www.gargangruelandia.fora.pl

Gargangruel

Kapituła Złotek i Sreberek informuje, że ZŁOTKO za wpis numer 2000 otrzymuje lutnia.
Trzykrotne hip hip
Hurra hurra hurra!

Margarita. · Gość

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Dzisiaj w Warszawie piekło.
W tej chwili jest 25 stopni. Błyska się nad Marriottem, może coś popada.
Żyć się nie da, a o pisaniu można zapomnieć.
Może koło północy zrobi się znośnie.

Gargangruel

No i zrobiła się elegancka burza i leje.

Gość

Wczoraj pieliłem. Lubię gorąc, bo wtedy robota idzie jak błysk w ogrodzie. Dziś ma być znowu burza. Wczoraj były dwie albo jedna i ta sama. To dobrze, bo mój rejon zamieszkania charakteryzuje się suchym mikroklimatem a to objawia się w różnicy temperatur i opadów. Deszcz jest więc potrzebny.

Gość

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Każda reguła, jak się okazuje, musi mieć swój wyjątek.
Panie Margarita, następnym razem kiedy Pan zapomni się podpisać, wpis wyląduje w niebycie. Nawet wpis o tym jaki jestem wielki i wspaniały.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Margarita. · Gość

On tak ma ten GGG z tą drobiazgowością.

U mnie jerzy ziemia jak durszlak, co nie wlejsze, ucieka. Trawy rosną pustynne, ale trzy kilometry dalej moja matka ma ogód na bazie gliny, bo plac jej jest na starym prehistorycznym miejscu po rzece. I tam inne drzewa, więcej liściastych, chłodniej
Natomiast u nas jak mówi moja żona jest saharka, ale temperatury są znoźne, jak dla mnie. Teraz, w zaciemnionym miejscu od północy mam + 25. Wczoraj było +30 a więc niewiele spadła. W zime za to zawsze wiekszy mróz niż podają w telewizji dla regionu i więcej śniegu.

Dlaczego lubię pracować w temperaturze powyżej trzydziestki? Bo nie dokuczają upiorne meszki i komary. A ostatnio widziałem znów widliszka napompowanego jak bańka. Pytanie gdzie tak się spił? Czy nie dziabnął on przypadkiem na lotnisku osobnika powracającego z Turcji hehehe?

Były przecież przypadki chorowania na malarię w Polsce bez pomocy wycieczki w obce, egzotyczne kraje. Musza być tylko spełnione trzy czynniki, nosiciel, roznosiciel, temperatura i wilgotność powietrza.

Dodatkowy niepisany warunek czwarty już dawno się spełnił wystąpiła znajoma na forum choroba kacza
Laughing

Podzieliłem nieudolnie post na ixa.

Margarita. · Gość

Nie mam edycji. Przepraszam za napisanie imienia Jerzy z małej litery (literówka, zły nacisk na klawisz)

Gargangruel

Wasz Cerber jest po prostu przywiązany do przestrzegania pewnych reguł. Przestrzeganie pewnych reguł jest miarą i oznaką szacunku dla innych.
Na czarno lzja i o to idzie bój. Na czarno, ale zgodnie z zasadami.
Nie podpisanie wpisu jest oznaką lekceważenia innych. Nie twierdzę, że zamierzonego, co tym gorzej świadczy.
Piszę i mówię kto pisze.
Czy to takie trudne do zapamiętania?

Gargangruel

PS. Witaj Elu.
Cieszę się z Twego przyjazdu i ze szczęśliwego zakończenia eskapady.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Mragarita. · Gość

Jaskółki są. U mnie są.
Latają, śmigają nad rzeką na przemian z zimorodkami. Za to nad domem nie tylko wysoko jaskółki fruwają, ale dostojny kruk patroluje. Nie dalej jak tydzień temu była zawzięta krucza walka w powietrzu z głośnym krakaniem. Walczyły ze sobą zawzięcie jak sławne Me-110. Prawdopodobnie o terytorium.

Szwagierka przyniosła do domu dziecko sójki. Bała się, że jeden z moich kocurków - Flores je złapie.
Rodzice pisklaka byli tak wściekli na ten zabór, że starali dziobnąć ją w głowę, gdy odnosiła z powrotem małe tam gdzie je znalazła.

W baniaku od zezłomowanego motoroweru lęgły się tej wiosny modre sikorki. Pod starą komódką w cieniu papierówki zrobił sobie przytulny domek krzykliwy w chwili zagrożenia rudzik a na wysokości dwóch metrów w starym grochowcu wielka dziura, skąd białoczerwony dzięcioł woła o jedzenie. Górą kosy i szpaki. Czasem przylatuje na podwórko czarny dzięcioł. Po brzozach tańczą zielonkawe i niebieskie kowaliki, w wodzie kąpią się drozdy, zięby, wilgi, mysikróliki i synogarlice.

W tzw. małym domku (przedwojenny domek dozory z garażem) siedzą za to nietoperze. Nie wiem jaki to gatunek, ale lubię rzucać im do góry ubitego na dębie szerszeniai i patrzeć jak sprytnie chwytają go w wieczornym locie nad ogrodem.

Teraz, w czerwcu wylęgną się ze starych obumarłych pni po brzozach kózki. Nazywam je Czarne Kozy. Sa olbrzymie, wielkościa równe karaluchowi i połyskujące, metalicznie czarne. Piękne owady. Wychodzą z dziur w drewnie i latają o zmroku z poszumem wiatru w skrzydełkach, z brzęczeniem jak statki na niebie.

A zimą? Zimą do karminików mojego i tesściowej zlatują: kosy, sójki, dzięcioły, sikorki, jemiołuszki i gile.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Zazdroszczę, u mnie nawet wróbli nie ma, dlatego co weekend uciekamy w plener. Za to zatrzęsienie srok i dzikich gołębi, które są tu obficie dokarmiane przez samotnych starszych ludzi.

Gargangruel

Nawet taki GGG, tak oskarżany o manipulacje, w tym adresowe wobec Panienki nie poczynił tak chamskich kroków, jak w zaowalowanej formie czynisz to ty, i konkretnie twoi serdeczni przyjaciele wobec żony sparrowa, a tym samym wobec niego samego.

Jak będziesz miał chwilkę, to może przybliżysz nam te chamskie kroki, które taki GGG gdzieś tam poczynił.
Będę uprzejmie nalegał. Smile

Gargangruel

Chamstwo, które wczoraj pleniło się bezkarnie w Hydeparku, było jeszcze jednym dowodem, że banowanie NIE ZASTĄPI moderacji.
Najlepsze w tym wszystkim było milczenie na GP.
Biedactwa nic nie widziały, nic nie słyszały.
Chociaż trzeba przyznać, że morpork skrytykował.
Zdaje się sparrowa...

Gargangruel

Chamskie wpisy z Hydeparku są właśnie TYM przypadkiem, kiedy można (i należy) ścigać "anonimowego" sprawcę przestępstwa zniewagi, gdyż osoba znieważana jest JEDNOZNACZNIE ZIDENTYFIKOWANA, a zniewaga nie była w żaden sposób sprowokowana.

morpork · Gość

Gargangruel

Kilka osób zareagowało, dając wyraz oburzeniu. Takiego zbydlęcenia jak wczoraj jeszcze na forum nie widziałem.
Wśród tych osób nie zauważyłem morporka.
Kto chce niech wierzy, że się zalogował i zgłosił wpisy do usunięcia.
Morpork często zgłaszał wpisy do usunięcia. Rozmaite bardzo wpisy.

Gargangruel

Przyznam się, że szczęka mi opadła. Morpork autoryzował wpis z 22:47.
W życiu bym nie pomyślał, że ten nieporadny i niegramatyczny wpis jest dziełem morporka.

Margarita · Gość

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Trzeci raz wczoraj, gdzie napisałem pierwszy post od niepamiętnych czasów:

Gość_dawny bywalec_*
GrupaGuests
Napisano wczoraj, 17:43
Użytkownik Gość dnia 02 czerwiec 2011 - 17:09 napisał
Nie zgłaszać wklejonych zdjęć sarny i pantery w czerni. To będzie to samo IP i niech prokurotor się tym zajmie.

To mój wpis:
Tu nie tylko chodzi o wklejanie zdjęć, ale przede wszystkim o obrzydliwe i nikczemne komentarze do tych fotografii, a to dotyczy nie tylko mającego bana na obu forach wyczajacza, ale również tych którzy zalogowani funkcjonują na forum LR Gazety Prawnej, piszą w Hydeparku na czarno, a dziś "walajut duraka". Na LR i Hydeparku piszą lub "milczą" ci sami internauci.

Czwarty raz dziś, by przeczytać twoją "autoryzację", i będąc tam doczytałem się "ciekawych" wpisów:

Gość_Fiodor_*
GrupaGuests
Napisano 31 maj 2011 - 12:09
Paradoksalnie sparrow przyczynił się do stanu obecnego Hajdu. Nie przeszkadzało mu panoszące się anonimowo chamstwo w ilościach ogromnych, anonimowe i nie do zidentyfikowania. Przeszkadzał mu wyczajacz i doprowadził do kuriozalnej sytuacji, gdy pisac można tylko zupełnie anonimowo.

Czytając ten wpis przeżyłem swoiste deja vu, gdzieś taki wpis w tym "klimacie" czytałem na innym forum. Nie mam wątpliwości że to była swoista zachęta dla trolla wyczajacza i jego "kompaniji".
To po tym poście zaczęły się najbardziej ohydne i poniżające wpisy pod zdjęciami z NK, które skopiowałem na swój dysk, na "wsiakij słuczaj".
A Fiodor?
To z Dostojewskiego?

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

A co do pisania do Redakcji Dziennika GP odnoście usuwania wulgarnych i chamskich wpisów?
W roku ubiegłym po opublikowaniu w OHYDAPARKU zdjęć zadręczonych na śmierć zwierząt, przez miesiąc, kilka razy w tygodniu wysyłałem do redakcji, monity o usunięcie tych fotek.
Rezultat?
Zero reakcji!
Widocznie to im pasowało?
Chyba nawet wiszą do dzisiaj?

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

A jak jest naprawdę?
O ile nie dojdzie do ugody, to większość piszących w OHYDAPARKU, spotka się mam nadzieję w sądzie.
Jedni w charakterze świadków, inni na ławie oskarżonych.
I to tyle w tym temacie.

Margarita · Gość

Gargangruel

Tu obok jest wątek o prawnych aspektach pisania w Internecie. Warto do niego zajrzeć.
Jest tam ważna informacja.
ŻADEN anonimowo zalogowany użytkownik NIE MOŻE dochodzić przed Sądem swych racji, bo NIE MA zdolności prawnej.
KAŻDY anonimowo piszący internauta MOŻE być pociągnięty do odpowiedzialności prawnej za pomówienie lub znieważenie osoby, którą można jednoznacznie zidentyfikować. Ściganie następuje na wniosek tejże osoby.

Gargangruel

Margarita · Gość

Odnośnie tylko.
"Tylko", bo przecież powielono zdjęcia z NK co podobno jest zgodne z regulaminem, więc "tylko" ma sens i nie mysl od razu, ze to ja, bo to nie ja, ale robisz teraz za tygiel. Sorrki wybacz, ale znam się na tyle dobrze, ze żeby poznać prawdę o sobie nie wymagam od innych ani nie lubię ku temu obcych tygli. No, może poza morporkiem, który uważa się za inteligentnego a mnie za gułpka
Tauroga zostaw w spokoju. Klonem zalatuje i klonem zdechnie. Nie szukam tutaj odgrzewnaych kotletów, według rozmowy ty też podobno nie, więc darujmy sobie ten mit. To tyle.

Gargangruel

To nie wklejanie zdjęć z NK było naganne, choć nieeleganckie.
To chamskie obelgi i komentarze do tych zdjęć jako oznaka zupełnego zbydlęcenia podlegają karze.
Nie myślę, że to Ty. Nawet mam taką nadzieję, że to nie Ty.
Z drugiej strony, obracałeś się długo wśród ludzi cwanych. Zapomniałeś może, że istnieją ludzie mądrzy.
Nadal uprzejmie nalegam o KONKRETNĄ odpowiedź w sprawie chamstwa takiego Gargangruela.
Nie lubię kiedy wyciera się brudne kąty moim nickiem.
Tu się nic nie zmieniło.

Margarita. · Gość

Gargangruel

mmsl to bardzo interesująca postać. Posługuje się płynnym rosyjskim i jednocześnie coraz lepiej sobie radzi z polskim.

Margarita · Gość

Czy byłes na tej mszy świetej?

Drugi pytanie do kogo skierowany jest apel, czy do wszystkich czy tylko części?
Bo widzisz, czytając Panienkę, morporka, thora, Mariana z B, Jabisa można mieć spore wątpliwości jeśli i nie dosadne rozeznanie who is who w dziale religia.
Na tym forum pewna część w Boga po prostu nie wierzy, lub traktuje Go wybiórczo, instrumentalnie. Te forum to taki mini pryzmat polskiego społeczeństwa. To jest to o czym mówił ks. Natanek, zresztą słusznie, że głosować wedle sumienia oznacza nie mniej nie więcej głosować według myśli lewicy. Od razu staje mi przed oczami Jabis i jego pokrętność. Z jednej strony wielbiciel i głosiciel patriotycznych słów ks Issakowicza a z drugiej strony zatwardziały piewca antypatriotycznej hybrydy lewacko-liberalnej. Pomieszanie z poplataniem.

Gargangruel

Zgodnie z zapowiedzią przeniosłem tu wpis Margarity.

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

A tu co?
Sezon ogórkowy?

Jak się okazuje i ogórki mogą stanowić zarzewie międzynarodowego konfliktu. Już dziś Hiszpania zamierza domagać się od Niemiec pełnego odszkodowania za straty plantatorów, na jakie je naraziło stanowisko
niemieckich służb sanitarnych i rządu A. Merkiel, odnośnie przyczyn wybuchu epidemii.
Ja specjalnie nie martwię się embargiem Putina na warzywa i owoce z UE, bo np. dziś kupiłem kilka kg smacznistych, pachnących, dużych, pełnych miąższu zamiast wody, polskich pomidorów w cenie 2,40 zł/kg, za które jeszcze kilka dni zabuliłem ponad 7 zł/kg.

Gargangruel

Kapituła Złotek i Sreberek ma dla Państwa zaskakujący komunikat.
Otóż, Sreberko za wpis numer 2100 zdobył NIEOCZEKIWANIE lutnia.
Gratulacje. Laughing

Margarita. · Gość

Zbiera sie na deszcz? Bo coś grzmi, chociaż niebo było dziś tak niebieskie jak oczy. Upał nie za duży, w cieniu +32 i w swoim stetsonie pieliłem. na kaca najlepsza praca. Wczoraj był calvados i malinówka z M.
M siedział akurat w internecie i coś uwaznie czytał, gdy wpadłem do niego pogadać. Stwierdził, że na forach jest nuda i postawił malinówkę oraz zimny dębowy wielopak, ja pobiegłem nazad do swojej chałupy i przytargałem litrowego calvadosa. No i się zaczęło.... żonki miały nam za złe..
Taaaak, na kaca najlepsza jest praca i zamkniete usta żon Wink

Gargangruel

Jakaś burza kręci się w pobliżu, ale nawet się zbytnio nie ochłodziło.

Gargangruel

Dajcie spokojnie zdechnąć Hydeparkowi Inforu.
To forum nie ma nic wspólnego ze starym Hydeparkiem.
Jest jego obrzydliwą karykaturą.

Miodzio · Gość

lutnia · Bywalec Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 2723 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel