www.gargangruelandia.fora.pl

arix · Gość

Co do Jędrka, to jest podobnie, ale nie do końca. Tu już nie jest aż tak ... hmm ... różowo.

Cofnijmy się wstecz.

Mirek pamięta, że szczerze trafić chciałeś, choć ja (do K.N.!) nie wiedziałem,
Ileż Ty, Jędrku, wirtualnej krwi wylałeś tym pochopnym komentarzem.
I wtedy, i dziś skorzystali na tym Moskale, gadziny,
Dzisiaj, to ci, to apologeci takiej Anodiny.

arix · Gość

Kurczę! Spojrzałem za okno. To jednak nie lipiec.
W takim razie, na razie.

M.

arix · Gość

Margarita · Gość

Idealnie wpisujesz się w kwadrat samo napędzający się thor-Jabis-mayaca-atrocisapiens oraz jego przekątne, Stan z Montrealu i morpork. Gdzie jest Ix? W centrum. W samiuśkim centrum tego pokracznego kwadratu.
Nie ma co się obrażać o prawdę.

Gargangruel

Jesteś ixie nienaprawialny. To co się wydarzyło, a to co się Tobie wydaje, że się wydarzyło, to dwie, bardzo odległe, rzeczywistości.
Szkoda mi czasu i atłasu na ich zbliżanie.

sarna z bagien

do intrygantki · Gość

Wpis usunięty zgodnie z Regułą Drugą.

Gargangruel

Na tym forum nie będzie trollowania. Czy to tak trudno zrozumieć i zapamiętać?

dobry żart · Gość

Wpis usunięty zgodnie z Regułą Drugą.

Gargangruel

Przypominam, że Reguły tego forum są do przestrzegania przez wszystkich, którzy tu cokolwiek chcą napisać.
Zgodnie z Siódmą Regułą każdy wpis zarzucający użytkowniki obrazę, BEZ PODANIA co i kogo obraża, będzie traktowany jako trolling i usuwany do Trollołapki.
Na tej zasadzie przeniesiono do Trollołapki agresywny wpis niezalogowanego gościa.
Próba jego powielania spowoduje zbanowanie IP agresywnego internauty.

Trzeba jasno i dokładnie wskazać CO i DLACZEGO jest obrazą, aby można było ocenić zasadność zgłoszenia.

arix · Gość

Sarno!

Nie znałem tego postu. Przytoczony przez Ciebie wpis jest skrajnie naganny. morpork powinien ten post skasować i przeprosić. A wiem, że morporka na to stać.
Dla mnie jest szczególnie przykry, ponieważ Siwek jest jednym z najbardziej lubianych i cenionych przeze mnie Forumowiczów. A że lubię i morporka, no, to sama rozumiesz.

Forum, niestety, w zasadzie zawsze wymusza zdecydowaną biegunowość. Wymusza opowiedzenie się ZA lub PRZECIW. Nie zostawia na ogół pola na postawy pośrednie.
Zupełnie inaczej niż w życiu. Już kiedyś o ty pisałem, że i w rodzinie, i wśród przyjaciół, mam takich, którzy mają zupełnie inne poglądy niż ja, ale dałbym się za nich pokroić. No, o’key. Trochę żartuję. Nie za wszystkich.

To chyba już taka prawidłowość elektronicznej "rzeczywistości", że wyzwala zachowania, które nie zaistniałyby w rzeczywistej rzeczywistości (przepraszam za ibidem). Nie jest to żadne usprawiedliwienie, ale prawidłowość właśnie.

Doprecyzuję. Mam na myśli rzeczywistość stricte forumową, a nie pozaforumową np. korespondencję, telefony, ponieważ tutaj nawet zaprzysięgli na forum przeciwnicy polityczni tacy jak: ix (że napiszę nieskromnie), atrocisapiens, jabis) okazywali się miłymi rozmówcami.

A jeśli chodzi o Lucy.
Nie jestem w tej sprawie ekspertem, ale z tego co poczytałem, to mam wrażenie, że morporka ktoś "wrobił". I chyba nie tylko morporka...

Pozdrawiam

arix · Gość

arix · Gość

Margarita · Gość

arix · Gość

Hmm... pomyślę. I rozważę.

Nie przesadzaj też, z tym moim odchodzeniem. Nie mieszajmy, myślowo, dwóch różnych systemów walutowych (to za "Misiem").

Przecież trzeba uwzględnić aż trzy fora. Jeśli się te odchodzenia podzieli, to wcale nie wyjdzie ich tak dużo, bo np. stąd odchodzę dopiero po raz drugi (chyba).

A zresztą. Żadne tam moje netuzależnienie (za Margaritą).
Nie zajrzałbym tu, gdyby nie zbieg wielu okoliczności: awizo, długi weekend, uroczystość rodzinna, Coвeтcкoe Игpиcтoe, Pan Tadeusz*.

* - ten w płynie.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Socjologia, psychologia, politologia i dziesiątki różnych -logii,zajmujące się tym, czym zajęliby się inni fachowcy, gdyby ich nie było (tych-logów).
Krótko mówiąc: ludzi łamiących ogólnie przyjęte normy należy posyłać do ciupy, albo do psychiatry.
Ale wymyślono psychologię, by się dowiedzieć, dlaczego je łamią - jakby to miało jakiekolwiek znaczenie!
Kiedy o dwóch pijakach wiemy, że jeden pije przez słomkę, a drugi przez żonę, na daleki plan odsuwamy kwestię naganności samego opilstwa. A przecież istotne jest to, że obaj piją i alternatywą powinno być tylko: albo się leczysz, albo nie chcemy cię znać.
Im więcej politologów, tym mniej polityków, im więcej historyków idei, tym mniej idei itd.
No dobrze, ale skoro już mamy takie dyscypliny, to je wykorzystajmy.
Chciałabym Cię ixie zachęcić do przybliżenia nam portretu psychologicznego osobnika (-ów), którzy ostatnio dali na forach pełny upust swoim dewiacjom.
Kim może być człowiek, który potrafi sponiewierać innego, obcego w gruncie rzeczy, człowieka, zdeptać jego godność, zranić uczucia, poniżyć nie tylko jego, ale i jego najbliższych, nawet tych nieżyjących?
Co może wywołać taką nienawiść?
I w kim ją może wywołać, kto jest zdolny do skumulowania w sobie takich pokładów złych emocji i wyrażenia ich w tak brutalny sposób?
Jest nas tu, na bliskich (jak to nazwałeś) forach, po odliczeniu klonów i kreacji parę osób, dobrze byłoby wiedzieć, kto pasuje do obrazu psychopaty.

sarna z bagien

arix · Gość

arix · Gość

A tak przy okazji.
Tamta analiza (dotyczyła pewnego emigranta) oprócz tego, że była niedopuszczalna, wysoce dokuczliwa, była też błędna. Tak to już jest, gdy występuje kuriozalne sprzężenie psychologii z chęcią osobistego rewanżu.

arix · Gość

Nie wiem, kim jest ta osoba, o którą, Bietko, pytasz. Mogę się jedynie domyślać, ale tego też nie chcę.

Internet (w swojej specyfice) przyciąga, jak widać, takie osoby. To jeszcze pół biedy. Gorzej, że prowokuje do kanalizacji (w obu znaczeniach) amoralnych zachowań endogennych bądź nabytych.
Nie myliłbym ponadto nienawiści z psychopatią. To niezupełnie to samo.

Jest jeszcze i trzecia możliwość. Choć mogę się mylić.
Chodzić może o zniechęcenie/eliminację pewnych osób z Internetu z przyczyn politycznych.
Zupełnie "na zimno", bez osobistej początkowo niechęci. Wrogość jednak (ta personalna, nakierowana na obiekt)– a wynika to po prostu z określonych mechanizmów, eskalacji i nakręcającej się spirali - pojawia się najprawdopodobniej jako skutek uboczny, ale z czasem bardzo istotny.

arix · Gość

Bietko!

Tak naprawdę, to nie ma między nami wielkich różnic, gdy chodzi o psychologię. Szczególnie, jeżeli dotyczy to tzw. nowych prądów. Przypuszczam, że pamiętasz, co pisałem o narastającej "epidemii" dysleksji, ADHD, bezstresowym wychowaniu. O pomocy psychologicznej większej dla sprawców (i bardziej zaangażowanej!) niż dla ofiar, rzekomo dlatego, że to sprawców trzeba resocjalizować.

Niesamowicie irytuje mnie, gdy toczy się rozprawa zabójcy dziecka, a największe zainteresowanie mediów budzi to, czy morderca przeprosił, czy nie przeprosił.
Ta moda "na przepraszanie" przyszła do Polski niedawno i, o ile w przypadku innych spraw, nie mam nic przeciwko wyrażanemu ubolewaniu, to w przypadku morderców, gwałcicieli, pedofilów w ogóle mnie nie interesuje, czy oprawca przeprosił.

Wracając jeszcze do Twoich uwag.
Jest różnica, czy mamy do czynienia z piromanem, czy podpalaczem. Między kleptomanem a złodziejem, pomiędzy alkoholikiem (jednostka chorobowa) czy znęcającym się nad rodziną pijakiem. Podpisuję się więc pod tym fragmentem, który oddzieliłaś słowem "albo".

do ixa · Gość

Kimkolwiek była Lucy, pisała z Niemiec, tak jak zaznaczała na forum. I oczywiście nie jest to Julia.
ixie, mała prośba. Proszę nie wdawaj się w dyskusję na mój temat na tym forum, tym bardziej w odpowiedzi na posty osób pewnego pokroju nie słynących z niczego dobrego. Nie każdy ma tutaj prawo głosu jak wiesz.
W tym celu zapraszam na fora bez cenzury.

do xia · Gość

Sarna za tego typu przekłamania, manipulacje i uporczywy trolling (akurat nie wobec mnie) została ostatnio zbanowana w hajdzie.
Natomiast jej 'zarzuty" wobec mnie mają tyle sensu co jej zarzuty, częste i gęste wobec Julii. Chyba o tym wiesz ixie. Wiesz.

arix · Gość

do ixa · Gość

arix · Gość

do ixa · Gość

Nie ma perspektywy wprowadzenia euro w najbliższych latach.
Natomiast o europejskiej apokalipsie i kryzysie kryzysów w zasadzie nie chce mi się już nawet czytać. Te codzienne dramatyczne tytuły i zapowiedzi. Masakra.

do ixy · Gość

A opcja zerową to chyba wiesz, że nie do mnie. Ja tylko z niechęcią reaguję, skoro inni zaczynają nie zapominając zahaczyć o skromnego morporka. ;
Teraz znikam. Za niedługo pewnie znikną moje posty.

arix · Gość

Gargangruel

Na tym forum przestrzegane są reguły. Tylko i aż.
Wpisy zgodne z regułami nie są usuwane, bo i dlaczego.
Mógłbym się pogniewać ixie, za Twoją interwencję, niepotrzebną i drażniącą, ale się nie pogniewam.
Co nie znaczy, że nie zareaguję na coś innego.

Gargangruel

do xia napisał:

Sarna za tego typu przekłamania, manipulacje i uporczywy trolling (akurat nie wobec mnie) została ostatnio zbanowana w hajdzie.
Natomiast jej 'zarzuty" wobec mnie mają tyle sensu co jej zarzuty, częste i gęste wobec Julii. Chyba o tym wiesz ixie. Wiesz.

Ten wpis jest niezgodny z Regułą Drugą. Osoba niezalogowana stawia zarzuty (bez umotywowania) zalogowanemu uczestnikowi Gargangruelandii.
Taki wpis podlega usunięciu.
Zostawiłem go z uwagi na pewną ciekawą informację, którą zawiera.

Otóż, TYLKO DONOSICIEL "wie" za co Infor banuje uczestników swoich forów. Bo zna treść donosów.
Nikt inny, włącznie ze zbanowanym, tego nie wie.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Wiedziałam, że nie podejmiesz wyzwania - to była tylko figura retoryczna, mająca wytłumaczyć moje amatorskie próby zanalizowania pewnego zjawiska.
Otóż nie ma ono wiele wspólnego z polityką, ponieważ przez rynsztok przeciągnięto już chyba zwolenników wszystkich opcji, występujących w naszym kraju. Ma natomiast wiele z obyczajowością, której upadek przejawia się w łamaniu wszystkich tabu.
Nie jesteśmy tu wielkim gremium - jak sądzę maximum paręnaście osób.
Te ataki wymiotów są dziełem jednej z nich, to pewne - ale nie jedynej, nie na tym forum, gdzie wymagane jest upierdliwe (pardon!) wpisywanie kodu. Nie nadążyłaby!
Robią to zatem nasi przyjaciele i przeciwnicy, znani z innych wpisów.
Patriotycznych, tolerancyjnych, moherowych, prawicowych, lewicowych, postępowych, konserwatywnych, lubiący muzykę, żarty, dobroczynność, podróże, kwiaty i dobre perfumy, kochający swoje żony i dzieci.
Dlaczego, kiedy nikt ich "nie widzi" zachowują się jak gnoje, jak zboki gryzmolące po ścianach miejskiego szaletu? Czemu nie wstydzą się siebie samych? Czy człowiek nie kradnie tylko dlatego, że mogą go złapać, czy dlatego, że cechuje go poszanowanie cudzej własności, a kradzież stanowi naruszenie jego kodeksu moralnego?
To mnie interesuje.
Dwoistość ludzkiej natury to nic nowego, ale skala zjawiska budzi przerażenie. Jesteśmy narodem zdemoralizowanym, zakłamanym, znieczulonym na zło. I zdolnym do każdego świństwa, jeśli tylko poczuje się bezkarny.

Gargangruel

Ja sądzę Elu,że mamy do czynienia z dwoma mechanizmami. Myślę o forum, oczywiście. Jeden mechanizm to bezkarność i "poklask gawiedzi".
Kiedy na chamstwo reagują tylko "psychopaci" albo "podejrzliwi obsesjonaci", a reszta kumpli i "łałtorytetów" rechoce albo rżnie głupa i ślepnie.
Następuje wtedy eskalacja, a z braku zasad dochodzi do zdziczenia.
Drugi mechanizm - moim zdaniem - jest elementem bardzo zimnego wyrachowania i "wojny psychologicznej" z rzeczywistym albo urojonym wrogiem, osobistym i/lub światopoglądowym.
Światopogląd, a nie polityka, gra tu główną rolę.
Stąd różne dziwne alianse.

arix · Gość

arix · Gość

"Czy człowiek nie kradnie tylko dlatego, że mogą go złapać, czy dlatego, że cechuje go poszanowanie cudzej własności, a kradzież stanowi naruszenie jego kodeksu moralnego?"

Jest tak, jak piszesz. Są tacy i tacy.
Chyba zawsze tak było, zmieniały się tylko proporcje. Miały na to wpływ różne czynniki. I nie tylko tak poważne, jak np. wojny, podczas których ujawniał się bezgraniczny heroizm, ale również wypływały na wierzch społeczeństwa zdegenerowane szumowiny.

Myślę, że dalej będzie na temat, choć wycinkowo. Tak sygnalizacyjnie, zastrzegam.
A gdyby tak sprawdzić, jaki wpływ na wzrost zachowań aspołecznych wśród młodzieży miała reforma edukacji i wprowadzenie gimnazjów? Wszystkie statystyki ten wzrost potwierdzają.

I dalej. Też tak tylko skryptowo.
Wybory są co 4 lata, tzw. międzyczas wypełniają (także politycznie) w znacznym stopniu media.
W Polsce jest 560 posłów i senatorów, ale w mediach - od wielu lat -pojawia się nieliczna, stale ta sama, reprezentacja. Podobnie jest z ludźmi kompetentnymi, są ich tysiące, ale w mediach stale te same "autorytety". Dyżurny psycholog i duchowny, kilku dyżurnych socjologów, paru dyżurnych opozycjonistów (w tym nowa opozycjonistka, w przypadku której do opisu zawsze dołącza się, "że legenda"). To jest dopiero wykreowywanie!

Zapraszani są osobnicy, którzy do słuchawki lub patrząc w twarz kamerze, stwierdzili, że durnia i chama mamy za prezydenta. Nie chodzi już o to, iż sąd stwierdził, że nie popełnili przestępstwa. Nie w tym rzecz. Nie spotkał ich za to ostracyzm, są nadal ochoczo zapraszani do mediów, a redaktorzy prowadzący życzliwie się do nich uśmiechają.

A pewna redaktorka Monika (czy inny lis), gdy zaprasza jednego takiego eksperta od owadów to - moim zdaniem - robi to właśnie dlatego, że oczekuje, że wie, iż ten osobnik wyśle w eter hektolitry plugawych obelg.

Jeżeli takie (i podobne) praktyki trwają latami, to następuje znieczulenie i przyzwyczajenie. Następuje stępienie wrażliwości na chamstwo, obniża się próg pożądanej reakcji, w efekcie przechodzi się nad takimi zachowaniami do porządku dziennego. Często też się takie zachowania przyswaja.

Tym niemniej, nie sądzę, że jest aż tak źle, jak widać to w Internecie, tu koncentracja chamstwa jest znacząco wyższa. Internet nie jest Polską w pigułce.
Na szczęście.

arix · Gość

Chciałbym jeszcze o czymś napisać. Wydaje się mi, że ma to związek z poruszanym tematem. Dość odległy, ale ma.

Jestem pewien, że państwa dbają o swoje interesy. Wszelkie interesy. Państwa wielkie i silne dbają szczególnie. Nic w tym wyjątkowego i nie ma się na co obrażać.

Na pewno jest tak, że o polskiej winie w Smoleńsku piszą Polacy, którzy są o tym szczerze przekonani (wśród nich tacy, którzy nie lubili "Kaczora", ci z reguły są przekonani szczerzej). Ale tak jak podczas wojny w Gruzji, w Internecie wyroili się nagle wyjątkowo licznie znawcy problematyki kaukaskiej, popierający bezwarunkowo Kreml, tak i w każdym innym przypadku nie można wykluczyć ... nieprzypadkowości.

arix · Gość

Niewątpliwie jest tak, że w mediach (w tym w Internecie) wypowiadają się ludzie szczerze zaniepokojeni wydobyciem gazu łupkowego. Ekolodzy, rolnicy.
Jakiś czas temu czytałem natomiast przestrzegający post pewnego rolnika, gdzie z charakterystycznej składni dało się między wierszami wyczytać, że jego gospodarstwo leży niewątpliwie w pobliżu Gazpromu.

arix · Gość

Coś sobie właśnie przypomniałem. Trochę obok tematu, choć...

W piątek zadzwonił do mnie znajomy. Na zwolnieniu lekarskim. Oglądał
rano telewizję i powiedział mi coś takiego: słuchaj, w TVP3 Środa, w TVN Szczuka, w Polsacie Agata Passent, wiesz co?, chyba miałeś rację.
Pominę, w czym ew. miałem rację.

To tymczasem

Gargangruel

Margarita · Gość

arix · Gość

Gargangruel

Światopogląd jest PRZED polityką.
Ta Twoja znajoma lekarka na odległość "cuchnie" postępem i właściwą gazetą. I jest pewnie katoliczką, ale coś tam...

arix · Gość

arix · Gość

Gargangruel

To nie komenda!
To standard wykształconego i światłego człowieka, co brzmi dumnie.

PS Nie myślałeś arixie o zalogowaniu się?
Byłaby to najbardziej udana ucieczka ixa ze wszystkich udanych... Laughing

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

I co się dziwić, że wciąż mamy wrogów; ja też walczyłam o Lecha Wałęsę, narażałam się ludziom, nawet bliskim.
Kiedy brzydka prawda wyszła na jaw, a W. nie umiał sobie z tym poradzić i brnął w arogancję, zraziłam się ostatecznie. I nagle odezwali się dawni jego wrogowie. Logicznie byłoby powiedzieć: a widzisz,...Tymczasem oni dalej mnie atakują, co ja mam przeciwko takiemu wspaniałemu człowiekowi, którego cały świat zna i wielbi!
To jak to jest? - ja doznałam zawodu, czy oni olśnienia? A może, żeby być dzisiaj w zgodzie z wcześniejszymi adwersarzami powinnam gładko przełknąć Lechowe grzeszki? Wredna jestem, bo oni przełknęli...
Tak czy owak znów stoimy po dwóch stronach barykady.

Gargangruel

Pozwoliłaś sobie Elu na luksus własnego zdania. A ludzie, których na taki luksus nie stać nie lubią takich, oj nie lubią.

sarna z bagien

sarna z bagien

Aha.., i przeproś Siwka ..

Cześć

arix · Gość