołę bez współpracy rodziców i czy rodzice są przygotowani do takiego współdziałania?
Jak sobie wyobrazić szkołę, która tylko edukuje, zupełnie zaniedbując wychowywanie? Cóż mówić o wychowaniu w szkole, jeśli rodzicom odbiera się prawo do klapsa! Oczywiście, klaps jest tu symboliczny, chodzi mi o jakiś system nagradzania i karania, coś, co pozwoli zachować z jednej strony granice, z drugiej autorytet.
To tylko kilka pobieżnych uwag, temat jest ważny i wart dyskusji.

Gargangruel

Mam zamiar rozpatrzyć przedstawione tematy niezależnie od tego czy kogoś jeszcze (oprócz mnie) zainteresują.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Wszystkie???!!! Shocked

Gargangruel

Może je przeczytaj!
Babo, Ty!!

;) · Gość

Oglądałem dziś Wojewódzkiego. Chciałem zobaczyć co powie Kukiz i co powie słynny powiatowy. Rozgadał się Kukiz o tym dlaczego kiedyś głosował na PO i co PO zrobiła z tymi podpisami na 4 razy tak ( JOWy), znaczy jak je zmieliła.
Tyle powiedział w 10 minut. Sygnał telewizyjny się zacinał, a po reklamach całkiem zniknął. Burze są w okolicy: chyba, że uruchomili zagłuszarkę na jedno pasmo DVBT - bo na pozostałych sygnał był cacy. Laughing

;) · Gość

Bruksela jak Warszawa dla Śląska?
Zaiste. Nie wiem czy miało to się tyczyć wyższość Brukseli, czy Śląska, ale uśmiałem się. Laughing

Żarty się ludzi trzymają po nocach.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Nie ze mną takie numery Bruner.
Co mają wspólnego kalecy artyści, a właściwie ARTYŚCI, z rywalizacją niepełnosprawnych.
Jesteś taka pewna, że mają oni wszyscy identyczne szanse?
Taka jest idea rywalizacji sportowej - równe szanse dla wszystkich albo handicap. A kiedy już handicap, to kto decyduje która choroba gorsza?

Napisałem, że uprawiać sport to jedno, a zdobywać medale na Paraolimpiadzie to drugie.
Człowiek NIE MA instynktu walki. Człowieka można NAUCZYĆ walki albo można go wytresować do walki, ale takiego instynktu nie ma.

bywalec · Gość

No właśnie. "Rywalizacja" intelektualna a fizyczna, to jednak różnica.

Gargangruel

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Nikt i nigdzie nie ma równych szans. One mogą być tylko zbliżone, ale zawsze jest ktoś o większej wydolności płuc, lub sile mięśni. I dlatego są dwie olimpiady, by mogli rywalizować ludzie o zbliżonych możliwościach, bez handicapu. I oczywiście chodzi o to, by rzucić dalej od innych - coś w tym złego?
Na tym polega rywalizacja - pokonać innych!
Człowiek nie ma instynktu walki? A toś mnie ubawił!!! Wchodził taki do lasu, wołał na niedźwiedzia cip cip, brał go na sznurek i miał żarcia na miesiąc.
Ale poważnie. Jeżeli jest tak jak mówisz, to dlaczego od zarania dziejów walczy? I skoro był to tylko efekt tresury, to skąd czerpał wzorce pierwszy treser?

Morphandicap · Gość

Dlaczego Morpork uległ w walce Blu, Jabbiemu i Cipiensowi i przestał pisać na GP ?

Gargangruel

Gdyby człowiek miał instynkt walki, to wraz z odpowiednim bodźcem ten instynkt by się uruchamiał. U KAŻDEGO.
A tak nie jest.
Skąd wzorce do tresury?
Wystarczy się rozejrzeć po okolicy. Wzorców agresywnych zachowań wśród zwierząt jest mnóstwo.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Jeżeli agresję rozumieć jako instynkt walki, to człowiek ma tę agresję w sobie. To prawda.
Natomiast walka między różnymi grupami ludzi to całkiem inna bajka.

Gargangruel

Ale niezła ulewa przeszła nad Warszawą. Mimo peleryny wróciłem ze spaceru mokrzuteńki.

sarna z bagien

.... się śmieją z kury Wink

...a wszelkie podobieństwo do realnych/wirtualnych postaci & sytuacji jest całkowicie przypadkowe, skojarzenia bałamutne i ....
.... na Południu też pada - NARESZCIE Cool

Gargangruel

A cóż to za kurak?

sarna z bagien

;) · Gość

Jak czytam w sprawie pruszkowskiej sędzia uznał(a?), że same zeznania świadka koronnego to niewystarczający dowód. Dzięki zeznaniom świadka koronnego osadzony w areszcie jest z kolei Staruch(owicz).

wszystkowiedzący · Gość

Konsekwencjo, tyś jest wielką cnotą!

;) · Gość

Szambo, które ostatnio jest na GP poraża. I z każdym dniem bezczelnie wybija coraz bardziej chamsko. Twisted Evil

Pozdrowienia dla babypl

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Dziękuję tajemniczemu nieznajomemu i również pozdrawiam. Smile

;) · Gość

Czy wszyscy już idą spać? Jeśli tak, to dobranoc.
Jutro się obudzicie. A skoro się obudzicie, to będziecie faszystami. Budzili się tylko faszyści. I tak w dzień w dzień.
A już się budziliście, faszyści.
Widzicie, jaki jestem inteligentny?

A Hitler mówił czasami dzień dobry, może nawet czasami faszystowsko się uśmiechał. Wy też!? A kupę robił? Oj wy zasrani faszyści.

Zaraz, zaraz, a ten Hitler to chyba był nazistą raczej? Wink

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel