|
www.gargangruelandia.fora.pl Strefa wolna od trolli
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pon 0:07, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie chodzi jeszcze o dziennik.
Nie żebym wspominał, tylko okazał się głupkiem, który całkowicie źle zrozumiał otoczenie i natłukł tej porcelany...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ix
Bywalec
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:12, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zapomniałbym. Było, minęło. Poza tym, mógł być to nie on, a jeden z kilku tamtych. A nawet powinien.
Ostatnio zmieniony przez ix dnia Pon 0:13, 08 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ix
Bywalec
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:15, 08 Kwi 2013 Temat postu: morpork |
|
|
"Zburzył to czas przeszły."
Podpisuję się. Dokładnie tak. Pod każdym względem. W tym psychicznym. I wcale nie tylko znad Loary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babapl
Bywalec
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:16, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Gargangruel napisał: | Misiowilku, dom publiczny, a uliczne dziewki, to dwie całkiem różne rzeczywistości.
Chcesz na ten temat otworzyć wątek?
Proszę uprzejmie, ale z tego wątku pomału się zmywamy, bo on o czym innym ma być. |
Kto głupi ten się zmył, a wątek jest o czym innym.
To dobranoc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pon 0:16, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ależ zapomniałem.
Tylko coś k...a sympatii nie czuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pon 0:19, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
babapl napisał: | Kto głupi ten się zmył, a wątek jest o czym innym.
To dobranoc. |
Nie tylko oni piją.
A jutro zrobi się tu jakiś porządek.
Chyba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ix
Bywalec
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:23, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja akurat czuję sympatię do Francuza. Co prawda nazwał moją cytrynkę rachityczną i nakazał usunąć, przez co, jak sądzę, padła, ale założył mi w zamian jaja, w dodatku kukułcze, a TAM, to już jest całkiem, całkiem o'keyowy i sympatyczny gość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babapl
Bywalec
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:27, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jutro będzie futro. Nie pozwoliłeś mi odpowiedzieć Misiowilkowi (a nie chciałam być skarcona z którejś tam reguły) czyli wymiksowałeś temat.
I OK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ix
Bywalec
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:27, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
babapl napisał: | Kto głupi ten się zmył, a wątek jest o czym innym.
To dobranoc. |
To moja wina. Nosi mnie chyba trochę po tej buteleczce (Sahara medium). Ale zaraz idę próbować spać. Miałem czekać na telefon, ale skoro nie zadzwoniła dotąd, to już się raczej nie doczekam, że się odezwie. Nie chodzi o buteleczkę.
Dobrej nocy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Pon 0:33, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
babapl napisał: | Jutro będzie futro. Nie pozwoliłeś mi odpowiedzieć Misiowilkowi (a nie chciałam być skarcona z którejś tam reguły) czyli wymiksowałeś temat.
I OK. |
Jesteś chyba przewrażliwiona. Nie pisałem do Ciebie, tylko do wilkołaka, to znaczy misiapysia, czy jakoś tak...
Ostatnio zmieniony przez Gargangruel dnia Pon 0:33, 08 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
morpork
Bywalec
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 1959
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:38, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nie piję. I też znikam.
Dobranoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Margarita
Gość
|
Wysłany: Pon 8:14, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Witam po nocy i odpowiadam, chociaż niewielu ludziaków się błąka po forum.
a/ Do Ixa: Piłem mały czteropak z wkładką o nazwie Stock.
b/ Do Morporka: Jeżeli szukasz Francuza, o imieniu Robert z Jamajki, to wskocz na blog Mistrza Pługa, bo to to samo. Francuz pisze ciekawe opowiadanka (czytam).
c/ Do admina: Co się stało z misiovilkiem? Liczyłem, że założy nowy wątek a zanikł.....nie umie sie posługiwać narzędziami garganruelandii?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lutnia
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:52, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
babapl napisał: | Ja pamiętam tamtą rozróbę; wtedy też mi się to nie podobało, bo poszło o wiele za daleko.
Napisałam Sarnie na GP, a tu jeszcze dorzucę z Boziewicza:
Do obowiązków dżentelmena należała również obrona kobiet. Mężczyźni nie walczący o dobre imię niewiast byli skazani na ostracyzm.
Od dżentelmenów wymagano także odpowiedniego prowadzenia się w przestrzeni publicznej. Szczególnie zwracano uwagę na zachowanie pod wpływem alkoholu i brak poważniejszych konfliktów z prawem.
Z czym powinni się spotkać mężczyźni świadomie niszczący dobre imię kobiet - kodeks honorowy nie mówi. Widocznie wtedy było to zjawisko nieznane. |
Szanowna.
Wstaję dość wcześnie i po porannym prysznicu miałem jeszcze sporo czasu do zabiegów w przychodni. Otworzyłem net i przecierając oczy ze zdumienia, przeczytałem Twój wpis o Boziewiczu. Przeleciałem również wątek w LR, co "smakowitsze" kąski kopiując, aby już tam nie wracać.
Rodzi się pytanie do Ciebie, z czym powinni spotkać się ci co opluwali ciepłe jeszcze ciało Prezydenta zgładzonego w Smoleńsku i z OSÓB które JEMU towarzyszyły na nieludzką ziemię? Kpiny ze śmierci Św.P. zamordowanego Rosiaka, kpiny z członków rodzin ofiar tej niewyobrażalnej wręcz zbrodni smoleńskiej. Bo tych ludzi zabito, do ustalenia jest tylko czy rękoma Putina, czy przez poniechanie podstawowych zasad bezpieczeństwa organizacji takiego lotu? Brylowała w tym miczurinka, w asyście szambonura, jabisa i atrocisapiensa.
A zdjęcia sarny, żony Sparrowa etc. etc.
Mam to wszystko na dysku, korespondowałem w tej sprawie z "Dziennikiem" i "Gazetą Prawną". Dopiero syn mnie przekonał, prosząc bym machnął na to ręką, a szambonura prędzej czy później dorwiemy.
Thor jest taki, jaki jest, ja go nie zmienię. Nie wiesz co się zdarzyło w realu? Pewnie że nie pochwalam tego co napisał!
Ale, zważ proporcjum Mocium Pani!
Te słowa Fredry włożone w usta Papkina:
"Wdzięczność ludzi, wielkość świata -
Każdy siebie ma na względzie,
A drugiego za narzędzie.
Póki dobre – cacko, złoto;
Jak zepsute – ruszaj w błoto".
Nie są takie głupie, Szanowna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babapl
Bywalec
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 2400
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:56, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wszystko co opisałeś to przykłady zupełnego zdziczenia i na szczęście nie próbowaliśmy tego przebijać.
Popatrz, co napisał Thor 11 kwietnia 2010:
Dziś zdaliśmy nasz maleńki egzamin. Obyło się bez "fucków" i innych zaczepek. Jeden drobny incydent - wynik zacietrzewienia - jako wyjątek potwierdził regułę. Regułę, ze NAS zbliża nieszczęście.
Pora zacząć sensownie myśleć o WSPÓLNYM SZCZĘŚCIU, a przynajmniej normalności.
Czego wszystkim, jak i sobie samemu - szczerze życzę.
Dobranoc.
Jutro może będzie lepszy dzień.
Czy nie piękne słowa?
Niestety, życzenie się nie spełniło i każdy następny dzień był gorszy.
Ze zdziczeniem trzeba bezwzględnie walczyć, mam tylko wątpliwość co do metody.
Bo czy skłoni kogokolwiek do refleksji wytykanie mu fizycznych defektów
i błędów życiowych? Nie, takie rzeczy tylko wzmagają agresję i nienawiść i w ten sposób tworzy się piekło.
Może czas powiedzieć stop?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Wto 13:41, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mam mocno mieszane uczucia.
Nie da się w kilku, kilkunastu, zdaniach zawrzeć przepisu na świat.
Natomiast można pewną prawdę przekazać.
Prawa fizyczne albo biologiczne zawierają się w jednym, góra kilku, zdaniach.
I te prawdy - na dzień dzisiejszy - są następujące:
- nie ma Polaków, są po polsku mówiący reprezentanci różnych światów;
- pokora i powściągliwość są traktowane jako słabość, frajerstwo i brak jakiejkolwiek racji bytu;
- opinia o prawdziwości dowolnych zdań prowadzi do prawdziwości wszystkiego i niczego;
- ten ma rację, kto mówi dłużej i głośniej.
Nie umiem (a właściwie nie chcę) mówić dłużej i głośniej od innych, ale jednocześnie nie zgadzam się na dyktat zabobonu, chamstwa i bałwochwalstwa, dlatego występuje przeciw temu.
I mogę wszystkich stojących mi na drodze traktować jako wrogów, których trzeba zniszczyć albo mogę wszystkich stojących mi na drodze traktować jako wrogów, których trzeba zniszczyć. Mogę też - ewentualnie - wszystkich stojących mi na drodze traktować jako wrogów, których trzeba zniszczyć.
Taką właśnie wykładnię ma lewactwo, które chce zniszczyć mnie i mój świat.
Czy mam - z grzeczności - im na to pozwolić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarny lutnia
Gość
|
Wysłany: Wto 15:31, 09 Kwi 2013 Temat postu: Baba.pl |
|
|
Cytat: | Baba.pl
Nie, takie rzeczy tylko wzmagają agresję i nienawiść i w ten sposób tworzy się piekło.
Może czas powiedzieć stop? |
Zgadzam się. Nie ma sporu
Serdecznie Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czarny lutnia
Gość
|
Wysłany: Wto 15:36, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gargangruel
Taką właśnie wykładnię ma lewactwo, które chce zniszczyć mnie i mój świat.
Czy mam - z grzeczności - im na to pozwolić? |
Jak TY z Babą.pl jesteście podobni do siebie, nawet w sporach.
Podziwiam że WAM jeszcze się chce..................
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lutnia
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:00, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem skąd te 170000 zamordowanych chrześcijan, a to że atrocisapiens robi sobie podśmiechoojki z tego tematu rozumiem, ale Kerownik?
Zrobiłem szybką kwerendę po źródłach i dotarłem do człowieka który z ramienia włoskiego MSZ i Watykanu zawodowo zajmuje się tym tematem:
Massimo Introvigne
Massimo Introvigne (ur 14 czerwca 1955 w Rzymie) to włoski socjolog. Jest założycielem i kierownikiem Ośrodka Badań Nowych Religii (CESNUR), międzynarodowej sieci naukowców. Jest autorem dziesiątek książek na temat socjologii religii. W czerwcu 2012 został mianowany przez włoskiego Ministra Spraw Zagranicznych na kierownika nowo powstałeog Obserwatorium Wolności Religijnej, stworzonego przez Ministerstwo dla monitorowania tego zjawiska na całym świecie.
Tyle polska wiki, skąpo? Nie dziwota, to nie jest temat który pasuje bandziorom z antychrześjańskiej sekty z szechterami na czele.
Aby wiedzieć że jest to człowiek z pozycją i poważnym dorobkiem naukowym trzeba sięgnąć do angielskiej wersji wiki, zacytuję tylko fragment:
Massimo Introvigne (b. June 14, 1955 in Rome) is an Italian sociologist and intellectual property consultant. He is the founder and managing director of the Center for Studies on New Religions (CESNUR), an international network of scholars who study new religious movements. Introvigne is the author of tens of books and articles in the field of sociology of religion. He was the main author of the Enciclopedia delle religioni in Italia (Encyclopedia of Religions in Italy). He is a member of the editorial board for the Interdisciplinary Journal of Research on Religion [5]. He is also a consultant on intellectual property rights [6]. From January 5 to December 31, 2011, he has served as the "Representative on combating racism, xenophobia and discrimination, with a special focus on discrimination against Christians and members of other religions" of the Organization for Security and Co-operation in Europe (OSCE). In June 2012 he has been appointed by the Italian Ministry of Foreign Affairs chairperson of the newly instituted Observatory of Religious Liberty, created by the Ministry in order to monitor problems of religious liberty on a worldwide scale.
Więcej na:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lutnia
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:17, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
"PRAWDZIWYM WYZWANIEM dla NOWEGO PAPIEŻA: SĄ ANTYCHRZEŚCIJAŃSKIE PRZEŚLADOWANIA."
MÓWI SOCJOLOG MASSIMO INTROVIGNE
“LA VERA SFIDA DEL NUOVO PAPA: LE PERSECUZIONI ANTI CRISTIANE”. PARLA IL SOCIOLOGO MASSIMO INTROVIGNE
«Il tema della libertà religiosa sarà centrale nel Conclave». Non ha dubbi Massimo Introvigne, sociologo, coordinatore dell’Osservatorio sulla Libertà Religiosa del Ministero degli Esteri e fondatore del Centro studi sulle nuove religioni (Cesnur).
«Non solo perché stiamo attraversando un’epoca di persecuzione dei cristiani, sia cruenta e sanguinosa, come in Africa e in Asia, sia culturale nell’Occidente. Ma anche perché è l’anello di congiunzione che collega tutti gli altri aspetti fondamentali su cui dovranno riflettere i cardinali che avranno l’arduo compito di eleggere il nuovo Papa. Da quello teologico, l’interpretazione del Concilio Vaticano II, all’interno del quale proprio la nozione di «libertà religiosa» è la più delicata e problematica, al rapporto con la politica con il rilancio portato avanti da Benedetto XVI della Dottrina sociale della Chiesa (e i principi «non negoziabili» – vita, famiglia ed educazione – della Caritas in Veritate), fino alla lettura morale della crisi economica».
Lei ha fatto riferimento alle persecuzioni contro i cristiani. Che dimensioni ha questo fenomeno oggi?
«Ovviamente il problema riguarda tutte le religioni, ma le statistiche ci dicono che sono proprio i cristiani a subire maggiormente queste violenze. Secondo l’Istituto più importante in materia, quello fondato da David Barrett, i cristiani uccisi nel mondo per la loro fede sono infatti 105.000 all’anno. In pratica uno ogni cinque minuti».
Si può parlare di emergenza in questo senso?
«Più che di emergenza parlerei di genocidio, anche se silenzioso. I media infatti si interessano dell’argomento solo in presenza di gravi attentati. Questo stillicidio di morte però continua indisturbato».
E chi sono i colpevoli di questo genocidio?
«Direi che si possono dividere in tre famiglie: l’ultra-fondamentalismo islamico (con epicentri in Nigeria, Sudan e Pakistan), i superstiti dei regimi comunisti (in proporzione al numero degli abitanti il triste primato spetta alla Corea del Nord) e fenomeni etnonazionalistici come quelli che si registrano in India».
Da quanto dice sembra però che l’attenzione al tema all’interno della Chiesa sia diversa. Quanto peserà secondo lei sulla scelta del nuovo Pontefice?
«Giovanni Paolo II e Benedetto XVI sono stati infaticabili sull’argomento e credo che sarebbe inconcepibile un pontificato che non metta al centro la questione in linea con questi illustri predecessori. Anche perché su questo il consenso è stato corale. D’altro canto però si tratta di una tematica delicatissima anche a livello teorico e diplomatico».
Cosa intende dire?
«Da un lato denunciare le persecuzioni in alcuni casi è come sventolare uno straccio rosso davanti al toro della persecuzione. Dall’altro la Santa Sede cerca sempre una fondazione filosofica alla libertà religiosa che non scada nel relativismo, secondo cui le religioni vanno rispettate in quanto tutte uguali e marginali nella vita dell’uomo. Questo, tra l’altro creerebbe conflitti con il mondo musulmano, che rifiuta totalmente questa concezione occidentale e illuministica della libertà».
Carlo Melato (Il Giornale)
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Margo.
Gość
|
Wysłany: Czw 11:20, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja jestem daleko od matematyki dlatego nie wszedłem w rebus kierownika. Bo zawsze swoje tematy pokazywałem w sposób beletrystyczny, zrozumiały i co ważne zmuszający do myślenia, nawet takiego : czy to jest zgodne z prawdą czy nie.
A tutaj jakiś Rab Bożyj od cerkiewnych desek, będzie mi truł jak Gomułka Szczepańskiemu i obrażał, i podważał na chama hipotezy śp. prof. Wieczorkiewicza, które przytoczyłem w formie cytatów zamiast się do nich ustosunkować. Mówiąc językiem Fiony ze "Shreka": "Co za palant!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lutnia
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:33, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mapa obrazująca kraje gdzie najbardziej prześladowani są chrześcijanie
[link widoczny dla zalogowanych]
105 tysięcy chrześcijan zabito w tym roku za wiarę
PAP 27.12.2012 11:19
105 tysięcy chrześcijan zginęło w tym roku na świecie za wiarę. Takie dane amerykańskiego ośrodka prowadzącego statystyki religijne podał w Radiu Watykańskim włoski socjolog religii Massimo Introvigne.
"To oznacza śmierć jednej osoby co 5 minut"- powiedział Introvigne, który kieruje utworzonym przy włoskim MSZ Obserwatorium Wolności Religijnej. Jego wypowiedź nagłośniły włoskie media podkreślając, że statystyka jest szokująca.
W wywiadzie nadanym w związku z obchodzoną w środę przez Kościół uroczystością świętego Szczepana, pierwszego męczennika, włoski socjolog zwrócił uwagę na dramatyczną sytuację w Nigerii. "Z powodu fundamentalistycznej przemocy ze strony ugrupowania Boko Haram strach jest iść tam nawet do kościoła" - powiedział.
"Pojawić się na tam mszy, oznacza ryzykować życiem"- stwierdził Introvigne. W poniedziałek, w Wigilię, na północy Nigerii uzbrojeni napastnicy zaatakowali wiernych podczas pasterki. Zginęło 6 osób.
Jako kolejne obszary ryzyka włoski ekspert wymienił także inne kraje o silnej obecności islamskiego fundamentalizmu, czyli Somalię, Mali, Pakistan i niektóre regiony Egiptu. Wspomniał też o krajach, w których panują totalne reżimy z Koreą Północną na czele.
Massimo Introvigne wskazał też na zjawisko identyfikacji tożsamości narodowej z konkretną religią. I tak na przykład - jak zauważył - w indyjskim stanie Orisa chrześcijanie są uznawani za zdrajców narodu.
PAP/ sw/ jm
[link widoczny dla zalogowanych]
Co 5 minut jest mordowany za wiarę jeden chrześcijanin. Naprawdę nie sądziłem że jest tak tragicznie.
Oczywiście dla mainstreamowych mediów ta żaden news, tam tego tematu nie znajdziemy. A dla "specjalistów" od wrabiania Polaków w Zagładę Żydów, to temat czwartorzędny.
Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Czw 11:46, 11 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lutnia
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:05, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ks. dr. Waldemar Cisło - dyrektor polskiej sekcji organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie - Kirche in Not
170 tys. chrześcijan oddaje życie za wiarę
jen 27-01-2011, ostatnia aktualizacja 27-01-2011 15:37
Ok. 200 mln chrześcijan jest krwawo i brutalnie prześladowaniach - wykazuje raport "Prześladowani i zapomniani" obejmujący lata 2009-2010.
- Liczby prześladowań chrześcijan są smutne, ale się nie zmieniają, a zmienia się tylko ich geografia - podkreślił podczas prezentacji raportu dyrektor sekcji polskiej Pomocy Kościołowi w Potrzebie, ks. Waldemar Cisło.
Raport przygotowany przez organizację międzynarodową Pomoc Kościołowi w Potrzebie (Kirche in Not) został zaprezentowany w Sekretariacie Episkopatu Polski.
Jak powiedział ks. Cisło, głównym celem raportu jest przede wszystkim uświadomienie faktu, że "ludzie krzyżowani i zabijani za wiarę, to nie tylko temat z czasów starożytności chrześcijańskiej, ale niestety również dzisiaj mamy taką sytuację, gdzie 170 tys. chrześcijan ginie rocznie za wiarę".
- Inaczej mówiąc, co trzy minuty gdzieś na świecie jest zabijany nasz brat, czy siostra tylko za to, że są wyznawcami Chrystusa - dodał.
Zaznaczył, że do dyskryminacji chrześcijan dochodzi w ponad 70 krajach świata. - Oznacza to, że w co trzecim kraju brak pełnej wolności religijnej - podkreślił.
Pomoc Kościołowi w Potrzebie działa według zasady "trzech kroków". - Pierwszy krok, to informacja, żeby pokazać skalę prześladowań chrześcijan, bo zanim podejmiemy jakiekolwiek działania, to musimy wiedzieć, że takie sytuacje mają miejsce. Drugi krok, to modlitwa, którą wspieramy naszych braci i siostry. Trzeci krok, to pomoc materialna. W to wpisuje się pomoc w 140 krajach, w których Kościół z różnych powodów nie może w pełni realizować swojej misji - powiedział ks. Cisło.
Dodał, że Pomoc Kościołowi w Potrzebie widzi trzy podstawowe zagrożenia dla funkcjonowania Kościoła: radykalny islam, radykalny hinduizm i reżimy totalitarne.
Raport o prześladowaniach chrześcijan w latach 2009-2010 uwzględnia 40 krajów, opisuje najbardziej dramatyczne przykłady prześladowań chrześcijan m.in. w Afganistanie, Chinach, Korei Północnej, Myanmarze, Pakistanie, Nigerii, Sudanie, Wietnamie czy Zimbabwe.
Liczący niemal 300 stron raport zawiera informacje z pierwszej ręki - od biskupów, księży, sióstr zakonnych, pastorów i wiernych przebywających w krajach prześladowań.
- Jest to tylko fragment smutnej rzeczywistości, jaką jest prześladowanie chrześcijan w XXI wieku - zaznaczył redaktor polskiego wydania raportu Tomasz Korczyński.
Pomoc Kościołowi w Potrzebie powstała w Belgii w 1947 roku. Założył ją holenderski norbertanin o. Werenfried van Straaten (1913-2003). W 17 krajach Europy, Ameryki Północnej i Południowej oraz w Australii ma swoje biura narodowe. W Polsce zostało otwarte w styczniu 2006 roku.
W 1984 roku Stolica Apostolska uznała Pomoc Kościołowi w Potrzebie za "ogólnokościelną organizację na prawie papieskim". Pomaga katolikom w ok. 140 krajach świata. Wspiera głównie katolików prześladowanych lub żyjących w zagrożeniu w takich krajach jak Sudan, Chiny, Irak czy Indie.
PAP
[link widoczny dla zalogowanych]
Wychodzi na to że to Prażanin ma rację. 170000 chrześcijan ginęło rocznie w latach 2008-2009. Makabra.
Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Czw 13:10, 11 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gargangruel
Administrator
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 6695
Przeczytał: 1 temat
Skąd: ZE SREBRNEGO NOWIU
|
Wysłany: Czw 13:13, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Tu nie chodzi, Jerzy, o te 170, czy 105, czy 60 tysięcy.
Chodzi o fakt, że stale, codziennie, gdzieś na świecie, zabija się człowieka ZA NIC!!!
Zabija się za bycie katolikiem, chrześcijaninem, muzułmaninem, buddystą albo Sikhem.
I KAŻDYCH TRZECH Z CZTERECH TO CHRZEŚCIJANIE.
A gdyby to było TYLKO 63500?
Tylko 100 dziennie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Czw 13:35, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Śmierć za wiarę jest haniebna.
Jest hańbą dla jej sprawców - bez jakichkolwiek prób "dyskusji", relatywizacji czy innego wnikania w najbardziej nawet "szlachetne" motywy jej sprawców.
Śmierć za wiarę jest (i na przestrzeni dziejów była) szczególnie okrutna, stanowi formę swoistego, jakże odbiegającego od źródeł "pars pro toto" - gdyż mordując jednostkę, sprawcy odczuwają radość z gwałtu na całości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lutnia
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:42, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gargangruel pisze:
Zabija się za bycie katolikiem, chrześcijaninem, muzułmaninem, buddystą albo Sikhem.
I KAŻDYCH TRZECH Z CZTERECH TO CHRZEŚCIJANIE. |
Niszczenie polskiego żywiołu w obu okręgach trwało jeszcze, kiedy w 1937 roku wybuchł wielki terror wymierzony w mieszkańców całego ZSRS: Rosjan, Ukraińców, Gruzinów, Tatarów, Estończyków, Łotyszów, Niemców, Koreańczyków, Kurdów, Greków, Finów, nawet Chińczyków i Irańczyków – bo taka była wewnętrzna logika komunizmu: nie zdołałby przetrwać bez wewnętrznego wroga. Szczególne miejsce wśród ofiar zajmowali Polacy, którzy ginęli w latach wielkiego terroru czterdziestokrotnie częściej niż inni obywatele sowieccy – jak podaje Timothy Snyder, autor pracy „Skrwawione ziemie” – chociaż stanowili w Sowietach niespełna 0,4 procent ludności.
[link widoczny dla zalogowanych]
Nasi Antenaci ginęli za wiarę i za bycie Polakiem. Właśnie wiara jest fundamentem naszej tożsamości, stąd tak wściekły atak na Kościół.
Dlatego stwierdzenie Polak-katolik, doprowadza męty do szału.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lutnia
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2011
Posty: 2723
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 7:26, 22 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Grobowiec cesarza Tu-Duc
[link widoczny dla zalogowanych]
Polskie MSZ uhonoruje kata chrześcijan z Wietnamu
Data publikacji: 2013-08-21 14:00
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przeznaczy ponad 120 tys. zł na odnowę mauzoleum wietnamskiego króla – krwawego prześladowcy chrześcijan. Na renowację zrujnowanych polskich cmentarzy, dworów i kościołów pieniędzy nie będzie.
Grobowiec cesarza Tu-Duc
[link widoczny dla zalogowanych]
Finansowanie przez polskie MSZ odnowy wietnamskich pomników w kontekście nieustannych cięć budżetowych oraz licznych, zaniedbanych, często zniszczonych i przeznaczonych do likwidacji, zabytkowych polskich nekropolii na Wschodzie jest wielkim nietaktem, a zważywszy jaką postać się honoruje – wielkim skandalem.
Więcej na:
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym kontekście jeszcze bardziej cuchnie pierd prymasa Kowalczyka, wyrażający poparcie dla "bufetowej i czapeczki z Peru"
Ostatnio zmieniony przez lutnia dnia Czw 7:28, 22 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiowilk
Gość
|
Wysłany: Czw 9:10, 22 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Lutnio Szanowny, to żaden "pierd". Te słowa wyszły z ustów, a nie z prymasowskiej doopy. A, że pachną podobnie, to juz zupełnie insza inszość.
Co do grobowca/mauzoleum emperora z Indochin - dopóki o podziale środków decydują ludzie głupi - mamy tak, jak mamy.
Zmiana opcji politycznej nie gwarantuje mądrości.
To zadania wychowania, kształcenia i selekcji pozytywnej.
A z powyższymi kwestiami jest ci u nasz od dawna na bakier.
Swoja drogą - zabytek to to jest. Ale na Łyczakowski (leżą moje Pradziady) JAKBY blizej.
Pozdrawiam,
T
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|