www.gargangruelandia.fora.pl

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Bredzicie, Pędźdolino. Gdy mówimy gwarą, czy slangiem to w każdym wypadku mówimy po polsku. Nie jest to wprawdzie literacka polszczyzna i dzięki Bogu, że nie jest.
Język "użytkowy" (a i ten książkowy) to nie skamielina i w tym jego urok, rozpoznajemy się po nim nie tylko co do regionu, ale nawet co do wieku. To co dziś jest odlotowe, kiedyś było fajowe, a jeszcze wcześniej w dechę (nikt z mojego pokolenia nie użyje raczej określenia zaj....ste, bo wulgaryzmy nie były wśród młodzieży w modzie, a skorupka nasiąka za młodu).

Język bez gwar i slangów byłby w istotny sposób zubożony, Tuwim do dziś nas bawi swoją rozmową ze ślusarzem, w której fachowiec stawia diagnozę, że ferszlus trzeba roztrajbować, a on udaje, że rozumie...
Moja Kochana śp. Bratowa mogła się nie wiem jak napinać, a wystarczyło, że powiedziała do mnie Yluniu i już się Lwowa nie wyparła.
W mojej rodzinie ciotki- staruszki bynajmniej nie pochodząc z Kresów wymawiały piękne przedniojęzykowo-zębowe Ł. Takie Ł z czasem obecne było jeszcze w teatrze, a potem i tam zanikło. Dziś wyszyscy wymawiamy Ł po plebejsku. Jak to przeżyjesz?
Zdziwiłbyś się też, jak często, będąc warszawiakiem używasz gwary lwowskiej, poznańskiej i, nie daj Bóg, pejzańskiej w potocznym języku.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Babo Szanowna, w kwestii gwary i zachwaszczania polszczyzny zarzucasz mi "brednie" - cóż, to kwestia kultury, gustu i najprawdopodobniej pochodzenia.
Jesteś taka, a nie inna i bardzo dobrze, bo ludzie muszą być różni, ale nie miej do kogoś pretensji, że to co Tobie od zawsze swojsko pachnie innemu zwyczajnie śmierdzi.

Gargangruel

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Głupiś.
Głupiś w tym sensie, że gucio wiesz, a się wymądrzasz.
W czasach Gierka nie zaznałem dobrobytu, ale i nie zaznałem nędzy.
Rodzinie (Matki i Ojca) najlepiej żyło się przed wojną, za Gomółki też nikt nie narzekał.
Może na czas oczekiwania na paszport jedynie.
Gierek to budowa blokowisk i najazd hunów do miasta. I zaczęło bywać gorzej.
Dla mnie - ogólniak, muzyka, pierwsze "miłości" (choć wówczas nie w cudzysłowie) początki dłuuuugotrwałego studiowania, dyżur w szpitalu podczas "wypadków radomskich", pierwsza praca i tysiące innych rzeczy typowych dla człowieka w okolicach prawie i nieco ponad 20 lat.
Porównujesz mnie do jakiś matołów ględzących o ciuchach. Ja nie ględziłem, dałem nieco korepetycji (niemiecki) i szedłem do Pewexu sobie kupić parę blue jeans. Ciuch, poza dawaniem przyjemności, (bo Wrangler jednak lepiej leżał na doopie niż Odra Wink

) nie miał najmniejszego znaczenia.
Miał dla chamków i prostaczków, tak jak dziś, choć z ich elegancją niestety nie konweniuje w jakimkolwiek przypadku.
Znaczenie miało, czy ktoś był sympatyczny, koleżeński, interesujący i (wartość dodana) ciekawy wizualnie.
Oczywistym jest, że nie mógł być głąbem czy innym ćmokiem, bo byłby jak piąte koło u wozu. By nie pasował. Miałem zamożnych i bidnych kolegów i nigdy to dla mnie nie miało najmniejszego znaczenia.
Bogaty może być każdy, nawet Palikot.
Autentycznie fajnych i zdrowo myślących jest naprawdę niewielu.
Ps.
Zamiast pisać o Trumpie piszemy o bzdurach.
Ja nikomu nie odmawiam prawa do własnej prawdy, ale 2+2 MUSI się równać 4.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Gargangruel

Gargangruel

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Tak, tylko w ten sposób jest skazany na rolę nadawcy, najoględniej mówiąc. Już od jakiegoś czasu nie przerywam przekazu.

Margo

A u mnie miejscowy król tektury dla krórego kurwa to kropka i przecinek kupił sobie właśnie nowe Masseratti, bo te poprzednie - Chrysler nie pasowało mu do krajobrazu posesji. O co się więc spieracie?

Gargangruel

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam - MOCNE!

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Na tym portalu są jeszcze mocniejsze rzeczy, od których robi się po prostu słabo. Shocked

Gargangruel

Nie jestem w stanie oszacować wiarygodności tego portalu, ale nie sądzę aby wynosiła 100%, Wink

Curka Omnipotencja · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 413 Przeczytał: 0 tematów

Też tak myślę. Wink

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

"Radykalni islamiści z terrorystycznej organizacji Asz Szabab zamordowali 13 chrześcijan. Masakry dokonano w chrześcijańskiej osadzie Kipini na wybrzeżu Kenii. Chrześcijanie zostali zmasakrowani. Ofiarom obcięto głowy, zostały zastrzelone lub zadźgane maczetami. Społeczność chrześcijańska w Kenii jest zszokowana skalą barbarzyństwa tego czynu.

Należy podkreślić, że prawie 85 proc. mieszkańców Kenii to chrześcijanie. Muzułmanie w Kenii stanowią obecnie około 9.7% całkowitej populacji."

To w niezależnej.
Wnioski trzy:
Po primo - przy stosunku 9:1 łatwo wykorzenić kenijski islam.
Po secundo - religia to opium dla ludu.
Jakakolwiek, kiedykolwiek i gdziekolwiek.
Po tertio - jest mnóstwo dużo gorszych świństw od opium, dlatego może i dobrze, że jest jak jest poza tym ekstremizmem, rzecz jasna.
Ps.
Tych od sprowadzanie do Europy muzułmańskich "uchodźców" to powinno się na wycieczkę do Kenii lub w podobnym kierunku. W razie ewentualnego powrotu na własnych nogach może mieliby w końcu coś sensownego do powiedzenia.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Podczas mych codziennych wędrówek do Mamy z reguły przechodzę przez Plac Lelewela. To sympatyczny teren zielony z dość pokaźną górką, z której w czasach mego dzieciństwa zjeżdżało się zimą na sankach, czym popadnie lub na w miarę śliskim bele czym. Było gwarno i wesoło od wczesnego popołudnia do zmroku. Dwa lata temu zobaczyłem na górce matkę z dzieckiem i sankami. Zadziwiony tym nieoczekiwanym w obecnych czasach widokiem podszedłem i pogratulowałem rodzicielce normalnego sposobu spędzania wolnego czasu ze swą pociechą. Pani odpowiedziała, że korzystając ze śniegu przychodzi z córeczką codziennie i rzadko widzi, by jakieś inne dziecko zjeżdżało z górki na pazurki.
Cóż - telewizja i komputery wygrywają w przedbiegach, ale to nie ich wina, jak również spędzających przy nich czas dzieci.
To (starsi) ludzie (młodszym i zależnym od nich) ludziom zgotowali ten los.
Odbiegłem nieco od tematu, ale sentyment do starych dobrych czasów znów dał o sobie znać.
Po co?
I tak już to se ne vrati.
Obecnie Plac Lelewela to enklawa psiarzy. Codziennie obserwuję tragikomiczne zachowania posiadaczy (posiadam brzmi znacznie bardziej dostojnie i pańsko niż mam) psów, którzy usiłują zapanować nad temperamentem swych pupili. Nie, wcale to nie oznacza, że psy są nadpopudliwe i rozbiegane, że poświęcają czas na gryzienie się ze swymi pobratymcami. Problem tkwi w czymś zupełnie innym - psy kompletnie nie słuchają wyprowadzających je idiotów.
"Perła!!!!". "Perełka pańci kochana malutka jedyna!!!", "Perła, gdzie jesteś???", "Perełka, chodź PANI/PAN woła!!!"
Perełka i dziesiątki innych czworonogów robi co chce, z rzadka (psie smakołyki, cy cuś) reagując na nawoływania swych coraz bardziej zdesperowanych właścicieli. Właściciele biegają po placyku i sąsiadującej uliczce w poszukiwaniu swych milusińskich, głośno i monotonnie tłumacząc ich notoryczną niesubordynację: "Pewnie poczuł/poczuła kocie żarcie".
Ten sam tekst usłyszałem widząc zaprzyjaźnioną Bajkę (fajna i miła znajda, która zawsze towarzyszy na odległość swego psiego ciała swojemu panu - radnemu dzielnicy - a to obijając się o jego nogi, a to biegnąc za tylnym kołem jego roweru), oddaloną kilkanaście metrów od kobiety swego pana, ale z pewnością nie SWOJEJ PANI, którą i której nawoływania traktowała z psim lekceważeniem.
Psy są całkiem jak dzieci - mieć może każdy. Nakarmić, ubrać, posłać do psiej czy ludzkiej szkoły.
Stać się ich najbliższym i autentycznie z nimi (z oczywistym udziałem obopólnego szacunku) zaprzyjaźnionym potrafi naprawdę niewielu.
I wtedy pozostaje ostatni, niby koronny, ale jakże w sumie żałosny argument: "To MÓJ pies" czy też "To MOJE dziecko".
MÓJ, MOJE. MOJA....po prostu mieć!

elf

A Warszawie bekowisko. Właściciele III RP próbują odbić należne im przywileje.
Michniki(strata 40 milionów zł. wpływów z reklam), Lisy również z pianą na pysku wzywają do majdanu.
Ostatnia szansa na frukty.
A na prowincji, życie toczy się leniwie. Ludziska mają w doopie sądy i sędziów.
Jeśli już nas coś interesuje, to wyprawa do Stolycy z widłami, by zrobić porządek.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Serdecznie powitam w stolycy, czem chata bogata.
Ps.
Mieszkałem na prowincji i zdążyłem zrozumieć, że ona ma swoje własne, bardziej personalne i układowe problemy. Rząd czy stolyca swoje, a tam dalej mojsza mojszość decyduje.

elf

Syn już ponad tydzień gości w stolycy u panny. Warszawianka. Jakby co wypaliło, to odwiedzałbym stolyce. Byłbym taki prawie warsiawiak.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

No, no, no....nie rozpędzaj się, co za dużo to niezdrowo. Wink

Ty nie byłbyś żaden warsiawiak, ale syn by jeździł do OJCÓW! Laughing

Ps.
Tydzień rokuje nadzieję.
Chyba, że połowę czasu spędza u innej. Mad

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

A tak w ogóle, to Ty z jakiej części tenkraju?

Gargangruel

Zajrzałem SE do telewizora żeby zobaczyć ten milion zwolenników sądokracji, ale coś się doliczyć nie mogę.
Odetchnąłem, bo obawiałem się, że jednak z 10 tys. przyjdzie czyli 1 dywizja.
A nie wiem czy tam z 1 brygada się uzbierała.

Mogą sobie śpiewać: My pierwsza i ostatnia brygada Frasyniuszczaków.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Krzywonos - dziewica bohater.
I to wystarczy za cały komentarz dzisiejszego panopticum.

Kazimierz Ujazdowski wpisał się w pewną tradycję czy inną prawidłowość.
On, Marcinkiewicz czy Zalewski to politycy ugrupowań, które w PiS dołączyły do zakonu PC, ale (gwoli spiskowej teorii dziejów) dalej zachowały pewną, szczególnie towarzysko-koteryjną, odrębność.
W sumie to mało smaczne i Kaczor mógłby nieco bardziej swe szeregi przewietrzyć.
W nawiązaniu do Krzywonosów i innych Donosów - parazytologia to bardzo pouczająca nauka i gdyby nie ci przeklęci naziści to mógłby człek coś konstruktywnego napisać.
A tak tylko cicho sza.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Nie zachwyciło mnie wycofanie się PiS z projektu opłaty paliwowej ogłoszone ustami Kaczora.
Z kilku powodów.
Po pierwsze to smutny dowód braku własnego elektoratu.
Takiego "na zabój".
Ale takich bezgranicznych fanatyków to nawet Legia nie ma. Wink

Po wtóre to przykry dowód zbyt poważnego traktowania tzw. opozycji.
Po trzecie to zwykły populizm, zbyt głębokie wsłuchanie w gniewne pomruki vox populi.
Po czwarte na naprawę dróg skądś środki wziąć trzeba i użytkownicy (niszczyciele) tych dróg wydawali się właściwą grupą docelową.
Cóż - może zapłacą dziennikarze i cykliści.
A może zagramaniczne hipermarkety?
Ps.
Oczywiście wycofanie można tłumaczyć zgoła inaczej, czyniąc z niego dowód prospołecznego i jakże ludzkiego wizerunku Prawa i Sprawiedliwości.
Tylko ciekawe, co na to dziury (nie tylko) w moście.

Gargangruel

Wycofanie się z "benzyna+" jest dowodem na - tragiczną wręcz w PiS - nieudolność komunikacji z wyborcami, nie tylko z własnym elektoratem.
Jest to objaw o tyle niepokojący, że lada moment minie dwa lata kadencji, a PiS nie potrafi sobie z tym poradzić.
No chyba, że Prezes wreszcie "zajarzył" o co biega w tym "pijarze".
Choć, osobiście, wątpię w to. Crying or Very sad

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Właśnie wczoraj władze Stuttgartu odwołały projekt zakazu wjazdu aut z silnikami Diesla w dni zgarożone smogiem. I to nie z powodów "pijarowych" ale prawnych.
Takie chybione projekty się zdarzają, a czasem jest to zwyczajne testowanie społecznego oporu. Oczywiście to ostatnie PiSu nie dotyczy, bo na opór napotyka bez wyjątku każda jego inicjatywa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gargangruel

Jest rzeczą powszechnie znaną, że PiS nie zwykł wyjaśniać powodów swych decyzji wystarczająco wcześniej, niż je podejmuje.
Podobnie jak nie zwykł tłumaczyć "po chłopsku" o co mu chodzi i co chce uzyskać.
Niech robi tak dalej to się zdziwi.
I mogę to zdziwienie zagwarantować, bo - coraz częściej - myślę sobie, aby zagłosować na kogoś innego.
A głosowałem ZAWSZE na Kaczyńskiego.
Aby było jasne, to jestem BARDZIEJ radykalny niż on kiedykolwiek mógłby tak pomyśleć. Exclamation

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Jak masz alternatywę, to nic prostszego. Ja nie miałabym w kim wybrać, bo dla mnie reszta to błazny, umownie tylko zwane politykami.

Gargangruel

JESZCZE nie mam alternatywy. Wciąż jednak mam nadzieję, że taka powstanie.
Kaczyński NIE ZMIENI systemu, który sam pomagał stworzyć.
I to jest nieszczęście.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Alternatywy (moim zdaniem) nie będzie.
I chwała Bogu.
Rozdrobnienia tzw. prawicy już dosyć.
Zawsze mogą powstać ugrupowania Jurko- czy (z całkiem innej mańki) Wipleropochodne, które zawładną mniejszą lub większą kanapą członków i zwolenników, poświęcających swój czas na takie czy inne ideologiczne dzielenie zapałek lub liczenie dyjabłów na ostrzu szpilki.
Manowce i bezsensowne pryncypia, kompletnie nieprzystające do zarządzania państwem i dbania o bezpieczeństwo i dobrobyt jego obywateli.
Problem, że Kaczor nie ma sukcesora (i mieć nie będzie), bo przy wszystkich jego wadach i tak nie sposób znaleźć polityka podobnego formatu.
Co do komunikacji PiS-u z elektoratem i obywatelami - istotnie jest zła.
Ale czy proponując tak oczywistą podwyżkę należy wysyłać w teren setki trybunów przeróżnego formatu, którzy we wsiach, miastach i miasteczkach będą do usranej śmierci ogłaszać ludowi, że 2+2 MUSI dawać 4, skoro lud od prawieków WIE LEPIEJ?
Dawać Kaczora czy Szydło w TVP, gdzie powiedzą, że ODEBRANIE ludności grosza jest podyktowane jej dobrem?
Który domorosły mędrala w takie cuś uwierzy?
W BKO czy Amber Gold może i tak, ale w dobrą stronę takiego zamachu na uciułane własnymi ryncami moniaki?
Poziom zidiocenia tzw. społeczeństwa jest przerażający i trudno (choć w demokracji inaczej nie idzie) je traktować jako uczestnika debaty na temat Ojczyzny.
To tak, jakby ze świniami o perfumach.
Ps.
Wipler podany tylko dla urozmaicenia, a nie żadnej ideologii, bo ta temu pacanowi poza upodobaniem do pieniądza raczej obca była.
Aha'
Systemu nie zmieni nikt, bo nie wolno strzelać i używać Zyklonu B.
Chyba, że przyjdzie hiszpanka czy inna pandemia i kamień na kamieniu zostanie jedynie jakieś zdrowe jądro, w którego powstanie (dwaj Polacy - trzy zdania) nawet teoretycznie trudno dać wiarę.

Gargangruel

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Ok.
Też jestem za.
Na początek sugeruję sklonować 10 000 Szefernakerów.
Potem się jakoś zobaczy...... Wink

Ps.
Znasz z doświadczenia ugrupowanie czy partię założone przez młodych ludzi?
Może taki KOR, chociaż starych i do tego bardzo też się tam sporo kręciło.
W charakterze tych, no....ideologów i opieki duchowej.
Czy Ty poważnie myślisz, że TU i TERAZ znajdą się normalni (nie nawiedzeni, nie z ośmioma dioptriami i penisami w zaniku) młodzi ludzie, którzy będą starali się pociągnąć i we właściwą stronę pokierować szalenie ciężki wóz z gnojem, by choć trochę wyczyścić tę stajnię Augiasza?
Młodzież Wszechpolska - to jedno jedyne, co przychodzi mi do starego, posiwiałego łba.
Ale oni sami uwalani w specyficznym gnoju, niestety.

Margo

Nie ma w Polsce polityka lepszego od Kaczyńskiego. To taki Marszałek naszych czasów. Nie mamy więc wyjścia. Polska to nie Legia która kupiła sobie Sadiku...Zaraz, zaraz a może by tak wynająć sobie polityka za kasę? Wink

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

elf

Ja wiedziałem, że tak postąpi Kaczyński. Piszę o opłacie paliwowej.
O dziwo ludzie godzili się na opłatę z zastrzeżeniem, że te pieniądze faktycznie pójdą na dziurawe drogi.

W tej chwili poza PiS nie widzę nikogo, na kogo można by z czystym sumieniem zagłosować.
Kto po Kaczorze? Jeszcze kilka lat upłynie, a wówczas może się coś urodzi.
Premier Szydło jest, b. OK.
Coś prezydent wymyślił, że opozycja pieje z zachwytu.
Ostatnio straszono Dudę Szydło. W dużym pałacu się zdenerwowano.
Ciekawi mnie czy zapowiedz weta ustawy o KRS to ustawka, czy już zacznie się kłucie nożami.

Gargangruel

Jestem pod wrażeniem ruchu Prezydenta. To bardzo zaawansowana gra na poziomie nie dla "znawców" polityki z Onetu czy wPolityce.
Celowo wymieniłem te dwa portale, bo zagrywka Dudy jest NAPRAWDĘ wyrafinowana.
Bardzo mi się to spodobało.

Gargangruel

No właśnie. Rozmawialiśmy przed chwilą o czymś nowym w polityce.
I proszę. Chcesz i masz.
Dziś zaczęło się NOWE.
Duda pokazał, że ma charakter. I to jest bardzo dobra nowina.

babapl · Bywalec Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 2400 Przeczytał: 0 tematów

Tragedią polskiej polityki nie jest słabość rządu, lecz opozycji. Bez znaczenia jest powstawanie nowych partii, jeśli zachowują się jak te, które już są i które robią wszystko, by odstręczyć od siebie "normalnych " ludzi.
I jeśli to się nie zmieni to obecny układ sił może być utrwalony na długo.
Ta gromada rozwrzeszczanych awanturników najgorszego autoramentu nie jest w stanie wytłumaczyć przeciętnemu wyborcy (jak ja), nie będącemu prawnikiem na czym polega szkodliwość reformy sądownictwa. Slogany o niszczeniu demokracji, zamachu na praworządność, podpalaniu Polski i inne koturnowe banialuki ani trochę mnie nie przekonują. A przecież, gdyby zadali sobie trudu rozjaśnienia mi w głowie rzeczowymi argumentami, to kto wie, czy nie zyskaliby zwolennika.
Tymczasem więc pozostanę przy tych, którym ufam. I którzy w tej wojence wypadają sympatyczniej i mądrzej niż Borys Budka, czy Dorota Stalińska.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Czyżby Prezydent Duda okazał się autorem politycznego majstersztyku?
Nie o żaden fuckin' KRS mnie się rozchodzi, ale o nęcące 3/5.

Gargangruel

Ruch Dudy jest wielopoziomowy. Jednym z tych poziomów może być wyekstrahowanie Kukiza i PSL z "totalnej" opozycji.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Ale może to tylko prezydencko/partyjne przepychanki, a my kreujemy Dudę na dalekowzrocznego męża stanu?
Niestety, jest też taka możliwość.

Gargangruel

Duda MUSIAŁ jakoś zareagować, bo propozycja aby Minister Sprawiedliwości wyznaczał sędziów SN była bezczelna.
Jest to prerogatywa Prezydenta.
Niezależnie czy jest to decyzja własna Dudy czy rzecz uzgodniona z Kaczyńskim, to reperkusje daleko wykraczają poza proste (czy nawet prostackie) analizy.
To trochę jak ruszenie niewielkiego kamienia, który gdzieś tam blokuje inny kamień, który z kolei blokuje kamienną lawinę.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Z tą lawiną to bym tak nie szarżował - pożyjemy, zobaczymy.
Istotne, że coś się rzeczywiście ruszyło.

Gargangruel

Tych pośrednich kamieni może być więcej, ale na końcu jest lawina.
Cuś tak czuję.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Lawina, niech będzie.
Niestety, lawina z reguły przynosi więcej szkód niż jakiegokolwiek pożytku.
A jeśli jeszcze jest z błota....
Duda, co?
Wyszedł przed szereg i pokazał, że Krakowskie Przedmieście też może?
"Uknuł" cosik w porozumieniu (czy też na jego życzenie) z Kaczorem?
Jako prezydent "wszystkich Polaków" wykonał spektakularne (przeciw posłom własnej partii) i perspektywiczne (3/5) posunięcie, przesuwając punkt ciężkości z Alej na Przedmieście (choć i tak wszem i wobec wiadomo, że położony jest na Żuliborzu), bo być może "lawina" zmierzać ma ku "semi" czy innemu czemuś, o czym na razie nikomu (prawie) się nie śni.
Może być ciekawie, a może być to zwykła burza w szklance wody.

Gargangruel

Duda, nieważne czy sam, czy za poradą, wykonał samodzielne posunięcie przypominające wszystkim, że Prezydent nie jest instytucją, którą można pomijać, nie powiem - lekceważyć, w procesie stanowienia prawa.
Polska nie skończy się za 2 lata, ani za 6, ani za 20. Myślenie w kategoriach jedynie przyszłej elekcji jest dyskwalifikujące dla partii politycznej.
Tak działała PO i nie widzę powodów, aby podobne działanie PiS traktować za właściwe, bo "nasze".
To gorzej niż głupota.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Przeczytałem na salonie.24 post Ufki.
"Tak Kaczyński jak i opozycja - ostro przesadzili."
Ten lead jej postu mógłby wystarczyć, by resztę Ufkowej pisaniny przykryć pełną wstydu zasłoną milczenia.
Ale, nie - to byłoby kolejną cegiełką w haniebnym murze przyzwolenia.
Zrównanie człowieka od lat, kwestia dyskusji - udanie czy nie, walczącego o wolną i niezawisłą Polskę z bandą poczwarnych narośli, których celem nadrzędnym jest bezkarne pasożytowanie na wspólnym dobru Rzeczpospolitej jest uwłaczające wyjatkowo porządnemu człowiekowi i niegodne blogerki, która określa się "prawicową".
Taka prawica, jak i jej blogerzy.
Od lat twierdzę, że prawicy u nasz ci nie ma, a do tego dochodzi jeszcze jedna (z punktu politycznego) bardzo problematyczna i wątpliwa cecha dystynktywna, czyli odwołanie do katolicyzmu.
Gdyby jedynie do Boga lub chrześcijaństwa, ale gdzieżby.
Prawicowiec musi być katolikiem, bo inaczej jest Bóg wi kim, co najwyżej faszystą.
Trump w swych słowach "My chcemy Boga" nawiązujących do czerwcowego tłumu na Placu (ówczesnym) Zwycięstwa celowo czy całkiem nieświadomie ukazał różnicę w naszym i amerykańskim odwołaniu do sacrum.
My chcemy Boga - można tłumaczyć jako pragnienie życia po bożemu.
I to by było "po amerykańsku".
Po polsku to wygląda zgoła inaczej i zbyt często ma wygląd celebry i lekki zapaszek hipokryzji.
W Ameryce czarny, biały czy rudofioletowy przysięgają na Holy Bible. Każdy z nich postrzega Boga w inny sposób, ale przynajmniej wiedzą, co to znaczy "żyć po bożemu", co nie znaczy, że tak żyją.
U nas w prawie każdej preambule znajdujemy odniesienie do tradycji czy wartości katolickich, ale tak po prawdzie to nie za wiele z tego wynika.
Ufka może jest katoliczką, może nie. Najprawdopodobniej tak, bo w naszym kraju jak Marks to od razu Engels, bowiem o Spencerze zbyt wielu jeszcze nie słyszało.
Ufka najprawdopodobniej zna 10 przykazań i wiele biblijnych przypowieści, ale być może jedynie na użytek swej wiary.
W swym opisie życia publicznego myli sprawcę z ofiarą, stawia znak równości między wiecznymi szkodnikami, a porządnym człowiekiem, który bezsilnie patrzy, że w myśl prawa i innych blebleble są mu równi.
I bezkarnie mogą rzucać kłody pod nogi.
I nie tylko.

Gargangruel

No to żeś strzelił jak kulą w płot, żeby brzydziej nie powiedzieć.
Tytuł notki Ufki brzmi: Straszna noc w Sejmie. Reszta to zasrana inwencja głupka z salonu 24, który bawi się w marketing.
Nie chce mi się polemizować z Tobą w kwestii katolicyzmu, polskiego katolicyzmu i innych temu podobnych, bo nie.
Natomiast PODWAŻAM profesjonalizm Kaczyńskiego jako polityka, bo dał się rozegrać jak gówniarz. Przywódca partii, który myli sacrum z profanum i SZKODZI ewidentnie powinien pomyśleć albo o urlopie albo o emeryturze.
Potem SE może - na pół etatu - zbawiać Polskę dalej.
Albo pamiętniki pisać.

Pędźdoliną · Bywalec Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 2310 Przeczytał: 0 tematów

Masz prawo tak uważać, ale Ufki nie broń.
Chyba, że też jak ona uważasz, że dzieli "płot", a nie (przynajmniej) "barykada".
Ps.
Ja ludzi z "drugiej strony" przestaję traktować w kategoriach ludzkich.
To nie o poglądy, to o życie chodzi.
Aha'
Kaczora na emeryturę nie wysyłaj, bo poza nim (z nielicznymi wyjątkami) to zbieranina pań i panów NIKT.
Innymi słowy wyuczonych matołów.

Gargangruel

Wiesz KIEDY będzie reforma sądownictwa?
Wtedy, gdy sędzią będzie się zostawało w wieku 40 lat W UZNANIU dokonań w wykonywanym zawodzie prawniczym, czy to adwokata lub radcy, czy to prokuratora lub notariusza.
A również wtedy, gdy sędziom NIE WOLNO będzie interpretować prawa, bo to należy do prawodawcy.
To co proponuje PiS to kosmetyka i próba zastąpienia "ich" sędziów "naszymi".

Kaczyński tego nie zrobi.

I co do meritum Twojej wypowiedzi.
Polityka, to sztuka SKUTECZNEGO działania. A działanie skuteczne to takie, które przynosi TRWAŁE rezultaty. Działania doraźne to nie polityka tylko zarządzanie.